Autor |
Wiadomość |
AoM
..::Kyrielejson::.. (ExtraMod)
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 5461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc...
|
Wysłany:
Czw 19:26, 14 Wrz 2006 |
|
Bo ateiści zwykle opierają swoje poczynania na różnych systemach filozoficznych itp. Albo na wychowaniu jakie otrzymali sami.
|
|
|
|
|
|
|
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana
|
Wysłany:
Czw 20:05, 14 Wrz 2006 |
|
Czy ja wiem? Ja jakoś nie byłam wychowywana na wzór jakiegokolwiek systemu filozoficznego i sama musiałam ukształtować swoje poglądy na wiele spraw.
|
|
|
|
|
Mirza
..::Extreme Shur'tugal::..
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 2999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury
|
Wysłany:
Pią 18:22, 15 Wrz 2006 |
|
Ale faktem jest że wększość opinii otrzymuje się w spadku po rodzicach. Nie muszą oni niczego narzucać, bo to dzieje się podświadomie. A czy wiara coś daje? Na pewno. Daje siłę. Pewność. Poczucie bezpieczeństwa i jedności.
|
|
|
|
|
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana
|
Wysłany:
Pią 18:31, 15 Wrz 2006 |
|
Natomiast mnie niewiara, nie odbiera poczucia bezpieczeństwa.
"Nie muszą oni niczego narzucać, bo to dzieje się podświadomie."
Może... Jednak, jeśli tak, to się cieszę, bo moi rodzice, są raczej inteligentni i tolerancyjni, no i patrząc na poglądy wielu Polaków naprawdę, nnie są staroświeccy i przywiązani do tradycji, oraz nie mają wąskich horyzontów.
|
|
|
|
|
Mirza
..::Extreme Shur'tugal::..
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 2999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury
|
Wysłany:
Pią 18:37, 15 Wrz 2006 |
|
A czy ja mówię że tak jest? Po prostu ja osobiście czuje się bezpieczniejsza wiedząc, że mam nad głwą (a może zupełnie obok) kogoś kto nade mną czuwa i już kilka razy pomógł.
|
|
|
|
|
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana
|
Wysłany:
Pią 18:44, 15 Wrz 2006 |
|
"Po prostu ja osobiście czuje się bezpieczniejsza wiedząc, że mam nad głwą (a może zupełnie obok) kogoś, kto nade mną czuwa"
Dziękuję, właśnie poparłaś moją tezę, że ludzie wierzą w Boga, bo nie do końca potrafią stawić czoło otaczającemu światu.
|
|
|
|
|
Enigmatyczna
..::LOMptcMssm's Head::..(ExtraMod)
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 4068
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: że znowu.
|
Wysłany:
Pią 19:09, 15 Wrz 2006 |
|
Ja wierze w Boga, ale nie dlatego, że nie potrafię stawić człoa otaczającemu światu. Bóg tu nie ma nic do gadania, skoro dał nam wolną wolę, to stwierdził, że każdy powinien radzić sobie sam.
|
|
|
|
|
Labellui Cua
..::HighGuru Shur'tugal::.. (ExtraMod)
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 5162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: confiteor.mylog.pl
|
Wysłany:
Pią 19:19, 15 Wrz 2006 |
|
a co do "radzic sobie sam" - nie lubię ludzi, którzy biadola "dlaczego Bóg na to pozwolił?" albo "dlaczego Bóg mnie opuscił?"
Bóg już odwalił kawał dobrej roboty - stworzył świat, dał nam życie i jego cel. teraz nasza kolej, żeby cos zrobić. nie jesteśmy panami świata, ażeby Bóg robił za nas wszystko, bo nam tak wygodniej.
|
|
|
|
|
Mirza
..::Extreme Shur'tugal::..
