Murtagh - wszystkie za i przeciw

Ja też sądzę, że jest dobry, tylko zło (w postaci Galba) go kontroluje, co na pierwszy rzut oka czyni Murtagha złym, ale jednak nie ważna jest etykietka i marka, ale zawartość. :ym:

A mnie się podoba, że nie jest tak beznadziejnie dobry i szlachetny jak Eragon, to wielki plus, który nadaje mu tajemniczości. Poza tym ja mam słabość do czarnych charakterów a jako jeździec Galbatorixa taki jest. Ale przecież nawet przed porwaniem go przez Galbatorixa nie był taki całkiem dobry i szlachetny. Dlatego min. jest moją ulubioną postacią.

Co znaczy "beznadziejnie dobry i szlachetny"..? To są same zalety. I nie wiem skąd wyciągacie wnioski, że jest tajemniczy...
Nie jest zły, ale dość naiwny...

Czasem szlachetność równa się głupocie. Tajemniczy jest stąd, że mało o nim wiemy i mało mówi o sobie. Ale czy taki naiwny? Może te wierzenie w gadkę Galba było formą obrony psychicznej?

Szlachetność nie jest głupotą, choć nie musi zawsze iść z rozsądkiem, ale jest wielką wartością.
Jeżeli nawet było, to dość nieudaną...

"Co znaczy "beznadziejnie dobry i szlachetny"..? To są same zalety"
Zalety nieosiągalne, nikt nie jest idealny, a ja lubię, kiedy bohaterowie są jednak bardziej ludzcy, kiedy nie są niedoścignionymi ideałami. Poza tym to na dłuższą metę nudne, pomyśl, jeśli bohater jest tak beznadziejnie dobry to wiesz, że żadnych grzechów nie popełni, że nigdy nie opowie się za czymś, co jest nie do końca dobre mimo ze mogłoby to przynieść jakieś korzyści.