Religia

Oriana Falachi jest przede wszystkim dobrą dziennikarką i jako pierwsza zwróciła uwagę na tą pseudo poprawność polityczną.

Może i jest dobrą dziennikarką, ale nie zmienia to faktu, że jest rasistką i ocenia Islam subiektywnie.

"ale nie zmienia to faktu, że jest rasistką i ocenia Islam subiektywnie."
Rzeczywiście ona raczej nie lubi Islamu i muzułmanów, ale rasistką dla mnie nie jest. Nie nawołuje przecież do eksterminacji muzułmanów.
Wytyka błędy polityki muzułmanów i błędy naszej polityki w stosunku do nich i pisze o tym oficjalnie, a nie szepcze po cichu, jak jakiś zbrodniarz. Uwagi te są nie dość, że bardzo trafne, to jeszcze poparte solidnymi argumentami. No i apeluje w swoich artykułach o prowadzenie racjonalnej polityki względem nich.
I nie, moim zdaniem nie patrzy na to subiektywnie, tylko pisze o tym, co się dzieje i co widzi.

Cytat:

"Ona właśnie powstała z ateizmu"
Dziękuję bardzo, za twierdzenie, że to ateiści doprowadzili do tej wojny. To może jeszcze dlatego, że jestem ateistką ja jakąś wojnę rozpętam?

Cytat:

"Ona właśnie powstała z ateizmu"

Tą wypowiedź można porównać do wypowiedzi, że chrześcijanie sż nitolerancyjni i to prowadzi do wojen. Obie wypowiedzi to uogulnienie wszystkich ateistów i chrześcijan. A to przecież mylne twierdzenia. Większość zarzutów do chrześcijan mówi o tych złych, żle interpretujących Biblię chrześcijanach. Podobne rzeczy można powiedzieć o ateistach lub jakichkolwiek wyznawcach innych religii. Na przykład taki rydzyk jest nietolerancyjny, itd., ale nie jest to prawdziwy chrześcijanin. Prawdziwy chrześcijanin nie oczernia innych ludzi, itd. Więc moim zdaniem nie powinno się oceniać religii po ich pseudo wyznawcach, ale po tych dobrych, naprawdę wierzących ludziach (np. JP II).

A ponieważ to jest mój pierwszy post w tym temacia chciałbym jeszcze dodać, że jestem chrześcijanem, do Kościoła chodzę, na religię uczęszczam (i nawet ją lubię) i zgadzam się z większością postanowień kościoła.

Quazer zgadzam się z tobą. O to mi cały czas chodzi. Poza tym jeżeli już oceniamy religię to powinniśmy patrzeć na jej zasady a nie na to co ludzie z nią robią.
Wracając do Oriany Falachi. To, ze nie nawołuje do eksterminacji to nie oznacza, że nie jest rasistką. Rasista to ktoś kto nienawidzi jakiejś dużej grupy osób, które tworzą naród, wspólnotę bądź rasę. może i nie szepcze, ale co to ma do rzeczy. Hitler też był rasistą a nie szeptał po kątach tylko mówił oficjalnie.

P.S. Tylko niech nikt nie pomyśli, że porównuję O. F. do Hitlera! To był tylko taki przykład.

To ludzie kształtują religię, jej obecny wygląd i założenia. Religia nie jest martwa (w tym sensie, że się nie zmienia) i nie ma założeń, które nigdy nie ulegną zmianie, bo religię kształtują ludzie i jest ona w danym momencie taka, jak ludzie, którzy ją wyznają.

Co od Oriany Falachi ja bym się do powiedzenia, że jest rasistką nie posunęła, owszem nie kocha muzułmanów, ale też ich nie nienawidzi.

Ja się z kościołem katolickim przeważnie nie zgadzam. Przez całe wieki był nietolerancyjny, przeciwdziałał rozwojowi nauki (i robi to nadal), dyskryminuje kobiety (jak prawie wszystkie wielkie religie świata), nie ma nawet własnych oryginalnych założeń tylko wszystko, co wymyślił, jest mniej lub bardziej związane z wierzeniami pogańskich ludów, nie uznaje antykoncepcji w jakiejkolwiek formie, stara się wpływać na politykę, czego absolutnie nie powinien robić i nie potrafi bądź nie chce się dostosowywać do współczesnego świata (nie unowocześnia się, nadal pozostaje tak samo staroświecki).

Fakt, przyznaję, że Kościoła popełniał wiełe błędów na przestrzeni dziejów. Z wieloma tamtymi postanowieniami się nie zgadzam (np. krucjaty), jednak teraz zmienił się bardzo od np. średniowiecza.

To chyba rydzyk sie do polityki miesza. Bo Kościół nie. Przecież było mówione w radiu, że Watykan mówił Rydzykowi, aby sie opanował.