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 2999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury
|
Wysłany:
Pią 19:21, 15 Wrz 2006 |
|
Nie ma za co, hoć wcale nie to miałam na myśli. Ocalił ciebie ktoś kiedyś od śmierci? I to jeszcze ktoś niewidzialny? Nie, bo nawet w to nie wierzysz. A ze światem musze sama sobie dawać radę, bo to że się pomodlę nie oznacza, iż następnego dnia przekonam nauczycieli żeby się nie czepiali o coś tam. Przyjemnie jest mieć kogoś na górze tak samo jak przyjemnie jest mieć kogoś bliskiego, ale jeżeli się kocha to czy nie można poradzić sobie z otaczaącym światem?
|
|
|
|
|
AoM
..::Kyrielejson::.. (ExtraMod)
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 5461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc...
|
Wysłany:
Nie 16:52, 17 Wrz 2006 |
|
I dokładnie taki jest sens naszej wiary (wg mnie). Bóg ma nam pomagać, a nie wyręczać. I nie, że nagle sprawi, że nie wiadomo skad wygramy milion w totka. Tylko tak, że np. da nam jakiś pozornie niewiele znaczący znak, a my widząc go odnajdziemy w życiu cel, albo wymyślimy rozwiązanie problemu. I to w nim najbardziej lubię. Bo gdyby się wtrącał to nie byłoby tylu wojen itp. Nie zrozumcie mnie źle! po Prostu chodzi mi o to, że jest to najlepszy dowód na to co człowiek może zrobić ze swoim darem wolnej woli. I Bóg nie może swojej przysięgi złamać, więc chcąc nie chcąc tylko się przygląda. Ale to nie oznacza, że może nam nie dawać jakiś symboli które coś nam podpowiedzą itp.
|
|
|
|
|
Lukaesan
..::Hyper Shur'tugal::..
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 1647
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okinawa
|
Wysłany:
Pon 14:28, 18 Wrz 2006 |
|
Alveaner napisał: |
"Wystarczy, że zaczną wierzyć"
O przepraszam, ale wiara nie jest potrzebna do tego żeby być dobrym człowiekiem, albo żeby być szczęśliwym. |
Wiara w Boga też jest bardzo wazna, ale głównie mi chodzi o wiarę w dobro. Zresztą każda religia jest dobra, wystarczy w nią wierzyć i nie wypaczać. Ateiści też wierzą, wierzą w ludzi. To też jakby jest wiarą, religią. Wierzą, że to w rękach ludzi wszystko spoczywa. To nie jest głupie, więc cenię ateistów, ale tych prawdziwych, nie tych którzy są ateistami, bo nie chce im się do kościoła chodzić.
|
|
|
|
|
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana
|
Wysłany:
Wto 12:10, 19 Wrz 2006 |
|
"Wiara w Boga też jest bardzo wazna,"
Dla Ciebie. Dla mnie wiara w Boga absolutnie nie jest wyznacznikiem tego, czy człowiek jest dobry.
"Zresztą każda religia jest dobra, wystarczy w nią wierzyć i nie wypaczać."
Polemizowałabym.
"Ateiści też wierzą, wierzą w ludzi."
Wierzę, że ludzie mogą jednak zrobić coś dobrego, i to nie jest wiara, taka jak w Boga, bo wiara w ludzi jest poparta dowodami, że mogą zrobić coś dobrego. A wiara w Boga nie jest (dla mnie) niczym uzasadniona.
"To też jakby jest wiarą, religią."
Nie, absolutnie nie jest religią, mylisz pojęcia.
Defnicja religii:
Religia to system wierzeń i praktyk, określający relację jednostki do różnie pojmowanej sfery sacrum, czyli świętości i sfery boskiej. Manifestuje się ona w wymiarze doktrynalnym (doktryna, wiara), w czynnościach religijnych (kult), w sferze społeczno-organizacyjnej (Kościół, wspólnota religijna) i w sferze duchowości indywidualnej (m.in. mistyka).
Relacja jednostki do sacrum koncentruje się wokół poczucia świętości - chęci zbliżenia się do sacrum, poczucia lęku, czci czy dystansu wobec niego.
Źródło: Wikipedia
|
|
|
|
|
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego
|
Wysłany:
Wto 12:12, 19 Wrz 2006 |
|
Poza tym, religia jednoczy ludzi w wsólnym światopoglądzie i przekonaniach. A każdy ateista może mieć całkowicie swoje zdanie.
|
|
|
|
|
AoM
..::Kyrielejson::.. (ExtraMod)
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 5461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc...
|
Wysłany:
Wto 18:11, 19 Wrz 2006 |
|
Eh... Wiadomo, że wiara nie określa strony moralnej człowieka. Ale mimo wszystko w życiu nam pomaga. I nie chodzi mi o wiarę w bóstwo tylko w swoje siły itp. Poza tym Alveaner ty w coś wierzysz. Wierzysz w ludzi. I to wg ciebie poparte jest dowodami. Katolicy wierzą w Boga. I to wg nich tez poparte jest dowodami. Ty ich nie uznajesz, bo do ciebie nie przemawiają i w nie nie wierzysz.
|
|
|
|
|
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana
|
Wysłany:
Wto 18:46, 19 Wrz 2006 |
|
"Ty ich nie uznajesz, bo do ciebie nie przemawiają i w nie nie wierzysz."
