Szkoła.

U nas historyczka tak samo, Wodzus :lol:

A swoją drogą ona mnie wnerwia. Mówi wszystko niedość, że ze wszechwiedzącą miną, to jeszcze traktuje nas albo jak idiotów, albo jak słodkie bobaski.
PS. Cua, u nas na polskim odpowiesz na jedno pytanie i już jesteś prymuse, więc wiele wysilać się nie trzeba :lol:

a jak mielismy biblijne tematy to raz czy dwa cos przebąknęłam i mi polonistka 5 wstawiła za pracę na lekcji... :ym:

Arya-elda, a ja mam świetną historyczkę :ym:

. Trochę się na nią wkurzyliśmy, bo na początku roku porozsadzała nas chłopcy z dziewczętami (a wcześniej tak nie robiła) ale w rezultacie siedzę z najfajniejszym chłopakiem w klasie, więc na dobre wyszło. :ym:

Takiej to fajnie... a co do biolki to mam jutro...ehh... piątek i 8 lekcji... kto to widział?? a na biolke musze się o komórce zwierzęcej nauczyc bo będzie źle, a najgorsze jest to, że babka myśli, że ja zawsze wszystko umiem i potem mnie pyta o jakieś bzdury. I jak tu nie umiec??

Babkę od bioli i chemii mam jedną. Jest spoko, tylko trzeba umieć się z nią dogadać. Często na poprawkach ustnych nic nie umiem, a tak mnie przepyta, że wychodzi mi powyżej 4.

Oj, Celeste, zazdroszczę :ym:

Ja muszę siedzieć niedaleko takiego chłopaka, który największe zamieszanie na lekcji robi :lol:

Ale nawet przystojny :lol:

A co do babki od chemii, kolejny baranek. Pierwiastki dopiero za półtora miesiąca i to nie wszystkie, pytać nie pyta, kartkówek nie robi, ogółem fajnie :ym:

Tylko ma taką dziwną minę, jakby przed lekcją eksperyment robiła :lol:

Ja to na historii mam, jak w niebie. :ym:

A dziś nie miałam w ogóle lekcji. Najpierw 2 godziny ćwiczeń powitania Litwinów (przyjazd w poniedziałek), potem godzinne zebranie samorządu i kolejne 2 godziny ćwiczeń śpiewu dla Litwinów. A potem do domciu. ^^

Taa? A co powiesz na to: sprzątanie świata przez półtora godziny( jeszcze żeby można było nazwać to sprzątaniem :lol:

), a potem chłopcy grali w piłkę, my dyskutowałyśmy, wychowawca gadał z kimś tam, my się obijaliśmy. W rezultacie byliśmy w szkole jakieś 2 godziny :lol:

A co powiesz na to, że przez cały przyszły tydzień nie robię nic, tylko się obijam i jeżdżę na wycieczki z Litwinami? :ym:

Dobra, nie licytujmy się...

O nie, przegrałam :lol:

Ale ci dobrze :ym:

Ehh, a ja będę musiała się męczyć z matematyczką, napiszę pewnie dwie kartki(z samej matmy)i ogólnie cierpieć katorgi...Ech, Celeste... :ym:

Ja mam juz dosyć i chce wakacje !!!!! a pozatym miałamm w ty tygodniu dwa trzy sprawdziany

Ja dzisiaj miałam infę z praktykantką :lol:

Matko, jaka to była piekna lekcja! :lol:

I mamy mieć z nią następną lekcję...jak pięknie :lol:

Oczywiście dla nas, bo dla niej to nie bardzo :lol:

Przynajmniej ją nawrócimy i już kobitka nie będzie chciała być nauczycielką :lol:

A tak poza tym to mam już pierwsze wypracowanie z polskiego i za tydzień klajfę z matmy

A ja mam jutro 3 kartkówki : z angola, łaciny i chemii

i jest fajnie

a ja miałam kartkówkę z dodawania, odejmowania, mnożenia i dzielenia pisemnego

ale ale, z chemii dostałam 5. a kobieta okropnie tnie.

Ja mam teraz na matmie logike :/ okropnie nudne... a z chemii mam kart. z układu okresowego pierwiastków

oprócz Lantanowców i Aktynowców

ja mam dwa tygodnie na opanowanie prawie całej tablicy mendelejewa (umiem! w koncu umiem!). żałujcie, że nie widzicie mojego pokoju - cały oblepiony karteczkami z pierwiastkami...

A ja się w godzinę nauczyłam

całego!

HA HA HA jestem z siebie dumna, to nic, że połowę już umiałam z gimnazjum! :;Db:

ja nawet przykładnie nie usiadłam i sie nie uczyłam, a i tak z pół umiem. fosfor - p...

Taaa

Kadm - Cd...

Ja to prawie na okrągło przebywam z układem okresowym bo mam taką tablice na biurku

to tam się zawsze coś zerknie

i zostaje w główce

Ja dzisiaj miałam dwie kartkówki a jutro czekają mnie jeszcze trzy... Ech... Koszmar.

Heh Lapis ja tez mam teraz na matmie logike, ech co tu duzo mówić.. nudy... I właśnie wrocilam ze szkolnej 2-dniowej wycieczki! Było wyczepiście!!! Nauczyli nas udzielać pomocy przedlekarskiej (taki biwak z elementami szkoleniowymi) jak by ktos mdlał to mówcie :ym:

No a jędza nam zrobila beznadziejna kartkowke z geografii, chyba dostane 1 lub 2...

A ja miałęm dzisiaj 3 kartkówki :szok:

A ja dzisiaj dostałam z kartkóweczki z matmy 5 :ym:

No a tak poza tym to mamy udekorować ścianę w naszej klasie(taką korkową) i nasza klasa wpadła na świetny pomysł :lol:

Karykatury nauczycieli którzy nas uczą :lol:

Widać po nauczycielach było, że się boją :lol:

Ale pomysł niestety odwołany(ale tylko na razie :lol:

) Bo nasz wychowawca nie za bardzo się na to zapatruje :lol:

Ale powiedział, że na 1 kwietnia możemy zrobić to :lol:

A z chemii to my mamy nauczyć się pierwiastków dopiero za miesiąc

Jak będę miała zamiar zemdleć to się zgłoszę

A nam jędza zrobiła kart. z łaciny, pewnie będę miała 2 lub 3... :/ ech... i jeszcze ta sama baba mnie uczy WOKu, koszmar :/

A mnie ta od geografii uczy jeszcze przedsiębiorczości :/ No ale jakoś trzeba to będzie przeżyć, jutro wam napisze co dostałam z geografii... Aha i w ten czwartek odbędą sie u nas otrzęsiny klas pierwszych, tzn nas... Ale to będzie raczej fajna zabawa niż jakiś stres. Nasza klasa (same dziewojchy) wymyśliła ze poprzebieramy sie za chłopaków i będziemy spiewać Gdzie ci mężczyźni... :;Db:

Same dziewczyny? :;Db:

Loozik

u mnie płci męskiej jest 8 okazów

(klasa liczy sobie bagatela 36 osób

)

Taaaa? No to u mnie jest 8 dziewuch, reszta chłopaków, klasa 21 osób. Trochę nieciekawie jak się na przerwie zacznie wojna między nami, bo oni mają siłę liczebną, no ale my stawiamy na intelekt :lol:

hehe to u nas jest 17 dziewczyn i 12 chłopaków- jakoś tak...

U mnie jest 10 dziewczyn i 21 chłopa

31 osób

a my mamy 13 i 12 chłopaków. norma.