Forum Saphira.fora.pl Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Piractwo Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poll :: Czy piractwo jest złem?

Tak
33%
 33%  [ 6 ]
Nie
66%
 66%  [ 12 ]
Wszystkich Głosów : 18


Autor Wiadomość
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego

PostWysłany: Sob 22:04, 16 Cze 2007 Powrót do góry

Jak myślicie, czy wszyscy jesteśmy złodziejami? Czy ściągając film czy mp3 stajemy się zlymi ludźmi?

Ja uważam, ze kradniemy. Ale mamy swoje powody.
Pierwsza sprawa - dla mnie podniety intelektualne są tak samo ważne, jak jedzenie czy picie.
Druga sprawa - jestem dzieckiem nauczycielskim, mój ojciec nie pracuje. Jest na emeryturze. Inaczej musiałby uczyć jeszcze 16 lat.

A wiec, 40 zł za płytę cd (starą, przed 13 lat) to dużo a 80 zł za nowość na rynku muzycznym to krocie.
Nie mogę tego kupić. Więc ściągam. Zwłaszcza, ze koszt produkcji płyty nie przekracza złotówki, a artysta z tych 40 zł dostaje dwa, trzy.
Jesli płyty miałyby kosztować około 10 zł, kupowałbym. Ale teraz nie mogę. Skoro mogę ściągnąć, to po co bulić tyle kasy? Jedzenia nie ściągnę, nie ściągnę kasy na rachunki. Więc ściągam płyty.

Inna sprawa to filmy na dvd. Są równie drogie. Koszt wypożyczenia w wypożyczalni to cztery złote za dzień.
Czy nie lepiej ściagnąć w ciągu czterech godzin? Jakość obrazu będzie dużo gorsza, ale ne będę płacił czterech zlotych za dzień, by się zachwycać nad ostrością.

A co do e-booków nie mam zdania. Bo nie umiem czytać z komputera - szybko zaczyna mnie boleć głowa i oczy widzą coraz mniej ostro.

A co wy myślicie o piractwie? Czy wolicie ściągnąć cztery odcinki "Z archiwum X", czy kupić je za 25 złotych, i być świadomymi, ze następne cztery mogą zostać nie wydane - bo wydawca ma was w dupie i nie obchodzi go, ze przerwie kolekcję?
Zobacz profil autora
Iwka
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 498 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Księżyca

PostWysłany: Nie 11:08, 17 Cze 2007 Powrót do góry

Ja ściągam filmy i mp3 i ściągac nie przestane, bo nie mam kasy. Kupuje oryginalna płyte tylko i wyłącznie wtedy gdy naprawde szanuje i podziwiam artyste i chce mu dac cos zarobić.
Zobacz profil autora
Arlyin Liriel Black
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 391 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: A skąd byś chciał?

PostWysłany: Nie 12:35, 17 Cze 2007 Powrót do góry

Ja uważam, że piractwo to nie do końca przestępstwo. Mało kogo stać na kupowanie wszystkiego oryginalnego. Nie mówię tylko o płytach i filmach, ale choćby o Windowsie czy programach antywirusowych. Jak za Kacperskyego mam zapłacić ok. 160 zł za pół roku to ja dziękuję. Wolę to wydać na książki, przybory szkolne czy wakcje.
Zobacz profil autora
Celeste
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 4392 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ja jestem chłop z Mazur... To znaczy baba...

PostWysłany: Nie 13:02, 17 Cze 2007 Powrót do góry

Cytat:
Ja uważam, że piractwo to nie do końca przestępstwo. Mało kogo stać na kupowanie wszystkiego oryginalnego.

Posłużę się tutaj zasłyszanym gdzieś przykładem. Nie stać mnie na tego merca, co stoi na parkingu. No to chyba mogę go ukraść, nie?
Nie mówię, że ja nie ściągam (głównie mp3), ale wiem, że to kradzież. I od niedawna, jeśli mam kasę, staram się wydać ją właśnie na płytę. Np. "Evy" Nightwisha nie ściągnęłam sobie do tej pory. Bo nie chcę. Kupię sobie singiel we właściwym czasie, przecież za miesiąc będzie brzmiał równie dobrze. Nie mam ochoty okradać swojego ukochanego zespołu.
Zobacz profil autora
Arlyin Liriel Black
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 391 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: A skąd byś chciał?

PostWysłany: Nie 13:22, 17 Cze 2007 Powrót do góry

W sumie masz rację. Ale gdyby każdy tak czekał na kupienie wszystkich płyt itd., to byśmy się niedoczekali, a nasze półki świeciłyby pustkami. A poza tym, kradzież samochodu a piosenki to 2 różne sprawy. Po co inaczej byłyby wielkie, legalne dodam, strony i programy, jak np. popularny eMule czy Bearshare?
Zobacz profil autora
Celeste
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 4392 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ja jestem chłop z Mazur... To znaczy baba...

PostWysłany: Nie 14:06, 17 Cze 2007 Powrót do góry

Cytat:
A poza tym, kradzież samochodu a piosenki to 2 różne sprawy.

Nad jedną piosenką pracuje masa ludzi. Przy tworzeniu, promowaniu etc... Nie wspominam już o samym zespole. Oni wszyscy mają swój udział w zyskach i poniosą duże straty, jeśli połowa "fanów" ściągnie sobie płytkę, zamiast uzbierać na nią kasę i kupić oryginał. I straty te nieraz będą wyższe, niż równowartość samochodu.
Poza tym, gdzieś ostatnio czytałam, że kolejna firma, wydająca filmy na dvd wycofała się z polskiego rynku. Mieli za duże straty, bo w naszym kraju kwitnie piractwo. Kilka następnych również poważnie zastanawia się, czy nie rzucić interesów w Polsce w cholerę. W takim razie, płyty będą jeszcze droższe, bo oryginały będą trudnej dostępne.
Zobacz profil autora
Count Dooku
..::2nd League Shur'tugal::..
..::2nd League Shur'tugal::..



Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:07, 17 Cze 2007 Powrót do góry

Wodzus napisał:
Jak myślicie, czy wszyscy jesteśmy złodziejami? Czy ściągając film czy mp3 stajemy się zlymi ludźmi?

---Piractwo to nie jest moim zdaniem kradzież, bo niby autor nic nie traci - ale niestety nic nie zyskuje i kupuję oryginały - ostatnio kupiłem Heroesa 5 Srebrna Edycja - czyli dodatek + podstawka, wcześniej miałem samego H5 ale pirata. I uważam, że dobrze postąpiłem, bowiem wydawca ma więcej kasy = może zrobić lepsze gry. Kiedyś co prawda korzystałem z prawie samych piratów, lecz przeszedłem na jasną stronę mocy.

Ja uważam, ze kradniemy. Ale mamy swoje powody.
Pierwsza sprawa - dla mnie podniety intelektualne są tak samo ważne, jak jedzenie czy picie.

---Pieprzycie, hipolicie. Nie wydaje mi się, byś zginął, jeśli AKURAT TERAZ np. nie zagrasz w daną grę. Nie możesz poczekać do wydania jej w tańszej serii za np. 20 złotych?

Druga sprawa - jestem dzieckiem nauczycielskim, mój ojciec nie pracuje. Jest na emeryturze. Inaczej musiałby uczyć jeszcze 16 lat.

---No i co z tego? Nie łaska poczekać trochę za wydaniem gry w tańszej edycji? Np. taki Gothic 3 - w momencie premiery kosztował 120 złotych - kupiłem go, teraz kosztuje niewiele ponad połowę swojej ceny, która niedługo i tak spadnie.

A wiec, 40 zł za płytę cd (starą, przed 13 lat) to dużo a 80 zł za nowość na rynku muzycznym to krocie.
Nie mogę tego kupić. Więc ściągam. Zwłaszcza, ze koszt produkcji płyty nie przekracza złotówki, a artysta z tych 40 zł dostaje dwa, trzy.
Jesli płyty miałyby kosztować około 10 zł, kupowałbym. Ale teraz nie mogę. Skoro mogę ściągnąć, to po co bulić tyle kasy? Jedzenia nie ściągnę, nie ściągnę kasy na rachunki. Więc ściągam płyty.

---No i co z tego, ile dostaje? Nie możesz trochę poczekać do wydania w tańszej edycji danej płyty lub pozbierać kasę, oszczędzając przez parę miesięcy? Poza tym kupując oryginały pomagasz twórcom - i pomyśl, jeśli WSZYSCY by piracili, to by gry nie schodziły = twórcy nie wydawaliby gier, bo po co robić coś, czego NIKT nie kupi?

Inna sprawa to filmy na dvd. Są równie drogie. Koszt wypożyczenia w wypożyczalni to cztery złote za dzień.
Czy nie lepiej ściagnąć w ciągu czterech godzin? Jakość obrazu będzie dużo gorsza, ale ne będę płacił czterech zlotych za dzień, by się zachwycać nad ostrością.

---Śmieszna argumentacja. Szkoda Ci czterech złotych? W końcu możesz dziś wypożyczyć, oglądnąć i oddać. Poza tym prąd też kosztuje.

A co wy myślicie o piractwie? Czy wolicie ściągnąć cztery odcinki "Z archiwum X", czy kupić je za 25 złotych, i być świadomymi, ze następne cztery mogą zostać nie wydane - bo wydawca ma was w dupie i nie obchodzi go, ze przerwie kolekcję?


---No i co ma piernik do wiatraka, że przerwie kolekcję? Jak przerwie - jego strata, ma prawo. Nie pasi - nie kupuj. Proste?
Cytat:

Ja uważam, że piractwo to nie do końca przestępstwo. Mało kogo stać na kupowanie wszystkiego oryginalnego. Nie mówię tylko o płytach i filmach, ale choćby o Windowsie czy programach antywirusowych. Jak za Kacperskyego mam zapłacić ok. 160 zł za pół roku to ja dziękuję. Wolę to wydać na książki, przybory szkolne czy wakcje.


A MUSISZ korzystać z kacperskiego? Ja z niego nie korzystam i nie mam zamiaru. Ściągnij sobie legalnego i darmowego antywira lub firewalla.
Cytat:

Ja ściągam filmy i mp3 i ściągac nie przestane, bo nie mam kasy. Kupuje oryginalna płyte tylko i wyłącznie wtedy gdy naprawde szanuje i podziwiam artyste i chce mu dac cos zarobić.


Nie lepiej poczekać za wydaniem gry, mp3 lub filmu w tańszej edycji? Na przykład słyszałem o edycji filmów za złotówkę - nie łaska kupić?
Cytat:

W sumie masz rację. Ale gdyby każdy tak czekał na kupienie wszystkich płyt itd., to byśmy się niedoczekali, a nasze półki świeciłyby pustkami. A poza tym, kradzież samochodu a piosenki to 2 różne sprawy. Po co inaczej byłyby wielkie, legalne dodam, strony i programy, jak np. popularny eMule czy Bearshare?


Emule i Bearshare jest legalny - O ILE ŚCIĄGASZ LEGALNE RZECZY. Co do stron - nie są legalne, nie słyszała o łapaniu piratów, ba! nawet tłumaczących filmy przez policję?


Ostatnio zmieniony przez Count Dooku dnia Nie 14:40, 17 Cze 2007, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego

PostWysłany: Nie 14:09, 17 Cze 2007 Powrót do góry

W zamierzeniu te programy miały służyć jako globalna reklama, próbka - masz prawo ściągnąć mp3, ale mozesz je przechowywać na dysku tylko 24 godziny.