Bo nie przemawia do mnie coś, czego nie da się w żaden sposób potwierdzić, ani udowodnić.
A co do wiary w ludzi, historia potwierdziła, że są na tym świecie egzemplarze tego gatunku, które potrafią zrobić coś dobrego.
|
|
|
|
|
AoM
..::Kyrielejson::.. (ExtraMod)
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 5461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc...
|
Wysłany:
Wto 18:48, 19 Wrz 2006 |
|
Czy ktoś przeczy?
A więc mówię. Do ciebie nie przemawia coś co katolicy nazywają "cudami". To są wg nich dowody na istnienie Boga. Ale wiem, że do ciebie i tak to nie trafi
|
|
|
|
|
Enigmatyczna
..::LOMptcMssm's Head::..(ExtraMod)
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 4068
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: że znowu.
|
Wysłany:
Wto 18:52, 19 Wrz 2006 |
|
Nie każdy katolik musi wierzyć we wszystkie cuda.
Ale jeżeli wierzysz, czujesz, że tam, nad twoją głową, czy gdziekolwiek indziej jest jakaś siła wyższa. I każdy w to wierzy, tylko nazywa to inaczej.
Niektórzy nazywają to nauką, niektórzy Bogiem i każda odpowiedź jest według mnie dobra.
No.
|
|
|
|
|
AoM
..::Kyrielejson::.. (ExtraMod)
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 5461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc...
|
Wysłany:
Wto 18:55, 19 Wrz 2006 |
|
Nie we wszystkie. Ale część i tak dalej. Zresztą chodziło mi o to, że to są wg katolików dowody na istnienie Stwórcy.
No.
P.S. To jest chyba zaraźliwe
|
|
|
|
|
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana
|
Wysłany:
Wto 19:04, 19 Wrz 2006 |
|
"Niektórzy nazywają to nauką"
Nauka nie jest wiarą. Nauka polega wyjaśnianiu świata i jest zbudowany i rozwijany za pomocą metody naukowej.
|
|
|
|
|
Labellui Cua
..::HighGuru Shur'tugal::.. (ExtraMod)
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 5162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: confiteor.mylog.pl
|
Wysłany:
Wto 20:00, 19 Wrz 2006 |
|
alv - to chodziło o tłumaczenie cudów.
|
|
|
|
|
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana
|
Wysłany:
Wto 20:03, 19 Wrz 2006 |
|
Tylko, że wedłóg mnie cuda nie istnieją. Są tylko rzeczy, których na skutek niewiedzy nie potrafimy do końca wyjaśnić naukowo, ale to nie są cuda.
|
|
|
|
|
AoM
..::Kyrielejson::.. (ExtraMod)
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 5461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc...
|
Wysłany:
Wto 20:06, 19 Wrz 2006 |
|
No więc mówię. Ty w te cuda nie wierzysz.
|
|
|
|
|
Jaskier
..::Precious Shur'tugal::..
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Augustów
|
Wysłany:
Śro 6:49, 20 Wrz 2006 |
|
Bóg ?? Ja ostatnio straciłem wiraę:/ Gdzie on jest?? Ludzie modlą się do niego... a takie rzeczy dzieją się na świecie Ja nie wierze w cudy. Wszystko da się udowodnić nauką - tylko do pewnych rzeczy człowiek jeszcze nie dorósł.
|
|
|
|
|
DINO
..::Ultra Shur'tugal::..
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 2076
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piekło
|
Wysłany:
Śro 6:55, 20 Wrz 2006 |
|
Ja w ogóle nie wierzę w Boga czy Biblie itp.Mam własną religię a co do podejścia naukowego to czasem im coś wyjdzie czasem nie.Mogą się przecież pomylić.
|
|
|
|
|
Arya-elda
..::Super Shur'tugal::..
