Syn Morzana?

Raczej nie, w końcu jego też wychował Garrow i jest jego synem.

jakoś nie uśmiecha mi się roran w roli zdrajcy chociaż go NIE NAWIDZE :raa:

mnie też to się nie uśmiecha i mało prawdopodobne

Ale głupio by w ogóle było jakby go cała rodzina zdradziła, z resztą Roran z Galbatorixem??!! Po wszystkim co mu narobił, porwał Katrine i w ogóle - miałby się do niego przyłączyć? To jakiśnormalnie surrealistyczny pomysł...

A ja myśle,że jednak dotyczyło to Murtagha, w końcu pochodzą z jednej matki.... A co do ojca to może nas Paolini zaskoczyć i podać osobe zupełnie inna (chociaż w to wątpie)

Więc ja zgadzam się z pijawką..

Przecież to oczywiste, że chodzi o Murtagha... :maniak:

gościowi to powiedz... a saphiro_ jeśli chodzi o ojca to zajrzyj na poprzednią strone...

mormon:
czytałam poprzednią strone,ale mi chodzi o to,że Paolini może nas zaskoczyć..

No to by było naprawde zaskoczenie, jeśli Morzan nie jest ojcem Erasia.

Zaskoczenie, ale fajne

no,a pomysl jakim zaskoczeniem bylo by gdyby to byl ktos zupelnie inny .....

fakt, ktoś nieznany, albo może Solan... nie on nie

no Solan napewno... Delikatnie mowiac nie lubil Eragona...
a jakos nie przychodzi mi do glowy inne postacie niz Morzan czy Brom...

Moim zdaniem ojcem Eragona musiał być Jeździec :lol:

Hehe

Solan <==buahaha chyba Sloan dziwne że jeszcze tego mor nie zauważył :lol:

nie nie czepiam się ale literówki mnie śmieszą jak na przykład na czacie mówią mi wueezle zamiast queezle :8T:

Chyba jak zauważyliście nie dla każdego będzie zaskoczeniem, że Eragon ma innego ojca - dla mnie przynajmniej.
Quezzle nie przyczepiłem się bo mnie nie było i nie widziałem :zajc:

literówka i tyle

każdemu się chyba może zdarzyć...

no właśnie, dzięki za poparcie

nie ma za co

Mówię wam Brom jest ojcem Eragona a Murtagh jego przyrodnim bratem. A przepowiednia jest prawdziwa bo przecież Mutr pozostanie jego rodzina prze ich wspólną matke.

a wy znowu z tym samym

Tak Oromisie_elda braliśmy to pod uwagę - przejrzyj kilka stron wstecz, a znajdziesz. Ja już swoje zdanie wyrażałem i uważam że to możliwe...

ale nie zmienia to faktu, że fajnie by było go widzieć na tej pozycji

Cytat:

Mówię wam Brom jest ojcem Eragona a Murtagh jego przyrodnim bratem. A przepowiednia jest prawdziwa bo przecież Mutr pozostanie jego rodzina prze ich wspólną matke.

Brom nie może być ojcem Eragona (niestety) bo o ile dobrze pamiętam Murtagh powiedział Eragonowi o Morzanie nie tylko w normalnym języku, ale też w pradawnej mowie, więc nie mógł kłamać. Jeśli się mylę, to mnie poprawcie.

...chyba że nie widział, że kłamie

Brom nie może być ojcem Eragona (niestety) bo o ile dobrze pamiętam Murtagh powiedział Eragonowi o Morzanie nie tylko w normalnym języku, ale też w pradawnej mowie, więc nie mógł kłamać. Jeśli się mylę, to mnie poprawcie.[/quote]
W pradawnej mowie możemy powidzieć tylko to co my sami uważamy za prawdziwe, możemy mieć przecież błędne informacje, w które uwieżyliśmy... bo nie można przecież kłamać nie wiedząc że sieto robi...
czyli to dokładnie to samo co już powiedziała mistrzyni

Tylko jak oni to zrobili, że pradawnej mowy nie można zlamać nie można w niej skłamać...Oromis zaczął i nie skończyl...

Gość

Przeczytałam pierwszy post i nie wiem, czy Wy macie jakieś urojenia, czy co...
Eragon JEST synem Morzana, nie Broma. Poza tym, Brom zamieszkał w Carvahall dopiero po śmierci Morzana, czyli też po wyjeździe z tamtąd Seleny. Ludzie, czytajcie może trochę uważniej książki, bo potem robicie ludziom wodę z mózgu

Nigdy nie było też powiedziane, że Brom i Morzan mieli spór o kobietę. Owszem, jest to możliwe, ale nigdy nic takiego nie było powiedziane. W Tronjheimie Angela powiedziała tylko, że miłość Broma zciągnęła na jego ukochaną nieszczęście. Nie wspomniane jest też imię tej kobiety.

Kurczę to tylko takie żarty! Nie kapujesz! Chcemy się troche pośmiać!