Forum Saphira.fora.pl Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Opowiadanie Bjart [NZ] Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Bjartskular
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 1625 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Pon 21:35, 19 Mar 2007 Powrót do góry

...czyli piersze wypiociny tejże dziewczyny. Dobrze, postanowiłam po długich i ciężkich przemyśleniach wkleić Wam coś, co teraz piszę. Jestem gotowa na wszelką krytykę, która, jak uważam, jest niezbędna. A więc życzę stalowych nerwów w czytaniu.

Rozdział I


Argil siedział nad brzegiem rzeki, biorąc do ręki kolejne kamienie puszczał tak zwane „kaczki”. Kątem oka obserwował młodego chłopca starającego się skierować strumień fontanny w odpowiednią stronę. Popatrzył na niego wzrokiem wyrażającym całkowitą dezaprobatę. Nienawidził magii. Szczerze mówiąc, magia była jedną z niewielu rzeczy, których naprawdę nienawidził, ale była też jedyną rzeczą, której nienawidził, a do której był zmuszany. Wszędzie go otaczała, dzieci od najmłodszych lat uczyły się nią władać. On, jako jedyny od wielu pokoleń królewskiej dynastii nie posiadał tego daru, i nie chciał posiąść.
Wypuścił z ręki ostatni kamień, który odbiwszy się pierw dziesięciokroć od wody zniknął pod jej powierzchnią. Może nie był to jego rekord, nie mniej jednak zadowolony podniósł się z kępy mchu widząc nadchodzącego Arnolda. Człowiek ten był służącym Argila. Chłopak ufał Arnoldowi, a ten zawsze wiedział, co sprawi księciu przyjemność, a co go rozzłości. Z tego też powodu, gdy mężczyzna podszedł do niego odezwał się pierwszy:
- Ach, witaj Arnoldzie. Piękny dzień dziś, choć czuję, iż nadszedł czas spędzenia jakże upojnych godzin w rozrywkowym towarzystwie.- w jego słowach wyczuwalna była niewątpliwie nutka sarkazmu.
- Witaj, niestety- odparł Arnold – muszę się z paniczem zgodzić.
- Arnoldzie, czy kiedykolwiek przestaniesz mówić do mnie „paniczu”?- spytał jak zwykle, choć doskonale znał odpowiedź
- I tym razem muszę panicza rozczarować.- odrzekł służący- Nie przestanę, panicz rozumie, etykieta.- dodał po chwili.
- Tak- przeciągnął Argil- etykieta to kolejna bzdeta. –Widzisz, kochany Arnoldzie, nawet się rymuję, choć gramatycznie powinno być bzdet.- stwierdził wesoło.
- Oh tak, panicz miał zawsze swoiste poczucie humoru, które niewątpliwie bardzo umila mi dzień pośród tych wszystkich sztywnych rozmów.- odparł Arnold rozluźniając się nieco.
- No dobrze, żarty żartami, ale musimy już iść.-zauważył Argil. – Może spóźnić się na przyjęcie jest w dobrym tonie, przynajmniej niektórzy tak twierdzą, ale mój ojciec prosił, abym dzisiaj wyjątkowo tego nie czynił.- mówiąc to położył wyraźny naciska na ‘wyjątkowo’.
- Ach tak.- odparł służący. – Dziś przyjeżdża królowa Erynia, wszystko więc musi być idealne.- dodał nie bez cienia uśmiechu.
- Nie rozumiem- powiedział chłopak zmierzając w stronę zamku- dlaczego mój ojciec aż tak bardzo rywalizuje ze swoją własną siostrą.
- Cóż paniczu, wydaję mi się, że nawet sam król Markus tego nie wie.- odparł krótko sługa.
Szli dalej w milczeniu przez królewskie ogrody. Argil rozkoszował się pięknem tegorocznej wiosny. Drzewa pokrywały różnokolorowe kwiaty, wśród nich przeważały jednak białe i różowe. Kochał przyrodę i uważał ją za coś o wiele potężniejszego od magii.
Dotarli wreszcie do wewnętrznego muru, okalającego tereny zamku. Przy wejściu stało, jak zwykle, dwóch wartowników, którzy bez słowa przepuścili księcia i Arnolda, kłaniając się temu pierwszemu. Argil kiwnął głową. Szanował strażników i współczuł im jakże nudnej pracy. Ich oczom ukazał się dziedziniec.
- Wkraczamy do szarej rzeczywistości.- mruknął Argil.
Spostrzeżenie było jak najbardziej trafne. Wokół nich znajdowały się mury, posągi, bruk i tylko gdzieniegdzie rosły kwiaty doniczkowe. Przy głównej, brukowej alei rosły palmy. „Palmy.- pomyślał chłopak- Kto u nas, na łonie natury, widział palmy?- pokiwał głową z pożałowaniem”. Robił tak zawsze na ten widok, który niewątpliwie go denerwował. Nie lubił sztuczności, przepychu, a sadzenie palm na terenie naturalnie porośniętym drzewami iglastymi, lub na niższych obszarach liściastymi, wydawało mu się po prostu głupie.
Doszli już jednak do zamku, po czym książę udał się do swych komnat aby przygotować się do uczty, która, jak sami się zapewne domyślacie, nie napawała go optymizmem.

