Edward Speleers jako Eragon i nie tylko.

niee z buszu. Wygląda jakoś tak powiedzmy,że ekhm ekhm tak to jest odpowiednie słowo: ekhm.

Ja szczerze mówiąc Eragona wyobrażałem sobie zupełnie innego, wogule uważam że on nie pasuje do Eragona książkowego (według mnie). No ale cóż począć...

Ja myślałam na przykład,że będzie przystojniejszy i będzie szatynem. Niestety...tak bywa. Lecz nie widziałam go jeszcze w filmie więc..nigdy nic nie wiadomo

A ja wcale nie wyobrażałam sobie, że będzie niewiadomo jak przystojny

ot chłopak taki sobie i już, a tu dali książątko na miejsce "wieśniaka" ech...

No ja niewiem czy akurat książątko.......raczej na księcia to mi niewygląda już bardziej Murtagh...hehe

Murtagh? Chyba twoje wyobrażenie :;Db:

, bo te tłuste włoski to niezbyt mi pasują

.
A może jak Eraś się zmieni w tego niby elfa to zmienią aktora?

nie raczej to nie mozliwe

on w sumie nie jest zly

wyglada nawet jak wiesniaczek

tylko ze ma za jasne wlosy

Jakoś tak się złożyło że Arya też ma za jasne włosy, coś w tym musi być

. A Eraś może być

fajne to nowe zdjęcie hehe

.

Mi bardzo nie pasuje ta paskudna gęba

.

Eragon po pierwsze powinien mieć brązowe żywe oczy. A on ma niebieskie jakieś Ciemniejsze włosy np brązowe a nie blond. I ogólnie jego twarz mi nie pasuje. Ale mam nadzieje że jak będzie sie przemieniał to mu aktora albo zmienią twarz.

Eragon z bialymi wlosami?.....no coment.Ale moze to nie ma takiego wielkiego znaczenia.Ale tez mysle ze moglo byc gozej.Naprzyklad: rudy Eragon)
Ale jezeli Edwarda wzieli na role Eragona mysle ze na to zasluzyl)

Nie.Pzynajmnie na stronie internetowej filmu napisano ze ten "nieodszlifowany diament" znaleziono bukwalnie za 2 dni do konca kastingu.

Już mi od góry do dołu wszystko jedno jak wygląda, ma dobrze zagrać, tak, żebym była zadowolona z jego poziomu wykształcenia w tej dziedzinie i dziękuję. Może sobie wyglądać jak chce, już mi wszystko jedno i tak nie mam na to wpływu i nie będę sobie nerwów szarpać.

Nie, to Ty nas nie rozumiesz.
Nie liczy się już aparycja, co wnętrze i umiejętności Speleersa. :ym:

Tez tak mysle, lecz nie bylo by zle gdyby byl wiecej podobny do Eragona, nie?

Alveaner, masz racje.Po wyjciu z kina gdzie widzialem adaptacje ksiazki tkura czytalem - bede wychodzic ze "skwaszona" mina(

według mnie speleers nawet pasuje do tej roli

PS koleżanka mi mówiła, że z przodu to on wygląda jak brzydal, a troszkę z profilu, to z niego przystojniak jak się patrzy

ogólnie Edzio

z twarzy moze być, ale gdyby miał brazowe oczka i ciemniejsze włosy to by wogóle byłoby zbyt łsuper

na takim zdjeciu na jego stronie (ma wtedy proste wlosy) to wyglada miodzio

dlaczego nie może przebić urodą Murta?

Mi tam pasuje ,nie jest najlepiej ,ale nie wyobrażam sobie kogoś innego do tej roli... No wiecie ,mogło być gorzej... :zajc:

Mogli dać Radcliffe'a prawda!? To by była porażka...

Według mnie Edi Speelers pasuje do roli Eragona :ym:

choc wyobrażałam go sobie inaczej

przyst0jni@k

Edd...hmmm.....ja osobiście sobie tak Eragona nie wyobrażałam...Napewno nie jako blondyna...
No ale moglo być gorzej

nie jest zle.
Ale...co ja tu będę czarować....najładniejszy jest Garrett w roli Murtagha i nic ani nikt nie zmieni mojego zdania.Edward Speelers nigdy go nie przebije.

Moim zdaniem Speelers pasował, chodź szkoda, że był tak bardzo "blond" i miał takie bardzo niebieskie oczy, a Eragon książkowy był to brunet o orzechowych oczach, no ale cóż...i tak jest zabójczo przystojny!

eduard spilers to źwietny kolo osobiźcie piuem z nim piwoo ale sie obudziuem ahahahehehehahahwe mysleliscie ze naprawde, a to nie naprawte. pozdro dla pietrushki i pipki chomika.

Piłka najk to opowiatanie wysokih lotuf, wiem bo ktokolfiek je chytta odlatuje w kosmos, do dawida beczkama i swintego piotra stragnika bram niebieskih

Moim zdaniem Speelers byl taki za bardzo wycacusiwany...wogole...Eragon nie byl blondynem...nie podobalo mi sie wogole jak Speelers w pewnych momentach gral..tak jakby gadal sam do siebie...
no ale powiem tak:moglo byc gorzej...

Ed mi tam pasuje:) jak na debiut naprawdę świetnie się spisał. I daje mu 10/10 w pamiętnym momęcie "miss mokrego podkoszulka" oraz "zakapturzony jak Hayden- Anakin".

Według mnie tez pasował. Bo osobiscie jak czytałam książke to jakos przeoczyłam to że Eragon ma brązowe oczy i włosy i tak go sobie wyobraziłam. No i jest ładny i to jakos ten cały film ratowało.

My God!
E.S nigdy nie wybrala bym na Eragona!
No proszeeeeee!!!!!!!
Dla mnie to on wygląda troche jak z durnych pism typu Bravo, Popcorn,Fanclub(nie żebym czytała) gdzie nad artykulem pt."Jak poderwać fajnego kolesia"jest jego fotka! :fubue:

Szanownym paniom chcę o czymś przypomnieć - to, że ktos jest bohaterem, nie oznacza, że jest piękny. A Eragon to raczej właśnie brzydki pewnie był, bo ze wsi chłopak był, a i tak więcej niż przeciętny średniowieczny wiochmen pracować musiał. Z pewnością miał wielkie, grube, mało zręczne łapy. Na pewno nie miał gładkich rączek, raczej bardzo szorstką skórę. Śmiem twierdzić, że miał grubą skórę, od wysiłku i przystosowania do warunków - do ciągłej pracy trzeba odpornej skóry, a nie takiej jak np. moja (właśnie mm spękane usta. W trzech miejscach). A jeżeli był typowym chłopakiem (przed znalezieniem jaja), to pewnie wiele razy się łamał. A w Alagaesii nie mają takiej medycyy jak my, więc mogło coś się źle zrosnąć. On na pewno "ładny" nie był.

mnie eraś bardzo dobrze pasuje co wy mi tam mówicie o legolasie orly bloom to mój ukochany aktor!!!!!!!!!!!!!!!!!! a gdzieś tam na 3 miejscu edi

Mnie on odpowiada, pewnie dlatego że nigdy sobie nie wyobrazilem swojego Eragona więc jeżeli sie widzialo tylko filmowego to on jest odpowiedni.

Eragon??
W filmie wygląda jak by z jakiegoś pokazu mody albo z sesji zdjęciowej wyciagnęłi.... taaak. On taki przystojny nie był... na pewno... I w 100% zgadzam sie z Wodzus'em