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Du Weldenvarden, Ellesmera
|
Wysłany:
Śro 12:03, 20 Wrz 2006 |
|
Hmm...ja wierzę w Boga, zresztą chyba już tutaj to pisałam. Ale muszę powiedzieć, że nasza katechetka jest bardzo tolerancyjna. Dzisiaj mieliśmy o innych religiach, i stwierdziła, że za równo papież jak i muzułmani przegięli(chyba wiecie o co chodzi, no nie?)Poza tym stwierdziła, że powinniśmy wiedzieć o innych religiach jak najwięcej, aby je zrozumieć. Poza tym w trzeciej klasie będziemy uczyć się TYLKO o islamie, buddyźmie i innych religiach, gdzieniegdzie tylko porównanie katolickiej z inną wiarą.
|
|
|
|
|
Labellui Cua
..::HighGuru Shur'tugal::.. (ExtraMod)
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 5162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: confiteor.mylog.pl
|
Wysłany:
Śro 16:24, 20 Wrz 2006 |
|
jaskier napisał: |
Bóg ?? Ja ostatnio straciłem wiraę:/ Gdzie on jest?? Ludzie modlą się do niego... a takie rzeczy dzieją się na świecie Ja nie wierze w cudy. Wszystko da się udowodnić nauką - tylko do pewnych rzeczy człowiek jeszcze nie dorósł. |
jaskier, wybacz, ale to nie Bóg rozniecił wojny.
a pozatym zrobił On kawał dobrej roboty. stworzył świat z miliardami gwiazd, ziemię, z ptakami i szumem drzew, dał nam życie i cały ten wszechswiat do opieki. dał nam 10 przykazań i podpwiedzi, jak żyć. reszta zależy od nas. mozemy robić z ziemią, co chcemy. a to, że ją niszczymy i zabijamy, to już nasza sprawa. Bóg to nie sługa, aby wszystko robił za nas. możemy go jedynie prosić o łaskę i przebaczenie, że niszczymy Jego dzieło.
Bóg odwalił już kawał dobrej roboty. teraz kolej na nas. rozumiesz?
|
|
|
|
|
Jaskier
..::Precious Shur'tugal::..
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 524
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Augustów
|
Wysłany:
Śro 16:29, 20 Wrz 2006 |
|
Jedno słowo i każdy katolik nie wie co powiedzieć : Udowodnij
|
|
|
|
|
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego
|
Wysłany:
Śro 16:40, 20 Wrz 2006 |
|
Ależ nie, oni wiedzą! Odpowiedzą "Biblia", albo "nie potrzeba nam dowodów", albo "a masz inne wytłumaczenie?" albo "tego nie da się wyjaśnić naukowo".
|
|
|
|
|
AoM
..::Kyrielejson::.. (ExtraMod)
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 5461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc...
|
Wysłany:
Śro 16:51, 20 Wrz 2006 |
|
Po co ta agresja Wodzus? I czy ja mam wam to tysiąc razy powtarzać?! Wiara w coś (czyli bóstwo) nie jest zwykle poparta dowodami. A raczej wogóle. Wierzysz właśnie w coś na co nie masz dowodów. Poza tym czy to Bóg powiedział muzułmanom "idźcie i zabijajcie"? Nie. Czy kazał Benedyktowi naskoczyć na Islam? Nie. Ludzie robią to co chcą. Mają przecież wolną wolę i Bóg nie może złamać swego przyżeczenia. Chcąc nie chcac musi patrzeć na to co robimy. Może co najwyżej nathnąć serca niektórym osobom. Problem w tym, że takie persony są albo zduszone przez społeczeństwo, albo wypaczone przez politykę i chęci materialne, albo likwidowane przez tych komu przeszkadzają.
|
|
|
|
|
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana
|
Wysłany:
Śro 16:52, 20 Wrz 2006 |
|
A właśnie odpowiadają tak, jak powiedział Wodzus z tym, że te ich dowody mnie nie przekonują.
Wodzus właściwie to jesteś ateistą czy buddystą?
EDIT:
"Czy kazał Benedyktowi naskoczyć na Islam?"
On nie naskoczył na Islam, tylko troszkę niezręcznych słów użył do powiedzenia tego, co chciał.
Poza tym Aom, po co wierzyć w coś, na co nie ma dowodów? Po co się okłamywać? Żeby się lepiej i bezpieczniej poczuć? Nie rozumiem tego.
|
|
|
|
|
|