Znaleziono 68 wyników

- Tak. - Otarła dramatycznym ruchem wyimaginowaną łzę. - Niezwykle mnie to dotknęło.
Zaniosła się udawanym szlochem.
Cicho Callean. My to robimy z klasą, a to zasadnicza różnica. Poza tym, sam chci ...

Uśmiechnęła się słysząc odpowiedź Błękitnego. Przynajmniej jej taktyka się sprawdziła, w końcu zostawił ich w spokoju. I osiągnęła cel, który postawiła sobie na początku dnia: postanowiła doprowadzić ...

Wyszczerzyła się na widok poczynań przyjaciółki po odejściu Błękitnego. Ta nie miała litości dla ich towarzysza, co wg niej bardzo się chwaliło. Ktoś musiał przywołać elfa do porządku, nawet jeżeli mi ...

Callean, Callean... Złość piękności szkodzi. Uważaj, jeszcze ci jakaś żyłka pęknie przez przypadek... I przez ciebie Kaethia zamiast odpoczywać będzie mieć ręce pełne roboty.
Uśmiechnęła się ironiczn ...

Uderzyła pięścią w stół, po czym ponownie zaśmiała się głośno. W końcu udało jej się opanować na tyle, że była w stanie oprzeć głowę na dłoni. Otarła nią ślady łez i zaczerpnęła głęboko powietrza. Zac ...

Ironiczny uśmiech wciąż nie schodził z jej twarzy sprawiając, że wyglądała dosyć... oryginalnie. Obserwując otoczenie powoli dochodziła do wniosku, że jakaś siła wyższa musiała ją tu ściągnąć w celu z ...

Prychnęła ze złością.
Cokolwiek nie zaproponuję, zawsze jest źle. Niezmiernie pocieszające... jak widać nadaję się do niczego innego jak tylko do rąbania mieczem. Może jeszcze jako ewentualna uciecha ...

- Być może, ale zawsze da nam jakąś szansę na przetrwanie. Poza tym, naprawdę myślisz, że będą mieli ochotę się zajmować 'nami'? Przecież nie będą się przejmować naszą czwórką... W każdym razie jeżeli ...

Westchnęła z ulgą. Niestety nie było to najmądrzejsze, bo chmura popiołu uniosła się i jeszcze bardziej wcisnęła w płuca. Kaszlnęła parę razy cicho starając się nie zwrócić uwagi zbrojnych. Przeklęła ...

Ugh... - stęknęła zaciskając gwałtownie powieki.
Nawet nie starała się podnieść głowy, ani dać jakiegokolwiek znaku na to, że kontaktuje ze światem. Wiedziała, że to się może skończyć dodatkowym kopn ...

Wzruszyła ramionami, po czym uśmiechnęła się figlarnie.
- Kiedy mi bardzo dobrze tu na górze.
Jednak po chwili ześliznęła się po boku konia i pomogła zejść Hestii. Ziewnęła potężnie, po czym jeszcze ...

Ogarnęła mokre włosy opadające jej na twarz. Potrząsnęła głową chcąc w miarę możliwości pozbyć się kropel wody. Kaszlnęła parę razy, po czym charknęła i splunęła na ziemię.
- Wybaczcie - mruknęła na ...

- Włączyć się do burdy gdzie bronią są noże, widelce, tależe, kufle ostatecznie beczki - powiedziała ironicznie kolejno wyliczając przedmioty szybujące w powietrzu to w tą to w drugą stronę. - Callean ...

Upiła łyk z ofiarowanej jej flaszki z wódką. Przymknęła leniwie oczy czując jak ciepło rozchodzi się po jej ciele z prędkością błyskawicy.
- Wielkie dzięki - powiedziała po czym oddała butelkę kobiec ...

Nie przydam się tam, zresztą... Właściwie to mogłabym się włączyć do burdy. A tam! Nie chce mi się
Podeszła do trójki próbującej ocucić nieprzytomnego towarzysza.
- Moi drodzy, najlepszym lekarstwem ...

Drzwi karczmy otworzyły się gwałtownie. Drewniane deski zadrżały pod wpływem uderzenia. Nic dziwnego, w końcu zostały potraktowane całkiem solidnym kopniakiem.
Do sali weszła młoda kobieta, w wieku ...

- BLOTHR! - wrzasnęła na wierzchowca.
Nareszcie zwierzak się uspokoił. Podniosła wzrok na ścieżkę.
- O żesz kurwa...
Tym razem szarpnęła go porządnie, z wyczuciem i ostatecznie usunęła się z drog ...

- Nie Hestio. Rozumiem co czujesz, ale nie możemy się mieszać do tej sprawy. A Kristan da sobie doskonale radę beze mnie...
Chyba dodała w myślach, nie wysłała tego jednak do przyjaciółki.
- Mi też ...

Nawoływania jej przyjaciół ostatecznie przywróciły ją światu. Sapnęła z zaskoczenia, po czym mocno spięła konia. Uczyniła to za mocno, toteż koń stanął dęba. Zaklnęła pod nosem. Zmusiła go do tego by ...

VELO! Normalnie uwielbiam cię! x] Dzięki, wielkie dzięki, sam wiesz za co.
Tylko nie zrób z naszego pana jakiegoś wielkiego macho z syndromem ojca, oki? :ym:

Bo on taki nie jest

Usuń tylko tą fajk ...

Zamrugała oczami. Potrząsnęła głową.
To nie może być...
Znowu zamknęła oczy, po czym otworzyła je jeszcze szerzej.
Niemożliwe...
Uczucia wcześniej ukryte powróciły ze zdwojoną siłą uderzyły w ...

Jeśli o mnie chodzi to ja już napisałam

To mój jedyny post w tym dniu, liczę na waszą odpowiedź aby mogły się z tego zrobić dwa x]

- Bardzo możliwe. Jednak zauważcie moi drodzy, że mijając ich moglibyśmy wzbudzić podejrzenia. Nie wyglądają mi na niewolników... już bardziej na uchodźców. To by wyjaśniało tą krwawą łunę na niebie. ...

No fakt. A ja jestem najwyżej do 17 więc jak coś ma się stać z moim udziałem to akcja stanie w miejscu x]

Ja już powiedziałam wszystko co miałam do powiedzenia, teraz czekam tylko na Kaethię albo na Hestię :ym:

Melodia piosenki delikatnie wśliznęła się do jej uszu. Dźwięk uderzył w młoteczek, dalej kowadełko, następnie przeszedł na strzemiączko... aby w końcu, po długiej wędrówce przez ucho wewnętrzne, dotrz ...

Jej wzrok w jednej chwili stał się zimny niczym lód. Przeniosła go kolejno z Kaethii na Calleana i na Hestię. Zacisnęła wargi, ścisnęła mocniej uzdę tak, że aż zbielały jej kostki. Pochyliła lekko gło ...

- BĘDZIE w stanie - powiedziała szorstko kładąc szczególny nacisk na pierwsze słowo. - A co do leczenia, to przydałoby się, jeżeli tylko nie potrwa to zbyt długo. Jak sama zauważyłaś nie mamy dużo cza ...

Nie powiedziałam, że będziemy razem w sensie, że już od zawsze będzie należeć do CG, ale że po prostu będziemy podróżować przez jakiś czas. I, że raczej się spotkamy... tak mi się przynajmniej wydaje ...

Czyli się spotkamy?

No tak, to było do przewidzenia.
Ja może nie jestem komiczna, ale za to kipię co jakiś czas wrednością i sarkazmem. :ym:

A to też jest interesujące. Z drugiej strony sytucja by ...