 |
|
Poll :: Oceń: |
:| |
|
0% |
[ 0 ] |
:| |
|
0% |
[ 0 ] |
:( |
|
100% |
[ 2 ] |
|
Wszystkich Głosów : 2 |
|
Autor |
Wiadomość |
współtwórca wrót abadonu
Gość
|
Wysłany:
Sob 8:59, 10 Cze 2006 |
 |
Orkowie ustawili się w zwartej lini bojowej naprzeciw Sartanian. Najwiekszy i najsilniejszy z nich wyszedł na przód by przemówić do oszołomoinych podróżników.Jego zbroja lśniła w promieniach wstającego słońca a długi miecz półtoraręczny zwisał u jego pasa.Miał bardzo grożną, żądną krwi mine-Oddajcie nam cały swoj dobytek a darujemy wam życie!-Abadon podszedł do Izendora i zapytał-Jakie mamy z nimi szanse?Mi wydaje sie że są raczej słabszym oddziałem rozgromimy ich bez większego kłopotu co o tym myslisz?-Izendor oceniał sytuacje.Badał wzrokiem naszych przeciwników i ich przywódce po czym odpowiedział-Damy rade rzuć kilka
mocniejszych czarów a możliwe że obejdziemy się bez strat w ludziach.
Przywódca orków zaczynał sie niecierpliwić-To jak oddajecie wszystko czy mamy wam poderżnąć gardła?-Abadon wyszedł przed swój lud i odpowiedział-Nigdy nie ugniemy się przed takimi
miernotami jak wy!-I wtedy zaczeła sie rzeż... Batalia trwała długo,orki chciały za wszelką cene zdobyć bogactwa,jednak ludzie,których marzeniem było dopaść i zabić demony nie wachali się walczyć,zabijali bez zastanowienie,orki zaczęły przegrywać jednak wyszedł przywódca orków ze swoją elitą,elita orków to odział wybrany specjalnie przez wodza,są to najsilniejsze i największe orki.Iznedor rzucił się na przywóce orków z mieczem w dłoni,wiedział że może przegrać,jednak nie miał nic do stracenia.
-chodź tu człowieczku!-zawołał przywódca orków wyciągając broń-walcz jak mężczyzna!
-Zabije cię zielonoskóry pomiocie-odparł Izendor i zaatakował mieczem.
Walak trwała długo,gdyż żaden z pzeciwników nie chciał pzegrać.Izendor już nie słyszał odgłosów walkibył skoncentrowany na przywódcy orków,nagle Izendor poczuł że opór przywódcy orków słabnie już miał zadać ostateczny cios,gdy nagle strzała orków ugodziła go w noge,Izendor upadł na ziemie,ork miał przebić serce Izendora,ale nagle niewiadomo skąd wyskloczył Abadon i pchnął przywódce orków prosto w serce,ork upadł by więcej nie wstać i nie ujżeć poranka.
|
|
|
|
 |
|
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
| |