Czy Murtagh się nawróci?

Megalomania? Co to? Wyjaśnij.
Zaburzenia psychoseksualne... Mój Boże!
Dobra powrót do tematu: Czy Murtagh się nawróci? Odpowiedź: Tak.

Oczywiście że się nawróci!

A megalomiania to:
"Choroba nazywana mylnie manią wielkości polegająca na braku krytycyzmu względem własnej osoby, zawyżonym poczuciem własnej wartości, znaczenia i możliwości, samozadowoleniem, snuciem wielkich osobistych planów i tak dalej. "

To megalomanie raczej ma Galb. To już bardziej do niego pasuje.
To jak nawrócimy Murta? Jakieś pomysły? :ym:

Myśle że się nawróci ponieważ Eragon jest jego bratem i może miec dobry wpływ na Murtagha

Ale Murt złożył przysięge. Chyba, że Eraś go jakoś z tego wyplącze.

Raczej nie wyplącze, bo to niemożliwe. Tylko Galb może to zrobić, a skutki i tak będą widoczne (to tak jak z Elvą).

Być może.

Skąd wiesz, że to niemożliwe? Znasz tekst tej przysięgi? :ym:

Może chodzi o to, że Eragon nie może złamać tekstu tej przysięgi. W końcu nie wie co Galb kazał mu przysiądz. Jak mozna łamać coś czego się nie zna?

Może przez przypadek?
Sczęscie sprzyja głupim...

To by musiałbyć naprawdę szczęśliwy przypadek. To jest szansa 1 na milion.

Ja myślę że Murt jednak znajdze "kruczek prawny" i jakoś się z tego wywinie.Jeśli nie to podeślemy mu jakiegoś polskiego prawnika. Nawet jeśli przysięga jest napisana czarno na białym i bez żadnej pomyłki czy furtki (tak jak niektóre ustawy) i tak można ją obejść, wypaczyć i uwolnić,

"Wystarszy tylko ruszyć się... Fiu fiu fiu...

Masz rację. A może tak zebrać LOMptcMssm i napaść na Uru' baen załatwiś Galba i tym samym uwolnić Murta????

Mirza napisał:

Ja myślę że Murt jednak znajdze "kruczek prawny" i jakoś się z tego wywinie.Jeśli nie to podeślemy mu jakiegoś polskiego prawnika. Nawet jeśli przysięga jest napisana czarno na białym i bez żadnej pomyłki czy furtki (tak jak niektóre ustawy) i tak można ją obejść, wypaczyć i uwolnić

Ja! Ja chcę być jego prawnikiem! W końcu wybieram się na prawo! :ym:

Strasznie nudny kierunek.

Dla kogo nudny, dla tego nudny. :

:

Ech... Galb nie jest kretynem, potrafi dobrać odpowiednie słowa, tak, aby Murthag nie miał ucieczki. A poza tym to imę!

Już napisałam coś na ten temat. Mógł wmówić Murtaghowi, że zna jego prawdziwe imię. Ale niekoniecznie tak być musiało.

Dajcie mi tekst przysięgi a ją złamę. Dajcie mi tylko TEN tekst!!!!!!

Co do imienia wystarszy tylko pranie mózgu i już Galb nie pamięta...

To co oddajecie go w moje ręce? :ym:

Juz ja mu porządne pranie mózgu zrobię.
UKRADNĘ MU GATKI!(albo bokserki) :lol:

pewnie ze tak

Problematyczna dla Murtagha jest jego przysięga w pradawnej mowie, która nie uznaje kłamstwa. Oromis wspominał, że tylko najznamienitsi Jeźdźcy potrafili przełamać tę barierę, tzn urzyć pradawnej mowy dla dobrego celu posługując się nieprawdą. Jak mówimy cel uświęca środki. W tym wypadku jeżeli Eragon się nie podda woli Galbatorixa, zginie albo z jego rak albo co gorsza z rąk brata. Jest jednak światło w tunelu. Murtagh podczas pojedynku z eragonem na koniec księgi drugiej, powiedział że został zmuszony do służby swojemu wrogowi. Moze Eragonowi uda sie znaleźć sposób na przełamanie przysięgi - zaklęcia, bowiem tak działa pradawna mowa. Musi być faktycznie coś co Galbatorix przeoczył. Jeśli nasi młodzi Jeźdźcy znajdą to uchybienie, razem staną do boju z tyranem. Kto wie... kto wie.... Oby książka zjawiła się w Polsce jak najszybciej.

P.S. Wszystkich tak krytykujecie, co???

A może to bedzie tak ze Eragon zrobi taki meges

uda mu sie zdjac juz to zaklecie... ale Galb o tym sie nie dowie

i Murtagh niby bedzie mu dalej słuzyc

a później upss

miecz mu sie z rąk osunie prosto na głowe Galba

Boże, widzisz, a nie grzmisz... Kolejna która pozdrawia całe forum po każdym poście...

Spokojnie Katze, spokojnie

A co do tematu to ja też mam nadzieję, ze Galb popełnił błąd. W końcu jest człowiekiem jak każdy i nie róbmy z niego nie wiadomo jakiego obłąkanego geniusza.

Dobrze gada, DOBRZE GADA, POLAĆ JEJ!!!

Mnie? Jeżeli tak to glizdogońską proszę :ym:

Aproszesiebarso... *polewa*

A teraz spowrotem @ topic.

Dziękuję ślicznie.

Dobra. Czy Murt się nawróci? Tak, w decydującym momencie. :ym:

czy ja mam wam to w kółko powtatrzać? murtagh nie jest odwrócony aby go nawracać. on jest ok. tylko z całym światem jest coś nie tak.