I fakt faktem, ze oryginał ZAWSZE jest lepszy. Zapytaj jakiegokolwiek muzyka, czy woli słuchać mp3, czy płyty.

Otóż, chodzi właśnie o format. Muzyka na płytach ma najlepszy, niespotykany na kompie format - słychać wszystkie dźwięki, wprawne ucho potrafi je oddzielić. W mp3 nagrane jest tylko 30% dźwięku oryginału.

A najlepszy dźwięk pochodzi z... vinyla. Tak, z tej wielkiej, czarnej płyty.
Dlaczego? Bo tam nie ma ani krzty elektroniki. A powszechnie wiadomo - im mniej elektroniki, tym lepiej.
Na płycie vinylowej możesz usłyszeć DOKŁADNIE to, co słyszeli muzycy w studio.

Inna sprawa, że w tej chwili vinyle są najdroższe i najrzadsze - koszty produkcji vinyla są wielokrotnie większe niż płyty cd.

EDIT:
Dziadzie, po prostuy czuję, ze kotś robi ze mnie frajera, jeśli ciągnie ode mnie cztery razy więcej, niż, potrzebuje.
A czy umrę, jesli nie zagram w grę? Nie, ale będę się nudzić, poza tym - na to mam ochotę w tym momencie.

A sprawa przerwania kolekcji... Jak już parę osób zauważyło, jestem człowiekiem ekscentrycznym i jeśli zaczynam zbierać kolekcję, to nie chcę, by się okazało, że po czterech częściach kolekcję przerwie. Jestem typem kolekcjonera. Tak, chlipię, jeśli nie mam choćby jednej części zestawu. Bo wtedy kolekcja jest niepełna.
Zobacz profil autora
Count Dooku
..::2nd League Shur'tugal::..
..::2nd League Shur'tugal::..



Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:22, 17 Cze 2007 Powrót do góry

[quote="Wodzus"]W zamierzeniu te programy miały służyć jako globalna reklama, próbka - masz prawo ściągnąć mp3, ale mozesz je przechowywać na dysku tylko 24 godziny.

A producenci lub wydawcy zgodę wyrazili na to? Odpowiedz sobie sam.

Cytat:

I fakt faktem, ze oryginał ZAWSZE jest lepszy. Zapytaj jakiegokolwiek muzyka, czy woli słuchać mp3, czy płyty. Otóż, chodzi właśnie o format. Muzyka na płytach ma najlepszy, niespotykany na kompie format - słychać wszystkie dźwięki, wprawne ucho potrafi je oddzielić. W mp3 nagrane jest tylko 30% dźwięku oryginału. A najlepszy dźwięk pochodzi z... vinyla. Tak, z tej wielkiej, czarnej płyty. Dlaczego? Bo tam nie ma ani krzty elektroniki. A powszechnie wiadomo - im mniej elektroniki, tym lepiej. Na płycie vinylowej możesz usłyszeć DOKŁADNIE to, co słyszeli muzycy w studio. Inna sprawa, że w tej chwili vinyle są najdroższe i najrzadsze - koszty produkcji vinyla są wielokrotnie większe niż płyty cd.


No i co to ma do rzeczy, że lepsze jest na oryginalnym vinylu, niż na mp3? Tylko nie zażądaj odszkodowania od producentów, że Ci, co kupują oryginały mają lepiej, a Ty, biedny, najważniejszy na świecie, masz rzecz niższej jakości.
Cytat:


Dziadzie, po prostuy czuję, ze kotś robi ze mnie frajera, jeśli ciągnie ode mnie cztery razy więcej, niż, potrzebuje.
A czy umrę, jesli nie zagram w grę? Nie, ale będę się nudzić, poza tym - na to mam ochotę w tym momencie.

---Będziesz się nudzić - aha, widzę że jesteś uzależniony od komputera i próbujesz wykorzystać świat wirtualny, bo Twój podupada. Pograj z kolegami w piłkę, w szachy, w karty, w gonianego, w cokolwiek. Co do kosztu gier, filmów itp - w końcu producenci TEŻ CHCĄ zarobić, choć być może Cię to dziwi. Poza tym jest takie drogie, bo co myślisz - że stworzenie np. gry jest darmowe? To kosztuje często MILIONY - chyba nie sądzisz, że taką grę będą za grosz sprzedawać, bo Ci się nie chce pooszczędzać lub poczekać za wydaniem w tańszej edycji.

A sprawa przerwania kolekcji... Jak już parę osób zauważyło, jestem człowiekiem ekscentrycznym i jeśli zaczynam zbierać kolekcję, to nie chcę, by się okazało, że po czterech częściach kolekcję przerwie. Jestem typem kolekcjonera. Tak, chlipię, jeśli nie mam choćby jednej części zestawu. Bo wtedy kolekcja jest niepełna.


Nie ekscentrycznym - wydaje Ci się, że wszystko Ci się należy i wszystko powinno być tak, jak Ci pasuje - to przejdzie, ja też kiedyś niestety byłem podobny... Poza tym - jeśli więcej ludzi kupi oryginalne 4 części, to się będzie twórcom i wydawcom opłacało - zatem wydadzą z chęcią kolejne, bo będą wiedzieli, że zyskają.
Zobacz profil autora
Arktur
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 485 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wiesz że z Krosna? I się wydało...

