Przysięga

Nigdy nie trzeba myśleć że pokona się wszystkie zło, bo zło to wykorzysta i powiększy swe szeregi... Np.: O Galbusia.

..."Dobro zawsze zwycięży zło"...

Mam do tego zastrzeżenia ^

w Eragonie na str.425 jest napisane ze Brom kochał kobiete lecz jego milosc sprowadzila na nie nieszczescie, moze to byla Selena??(w koncy gdy zniknąła nikt nie wiedzial gdzie mogła przebywac)

Alexy napisał:

..."Dobro zawsze zwycięży zło"...

Mam do tego zastrzeżenia

W fantasty najczęściej jest tak i nic na to się nie poradzi...

Peter napisał:

Brom kochał kobiete lecz jego milosc sprowadzila na nie nieszczescie, moze to byla Selena?

Możliwe... Tylko że znów robimy z ś.p. Seleny puszczalską... :lol:

Mirza napisał:

Peter napisał:

Brom kochał kobiete lecz jego milosc sprowadzila na nie nieszczescie, moze to byla Selena?

Możliwe... Tylko że znów robimy z ś.p. Seleny puszczalską... :lol:

Sak wiesz ze nie byla puszczalska??

... no moze inaczej to sformuluje ... zen ie mauila zadnych skokow w bok :buhaha:

Ej Mirza, "znowu"?? I puszczalską?? Dwóch ojców to jeszcze nie tragediai nie wiem czemu piszesz "znowu". Ta teoria nie ma końca i początku, po prostu cały czas jest w naszych głowach i jeszcze nikt kto w nią uwierzył nie porzucił (chyba;p) Przynajmniej większość.

Puszczalska? Pokochała mężczyznę, który ją odrzucił, a potem zakochała się ponownie...

W każdym razie jeśli przyjmiemy teorię z Bromem, to ja o Selenie nie chce więcej słyszeć. A to z powodu słów Jeoda ze 187 strony Eragona. Cytuję:
"-A ty zupełnie tak samo jak dwadzieścia lat temu, mój złośliwy druhu. Czas najwyraźniej cię zachować, byś mógł obdarzyć swą mądrością kolejne pokolenia."
Oznacza to, że w chwili poczęcia Eragona Brom wyglądał jak staruszek...

To właściwie nie ten temat, ale podejme to...
Taki całkiem staruszek to on nie był( wystarczy spojrzeć na aktora

) nawet podczas rozmowy, może po prosty zapuścił brode. Oko Jeoda, starca nie jest już takie sprawne, więc całkiem na tej opinii polegać nie można, a poza tym niemożliwe jest przecież, żeby przez 20 lat się nie zmienić.

Niby tak, ale w szesnaście lat (bo tyle ma Eragon przy pierwszym opisanym spotkaniu z Bromem) raczej nie zmienił się z dojrzałego mężczyzny w staruszka

. Po za tym wszystkie napotkane osoby nazywają go starcem (chyba ;p)...
W każdym razie to dość śliski temat... Relacja Jeoda może być po prostu przeoczeniem autora...

Z tym aktorem, to lekka przesada... Skoro tak to można powiedzieć, że Arya jest blĄdynką...

Co do puszczalskiej, to zawsze jest tak, że zaczyna się od Eragona jako dziecka Broma, a kończy na trzecim (ewentualnie dziesiątym :lol:

) dziecku jeszcze innego ojca...

No tak, ale przy naszej obecnej wiedzy nie możemy stwierdzić, czy była niewierna

.

Nadarza się okazja odbudowania pokoju pomiędzy nami. Poco mordowac się nawzajem, razem walczymy przeciw złu. Zjednoczmy się na zawsze a nastanie pokuj. Walczymy o słuszną sprawę, Walczmy razem, ramię w ramię.

Ja jestem za, a nawet przeciw.

Mormon napisał:

Taki całkiem staruszek to on nie był

Sto lat wcześniej był nieco starszy od Eragona, przecież to wyszkolony przed upadkiem jeżdziec!

Ale starzeje się dużo wolniej niż normalny człowiek.

pewnie byla dluga dluga

długa długa broda? O to ci chodziło, Kerian?Czy długie, długie życie?

o przysięge mu chodziło!!!!!!

no pisze ten post, zeby zraktywowac temat, ale pewnie nic z tego nie wyjdzie, bo tutaj mozna tylko snuć domysły

Mirza napisał:

Z tym aktorem, to lekka przesada... Skoro tak to można powiedzieć, że Arya jest blĄdynką...

Co do puszczalskiej, to zawsze jest tak, że zaczyna się od Eragona jako dziecka Broma, a kończy na trzecim (ewentualnie dziesiątym :lol:

) dziecku jeszcze innego ojca...

Tego ze zrobili z niej blondynke nie wybacze rezyserowi-chociaz bardziej tej aktorce pasuje blond swoja droga

Bo nie wiedziałeś jej jako brunetki...

A jak wygląda jako brunetka?

OooOOo jak mnie dawno nie było na tym forumm

pewnie nikt mnie juz nie pamieta

oczywiście w pradawnej mowie, ale dokłady wydźwięk... nie znam

Jako brunetka? Choćby w resident evil 2. o wiele bardziej pasuje jej ciemny kolor.

Wątpię żeby blondynka/brunetka miała coś wspólnego z Przysiegą. Aco do przysięgi to wątpię żeby było o niej w "Imperium" :lol:

"...Słowa te pochodzą z błogosławieństwa udzielonego nam przez smoki, gdy zawarlismy z nimi pakt. W całosci brzmi następująco:
Atra esterni ono thelduin
mor'ranr lifa unin hjarta onr
un du evarinya warda
Czyli: Niechaj sptzyja ci szczęście, pokój zamieszka w sercu, a gwiazdy cię strzegą...,, - to powiedziala Arya Eragonowi.

Ungusia103 napisał:

"...Słowa te pochodzą z BŁOGOSŁAWIEŃSTWA udzielonego nam przez smoki, gdy zawarlismy z nimi pakt. W całosci brzmi następująco:
Atra esterni ono thelduin
mor'ranr lifa unin hjarta onr
un du evarinya warda
Czyli: Niechaj sptzyja ci szczęście, pokój zamieszka w sercu, a gwiazdy cię strzegą...,, - to powiedziala Arya Eragonowi.

z błogosławieństwa a nie z przysięgi

Już nie pamiętam, w jakim kontekście były wypowiedziane te słowa?

No właśnie BŁOGOSŁAWIEŃSTWA a nie zaklęcia