To chyba Watykanowi coś nie idzie i coś z nim jest nie tak, skoro nie potrafi dyscyplinować własnych duchownych i oni robią sobie, co chcą.

A poza tym takie mieszanie się w politykę jak na przykład bojkot wojen i proźby o ich zaprzestanie uważam za dobre (jeśi można to nazwać mieszaniem się do polityki).

I co to tak naprawdę daje? Pomówią, pogadają żeby przestać, poczym ludzie przestają na nich uwagę zwracać i dalej robią to, co chcą.
Zgadzam się, z kościołem, że wojen być nie powinno, ale to co oni mówią nie odnosi żadnego skutku (patrz na to co oni mówili o interwencji w Iraku, i co się tam dzieje, wszyscy mają to w głębokim poważaniu i nadal tam stacjonują, zwłaszcza Amerykanie, a przecież Bush jest katolikiem).

A podobno nie pasuje ci, ze Kościół nie ingeruje w politykę...

Moje stwierdzenie, że wojen być nie powinno nie ma nic wspólnego z mieszaniem się do polityki, po prostu moim zdaniem nie powinno, a to, co oni robią, żeby temu zapobiec, (co i tak nie odnosi skutku) to już zupełnie inna kwestia.

Becik nie rozumiesz jednej fundamentalnej rzeczy to nie Bóg dzieli ludzina tych dobrych i złych tylko robią to oni sami. Morderca nie poszedłby od razu do nieba, ponieważ musiałbysię oczyścić i wycierpieć z własnej woli za winy. A rozwodnik mógłby iść od razu do nieba, jeżeli nie potrzebowałby oczyszczenia. No i zgadzam się z AoM w Bibli jest pełno alegorii, a z Apokalipsy św. Jana też pewnie niewiele zrozumiałeś bo to najtrudniejsza księga całej bibli.

Alveaner ---> Odnosiłam swoją wypowiedź do wypowiedzi Becika w której stwierdził, że najgorsze były wojny religijne. Wracając jeszcze do ateizmu chodziło mi o to, że jeżeli wojny są prowadzone pod przykrywką religii to nazywa się je wojnami religijnymi, a jeżeli pod sztandarem ateizmu to nie mówi się nic. Tylko nie mówcie mi, że nazim i komunizm nie były ideologiami ateistycznymi.

Cytat:

A przemoc powoduje człowiek, a nie wiara czy nie-wiara.

No i jeszcze sprawa slumsów Francuskich. Czy nie sądzisz, że musieli mieć jakiś powód by się odgradzać od reszty Francji?

A kościół obecnie jest tolerancyjny patrz JPII. Ile jeszcze mamy przepraszać za przeszłość, zwłaszcza że nas nikt nie przepraszał. A nauka i postęp nie zawsze są dobre. Człowiek zawsze wszystko co dobre umie wykożystać w odwrotny sposób. Potrafimy przecież zabijać na wiele wymyślnych sposobów, a nie wynaleziono jeszcze lekarstwa na AIDS i raka. Podejrzewam że chodzi wam głównie o nie przyjmowanie do wiadomości teorii Darwina (przy której zdania co do jej prawdziwości są podzielone) i o klonowanie bądź zapłodnienie in vitro, co z punktu widzenia kościoła jest nieetyczne, gdyż według nauki człowiek jest człowiekiem od poczęcia a przy obu tych zabiegach zostaje wiele zarodków które później wyrzuca się na śmietnik.

Wracając do Radia Maryja. To fakt że miesza się w politykę, ale przecież tak robią wszystkie media. Poza tym nie słyszałam w nim nigdy nic nietolerancyjnego (jeżeli oczywiście wypowiedzi JPII i msze św. są nietolerancyjne). Obecnie na RM jest swoista nagonka najczęściej ludzi, którzy nie mieli z nim styczności. Największym błędem jest o.Rydzyk, który zahowuje się tak jakgdyby nie miał na barkach tak wielkiej odpowiedzialności.

Jeżeli kościół zakazałby Bushowi prowadzenia wojny pod groźbą ekskomuniki byłoby to ingerowanie w politykę. ie ma złotego środku. Kościół może tylko nawoływać licząc na wysłuchanie.

"Czy nie sądzisz, że musieli mieć jakiś powód by się odgradzać od reszty Francji? "
Tak, taki, że oni nie akceptują ich kultury i wolą żyć w swoim małym światku zgodnie z zasadami Islamu.

" teorii Darwina (przy której zdania co do jej prawdziwości są podzielone)"
Nie rozśmieszaj mnie. Teoria Darwina jest jak najbardziej poprawna i prawdziwa, jest potwierdzona naukowo, więc raczej nikt (poza kościołem) nie ma do niej obiekcji.