PostWysłany: Nie 14:33, 17 Cze 2007 Powrót do góry

Zgadzam się z Dziadem w stu procentach. Naszła mnie także taka myśl. Może ceny płyt, filmów itp. są tak wysokie, ponieważ producenci próbują zrównoważyć sobie straty ponoszone za sprawą nielegalnej dystrybucji oprogramowania (jak to się chyba fachowo nazywa w kodeksie). Nie pomyśleliście o tym? Przyznaję płyty, gry, filmy są drogie. Przyznaje się sam ściągam mp3, ponieważ mnie nie stać na oryginały, które kupuje jedynie czasami, gdy NAPRAWDĘ spodoba mi się jakiś album. A zwykle dzieje się to po odsłuchaniu ściągniętej mp3. A o inicjatywie sprzedawania filmów po 1zł też słyszałem. Działa to na identycznej zasadzie co Świat Książki. Co kilka miesięcy musisz kupić jakiś film (po niższej niż rynkowa cenie). A tylko za pierwszy, który kupujesz płacisz 1zł. Ja nie kupuję nowości. Nie stać mnie na nie. Wolę poczekać trochę i kupić taniej niż wydawać na coś co odłożę niedługo potem na półkę. Ostatnio kupiłem wszystkie części Władcy Pierścieni (edycje kolekcjonerskie) za 200zł. Odkładałem na to dwa lata. Ale nie żałuję ani złotówki. Zaraz po premierze zapłaciłbym ponad 1000zł. Różnicę widać od razu...
Zobacz profil autora
Bjartskular
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 1625 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Nie 15:02, 17 Cze 2007 Powrót do góry

Czy piractwo jest złem? Tak. Jest to kradzież, poprostu nazywajmy rzeczy po imieniu. To, że płyty są drogie, nie zmienia faktu, że piractwo to przestępstwo. Sama ściągam mp3- nie stać mnie na oryginalne płyty. Mam w planie kupić sobie albumy, które naprawdę mi się podobają jednak najpierw ściągam mp3, żeby się dowiedzieć co warto. Ściągając nielagalnie, mam uczucie, że okradam lubiane zespoły. Mam jednak wyjście: albo słuchać nielegalnie, albo nie słuchać wcale. Niestety bądź staty wybieram to pierwsze. Chciałabym, żeby kiedyś było mnie stać na kupno oryginalnych płyt ulubionych zespołów, jednak na razie to marzenia ściętej głowy.
Zobacz profil autora
Enigmatyczna
..::LOMptcMssm's Head::..(ExtraMod)
..::LOMptcMssm's Head::..(ExtraMod)



Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 4068 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: że znowu.

PostWysłany: Nie 16:27, 17 Cze 2007 Powrót do góry

A ja wam na to powiem, że nie ma uściślonego prawa na temat piractwa. Nie popełniamy przestępstwa, jeżeli zachowujemy to jedynie do użytku własnego i nie rozpowszechniamy.
W Polsce nie stworzono to tej pory żadnej ustawy na temat ściągania plików z Internetu. Nie ma ustalonej granicy, czy kradniesz, czy nie kradniesz; czy zostaniesz ukarany, czy nie. Prowadzi to do różnego rodzaju absurdalnych sytuacji - pamięta ktoś ostatnią aferę zatrzymania osób z napisy.org, którzy zostali oskarżeni o popełnienie przestępstwa, ponieważ odwalali brudną robotę, tworząc własną wersję napisów polskich do filmów i seriali zagranicznych. Gdyby korzystali z tłumaczeń nieswoich - oczywiście, to już kradzież, czysta kradzież - lecz oni tworzyli swoje własne, alternatywne wersje.

Cytat:
A najlepszy dźwięk pochodzi z... vinyla. Tak, z tej wielkiej, czarnej płyty.

Polska, jako wspaniały kraj, robi vinyle do kilku płyt na krzyż. W Wielkiej Brytanii, przykładowo, prawie każda najnowsza płyta jest wydawana zarówno na CD, jak i na Vinylu - można również, za opłatą, ściągnąć ją na dysk w postaci plików MP3.
Różnica jest jedna - każdego Brytyjczyka stać na zakup płyty, która kosztuje najwyżej dziesięć funtów; każdego Polaka niestety nie.

Cytat:
Może ceny płyt, filmów itp. są tak wysokie, ponieważ producenci próbują zrównoważyć sobie straty ponoszone za sprawą nielegalnej dystrybucji oprogramowania (jak to się chyba fachowo nazywa w kodeksie).

Oczywiście - trzeba było jednak tak dostosować ceny, aby społeczeństwo nie udawało się do alternatywnej drogi załatwiania sobie takiej płyty, filmu, czy gry.

Są jednak oczywiście alternatywy - zamiast Windowsa, który jest przereklamowany (ale owszem, korzystam z niego i póki co nie mam zamiaru przerzucać się nawet na najnowszą Vistę), jak ktoś chce być zupełnie fair, niech korzysta z darmowego Linuxa; zamiast Photoshop'a, niech zainstaluje Gimp'a; zamiast Kacpersky'ego, ja na przykład mam Avasta, który może nie jest super, ale przynajmniej jest programem typu freeware. Zamiast głupiego Explorer'a, zacznijce używać Firefoxa, Opery i całej spółki darmowych przeglądarek internetowych, którym słynne badzIEwie nie dorównuje w najmniejszym stopniu.

Ale oczywiście, przeważnie połowy z tych rzeczy nie robimy.
Ja ściągam empetrójki, bo ciężko mi dostać płytę Arctic Monkeys w moim mieście w ludzkiej cenie, a zanim moje siostra przywiezie mi całą ich dyskografię z Anglii, będę musiała poczekać co najmniej do października. Cudem dostałam Brianstorm, który w UK kosztuje dla Brytyjczyków po prostu grosze - na Allegro widziałam go w cenie bodajże 25 złotych. Podziękowałabym, nawet gdybym singla nie miała w domu i śniła o nim dniami i nocami.

