Forum Saphira.fora.pl Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Śmierć Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Garzhvoga
..::1st League Shur'tugal::..
..::1st League Shur'tugal::..



Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 154 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 17:51, 26 Sty 2007 Powrót do góry

Rosye napisał:
kalctwo- szczerze, strasznie się boje ze będe kaleka, nie wytrzymałąbym,, zabiłąbym się.

dusza- wg. mnie po śmierci nie ma niczego. "Wierze" w człowieczeństwo żadnych reikarnacji, wędrówki dusz, raju, piekła itd. dla mnie człowiek pod tym względem nie bardzo różni się od bakterii/zwietrzęcia/pierwotniaka/insekta itd. wszystko co zywe, umiera nie ma istot nieśmiertelnych ,człowiek powstał w drodze ewolucjii i umiera jak każda inna istota.Po prostu umiera mózg umiera serce i umiera dusza...

Zgodze sie z tobą we wszystko, ale jeden punkt leciutko zmienie i rozwine. Niemoge sie z tobą zgodzić jeżeli chodzi o dusze. Wiekszość ludzi np: Ja, wierze że dusza nieumiera. Ona nadal jest w człowieku. Tylko co ona tam robi? noi gdzie jest ta dusza?. To sa pytania na które niema odpowiedzi
Zobacz profil autora
roran16
...:User:...



Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z innej galaktyki xD

PostWysłany: Pią 18:08, 26 Sty 2007 Powrót do góry

skąd masz pewność że dusza jest nieśmiertelna??
właśnie tutaj rozchodzą sie drogi... każdy ma prawo wierzyć w coś innego....
Zobacz profil autora
Bjartskular
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 1625 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pią 23:32, 26 Sty 2007 Powrót do góry

Roranie pewności nie ma. To jest kwestią wiary.
Zobacz profil autora
Oromis_elda
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 212 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Wto 21:02, 30 Sty 2007 Powrót do góry

Dusza hmmm. To jest ciężki temat. Wedłuk mnie jest coś takiego jak
Mózg i Dusza.
Mózg to zimna kalkulacja i rozsądek, a dusza to to kim jesteśmy np.
Idąc po ulicy widzimy jakiegoś biedaka i wrzucamy mu jedną złotówkę do puszki, mimo że zimna kalkulacja nas wzbrania mówiąc, że jest to głupota, to nasza dusza współczuje temu człowiekowi i chce mu pomóc.
Taka wedłuk mnie panuje różnica między duszą, a mózgiem.
A czy duszaa jest nieśmiartelna? Tego dowiemy się po śmierci...jeżeli ją przeżyjemy. :)
Zobacz profil autora
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana

PostWysłany: Sob 16:06, 17 Mar 2007 Powrót do góry

Cytat:
Mózg to zimna kalkulacja i rozsądek, a dusza to to kim jesteśmy np.
Idąc po ulicy widzimy jakiegoś biedaka i wrzucamy mu jedną złotówkę do puszki, mimo że zimna kalkulacja nas wzbrania mówiąc, że jest to głupota, to nasza dusza współczuje temu człowiekowi i chce mu pomóc.

To dość złożony problem, bo mózg odpowiada za wszystko, co robimy, bez jego reakcji nie jesteśmy w stanie zrobić nic, nawet oddychać, więc jak tutaj logicznie wytłumaczyć, że dusza istnieje, jeśli nawet to w kooperacji z mózgiem, bo bez niego, nic nie moglibyśmy robić.
Osobiście nie wierzę w duszę, bo wszystko, co robimy 'nadzoruje' mózg i to on jest za wszystko odpowiedzialny.
Zobacz profil autora
Shady
..::1st League Shur'tugal::..
..::1st League Shur'tugal::..



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 138 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Birmingham

PostWysłany: Sob 16:28, 17 Mar 2007 Powrót do góry

Ja nie wiem, czy istnieje jakies życie po śmierci. Ale mam wrażenie, że raczej nie, bo ja z resztą jestem ateistką z wyboru. Już kilka razy byłam tak zdołowana, że myślałam o samobójstwie, ale dziwne, że naraz tak w jednej chwili ta myśl pryskała i czułam się dobrze. Co do pytania czy dusza istnieje, to ja nie wiem, ale chyba tak, bo przecież coś jest odpowiedzialne za naszą wolę, uczucia i wierzenia, a mózgowi też ktoś musi czasem nawtykać, sam tego przecież nie zrobi.
Zobacz profil autora
Mirza
..::Extreme Shur'tugal::..
..::Extreme Shur'tugal::..



Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 2999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury

PostWysłany: Sob 16:30, 17 Mar 2007 Powrót do góry

Starożytni Egipcjanie wierzyli, że to serce kieruje wszystkimi reakcjami organizmu argumentując to tym, ze z uszkodzonym sercem żyć się nie da, natomiast z uszkodzonym mózgiem tak. (Mona nawet usunąć procentowo połowę mózgu, a człowiek i tak będzie żył i normalnie funkcjonował.) No i w ludowych gusłach ta wiara też ma odzwierciedlenie, bo przecież wszelkiej maści potwory najczęściej zabija się ciosem w serce. Zresztą, większość uczuć odczuwamy raczej brzuchem. Strach skórczeniem żołądka, miłość przyspieszonym biciem serca itp.

Nie ma natomiast żadnych przesłanek zaprzeczających temu, że dusza może być w mózgu. Dusza to nasza osobowość i pamięć, mózg jest zaś odpowiedzialny za podtrzymywanie funkcji życiowych. Medycyna spotyka przecież wszelkiej maści śpiączki, w których organizm żyje sobie dalej, ale nic więcej. Tylko żyje. Jak roślina. Można mieć w tedy otwarte oczy, ślinić się, oddychać, jeść, ale rozmawiać czy też funkcjonować to raczej nie.
Zobacz profil autora
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana

PostWysłany: Sob 18:03, 17 Mar 2007 Powrót do góry

Cytat:
Co do pytania czy dusza istnieje, to ja nie wiem, ale chyba tak, bo przecież coś jest odpowiedzialne za naszą wolę, uczucia i wierzenia, a mózgowi też ktoś musi czasem nawtykać, sam tego przecież nie zrobi.

Nasza wola i nasze wybory zależą od nas samych i od tego jak podchodzimy i co myślimy o świecie i żeby ich dokonać musimy myśleć, czyli odpowiada za nie mózg. Uczucia to sprawa bardziej skomplikowana, ale zależą one od produkcji hormonów, a tym kieruje mózg.

Cytat:
Strach skórczeniem żołądka, miłość przyspieszonym biciem serca itp.

Przyspieszone bicie serca nie świadczy o miłości uczuciu.

Cytat:
(Mona nawet usunąć procentowo połowę mózgu, a człowiek i tak będzie żył i normalnie funkcjonował.)

Szczerze wątpię chociażby, dlatego, że gdyby to zrobić to właśnie taki człowiek stanie się roślinką.

Cytat:
Dusza to nasza osobowość i pamięć, mózg jest zaś odpowiedzialny za podtrzymywanie funkcji życiowych.

O pamięci decyduje mózg, nie dusza, chociażby, dlatego, że na skutek uszkodzenia mózgu można stracić pamięć, czyli świadczy to o tym, że o niej decyduje mózg. O osobowości w głównej mierze decyduje to, z czym się w życiu spotykamy i to, czy to zapamiętamy, czyli też mózg.

Cytat:
Medycyna spotyka przecież wszelkiej maści śpiączki, w których organizm żyje sobie dalej, ale nic więcej.

Tak, ale przy śpiączkach, aktywność mózgu jest niewielka, prawie zerowa, tylko taka, żeby podtrzymać podstawowe funkcje życiowe. Natomiast przy 'pełnej' aktywności mózgu funkcjonujemy w pełni normalnie (myślimy, odczuwamy emocje etc.), więc za to też odpowiada mózg.

Mózg odpowiada za nasze wszystkie funkcje i nic nie dzieje się bez jego pośrednictwa, nic.
Zobacz profil autora
Shady
..::1st League Shur'tugal::..
..::1st League Shur'tugal::..



