Lubisz Rorana ??

U mnie jest ich nieco więcej :ym:

Mormon napisał:

Ja z tymie 'przeciw', nie zgadzam się z pierwszym i trzecim... Faktycznie są nietrafione.

1. No nie mów mi że jego pomysł z zaatakowaniem bliźniaków był super genialny! Gdyby go zobaczyli zostałby z niego tylko smród i kapcie. Byli w końcu potężnymi magami.

3. Wioska była bezpieczna i żadnemu nie stało się kuku...

Jasne... Dobra podajecie jako argument, że jednemu łatwiej jest uciekać. Jeśli tak to dlaczego Eraś tyle razy cudem wywijał się z rąk sługusów Galba (urgali też) i to dzięki pomocy Broma bądź Murta.

Cytat:

1. No nie mów mi że jego pomysł z zaatakowaniem bliźniaków był super genialny! Gdyby go zobaczyli zostałby z niego tylko smród i kapcie. Byli w końcu potężnymi magami.

Nie wiedział, że są tak potężni, a po za tym uratował kilkaset/tysięcy wojowników Vardenów, Surdańczyków, krasnoludów i "zbrojnych" z Carvahall. Jeśli ten czyn uznasz za głupi, to równie dobrze możesz krytykować powstanie Vardenów - niektóre rzeczy robi się nie bacząc na konsekwencje (tak, to był cytat

).

Cytat:

3. Wioska była bezpieczna i żadnemu nie stało się kuku...

Jasne... Dobra podajecie jako argument, że jednemu łatwiej jest uciekać. Jeśli tak to dlaczego Eraś tyle razy cudem wywijał się z rąk sługusów Galba (urgali też) i to dzięki pomocy Broma bądź Murta.

Zadziwiasz mnie. Pojedyńcza osoba może (z pewną dozą ryzyka) wejść do miasta (przypomnijcie sobie jak łatwo szło to Eragonowi i Bromowi; potem zaś było wspomniane jak to Eragon i Murtagh kryli się odwiedzając okoliczne wioski i miasta) i zakupić niezbędne zapasy. Cała wioska zaś nie może - strażnicy miejscy od razu zorientowali by się, że jest to poszukiwana przez umperium grupa. Przemarsz przez otwartą równinę też z dużym prawdopodobieństwem rokuje wykrycie przez wroga, nikt zaś nie zwróci większej uwagi na podróżującego samotnie przeciwnika. Przetransportowanie całej wioski niezauważenie przez imperium to iście herkulesowa praca - o czym było zresztą napomknięte w książce.

Bardzo mni przyjemnie, że cię zadziwiam...

1. Vardeni mieli do dyspozycji magów, a elfów i krasnoludów jako sprzymierzeńców. A i to jeszcze nie ruszyli wszystkimi siłami na Galba, bądź nie wysłali jakiegoś potężnego maga by zabił go osobiście. Nie przecze że zrobił dobrze, lecz tylko dlatego udało mu się to bo miał szczęście. A to że zrobił dobrze nie koliduje z tym że zrobił głupio.

3. Owszem dla wioski trudniejsza jest droga lądowa, ale za to łatwiejsza morska. A dla Erasia i Broma łatwo się wchodziło gorzej wychodziło. (Spotkanie z Raz'zaczkami na przykład).

Gdy Roran zabił bliźniaków to wykazał się odwagą nie wiedział co go czeka za tak zwanym "rogiem"czy ujdzie z życiem czy odniesie rany...czy..umrze??

on sie popisywal

Hę? Popisywał.ciekawe przed kim

przed erasiem zeby wiedzial ze on jest spox(choc nie jest) i zeby mu mu pomogl pomoc katrinie

TO twoje mylne zdanie.

byc moze

Ja już na tą dyskusje patrzeć nie mogę. Co chwilę powtarza się : NIE MOGŁAŚ/EŚ WYBRAĆ LEPSZYCH ARGUMENTÓW? Skoro tak to sam napisz jakieś sensowne (nie tyczyło się Velo, on zawsze podaje sensowne)

to bylo do mnie bo jak co to jestem kobieta

Nie wyskakuj z takimi postami.

jak co to sorry ale co ja takiego napisalam??

Cytat:

to bylo do mnie bo jak co to jestem kobieta

Właśnie o takie coś mi chodziło oraz...

Cytat:

byc moze

chodzilo zebys sie do mnie zwracano w formie zenskiej a nie meskiej

spokojnie

Ja mam być teraz spokojna? Jesteś denerwująca!

nie znasz mojej siostry

to takie JA X100

Nie musisz tu opisywać swojej siostry.

nie chce tylko sie tak jakby "usprawiedliwiam"

No cóż. Nie musisz. Wracamy do tematu!

Roran jest suuuuuuuuuper! Lubię go, bo ma ciekawe przygody i w ogóle jest cool. Ale i tak Murtagh rulezzz!

Powiem jeszce raz poraz nei wiem który straciłam rachubube BARDZO lubię rorana!!!

To ja się po raz kolejny dołączam.Lubie Rorana.Będziemy tak pisać aż go polubią :ym:

Niektórzy są zdanio-niezmienni niestety

Ale mówić zawsze można nie??

Tak.Ale może w końcu przestaną się czepiać

a dla mnie np. Roran nie jest ciekawa osobowościa wole Murtagha;] ale nie przeszkadza mi ze ktos lubi Rorana

Możeeeeeeeee...choć w to raczej wątpie ...oni nigdy nie przestaną się czepiać

a kto sie czepia?

Spójrz wyżej prawie każdy