Dziesiejsza młodzież

Już pare osób chciało by był taki temat, a więc co myślicie o dziesiejszej młodzieży??

zmień nazwe tematu! młodzie"rz" było umyślne?

Soł... patrząc na to, że ja prosiłam o taki temat, to powiem prosto- z młodzieżą jest różnie. Nie mozna nas traktować jako jednej wielkiej grupy, bo każdy się rózni, szczególnie w okresie, chociażby pokwitania. :ym:

Można powiedzieć jednak o nas tylko jedną rzecz- jesteśmy do granic możliwości skompouteryzowani.

eh... najgorsze jest to, ze wszyscy widza tą zła młodzież, młodzież przeklinającą, niedouczoną, młodzież brutalną i bezmyślną.
bo moi mili nikt nie dostrzega tego kwiatu młodzieży intelektualnej i dobrze wychowanej, która po prostu nie lubi rozgłosu... :ym:

I cały swój wolny czas poświęca na udzielaniu się na forum. :ym:

Czyż nie?

ale na tym forum prowadzi inteligentne konwersacje poprawną polszczyzną :ym:

Wiecie,ludzie po prostu nie przyjmują do wiadomości, że uogólnienia są bezsensowne. Mogę powiedzieć: "Wszyscy ubierający się na różowo są homo.", ale wtedy kogoś skrzywdzę, nie będzie to prawda.
Ach ta dzisiejsza młodzież... Młodzież taka sama, jak zawsze... Jak zwykle, młodzież postępowa i młodzież stagnacyjna... Młodzież brutalna i młodzież delikatna... Młodzież głupia i młodzież mądra... Młodzież będąca zakałą i dumą społeczeństwa...

Wodzus, zgadzam się, uogólniając młodzież, to robią z nas małoletnie potwory, żerujące na innych, przeważnie dorosłych.
Podczas gdy jest tysiąc subkultur i tysiąc różnych cech młodziezy. Ale nie- nikt tego nie rozumie, że nie jesteśmy jednakowi. ^^

Tak, każdy chce, by młodzież była taka, jaką on by ją widział. Ale nie można tak zrobić, bo każdy chce inną młodzież. A najlepsi są ludzie, którzy mówią"Niech mają swobodę!", a kiedy założysz glany, wycofują się i stwierdzają, że to niewłaściwy ubiór...

Dorosli w ogole mają swoj swiat i chca zeby wszystko szlo po ich mysli. nam czesto nie daja swobody jaką sami mieli bo sobiemyslą o ta mlodzież to jest taka siaka i owaka (zła) ja jej na wszystko nie pozwole bo bedzie stawala na glowie ;/ to troche niesprawiedliwe

Ale wg mnie dorośli też dobrze robią jeżeli każą swoim pociechom trochę przystopować. Bo to jest właśnie wychowanie. Ja nie mówię oczywiście o skrajnych przypadkach. A moje zdanie o dzisiejszej młodzieży? Nigdy nie wiadomo na kogo sie trafi, więc nie można uogólniać. Niestety młodzież ma też tendencje do nadmiernego użalania się nad sobą. Chodzi mi o tzw. buntowników. Myślą, że nikt ich nie rozumie, im zawsze jest źle i najgorzej i ciągle są wściekli na swoich rodzicieli. A to na swojego ojca a to na matkę. I nawet im do głowy nie przyjdzie, że dorastanie w pełnej rodzinie to jest cos cudownego. Nie ma problemu kiedy sie zdrugim rodzicem spotkać, kto płaci alimenty, kto zajmuje się dzieckiem itp. Oczywiście nie mówię tutaj o wszystkich, ale niektórzy tacy są. Nie mam zamiaru uogólniać.

Ale co komu przeszkadza, że ktoś nosi powiedzmy ciężkie buty, czy większą czapkę?

Nic. Po prostu nie mają czego się czepić. I nie robią tego, bo im sie to nie podoba tylko po prostu muszą sie wygadać.

Powinni uszanować, to, że w naszym wieku przynależenie to jakiejs subkultury to zwyczajna rzecz. Ale wszystko ma swoje granice.
Wiele młodych ludzi, sądzi, że rodzice, zabraniając im robić tatuaż, czy kolczyk w języku ich ograniczają - tak naprawdę to oni nas chcą uchornic przed robieniem róznych rzeczy, które w przyszłości mogłby nam tylko przeszkadzać.
Dlatego sądzę, że jeżeli to, co nosimy nie przekracza jakiś granic, chociażby morlanych, to nikt nam nie powinien tego zabraniać. W końcu z wiekiem to przechodzi.

Dokładnie, ale jak już wcześniej napisałam tzw. buntownicy myślą, że jest im najgorzej itp. To jest bardzo wkurzające.

Bo myśla, że jak się zbutnują, to im cały świat do stóp padnie.

Niestety niektórzy tak sądzą... Co za...

Dobra, wystrzegajmy się zbędnych epitetów. :ym:

A co myślicie o naszym pokoleniu, różnych subkulturach? RóShOfFfFiUtKicH dZieFfFfChYnKaChH?

Różowiutkie dziewuszki są po prostu... (niedomówienie) Ręce mi opadają jak na nie patrze. Aczkolwiek dopóki nie poznam danej osoby, bo może sie okazać, ze jest ona całkiem fajna. Ale takie "czarne madonny" też nie są lepsze. Lubię czerń, ale bez przesady...

O, fallen endżele z bandażami wokół nadgarstków też są niefajne.
Ja sama nie wiem, czym się kierują niektóre grupy muodziezy. ^^

Ja jestem taka kolorowa. I dobrze mi z tym.

I najbardziej lubię takie osoby właśnie "kolorowe".

do wyższych postów - mówicie, że młodzież ma swoje prawa co do ubioru. ale dorośli też mają prawo wyrazić swoje zdanie.
słodziutkie dziewczynki?brak mi słów. najważniejszy w koncu jest błyszczyk i to, czy ta głupia krowa z parteru ubrała sie dzis w spodnie czy spudnicę.
plotkary jedne.
AoM - nie przesadzaj z buntownikami. szufladkujesz ich. niektórzy mogą sie przecież buntować chociażby takim właśnie laleczkom.

Wybacz, ale ja mówiłam tylko tak ogólnie. Nie mówię, że tak jest ze wszystkimi, bo każdy jest różny.

ale i tak uogólniłaś.

Co poradzę. Tak wyszło.

tak jakos heh przez przypadek...

Młodzież jest teraz bardzo prostolinijna i kieruje się stereotypami!

atak klonów, nikt nie chce sie wychylać, a jak juz ktos to zrobi, to wytykają go palcami.
a to chyba raczej moja sprawa jak chcę sie ubierać i kim być, czyż nie?

ale własnie jezeli ktos sie wychyla to jest swietne. ktoś nie boi sie pokazać swojego zdania upodoban itd... nie powinno być tego 'klonowania' to jest niezdrowe... ja sama nie lubie jak ktos mnie naśladuje

tak chyba że ktoś jesy homoseksualistą, tojedyni których nie toleruje