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 138 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Birmingham

PostWysłany: Sob 18:09, 17 Mar 2007 Powrót do góry

Widzę Alveaner, że Ciebie się jednak nie przegada:P Ale to dobrze, że obstajesz przy swoim zdaniu, bo tylko tak na tym świecie można przetrwać, jako coś znacząca istota
Zobacz profil autora
Mirza
..::Extreme Shur'tugal::..
..::Extreme Shur'tugal::..



Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 2999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury

PostWysłany: Nie 13:28, 18 Mar 2007 Powrót do góry

Bez połowy mózgu można żyć. Jeśli przypomnę sobie stronkę to podam. Była na niej historia o mężczyźnie, który wbił sobie szeroki, metalowy pręt w głowę przy upadku i mimo zdziwienia okolicznych lekarzy przeżył. A roślinką można stać się po lekkim uderzeniu, bądź też bez żadnego widocznego urazu fizycznego. Wszystko zależy od okoliczności.
Cytat:
Przyspieszone bicie serca nie świadczy o miłości uczuciu.
Dobrze, będę bardziej dokładna: o zakochaniu. No i zależy jeszcze jak u kogo się ono objawia, ale ogólnie przyjęte jest że przyspieszone bicie serca, miękkość w nogach, czy też uderzenia gorąca są obecne przy tym uczuciu (jak również przy strachu).
Cytat:
O pamięci decyduje mózg, nie dusza, chociażby, dlatego, że na skutek uszkodzenia mózgu można stracić pamięć, czyli świadczy to o tym, że o niej decyduje mózg. O osobowości w głównej mierze decyduje to, z czym się w życiu spotykamy i to, czy to zapamiętamy, czyli też mózg.

Jak już to pisałam: dusza może znajdować się w mózgu. A osobowość w dużej mierze zależy od wychowania i pamięci, ale przecież nie tylko. Każdy przecież inaczej reaguje na wybrane sytuacje, a i niemowlak też ma swój charakter, a przecież jeszcze niczego nie pamięta.

Cytat:
Mózg odpowiada za nasze wszystkie funkcje i nic nie dzieje się bez jego pośrednictwa, nic.

A ludzie przywróceni do życia po śmierci klinicznej? Mają przecież"wyłączony" mózg, a jednak niektórzy pamiętają co się z nimi działo.
Zobacz profil autora
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana

PostWysłany: Nie 14:01, 18 Mar 2007 Powrót do góry

Cytat:
Bez połowy mózgu można żyć. Jeśli przypomnę sobie stronkę to podam. Była na niej historia o mężczyźnie, który wbił sobie szeroki, metalowy pręt w głowę przy upadku i mimo zdziwienia okolicznych lekarzy przeżył.

Przeżył, to nie to samo, co normalnie funkcjonował, poza tym przy 50%procetowym uszkodzeniu mózgu (o ile w ogóle można przeżyć) stajesz się roślinka, bez żadnych szans na 'wyleczenie'.
Może pamiętasz była kiedyś taka głośna sprawa w USA, kiedy to mąż chciał żeby została dokonana eutanazja na jego żonie, która miała uszkodzone bodajże 35% mózgu, i również była roślinką, bez szans na poprawę.

Cytat:
Dobrze, będę bardziej dokładna: o zakochaniu.

Szybsze bicie serca nie świadczy o zakochaniu. Serce bije szybciej, kiedy się stresujemy, boimy, ogólnie przeżywamy silne emocje. Za emocje odpowiada mózg.

Cytat:
Każdy przecież inaczej reaguje na wybrane sytuacje

Ponieważ to jak zareaguje zależy od tego, jak został wychowany, co przeszedł, bądź, czego nie przeszedł w życiu.

Cytat:
a i niemowlak też ma swój charakter, a przecież jeszcze niczego nie pamięta.

Podaj mi argumenty uzasadnione naukowo, na to, że ma jakiś charakter.
Charakter zaczyna się kształtować dopiero po urodzeniu i zależy głównie od tego, jaka nad maluchem roztaczana jest opieka i gdzie się znajduje.

Cytat:
A ludzie przywróceni do życia po śmierci klinicznej? Mają przecież"wyłączony" mózg, a jednak niektórzy pamiętają co się z nimi działo.

