Kto będzie kolejnym Jeźdźcem?

No to tak, moim zdaniem największe szanse ma Arya (bleeee) ponieważ jej czar "jest" zielony tak jak kolor następnego smoka (przypomnę, że Eraś zaklina na niebiesko a Murt na czerwono, więc to mówi samo za siebie), jest kobietą a kobiet jeźdźców prawdopodobnie jeszcze nie było i dlatego sądzę że tym razem będzie to płeć piękna, jest elfem, jest potężna i nie wymaga szkolenia...
Nie będzie to Roran ciotoręki, ponieważ on zostanie królem po Glabie (ma wspaniaaaałe umięjętności przywódcze). Moim zdaniem to on z Eragonem wykradną jajo, które będzie ukryte u Ra'zaców. Głupia Arya pasuje nawet do tego durnego snu Eraga. Elva ma fajniejszą rolę niż los jeźdźca!! Po za tym nieutrzymałaby się na smoku po jej ciało nie dorosło do jej umysłu)...
Nasuada jakoś mi nie pasuje... poalini mówił, że jej pozycja wśród Vardenów ma się zmienić, ciekawe jak...

Allethar napisał:

Elva jest:
za mała
za brzydka
za straszna
za niedojrzała
za mało znana
za nieprzewidywalna
żaden smok na pewno nie chciałby jej jako Jeźdźca. Gdyby ona została Jeźdźcem to chyba bym przestał to czytać. Mam nadzieję, że Paolini nas tak nie UKARZE i nie zrobi z niej Jeźdźca. Niech sobie pomaga Nasuadzie, ale Smoki niech zostawi w spokoju.

przejzalem cie

ty jej z jakiegos powodu zazdroscisz

tez bys chcial miec fioletowe oczy ??

i powiedz mi czemu elva wedlug ciebie jest brzydka ??
to mala blada czarnowlosa i fioletowo oka dziewczynka

wedlug mnie napewno jest urocza

lek wzbudza jej glos

Elva nie jest brzydka!!! Ona jest oryginalna!

Chociaz bym tego osobiście nie chciała to czytając wasze wypowiedzi nasunęło mi sie pewne rozwiązanie. Oromis kiedyś powiedział , że przydałoby sie Eragonowi , gdyby miał z kims rywalizować. Najprawdopodobniej z trzecim Jeżdżcem. A jak to by było , gdyby trzecim jeżdżcem była Aryia , w której na dodatek zakochal się Eragon. Conajmniej dziwnie. Zdrowa rywalizacja natomiast moze sie odbywac , jeżeli 3 jeżżcem będzie ktoś kogo Eragon lubi ( lak przyjaciela) Najrozsoądniej wypada Roran

No tak, rywalizację to już miał z Vanirem. Z Roranem to byłaby żadna rywalizacja bo Eragon jest półelfem a nawet jeśli miał by się nadal szkolić wraz z tym nowym to i tak byłby od niego lepszy i rywalizacja to by nawet nie istniała tylko popisy /Eraga przed kuzynem. Roran jest za mało zdolny na jexdźca, Z Aryą mógłby rywalizować! Typuję ją pomimo, że nie za bardzo ją lubię

Roran raczej nie będzie Jeżdzcem. Ciekawe czym by walczył. Młotem?

Nieeee tylko nie Roran. On ma być królem. Wątpię żeby ludzie chcieli kolejnego Jeźdźca na władcę...
Arya to najlepsze rozwiązanie. Może to ją nawet zbliży do Eragona...

Roran się nienadaje na jeźdźca..!!!! Zdziwił się nawet kiedyś, że Saphira umie mówić! On jest za sztywny i wogóle... A Arya (niestety, niestety...) jest najodpowiedniejsza, stanie dzięki temu bardziej uczuciowa i połączy się z Eragonem... ble , ble ,ble...

Według mnie Roran teoretycznie nadaje się na jeźdźca. Co z tego że zdziwił się jak się dowiedział że Saphira umie mówić? W końcu Eragon też nie miał pojęcia że znalazł jajo smoka. A Arya... po prostu nie! Jak ona będzie jeźdźcem to 3 cześc będzie straszna.

Ja nie chcę Aryi. Ona po prostu nie nadaje się na Jeźdźca. Żaden smok by jej nie chciał.

Roran... Już chyba mówiłam, że wydaje mi się bardzo nieprawdopodobne, by Paolini wymyślił coś takiego... To by było zbyt proste...
I dalej utrzymuję stanowisko przy tym,że Elva zostanie Jeźdźcem.

Wydaje mi się najodpowiedniejszą osobą na to miejsce.

*Saphira* napisał:

Ja nie chcę Aryi. Ona po prostu nie nadaje się na Jeźdźca. Żaden smok by jej nie chciał.

