Czy Murtagh się nawróci?

Murtagh sie nawróci. Inaczej C.P. ztratują tłumy wściekłych fanek

O ile po tym czynie będzie miał jeszcze fanki

Murtagh zawsze będzie miał swe wierne fanki, nie ma innej opcji. o_O

A jak zabije Eragona to też?

Chcesz się przekonać? :ym:

Mnie chodziło o fanki C.P.

Yyyy... nie jestem jego fanką.
Jestem fanką jegho książki, nic więcej.
Sam autor jest mi trochę 'obojętny'.

Sam autor jesr dla nas neutrlany i narazie nieistniejący

Nawet nigdy nie widziałam jego foty ^^(

Ja raz i stwierdziłam, że nie ma u mnie szans. :ym:

O! Ja też! Ale widziałam ja nieco więcej razy. Jest brzydki

BERZYDAL!

no to czas wkroczyć do akcji :lol:

Murt zły Murt niszczyć!! A tak na serio raczej się nie nawróci bo prawdopodbnie Eraś będzie musiał go zabić czy coś w tym stylu. Bo wątpie by Galb nie wykorzystał takiego wspaniałego pachołka i się nim nie osłonił. Chociaż, kto wie czy ten "glupiec" Murtagh nie zrozumie, że musi odlecieć z Alagaesi

MURTAGH - ZłY - !! :buhaha:

Ja raczej sądzę że nawruci się tak jak Vader czyli w ostatniej chwili uratuje Eragonowi życie i przypłaci to swoim własnym.

Shadow Durza, ale uzadnij, bez fragmentów książki, tylko tak od siebie, co według ciebie czyni Murtagha złym i kimś, kogo trzeba niszcyć?

To że przystąpił do Galba. [tak! wiem, ze został zmuszony!

]

Ja bym była za tym żeby nie niszczyć ale nawrucić.

dokładnie za to iż "nie przeciwstawił" się Galbowi! Nawet gdy Eraś wspomniał o ucieczce Murt od razu odrzucił tą propozycję. :lol:

Więc wg. mnie Murt może i nie był zły OD SAMEGO początku ale w Najstarszym zmienił swoje nastawianie na: władzę - przystąpienie do zła.

Nie odrzucił, tylko powiedział, że to niemożliwe i koniec.

I wyraźnie było zaznaczone, że... się wachał, albo żałował, że to niemożliwe...
Co ja robie?? Bronie Murthaga...

I że Galb zna jego prawdziwe imię, co jest równoznaczne z całkowitą kontrolą, bo może powiedzieć w pradawnej mowie Murt ginie i nasz kochany Murtagh wącha kwiatki od spodu...

Mormon--->W końcu wyrastasz na ludzi

Mirza napisał:

Mormon--->W końcu wyrastasz na ludzi

*zachłysnąłem się piciem, po czym całe wyplułem* Co???????!!!!!!!!!! :raa:

Czy Tobie życie nie miłe??
Tylko coś dzisiaj Shadow Durzy nie widać...

Co wy tam takie skryte rozmowy prowadzicie

A taki maleńki offtopik...

A Shadow Durzy nie widać... Dziwne, dziwne... Może zrezygnował...

Mi życie jest bardzo miłe, więc nauczyłam się bo bronić

A to co napisałam u góry to święta prawda... :lol:

Ech.. to ona!

Naprawdę???? !!!!!!!!!!!!!

:szok:

No a nie! Jasne, że tak!

Osochozi? o___O
Mormon, Ty tylko widzisz logiczne argumenty, nie rzucasz na oślep 'zły!', albo 'dobry!' :)

O fajnie, negatywna krytyka zamieniła się w komplement (przynajmniej dla mnie). Mirza przede mną się nie obronisz...

Khm... Khm... Murthag się nawróci..?

Skoro tak twierdzisz! ;)
W zamierzeniu było, żeby miało to w sobię ziarno komplementu, a co, należało Ci się... ;)

A, pewnie, że się nawróci.
Yh, zboczyliście z tematu tymi małymi literkami.