Śmierć kliniczna jest to stan zaniku oznak życia organizmu, takich jak bicie serca, oddychanie, czy zatrzymanie krążenia. Jednak w odróżnieniu od śmierci biologicznej w stanie śmierci klinicznej mózg nadal funkcjonuje, co można stwierdzić na EEG (coś przeciwnego, do tego, co napisałaś).
Zobacz profil autora
Mirza
..::Extreme Shur'tugal::..
..::Extreme Shur'tugal::..



Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 2999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury

PostWysłany: Wto 23:12, 20 Mar 2007 Powrót do góry

1. Sprawę pamiętam, ale tu nie chodziło o uszkodzenie tylko o zupełne wycięcie (Na jedno to nie wychodzi, ale różnica jest.) i to wybranych obszarów. Można uznawać to za jakiś wybryk natury, bądź też cud, ale faktem jest że bez "kawałka" mózgu można żyć, zależy tylko jakiego. Natomiast uszkadzając mózg, dajmy na to w skroni, trup jest gwarantowany.
2. Biologię miałam, i o hormonach się uczyłam. Chodzi mi bardziej o to, że uczucia mózgiem nie "czujemy". Bardziej wrażliwe są nasze trzewia. Chodź, co prawda, zależy to od mózgu.
3. 4. 5. Dajmy na to bliźniaków jednojajowych. Zwykle wychowywani są w miarę podobnie, mają podobne DNA, a jednak mają zupełnie charaktery już od niemowlęctwa. Naukowy fakt to nie jest. Bardziej obserwacja własna. Jedno potrafi spać, podczas gdy drugie ryczy cały czas. Jedno je zachłannie, drugie powoli. Jedno rusza się w miarę gwałtownie, drugie spokojne.
6. Chodziło mi bardziej o stan śmierci podczas gdy podstawowe funkcje życiowe są nadal zachowywane.
Zobacz profil autora
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana

PostWysłany: Śro 9:51, 21 Mar 2007 Powrót do góry

Cytat:
6. Chodziło mi bardziej o stan śmierci podczas gdy podstawowe funkcje życiowe są nadal zachowywane.

Być może, ale to już nie jest śmierć kliniczna. Poza tym nie wiem, czy stan śmierci, podczas gdy te podstawowe funkcje życiowe występują jest możliwy.

Cytat:
Dajmy na to bliźniaków jednojajowych. Zwykle wychowywani są w miarę podobnie, mają podobne DNA, a jednak mają zupełnie charaktery już od niemowlęctwa.

To czy niemowlak śpi zależy od tego, czy jego organizm tego potrzebuje, za cykl dobowy odpowiada bodajże szyszynka.
Poza tym podobnie, to nie tak samo czasami o naszym kształtującym się charakterze decydują pozornie nic nieznaczące niuanse.
Zobacz profil autora
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego

PostWysłany: Śro 12:18, 21 Mar 2007 Powrót do góry

"6. Chodziło mi bardziej o stan śmierci podczas gdy podstawowe funkcje życiowe są nadal zachowywane."

Takie rzeczy to tylko w Erze. Najbliżej tego opisu jest śpiączka, ale to przecież nie śmierć.
Zobacz profil autora
Mirza
..::Extreme Shur'tugal::..
..::Extreme Shur'tugal::..



Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 2999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury

PostWysłany: Sob 15:01, 24 Mar 2007 Powrót do góry

Jest możliwa. Mam pół rodziny w medycynie, to chyba wiem.

Dobra, jestem tu w mniejszości, więc walę cytatem wyjaśniającym o co mi chodziło.
"Nie znaczy to wcale, że człowiek "składa się" z uszy i ciała". Stworzeniem Boga jest cały człowiek w swej jedności psychofizycznej." (Anna Świderkówna)

Zrozumieliście, o co mi chodziło? (Nie, ale mniejsza z tym XP)

A osobowość nie mieści się w mózgu. Ale mózg jest jego częścią.