Nie zgodzę się z tobą. Arya nadaje się na jeźdzca (włada magia itp.), ale jednak nie pasuje mi. Jest za mądra.

I pewnie by Eagonowi zaczęła mącić w głowie.

Na jakiej podstawie sądzisz, że żaden smok jej nie zechce?? Że Saphira jej nie wybrała? Każdy smok jest inny i może wykluje się właśnie dla niej?( oby nie...)

Mi się nie podoba z opisu. Widze ją jako dziewczynke z F.E.A.R. albo z kręgu i po prostu niechcęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęę jej widzieć jako Jeźdźca

Ale ona włąsnie nadaję się na jeźdźca!! Jeżeli mówimy o jeźdźcu, który będzie dobry i nie będzie po prostu narzędziem w bitwie. Bo jeżel;i ten jeździec na przykład miałby by wahania po której jest stronie czy jakieś takie to Aryi na to nie widże. Moim zdaniem nowy bohater średnio by pasował... Mówię wam, że to będzie ona, choć nie jestem z tego powodu szczęśliwa!
Elva jest cudowna i bycie jeźdźcem by zniwelowało jej urok! Z resztą po co jej dwie gedwey ignesie? Elva będzie miała dużo ciekawszą rollęe niż los jexxca walczącego mocą i umiętnościami przeciw ZŁU. Ona będzie dsziałąć z ukrycia. Dzięki jej "darowi" może wmuwić ludzim to, co chcą usłyszeć a to bardzo silna broń!!

Cytat:

Na jakiej podstawie sądzisz, że żaden smok jej nie zechce?? Że Saphira jej nie wybrała? Każdy smok jest inny i może wykluje się właśnie dla niej?( oby nie...)

Och, no tak tylko powiedziałam. Moim zdaniem, Arya po prostu nie nadaje się na Jeźdźca, nie przeczę, że jest mądra, włada magią i w ogóle, ale nie pasuje mi na Jeźdźca.
To moje zdanie, nie musisz się z nim zgadzać.

Moim zdaniem idealnym kandydatem jest Elva i sądzę, że właśnie ona zostanie nowym Jeźdźcem.

Ja się z tobą zgadzam. Elva też jest dobrym kandydatem. Jest bardzo dojrzała. Tylko jej ciało nie dorosło do tego by dosiadać smoka. Ale byłaby dobra jako jeździec.

No Elva może wchodzić w grę, tylko musieliby jej jakieś specjalne siodło zrobić

A tak w ogóle to dlaczego nie Jeod?
Przecież podróżował razem z Bromem i orientuje się we wszystkim.. Jest mądry i w ogóle nadawałby się! Ja stawiam na niego!

jejku

wiecie ze jeszcze nigdy elva nie miala tu takiego poparcia

az sie lezka w oku kreci :lzy:

Jeod jest za stary a Elva za młoda. Jak już mówiłą, nie pisany jestr jej los jeźdźca, będzie miała ciekawszą rolę

Na początek - Becik Ty maniaku

!!!

Myślę, że Smoczym Jeźdźcem będzie . . . ( Chwila napięcia ) . . . Arya !!! Tak tak to właśnie ona!!!
Do tej pory większość wizji Eragona się sprawdziła (na mniejszość potrzeba czasu :lol:

) Nie wiem czy pamiętacie ale Arya z Eragonem pewnego razu rozmawiała na temat tych wizji i tego czy można zmienić los. No więc Eragon będzie miał wizje, że jeżeli on i Arya nie opuszczą Alagaesi, kraina ta zostanie zniszczona. Eragon jest uczciwym człowiekiem i dla dobra mieszkańców Alagaesi opuści swoją ojczyznę. Arya nosi znak Yawe co oznacza, pełne poświęcenie dla swego ludu - elfów. Więc ona odpłynie wraz z Erciem. No i chyba też dlatego, że będą parą

.
I dlatego to, że Arya będzie Jeźdźcem pasuje do jednej z wizji Ercia.

Kompletnie niezrozumiała i wymyślona prze zemnie historia. No i co warto dodać - nieprawdziwa

Więc powiem po prostu tak - Arya będzie następnym Jeźdźcem !!!

Jeod nie jest za stary. No i zna pradawną mowę...

Jehe w końcu ktoś poparł moją propozycję na smoczego Jeźdźca Jeoda!! Muahahaha!!

Dziękuję

Pomyślałem (co mi się rzadko zdarza) i mi wyszło, że Jeod ma duże szanse. Nie ma za co.

Jeod Laskonogi?? Nowy jeździec musi być w pełni sił fizycznych!!

