Dziesiejsza młodzież

no bo takie teraz powinny byc wyklady

nie jakies nudne badziewie o histroi szczecina po 2 wojnie swiatowej

o malo nie usnolem

Czasami też mi się zdarza przeklnąć,ale nigdy nie używam słowa kur##,pi### itp.

Ja najczęściej mówie cholera, mocniejszych przekleństw, bardzo żadko, a ten profesorek to chyba miodek, czy jakoś tak.

Kiedy nadejdzie potrzeba potrafie nieźle zakląć, ale tylko aby wyładować emocje nic więcej. A co do Miodka to ja go po prostu kocham! Ubustwiam jego program, kiedy jestem smutna przełaczam tylko na niego i odrazu humor mi sie poprawia :buhaha:

tajemniczy - cholera to nie przekleństwo. to choroba.

Też to zawsze mówię, ale ludzie stwierdzają, że to chamskie przeklństwo, że jestem grzecznym chlopcem i nie powinienem używac takich słów.
Ale ci ludzie głupi, gruźlica.

grypa, masz rację :ym:

I mimo, ze cholera to tylko choroba, to gdy powiesz tak na ulicy, wszyscy na ciebie spojrzą. Dziwne to, kaszel suchy z objawami grypy.

A jak zacznę mówić Dżuma to też będą się za mną oglądali? :hah:

Kiedyś miałam nauczycielke z historii która nie mogła wyksztusić z siebie :cholera pomimo tego że to słowo było w temacie

A ja bym się bardzo cieszyła gdyby młodzież uzywala obecnie tylko cholery, to słowo powinno być uznane za normalne.

Też tak myślę.

Ja to teraz zamiast tego wdzięcznego słówka na k używam "Szlag" To jest wg mnie o wiele łagodniejsze. Albo "cholera". :ym:

Wtedy straciłoby wydźwięk i wydawałony się równie dziecinne i obcesowe jak 'kurde'.

dzuma!
ja lubię przekrecać tak te wyrażenia, które są mylnie uważane za przekleństwa. bo w koncu zupe wręcz trzeba popieprzyć... :ym;

Właśnie zastanawiam się, dlaczego piękne słowo nazywajace członek meski, częst z błędem pisane, jest obraźliwe... Co w nim strasznego, cóż obrzydliwego? Jak rotropny wampir Regis stwierdził, przeciez to słowo z czymś wspaniałym wiąże się...

może dlatego, że ludzie są wciąż nieotwarci i uważają rozmowy z uzyciem "członka męskiego" za nieodpowiednie...

I przez takie zamknięcie ludzie doprowadzili do wynalezienia bardzo dziwnych użyć członka męskiego.
Na przykład jak termometru - zimno jak ch..
Albo jako linijki - prosto jak ch..em strzelił

A ja znam termin wykorzystujący damski narząd płciowy jako miernik metereologiczny: "ale p*ździ" :;Db:

Moim zdaniem niektóre wyrazy nie powinny byc używane i uznawane za normalne (szczególnie tych których używa dzisiejsza młodzierz :;Db:

) ale takie jak cholera powinny być uznane

prosto ja ch...em strzelił? to jest wykonalne? :oczyf:

ale sformuowanie "członek meski" jest moim zdaniem za długie. jak mam powtarzać to w kółko macieja, to nie, dziękuję, juz wole wogle nie mówić.

Taa... w internecie taką prognozę meteorologiczną słyszałem: Dzisiaj będzie p**dziawa, ptaki odlecą na południe prosto, jak ch**em strzelił".
Ach ta dzisiejsza młodzież... Takich brzydkich słów używają...

jakby nie było innych słów w słowniku!
w gruncie rzeczy chodzi tutaj o cynienie. patrzcie, ja wszystko równo olewam, jak ładnie przeklinam!

Dla mnie to jest objaw prymitywizmu. Jak ktoś zna tylko słowa na k, ch i p to dla mnie jest skreślony. A jak dziewczyna przeklina to już wogóle. Jak panienka spod latarni. Nie chodzi mi o przypadek gdy się zdenerwuje, ale gdy tak mówi "nałogowo".

wracam kiedyś ze szkoły, a przede mną idzie dwóch na łyso ogolonych, ze spodniami z krokiem w kolanach, i rozmawiają. jakby to ocenzurowac to by tylko "piiii" wyszło. aż mi sie niedobrze zrobiło.

podobnie z olewaniem szkoły. i komu oni chcą zainponowac? i czym? ze są imbecylami?

Dokładnie. Robi się niedobrze, kiedy ciągle o genitalich i zbereźnych rzeczach rozmawiają...

Wiesz, są takie panienki, którym to imponuje. Bo myślą, że oni są tacy zbuntowani, tacy męscy... -.- Załamka.

O.o Załamka rzeczywiście... o.O

Można by takie emotki zrobić... O.o i O.O

ale powiedzcie szczerze, co jest bardziej godne podziwu - uciekanie masowo ze sprawdzianu z chemii czy zostanie i stawienie czołu wrednej nauczycielce? :ym:

to tak, jak uciekanie z pola bitwy, a potem jeszcze sie tym chwalenie.

No... Stawienie czoła nauczycielowi jest o wiele gorsze...

Dokładnie. Lubię męskich gości, ale takich co ukończyli szkołę z pozytywnym wynikiem (przynajmniej 4). Jak na przykład... hm... Bono! O! :ym:

a uciekanie to tchórzostwo.

I zarazem bardziej godne podziwu. Tylko zależy, jak dla kogo.