Osobowość – wewnętrzny system regulacji pozwalający na adaptację i wewnętrzną integrację myśli, uczuć i zachowania w określonym środowisku w wymiarze czasowym (poczucie stabilności).
Osobowość jest także definiowana jako charakterystyczny, względnie stały sposób reagowania jednostki na środowisko społeczno-przyrodnicze, a także sposób wchodzenia z nim w interakcje.
Osobowość kształtowana jest przez całe życie, szczególnie w okresie dzieciństwa oraz młodości poprzez wpływ bodźców zewnętrznych w procesie socjalizacji, a także własnej aktywności jednostki. Istotną rolę odgrywają tu również wrodzone cechy biofizyczne. (źródło: Wiki)

Niemowlak może nie spać jeżeli nie ma spełnionych pewnych warunków. Często nie śpi nawet jeżeli jest senny. Poza tym jakoś reaguje na środowisko społeczno-przyrodnicze (bardziej przyrodnicze). A nie które cechy ma już od urodzenia. Dajmy na to nadwrażliwość.

PS.: W temacie o śmierci zrobiliśmy offtop o osobowości niemowlaka.
Zobacz profil autora
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana

PostWysłany: Sob 15:17, 24 Mar 2007 Powrót do góry

Mirza z tego przytoczonego cytatu, co to jest osobowość wyraźnie wynika, iż się ją nabywa. Nie ma się jej jeszcze, kiedy się człowiek rodzi, zaczyna się dopiero kształtować zaraz po.

Cytat:
"Nie znaczy to wcale, że człowiek "składa się" z uszy i ciała". Stworzeniem Boga jest cały człowiek w swej jedności psychofizycznej." (Anna Świderkówna)

Wiesz, ale stwierdzenie, że coś jest stworzeniem boga, to nie jest argument w żadnym, nawet najmniejszym stopniu naukowy i zależy od tego, czy się w tegoż boga, bądź bogów. Nie jest to również dla mnie argument akceptowalny.

Cytat:
A nie które cechy ma już od urodzenia. Dajmy na to nadwrażliwość.

Ponieważ nie rozumie za bardzo, co się dookoła niego dzieje, więc wszystko odbiera silniej. Naturalna sprawa. Jak nie rozumiesz to jesteś wyczulona.Normalne.
Zobacz profil autora
Mirza
..::Extreme Shur'tugal::..
..::Extreme Shur'tugal::..



Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 2999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury

PostWysłany: Sob 22:03, 24 Mar 2007 Powrót do góry

Cytat cytatem. Nie wycinałam połowy tylko dlatego, że jesteś niewierząca. Chodziło mi bardziej o jedność ciała i ducha. Nie moja wina, że nie potrafiłaś patrzeć na cytat bez religijnego kontekstu i wyłapać mi o co chodzi.

Cytat:
Istotną rolę odgrywają tu również wrodzone cechy biofizyczne.
Jeśli wrodzone, to znaczy, że od urodzenia. A nawet od połączonia plemnika i komórki jajowej.

Niektóre dzieci są nadwrażliwe, inne nie. Nie wszystkie odbierają bodźce z otoczenia silniej. Pozwól, że zapytam: z iloma niemowlakami miałaś kontakt?
Zobacz profil autora
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana

PostWysłany: Sob 22:18, 24 Mar 2007 Powrót do góry

Ale cechy biofizyczne to nie dusza, ani osobowość.

Cytat:
Pozwól, że zapytam: z iloma niemowlakami miałaś kontakt?

Z kilkoma, żadnego nie polubiłam (zdaje się, że wzajemnie zresztą, tak wiem, to, dlatego, że ja ich nie lubię). Dzieci są słodkie i kochane tylko wtedy, kiedy śpią, bo kiedy nie są dość irytujące.
Ja generalnie mam większą cierpliwość do zwierząt niż do ludzi.
Zobacz profil autora
Mirza
..::Extreme Shur'tugal::..
..::Extreme Shur'tugal::..



Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 2999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury

PostWysłany: Nie 15:12, 25 Mar 2007 Powrót do góry

Cechy biofizczne mają wpływ na kształtowanie osobowości, są wrodzone, więc mają je już niemowlęta, a skoro kształtują osobowość, to ta osobowość musi już być, bo nie można kształtować czegoś czego nie ma.

I nie zauważyła, że każdy niemowlak jest inny? Nie chodzi mi o wygląd fizyczny, tylko o zachowanie.
Zobacz profil autora
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana

PostWysłany: Sob 21:03, 31 Mar 2007 Powrót do góry

Cytat:
bo nie można kształtować czegoś czego nie ma.