"Darwinizm - teoria ewolucji wyjaśniająca mechanizm zmian organizmów na przestrzeni milionów lat oraz powstawanie gatunków zgodnie ze stanem wiedzy w połowie XIX wieku. Sformułowana została przez brytyjskiego przyrodnika Karola Darwina na podstawie wieloletnich obserwacji różnych gatunków roślin i zwierząt, w tym kopalnych, przede wszystkim jednak gołębi hodowlanych. Powszechnie panujący pogląd, że inspirowana była wyglądem tak zwanych zięb Darwina, jest błędny, choć wielce zakorzeniony w świadomości zarówno laików, jak i specjalistów.

Darwin sformułował cztery główne twierdzenia:

- świat istot żywych nie jest niezmienny
- proces zmian jest ciągły i stopniowy
- wszystkie gatunki są ze sobą spokrewnione
- zmiany ewolucyjne są wynikiem doboru naturalnego.

Dwie pierwsze tezy zostały (po fali nie-merytorycznych dyskusji) przyjęte jeszcze za życia Darwina. Niezbitych dowodów na potwierdzenie trzeciej dostarczyła dopiero biologia molekularna. Teza czwarta zyskała potwierdzenie dzięki badaniom ekologicznym i biogeograficznym."
Źródło: Wikipedia

"Jeżeli kościół zakazałby Bushowi prowadzenia wojny pod groźbą ekskomuniki byłoby to ingerowanie w politykę. ie ma złotego środku. Kościół może tylko nawoływać licząc na wysłuchanie."
Chodziło mi o to, że jego nawoływań i tak prawie nikt nie słucha.

Jeżeli chcieli żyć w swoim świecie to mogli nie wyjeżdżać ze swojego kraju. A jeżeli na każdym kroku z nich szydzono to inna sprawa.

Och przepraszam, ale teoria w teori są pewne luki i czytałam o nich w pewnej pracy świeckiego profesora. Jak ją znajdę to dam.

Słuchają ci którzy są katolikami, a nie się za nich uważają.

Poza tym to chyba dobrze, że Kościół mimo wszystko wypowiada się w tej sprawie. Gdyby było, że by siedział cicho to wszyscy mieliby do niego pretensje, ze jest obojętny na ludzkie krzywdy. A tak, że jego nawoływania nic nie dają. I tak źle tak nie dobrze. Zdecydujcie się wreszcie czego wy chcecie! Z drugiej strony wkurza was, że ingeruje w politykę( czego nie robi poza RM, nie wiem jak w innych krajach) a jednocześnie, ze jego nawoływania są jak grochem o ścianę. A czy to wina Kościoła, ze nikt go słuchać nie chce, bo wszyscy uważają go za archaiczny? Co prawda ma trochę poglądów staroświeckich(jak np. antykoncepcja czy seks przed ślubem), ale ogółem jego nauka jest raczej współczesna. (Nauczanie o miłości, do szacunku dla życia itp.)

A wiesz, jak mną telepnęło, jak katechetka na pierwszyj lekcji powiedziała, ze homoseksualistów należy traktować jak ludzi chorych i próbować wyleczyć ich z tego?

A co do niezdecydowania... Nie o to chodzi. Niech się nie wtrąca, a jak już to robi, to niech robi porządnie.

Ale to jest zdanie tej KATECHETKI! O stanowisku Kościoła decyduje Papież.

Ale to jest stanowisko KOŚCIOŁA, czyli księży, sióstr, papieża...
Zrozum, Kościół uznaje wszystko co inne za złe...

Nie prawda! czytałam trochę na ten temat, moja katechetka też mi to mówiła, że Kościół jest nastawiony do homo przychylnie, dozwala miłość pomiędzy mężczyzną a mężczyzną czy kobietą a kobietą, ale nie popiera stosunku pomiędy nimi. (Trochę naiwne jak dla mnie, ale jest to jakiś początek)

O_o Czyli coś się zmieniło, od kiedy ja szukałem informacji o tym... Brawo, Kościół zaczął wreszcie kroki do dobra... Na razie są neutralni, że tak powiem. Może kiedyś staną się dobrem.

Jak dla mnie religia chrześcijańska jest dobra... Tylko Kościół nie zawsze. Ale przecież Kościół to ludzie i każda, nawet najpiękniejszą wiarę można wypaczyć.

To zawołanie ze średniowiecza... "Bij kto w Boga wierzy!" Zawsze się śmieję jak czytam je w jakiejś książce

No... Szlachetni paladyni z rpg, nawracający za pomocą miecza i ognia... Stworzeni na podstawie krucjat...

No... Szlachetni paladyni z rpg, nawracający za pomocą miecza i ognia... Stworzeni na podstawie krucjat...

Ale to było kiedyś. Teraz juz nie ma takich fanatyków.

Jak już pisałem, terazsą bardziej wyszukane metody - oczernianie, obrzucanie jajami, drapanie samochodów...

Czyżbyś mówił o młodzieży wszechpolskiej? :ym:

Taa... I mocherach.

No dobra, powrót do tematu.