Swoją drogą, irytujące jest zachowanie polskich wytwórni - płyty tak tragicznych wykonawców (nie chciałam nikogo urażać - takie jest po prostu moje własne zdanie), typu Avril Lavigna, Akona, US5, Tokio Hotel i tysięcy innych popowych gwiazdeczek z zagranicy, notorycznie pojawiających się na VIVIe, kosztują trzydzieści złotych.
Tymczasem, żeby kupić sobie przykładowo płytę Franz Ferdinand w Polsce, zapłacę, olaboga!, ponad dwa razy tyle.
I tym sposobem czuję, że nie popełniam przestępstwa - to raczej wszystkie wytwórnie popełniają przestępstwo, nakładając na albumy wykonawców mało popularnych w Polsce wręcz nieludzkie ceny. To, że nie słucham polskich wykonawców lub przereklamowanych na świecie gwiazd, nie znaczy, że na najzwyklejszy CD muszę wydawać kwotę rzędu 50-70 złotych - jeszcze, biorąc pod uwagę zarobki przeciętnego Polaka, podchodzi to pod czystą zbrodnię.
Zobacz profil autora
Arlyin Liriel Black
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 391 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: A skąd byś chciał?

PostWysłany: Nie 18:24, 17 Cze 2007 Powrót do góry

Zgadzam się z Enigmatyczną. W całej rozciągłąści. Problem w tym, że nasza Polska jest taka a nie inna. Ja "kradnę" już od jakiegoś czasu, ale to zostaje dla mnie, nie rozpowszechniam tego. Większość programów też mam tych freeware. Ale ja naprawdę wolę iść do kina a potem obejrzeć w telewizji WP, niż za 2 setki kupić sobie DVD(sorry, Arktur, nie czuj się urażony). Ja wydałabym to inaczej, na rzeczy bardziej potrzebne mi w codziennym życiu, mimo iż kocham Trylogię.

Dziadzie: Po 1 słyszałam o tej aferze z tłumaczeniem, nie myśl sobie. Po 2 Kacperskyego dałam jako przykład, bo jest najlepszy. A weź sobie teraz takiego Windowsa. Po 3 wypraszam sobie TAKIE insynuacje :) . A ze stron legalnych to weźmy chodziaż Multimedia-Search. Było legalne i darmowe, ale teraz już kosztuje. Ale było. Albo: moja koleżanka, znająca rosyjski, ściąga sobie niektóre rosyjskie MP3 darmowo ze stron zespołów. Oficjalnych.
I po 4: czy mnie się wydaje, czy ty mnie obrażasz?
Zobacz profil autora
Count Dooku
..::2nd League Shur'tugal::..
..::2nd League Shur'tugal::..



Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:03, 17 Cze 2007 Powrót do góry

Arlyin Liriel Black napisał:
Dziadzie: Po 1 słyszałam o tej aferze z tłumaczeniem, nie myśl sobie. Po 2 Kacperskyego dałam jako przykład, bo jest najlepszy. A weź sobie teraz takiego Windowsa. Po 3 wypraszam sobie TAKIE insynuacje :) . A ze stron legalnych to weźmy chodziaż Multimedia-Search. Było legalne i darmowe, ale teraz już kosztuje. Ale było. Albo: moja koleżanka, znająca rosyjski, ściąga sobie niektóre rosyjskie MP3 darmowo ze stron zespołów. Oficjalnych.
I po 4: czy mnie się wydaje, czy ty mnie obrażasz?


Po 1 - ok. Po 2 - załóżmy, że jest najlepszy, ale czy trzeba z niego korzystać, jak można z np. darmowego ZoneAlarma, genialnego firewalla? Po 3 - JAKIE insynuacje? Przecież
Cytat:
Jak za Kacperskyego mam zapłacić ok. 160 zł za pół roku to ja dziękuję. Wolę to wydać na książki, przybory szkolne czy wakcje.
- wynika z tego, że używasz piratów, choć nie musisz. Multimedia-Search legalne? A czy autorzy tych multimediów wyrazili zgodę na zamieszczenie ich na stronie? Nie - nikt ich nawet nie pytał = jest nielegalne. W Rosji jest - wedle dokumentu który widziałem - znacznie więcej piractwa i tam można w kioskach kupić piraty, więc ściąganie MP3 ze stron oficjalnych zespołów to nie jakieś cuda-niewidy. Po 4 - a gdzież ja Cię obraziłem?... NIGDZIE. Czyżby dla Ciebie prowadzenie kulturalnej dyskusji było obrażaniem, bo nie możesz wymyślić dobrych argumentów(przynajmniej obecnie dobrych nie widziałem - sorry, argumenty typu "Muszę mieć teraz tą grę! Nie chce mi się poczekać miesiąca aż będzie w tańszej edycji lub ewentualnie uzbierać kasy!" lub "Kupiłeś oryginała?! Co?! Przecież to jest nieopłacalne, lepiej wydać na pirata i z reszty wyjdą lody, cola, czipsy i wiele więcej!") ? Cóż, biorąc pod uwagę obecnych rządzących są i tacy ludzie...
Zobacz profil autora
Iwka
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 498 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Księżyca

PostWysłany: Nie 19:36, 17 Cze 2007 Powrót do góry

Ja też zgadzam się z Enigmatyczną. Bo zawsze się zastanawiałam, czemu płyty wykonawców o których nie pisze się w Bravo itp są takie drogie, przecież koszty produkcji są identyczne.
Ja mam w domu pare oryginalnych płyt, kupowałam je gdy miałam troche więcej kasy, ale teraz wole sobie kupić coś fajnego, chociażby mundurek i karte na autobus.
Co do vinyli to nie wiem, nie jestem chyba "wprawnym słuchaczem", wystarczy mi że nie będzie za bardzo szumieć.
Zobacz profil autora
Arktur
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 485 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wiesz że z Krosna? I się wydało...

