Kim chcielibyście zostać?

Jak tak dalej pójdzie to zostane tu sama

! Bo ja tam wierze że jak będę dobra to sobie znajde robote w jakims laboratrium (chciałabym wymyślać leki), albo zostane na uczelni. I zdobędę nobla i pokaże wszystkim że w Polsce sa mozliwości:D.
A jak się nie uda to przekwalifikuje się na cipliderke. I będę w uroczych biało-czerwonych strojach plusa tańczyć na 10-minutowych przerwach po drugim secie i oglądac z bliska każdy mecz naszej reprezentacji (nigdy nie wybacze tacie że nie zapisał mnie na kurs dla dziewczynek od wycierania boiska

).
Jeszcze się nie zdecydowałam

. Może i to i to

?

To ja podam liste kim chciałam byc do tej pory:
-weterynarzem,
-kosmonautką,
-dziennikarką,
-modelką,
-aktorką,
-prezydentem Dominikany,
-snajperką,
-adwokatem,
-lekarzem,
-no i wreszcie architektem

Troszke tego jest

Aptekarzem

Weterynarz
Ponieważ interesuję się zwierzętami i bardzo chcę im pomagać w potrzebie...Jak widzę ilu ludzi czasami je krzywdzi to mnie...

Zootechnik
Ponieważ to też jest związane ze zwierzętami ale trochę inaczej...

O innych zawodach nie myślałam,bo mnie nie interesują lub wymagają nauki czegoś czego nie lubię :/

Ps.Ewentualnie mogę być jeszcze pmocą dla weta...

Poprawiłam się

Hmm... polonistką...
Niedawno wycofałam chęć zostania terrorystką, płatnym zabójcą lub członkiem lokalnej mafii.
Moja mama stwierdziła że w końcu przeszłam na stronę dobra xDD

Hm...powiem szczerze, że nie pogardziłabym zawodem architekta, w końcu lubię coś projektować. tzn. pomieszczenia, ogrody,ot tak o...A pomysłów mam bardzo dużo, więc zastanawiam się nad tym kierunkiem. :lol:

Niestety, już powoli muszę myśleć o studiach, dlatego już mam jakieś zalążki pomysłów na przyszłość

Od kiedy pamiętam, chciałam zostać prawniczką. Nie żadną modelką, piosenkarką. To był mój w sumie pierwszy, realny pomysł na życie. Owszem, marzyła mi się również kariera lekarza, ale co z tego, jak umiem chemię, i to całkiem całkiem, a biologii...nienawidzę

Więc jako pierwszy kierunek na studia wybieram prawo. Ciężko będzie, ale nie spróbować? to nie mój styl!

Później myślałam jeszcze o psychologii (oklepane), na końcu o studiowaniu stosunków międzynarodowych i architekturze wnętrz/terenów zielonych. I to by było na tyle

Saira napisał:

Hmm... polonistką...
Niedawno wycofałam chęć zostania terrorystką, płatnym zabójcą lub członkiem lokalnej mafii.
Moja mama stwierdziła że w końcu przeszłam na stronę dobra xDD

Po pierwsze: polonistką nie radzę, moja mama jest...

A co do zabójcy - mój tata twierdzi, że to zawód dla kobiety idealny, no bo kto się będzie spodziewał? No i jeszcze dobrze płatny...Dlatego mam pozwolenie, już nawet ćwiczę strzelanie z pistoletu(na razie tylko pozycja i cel, bo pistolet sztuczny... :raa:

)

Ja bym chciała zostać paleontologiem lub ntropologiem

Ja chce zostać weterynarzem

Ja zostanę polonistką, historyczką albo adwokatem.

To się jeszcze zobaczy...

Ja chciałbym zostać technik-informatyk jak mój kuzyn z tego co wiem to bardzo dobrze płatny zawód

ja bym chcał zostac pisarzem i juz sie do tego przymierzalem ale stwierdzilem ze to głuota

ja chciałbym zostac smoczym jezdzcem albo wiedzminem

a tak na serio to Pilotem

Ja mam dylemat, chcę zostać:

- weterynarzem
- dziennikarką
- pisarką
- lub nauczycielką.

Najbardziej prawdopodobny jest jednak pierwszy wariant, bo kocham zwierzęta i chcę im pomagać.