A na to znajdą sie jakieś zaklecia lub mikstury Angeli! :8T:

Albo magia Eragona lub innego maga.

Jeod jest bardzo mądry. Ale to mu nie wystarcza! Jeździec musi być stale w formie. A nie tylko ćwiczyć umysł. Z resztą wątpię żeby następny Jeździec był człowiekiem. Ludzie są za słabi . . . Wystarczy spojrzeć na Eragona przed metamorfozą - ofiara. Wszystko zawdzięczał sprzyjającej fortunie i przyjaciołom. Oczywiście nie chodzi mi o starcia z Urgalami i innymi jednostkami, które przewyższał. Mam na myśli Cienie itp. A zresztą Paolini wybierze kogoś kto w tej chwili jest potężny. Tak żeby nie tracić czasu na całkowite szkolenie. Więc każdy człowiek raczej odpada. Osobiście stawiam na Vanira lub Arye. A co powiecie na pojawienie się przedstawiciela dawno wymarłej lub zapomnianej rasy - Szarego Ludu??? Oromis twierdził, że rasa ta nie wymarła całkowicie. Jest niewielka szansa, że jakiś przedstawiciel przetrwał :lol:

a wy nadal przy swoim?

jakoś mi się go nie widzi... Kolejnym jeźdźcem powinna być kobieta. Po za tym Jeod ma swoją Helen, z którą jego związek zaczął się na nowo. Po co miałby ją zdradzać ze smokiem?

Imaiter napisał:

Jeod jest bardzo mądry. Ale to mu nie wystarcza! Jeździec musi być stale w formie. A nie tylko ćwiczyć umysł. Z resztą wątpię żeby następny Jeździec był człowiekiem. Ludzie są za słabi . . . Wystarczy spojrzeć na Eragona przed metamorfozą - ofiara. Wszystko zawdzięczał sprzyjającej fortunie i przyjaciołom.

I własnie dlatego ja mam nadzieje że jakis człowiek zostanie jeźdźcem. Bo jak to będzie elf to jakie tu emocje? Murtagha pokona w minute, Galba może w pięc. No i ten Eragon po metamorfozie nadal jakis przesuper nie jest. A poza tym takie są już książki fantasy zawsze w ostatnim momencie cos się dzieje dzięki "sprzyjającej fortunie i przyjaciołom".

A co powiecie na Angelę? Jest doświadczona życiowo, ale dzięki swoim ziołom jest w pełni sił. Do tego dzięki znajomości PM byłaby bardzo potężna. W sam raz, aby wspomóc Eragona i zadać Galbatroixowi ostateczny cios. Bardziej wierzę w Aryę, ale Angela ma chyba podobne szanse. Bo czemu nie?

Iwka - Myślę, że Eragon po przemianie nie był już człowiekiem-Jeźdźcem, tylko Elfem-Jeźdźcem. Otrzymał wszystkie cechy Elfów, oprócz tych, nad którymi same musiały pracować. Ale to na nic się nie zdało bo jego moc jest wciąż mniejsza niż Murtagha. I myślę, że przeceniasz Elfy. Bo myślę, że skoro przemieniony Eragon (zgadzam się, że nie jest wcale taki silny ale jego moc jest średnia, czyli oceniamy go jako średniego Elfa) no i przypuśćmy, że jeźdźcem zostaje Vanir jest trochę lepszy od Eragona (ale nie w szermierce) bo doskonalił swoje umiejętności od lat (chociaż jest młodym elfem). Więc po przemianie w Jeźdźca jego moc zaledwie zrówna się z mocą Murtagha. Więc czy naprawdę Elf-Jeździec rozwaliłby Galba w 5 sekund? Oczywiście nie chodziło mi o to, że jakiś najpotężniejszy z Elfów nagle zostaje Shur'tugalem, to jest po prostu nieprawdopodobne bo wszystkie najpotężniejsze elfy zginęły jako Jeźdźcy w Upadku albo zostały odrzucone przez jaja.

Całkowicie rozumiem dlaczego moja opinia Ci się nie spodobała. Nie zapominaj, że ja też jestem fanem fantastyki i też kocham ją za wszystkie cechy, które wymieniłaś. Po prostu napisałem coś co uznałem za najbardziej prawdopodobne (w poprzednim poście, bo to z Vanirem to tylko przykład). I myślę, że Elf zostanie Jeźdźcem bo jak już mówiłem Vardeni chcą jak najszybciej dokonać inwazji, bo po bitwie siły Galba są osłabione. I gdy Vardeni wyliżą rany Eragon przejdzie całe szkolenie. A zielony smok już się wykluje więc nie będzie czasu na szkolenie. Chyba, że Paolini coś wymyśli. Amen