PostWysłany: Nie 19:53, 17 Cze 2007 Powrót do góry

Arlyin Liriel Black nie mam się o co obrażać :D Kocham trylogie i dlatego kupiłem Władcę. Ciężko na to zapracowałem i cieszę się, że mogłem w końcu kupić oryginał. To mnie po prostu cieszy. Coś na co się ciężko zapracowało smakuje najlepiej. Dlatego rzadko coś kupuje. Wolę mieć coś na co zapracowałem niż coś co po prostu ukradłem. Eni z toba tez sie zgadzam. Ale te płyty są tańsze dlatego, że sprzedaje się ich po prostu dużo i dlatego można obniżyć cenę.
Zobacz profil autora
bonTONnaOSTRZUnoża
..::Precious Shur'tugal::..
..::Precious Shur'tugal::..



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 750 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: M O C Z K O W O I^I

PostWysłany: Nie 20:42, 17 Cze 2007 Powrót do góry

Mam na dysku około 70-80 Gb Filmów ściągniętych z neta. Mam 10 Gb Muzyki też z neta.
Moje płyty z grami, filmami,muzyką jak policzyłem (dla zaspokojenia ciekawości) to mam 5 "leglnych" płyt i wcale niechce tego zmieniac.
Pytanko: Czy jeśli nagrywam se film na video to jestem piratem ??
Zobacz profil autora
Arktur
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 485 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wiesz że z Krosna? I się wydało...

PostWysłany: Nie 20:51, 17 Cze 2007 Powrót do góry

Jest się faktycznie czym chwalić wiesz? Jak nagrywasz film z telewizji na wideo D:A WŁASNEGO UŻYTKU to nie łamiesz prawa. Ale musisz ten film skasowac po jakims czasie.
Zobacz profil autora
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego

PostWysłany: Nie 21:00, 17 Cze 2007 Powrót do góry

'No i co to ma do rzeczy, że lepsze jest na oryginalnym vinylu, niż na mp3? Tylko nie zażądaj odszkodowania od producentów, że Ci, co kupują oryginały mają lepiej, a Ty, biedny, najważniejszy na świecie, masz rzecz niższej jakości."

Nie o to mi chodziło... Chyba masz zły dzień.
Chodziło mi o to, że sciągając, sam sobie w sumie robie krzywdę, bo to tak, jak chciaeć ukraść pizzę, a dostać samo ciasto.
Więc muzyk woli kupić płytę, szary człowiek woli ściągnąć.

"Nie ekscentrycznym - wydaje Ci się, że wszystko Ci się należy i wszystko powinno być tak, jak Ci pasuje - to przejdzie, ja też kiedyś niestety byłem podobny..."

Nie o to chodzi... Po prostu mierzi mnie, gdy mam na półce 10 częsci wartych 250 zł a nie będę miał kolejnych dziesięiu, bo wydawcy sie odwidziało. Jak dla mnie, to jest olewka ze strony wydawcy.

A jeśli już mam wyrazić swoje poparcie, to zhadzam się w 100% z Enigmatyczną.
Czuje sie oszukany i szykanaowany gdy muszę kupować płytę ulubionego rockowego bandu za 80 zł, a lalczeka barbie kupuje sobie płytki swojej laleczki barbie za 30 zł.
Oszukany - płace ponad dwa razy więcej od niej.
Szykanowany - tę cenę odbieram jako przekaz - "słuchasz gorszej muzyki, i będziemy ci utrudniać jej słuchnie".
Zobacz profil autora
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana

PostWysłany: Nie 21:19, 17 Cze 2007 Powrót do góry

Piratuje, głównie anime i mangi, których nie ma w Polsce, (bo jak są to staram się kupować, bo jak nie będę to wkrótce w ogóle przestaną cokolwiek wydawać). Filmy też piratuję, ale nie ściągając z Internetu, bo jakość jest koszmarna, tylko wypożyczając i kopiując.

Generalnie nie uważam tego za chwalebne i staram się tego nie robić,

Cytat:
Swoją drogą, irytujące jest zachowanie polskich wytwórni - płyty tak tragicznych wykonawców (nie chciałam nikogo urażać - takie jest po prostu moje własne zdanie), typu Avril Lavigna, Akona, US5, Tokio Hotel i tysięcy innych popowych gwiazdeczek z zagranicy, notorycznie pojawiających się na VIVIe, kosztują trzydzieści złotych.

To jest tak płyty nie stanieją, jeśli dużo ludzi nie będzie ich kupować, a dużo ludzi nie będzie ich kupować dopóki nie stanieją.
Poza tym wytwornie wiedzą, że zarobią dużo na takich gwiazdeczkach, więc cena może być trochę niższa, a chcą tyle samo zarobić na mniej znanych wykonawcach, więc cena musi być wyższa.
Zobacz profil autora
Iwka
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 498 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Księżyca

PostWysłany: Nie 21:20, 17 Cze 2007 Powrót do góry

Wodzus napisał:
Czuje sie oszukany i szykanaowany gdy muszę kupować płytę ulubionego rockowego bandu za 80 zł, a lalczeka barbie kupuje sobie płytki swojej laleczki barbie za 30 zł.
Oszukany - płace ponad dwa razy więcej od niej.
Szykanowany - tę cenę odbieram jako przekaz - "słuchasz gorszej muzyki, i będziemy ci utrudniać jej słuchnie".


Tylko nie laleczka barbie ok? Bo tu zaczynasz obrażać innych. Strasznie denerwuje jak ludzie pisza że Barbie są złe a ludzie, którzy słuchaja rock'a sa dobrzy. 30 zł to się płaci za "zespoły" typu tokio hotel, cos czego słuchają 12latki, a nie laleczki barbie (jeśli dobrze Cie rozumiem). Za porządny pop też trzeba dużo dać, wiem cos o tym.
Uważasz że jesteś taki biedny, "oszukany i szykanowany", a co mam powiedziec ja? Płyt które bym kupiła w wiekszości w empiku nie ma wogóle. I jakoś się nie żale, nie wymyślam że cały świat poprzysiągł sie przeciwko mnie, ani nie obrażam ludzi którzy osmielili sie słuchać innej muzyki niż ja.
Zobacz profil autora
Count Dooku
..::2nd League Shur'tugal::..
..::2nd League Shur'tugal::..



Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:23, 17 Cze 2007 Powrót do góry

Cytat:

Nie o to mi chodziło... Chyba masz zły dzień.
Chodziło mi o to, że sciągając, sam sobie w sumie robie krzywdę, bo to tak, jak chciaeć ukraść pizzę, a dostać samo ciasto.
Więc muzyk woli kupić płytę, szary człowiek woli ściągnąć.


Ech! Jak widzę, chodziło Ci dokładnie o to samo. Jak czujesz się tak bardzo pokrzywdzony to pozwij do sądu wykonawców, proste? Albo ukradnij w sklepie batonik i zgłoś pretensję sprzedawczyni, że niesmaczny był - to DOKŁADNIE to samo, tyle że dostajesz utwór, ale niższej jakości. Płakać nie będę, że ciastko dostałeś zamiast pizzy, którą ukraść próbowałeś - bo g...łównie nic Ci się należało.
Cytat:


Nie o to chodzi... Po prostu mierzi mnie, gdy mam na półce 10 częsci wartych 250 zł a nie będę miał kolejnych dziesięiu, bo wydawcy sie odwidziało. Jak dla mnie, to jest olewka ze strony wydawcy.


A gdzie reszta mojego cytatu? Jak się będzie wydawcy opłacać - WYDA. Tobie się chyba wydaje, że on tak z czystej złośliwości lub bo Ciebie nie lubi. Będzie mu się opłacać, jeśli paru ludzi zamiast sobie piracić i jeszcze narzekać, że mają rzeczy niskiej jakości, kupią oryginały - więc wyda, bo będzie wiedział, że najprawdopodobniej odniesie podobny wynik.
Zobacz profil autora
Enigmatyczna
..::LOMptcMssm's Head::..(ExtraMod)
..::LOMptcMssm's Head::..(ExtraMod)



Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 4068 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: że znowu.

PostWysłany: Nie 21:29, 17 Cze 2007 Powrót do góry

Tak, oczywiście, ale największym paradoksem jest fakt, że uwielbiani w Japonii, Australii, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i zachodniej Europie Arctic Monkeys są w ogóle w Polsce nieznani - co jednocześnie powoduje, że ich płyty są niesamowicie trudne do zdobycia w mniejszych miastach i kosztują około 60 złotych.
Wiecie, co słyszę jak mówię, czego słucham - a, bo ty dziwna jesteś.
Oczywiście, to, że szperam po Internecie i wyszukuję zespoły, które na świecie robią gigantyczną karierę, a w Polsce nikt o nich nie słyszał, to cholernie dziwna sprawa.
Jeszcze dziwniejszą sprawą jest fakt, że Gosia Andrzejewicz gości na szczycie polskiej listy MTV, ale tego jakoś nikt nie zauważa.

Mówią, że piratowanie jest złe - nie, nie jest złe, kiedy nie mogę dostać w kraju tego, co za granicą jest tak powszechne jak Coca Cola. Mam specjalnie jechać do Niemiec, żeby kupić sobie płytę Franz Ferdinand, albo AM?
Przecież koszty wyjdą zupełnie podobne w przeliczeniu na polskie pieniądze, podczas gdy dla nich, obcokrajowców, to drobny wydatek.
Zobacz profil autora
Iwka
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 498 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Księżyca

PostWysłany: Nie 21:33, 17 Cze 2007 Powrót do góry

Płyty Franz Ferdinand wcale nie sa aż takie drogie (to wcale nie jest w Polsce taki niepopularny zespół). Przez internet mozna nawet za 45-50 zł dostać. A na to że jestesmy biedni nie poradzimy nic.
Mi tez znajomi mówia, że dziwnej muzyki słucham. I jakos sie nie przejmuje.
Zobacz profil autora
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego

PostWysłany: Nie 21:37, 17 Cze 2007 Powrót do góry

Dziadzie, piszę to ostatni raz i więcej tego nie napiszę -

A tą niższą jakością, to NIE MAM ŻALU DO "OKRADANYCH"! Piszę tylko, że nie płacimy, więc dosajemy w sumie namiastkę towaru. I że sami to wybieramy.
Po prostu wypisałem plusy i minusy płyty. Bez odnoszenia się do moralności, prawa itd. Suche fakty.
Czy mam wytłumaczyć jeszcze prościej?

"Jak się będzie wydawcy opłacać - WYDA."
No i tu leży główna zagwozdka... Bo jest taki wydawca, główny polski wydawca serii dvd - Imperial. Każdy maniak dvd go zna. Otóż, ten wydawca wydaje ciekawe serie, które byłyby kupowane, gdyby:
- nie dawałby dziesięciu tysięcy reklam przed zawartością płyty - oczywiście nie da się ich przewinąć
- dawałby normalne wydania - tzn. z wyborem lektora lub napisów, w dobrej jakości obrazu i dźwięku.

Do niedana, jego wydania miały same wady - nikt ich przez nie nie kupował. Do czasu wydania "Z archiwum X" w formie idealnej. Bez żadnej wady, same zalety, a jakość obrazu i dźwięku nieziemska - wszyscy to kupowali. Wiem, bo widziałem w kioskach, jak schodziło.
Ale przerwał po czterech odcinkach.
I wznowił po miesiącu, z kilkoma wadami - obciętą jakością dźwięku, w innych okładkach niż wersję pierwszą i z reklamą o piractwie tuż przed filmem. No i ze swoją reklamą.
I to już nie schodzi. Po prostu ludzie, którzy lubią ten serial, jak ja, stwierdzili jasno - imperial, pocaluj mnie w dupę.