Można zacząć wykształcać i potem mieć wpływ.

Cytat:
I nie zauważyła, że każdy niemowlak jest inny?

Może. Za to zauważyłam, że wszystkie maja jedną wspólną cechę są bardzo irytujące.
Zobacz profil autora
Haku
..::3rd League Shur'tugal::..
..::3rd League Shur'tugal::..



Dołączył: 24 Kwi 2007
Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Carvahall

PostWysłany: Czw 20:19, 26 Kwi 2007 Powrót do góry

Śmierć to chyba najtrudniejszy temat. Każdy zastanawia się co będzie po......ja chciałbym wierzycw niebo........ale czy jest? wierze w nie bo tak mówi mi religia....reinkarnacja?.....tez prawdopodobna! Czasami myśle jaki sens ma całe moje życie. Do czego dąże? Do doskonałości? Sam nie wiem..................................!Ciężko jest mi mówic na ten temat!

Jak napiszesz to w taki sposób, by ktoś zrozumiał o co chodzi, i zlikwidujesz wszystkie podkreślone przeze mnie kropki, to pogadamy. Pamiętaj o interpunkcji, odstępach, nowych linijkach, dużych literach, ogólnej ekspresji poukładanej, a nie pogmatwanej i rozsianej.
Twój Ulubiony Mod

PS Widzę, że jesteś nowa/nowy, więc proszę, abyś w przyszłości pisał/ła bardziej zrozumiale pod względem estetycznym. Mam nadzieję, że rozumiesz, o co chodzi.
Zobacz profil autora
scary-dragon
..::1st League Shur'tugal::..
..::1st League Shur'tugal::..



Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 186 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ja mam to wiedzieć?

PostWysłany: Pon 17:05, 07 Maj 2007 Powrót do góry

Najgorsze jest to, że nikt nie może nam o tym opowiedzieć...
Pamiętaj o śmierci
Twym ostatnim celu
gdzie nie chce iść nikt
a odchodzi wielu...


(z czyjegoś opisu)
Zobacz profil autora
.:Flora:.
...:User:...



Dołączył: 09 Mar 2007
Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:13, 26 Maj 2007 Powrót do góry

hmmm.... śmierć jakie to tajemnicze i przerażające słowo.. Czy jest ktoś kto się nie boi śmierci? Pewnie znajdą się tacy, ale czy życie nie jest piękne....?? Ja osobiście boję się śmierci, bo jest wielką niewiadomą, ścieżką której nie znam końca.. eh.. Czy bym chciała wiedzieć o niej coś więcej? Co będzie po? Pewnie bym chciała, ale czy nie przeraziłoby mnie to co usłyszę.. i tu znowu pojawia się strach! :hyy:
Temat związany ze śmiercią jest bardzo trudny... nie można udzielić na niego większej odpowiedzi!! Na pewno tam gdzieś jest zapisany nasz koniec.... ale kiedy on nastąpi i jak on będzie wyglądał, nie wiemy........
Zobacz profil autora
Oromis_elda
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 212 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Śro 14:01, 27 Cze 2007 Powrót do góry

Śmierci samej w sobie to się nie boję, ale tego co będzie po niej.
Najgorszym wyjściem było by chyba jakby nic nie było po śmierci.
Podoba mi się jeden cytat. Już nie pamiętam kto to powiedział czy gdzie napisa, ale brzmi tak:
"Gdyby po śmierci nic nie było, to byłby to najgorszy z żartów szatana."
To chyba mówi samo za siebie.
Pozdro.
Zobacz profil autora
Iwka
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 498 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Księżyca

PostWysłany: Śro 17:00, 27 Cze 2007 Powrót do góry

Powiem szczerze że bardzo sie boje śmierci. I nigdy nie zrozumiem jak można kazac żałobnikom całować martwe ciało. Nigdy tego nie zrobiłam. To wydaje mi się takie przerażające, smutne i okrutne.
Nie wiem w jakim wieku chciałabym umrzeć. Bo starości tez się boje. Chociaż nawet nie tyle sie boje co wydaje mi się ona taka smutna i samotna.
Na temat duszy nie mam wyrobionego zdania. Po prostu nie wiem co0 o tym myśleć. Wydaje mi sie że ona musi być, to jest cos co sprawia, że tacy jesteśmy, ale nie mam pojęcia co dzieje się z nia po śmierci.
Zobacz profil autora
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana

PostWysłany: Nie 20:31, 12 Sie 2007 Powrót do góry

A ja jestem ciekawa jak to jest umierać. Co czuje człowiek podczas samego tego procesu? Bez brania pod uwagę jakiegoś bolesnego wypadku. Czy to trwa powoli, czy jest tylko coś, jakby ktoś wyłączył światło i koniec?

I nie, nie planuję w najbliższym czasie umierać, po prostu jestem ciekawa.
Zobacz profil autora
Rafaello
..::2nd League Shur'tugal::..
..::2nd League Shur'tugal::..



Dołączył: 02 Lip 2007
Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkie Księstwo Raszyńskie

PostWysłany: Pon 8:16, 13 Sie 2007 Powrót do góry

Śmierć................Zmartwychwstanie. Co jest po?? każdy chce wiedzieć. Ja osobiście w śmierci boję się tego że nic o niej nie wiem. tak jak każdy boi się nieznanego. Ciekaw raczej nie jestem. Ale wierzę że po śmierci coś się z nami dzieje i nie jest to tylko rozkład komórek naszego ciała :]
A co do duszy to uważam, że jest to coś co wypełnia całe nasze ciało ale nie jest związane z żadnym konkretnym narządem, jest to coś w rodzaju sumienia, drugiej niezależnej świadomości, która po śmierci pozwala nam na coś (nie wiem na co bo jeszcze żyje). Najłatwiej porównać mi duszę do "czarnej skrzynki" w samolotach. Dusza rejestruje całe nasze życie i myślę że na jej podstawie Bóg decyduje czy zasłużyliśmy na życie w raju, a raj dla każdego może być inny.
Zobacz profil autora
Rosye
..::HighGuru Shur'tugal::.. (ExtraMod)
..::HighGuru Shur'tugal::.. (ExtraMod)



Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 1556 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: www.rosulztosi.mylog.pl

PostWysłany: Pon 9:19, 13 Sie 2007 Powrót do góry

Wiecie, myślę, że hel robi coś z ludzkimi umysłami. :)

Duszy nie dotyczą ani narodziny, ani śmierć. Nie powstałą ona,nie powstaje. Jest nienarodzona,wieczna, zawsze istniejąca, nigdy nie umierająca i pierwotna.Nie ginie, kiedy zabijane jest ciało
Bhagavad-gita(2.20)
Zobacz profil autora
LiMAK
..::2nd League Shur'tugal::..
..::2nd League Shur'tugal::..



Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 82 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Suwałki hihih

PostWysłany: Pon 11:35, 13 Sie 2007 Powrót do góry

Śmierć to początek nowego życia lepszego ja w to wierze ale żeby wiedzieć co będzie po niej to wtedy głębszego sensu by nie było w całym życiu i przemijaniu ludzi na świecie ,.)
Zobacz profil autora
Fingolfin
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 366 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: jestem? zapomnij xP

PostWysłany: Pon 11:45, 13 Sie 2007 Powrót do góry

Alveaner napisał:
A ja jestem ciekawa jak to jest umierać. Co czuje człowiek podczas samego tego procesu? Bez brania pod uwagę jakiegoś bolesnego wypadku. Czy to trwa powoli, czy jest tylko coś, jakby ktoś wyłączył światło i koniec?


Tez jestem tego ciekawy xP I ja biore pod uwage bolesne procesy xP Ciekawi mnie co czlowiek czuje kiedy sie spala, kiedy sie topi, kiedy ginie w wypadku i roznego rodzaju zdarzeniach (bardziej lub mniej krwawych). Ciekawe kiedy przychodzi ulga, kiedy przestaje czuc i jakie uczucia temu towarzysza (czy bol przycmiewa wszystko czy wola wali jest silniejsza). Fajnie by bylo miec kilka zyc i to wszystko sobie obczaic xP
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)