Miałeś chamie złoty róg...
Zobacz profil autora
scary-dragon
..::1st League Shur'tugal::..
..::1st League Shur'tugal::..



Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 186 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ja mam to wiedzieć?

PostWysłany: Wto 9:19, 19 Cze 2007 Powrót do góry

Ja ściągam mp3 i różne filmiki, i nie przestanę, bo po co mam płacić? Posłużę się przykladem: przez kilka dobrych lat szukałam po sklepach jakże znanej platformówki Jazz Jackrabbit 2. Szukałam 6 lat, wczoraj mnie szlag trafił, ściągnęłam z internetu i mam. Wolę to niż kolejne 'naście lat szukania.
Zobacz profil autora
Count Dooku
..::2nd League Shur'tugal::..
..::2nd League Shur'tugal::..



Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:41, 19 Cze 2007 Powrót do góry

Wodzus napisał:
Dziadzie, piszę to ostatni raz i więcej tego nie napiszę -

A tą niższą jakością, to NIE MAM ŻALU DO "OKRADANYCH"! Piszę tylko, że nie płacimy, więc dosajemy w sumie namiastkę towaru. I że sami to wybieramy.
Po prostu wypisałem plusy i minusy płyty. Bez odnoszenia się do moralności, prawa itd. Suche fakty.
Czy mam wytłumaczyć jeszcze prościej?

---Być może i dostajecie namiastkę towaru - ale i tak piractwo pozostanie piractwem. Jak zabierzesz batonik ze sklepu i będzie pognieciony, to już niezbyt mnie obchodzi, że mniejszej jakości - być może to i suchy fakt, że pognieciony, ale to była KRADZIEŻ.

"Jak się będzie wydawcy opłacać - WYDA."
No i tu leży główna zagwozdka... Bo jest taki wydawca, główny polski wydawca serii dvd - Imperial. Każdy maniak dvd go zna. Otóż, ten wydawca wydaje ciekawe serie, które byłyby kupowane, gdyby:
- nie dawałby dziesięciu tysięcy reklam przed zawartością płyty - oczywiście nie da się ich przewinąć
- dawałby normalne wydania - tzn. z wyborem lektora lub napisów, w dobrej jakości obrazu i dźwięku.

Do niedana, jego wydania miały same wady - nikt ich przez nie nie kupował. Do czasu wydania "Z archiwum X" w formie idealnej. Bez żadnej wady, same zalety, a jakość obrazu i dźwięku nieziemska - wszyscy to kupowali. Wiem, bo widziałem w kioskach, jak schodziło.
Ale przerwał po czterech odcinkach.
I wznowił po miesiącu, z kilkoma wadami - obciętą jakością dźwięku, w innych okładkach niż wersję pierwszą i z reklamą o piractwie tuż przed filmem. No i ze swoją reklamą.
I to już nie schodzi. Po prostu ludzie, którzy lubią ten serial, jak ja, stwierdzili jasno - imperial, pocaluj mnie w dupę.

---No i co z tego? Nie pasi - nie kupuj, przecież na piracie jakość się - co Cię pewnie zdziwi - NIE POPRAWI, jak już to będzie znacznie gorsza, by mniej zajmowało. Poza tym trochę kultury, chamie ze wsi, bo już mnie nudzą te Twoje "dupy".

Miałeś chamie złoty róg...

Cytat:

Ja ściągam mp3 i różne filmiki, i nie przestanę, bo po co mam płacić? Posłużę się przykladem: przez kilka dobrych lat szukałam po sklepach jakże znanej platformówki Jazz Jackrabbit 2. Szukałam 6 lat, wczoraj mnie szlag trafił, ściągnęłam z internetu i mam. Wolę to niż kolejne 'naście lat szukania.


Ech, pamiętam Jazza jedynkę i dwójkę... Ale to już abandonware. [link widoczny dla zalogowanych] tu ściągniesz Jazza, znajdziesz też dodatki. Poza tym "pożycz" tego Merca co tam stoi na parkingu, w końcu po co masz płacić?
Zobacz profil autora
Arlyin Liriel Black
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 391 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: A skąd byś chciał?

PostWysłany: Wto 10:41, 19 Cze 2007 Powrót do góry

A zapytam tak po prostu z czystej ciekawości: kto z tych, którzy twierdzą, że piractwo jest złe, ani razu nic nie ściągnął, tylko kupował oryginał?
A między samochodem a piosenką jest taka różnica, że a)samochód jest potrzebny jeśli nie ma dobrej komunikacji miejskiej, b)te pieniądze trafiają do tego salonu lub do tego sprzedawcy w całości a z płyty tylko kilka złotych, c)samochodu nie ściągniesz z bearshera ;) .
Zobacz profil autora
bonTONnaOSTRZUnoża
..::Precious Shur'tugal::..
..::Precious Shur'tugal::..



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 750 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: M O C Z K O W O I^I

PostWysłany: Wto 11:21, 19 Cze 2007 Powrót do góry

Ja tam ściągam Torrenty ze strony i raczej nie za bardzo sie na tym nie znam ale jeśli ja udostępnię z mojego dysku plik na necie i będę go seedował i ktoś inny go ściągnie to jest przestępstwo czy nie ??
Zobacz profil autora
Arktur
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 485 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wiesz że z Krosna? I się wydało...

PostWysłany: Wto 12:21, 19 Cze 2007 Powrót do góry

Jeśli udostępniasz cudze rzeczy, bez pozwolenia autora, to jest to przestępstwo... zaraz jak to się nazywa w kodeksie... nie pamiętam... :D To jest po prostu kradzież.
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)