* * *

Argil stał właśnie w komnacie przed lustrem, krzywiąc się na swój widok. Kolejną rzeczą, której nienawidził był elegancki ubiór. Uważał, iż wygląda gorzej, niż królewski błazen. Czarna, srebrno wyszywana tunika, znakomicie kontrastowała z jego bladą cerą i doskonale podkreślała czerń jego włosów, nie mniej jednak książę, wcale nie czuł się w niej dobrze. Patrzył zażenowany w swoje odbicie, gdy ktoś zapukał do drzwi.
- Proszę.- powiedział i spojrzał w tym kierunku. W otwartych drzwiach pojawił się Arnold. –Ach to ty, wejdź proszę.- rzekł uprzejmie Argil.
- Witaj paniczu.- sługa skłonił głowę.- Obawiam się, iż musimy już iść.- powiedział.
- Niestety muszę się z tobą zgodzić.- przytaknął Argil. – Czy nie sądzisz, że wyglądam w tym- tu dotknął tuniki.- jak błazen?- spytał.
- Uważam- odparł Arnold- że wyglądasz bardzo dobrze i elegancko, aczkolwiek wiem, że taki ubiór nie sprawia Ci radości.
- Słusznie sądzisz.- odrzekł po chwili zamyślenia książę.- Ani ubiór, ani uczta nie sprawia mi najmniejszej przyjemności, ale cóż począć.- stwierdził ponuro.
- Chodźmy paniczu.- powiedział Arnold i otworzył przed nim drzwi.

* * *

Zanim Argil znów znalazł się w swojej komnacie, minęło wiele, ciągnących się w nieskończoność godzin. Najgorsze było zaiste to, że jak dowiedział się dziś książę, wszystko dopiero się zaczynało. Na początku uczty, oznajmiono, iż królowa Erynia zostaje w zamku przez półtora tygodnia. „Dziesięć dni uczt, polowań i wielkiego zamieszania o nic.- stwierdził ponuro Argil”. Resztę czasu spędził głównie uprzejmie odpowiadając na pytania, zadawane przez ważne osobistości, z których co drugie się powtarzało. Pytali przede wszystkim o naukę, zainteresowania, politykę i jego stosunek do niej oraz oczywiście…o magię. „Oh tak- pomyślał książę, zdejmując z ulgą haftowaną tunikę.- to chyba interesuje ich najbardziej. Przecież, gdybym zaczął przejawiać choćby najmniejsze zdolności magiczne, to wszystkie zakątki Królestwa Centralnego sekundę później zaczęłyby o tym trąbić. A może po prostu lubią porozmawiać trochę z takimi odmieńcami- zakończył rozmyślania na ten temat wchodząc do łaźni.”
Czekała tam już na niego wanna, z gorącą wodą, przygotowana wcześniej przez służbę. Książę z błogim wyrazem twarzy zanurzył się w cieczy. Poznał od razu, że ktoś dolał jego ulubiony, sosnowy olejek do wody. Nagle uśmiech spełzł z jego twarzy na myśl o jutrzejszych lekcjach. „Hm, co tam jutro mamy.- pomyślał- Geografia, napisałem referat o Rivenie. Matematyka, tak, zadanie odrobiłem dziś w altanie. Astronomia, dziennik nieba jest chyba uzupełniony. Teoria magii…-westchnął cicho- cóż, napisałem dość sporo o wykorzystywaniu magii w medycynie, choć nie sądzę, by było mi to potrzebne.- pomyślał i wyszedł z wody wycierając się miękkim ręcznikiem. Argil mógł myśleć tylko o teorii magii, gdyż lekcje praktyczne, z wiadomych przyczyn, zostały zaniechane. W jego przypadku były po prostu zbędne. Szczerze mówiąc, teoria też wydawała mu się idiotyczna, skoro nie miała pokrycia w praktyce, nie mniej jednak, król Markus nie zgodził się na jej zawieszenie.
„Dobrze, że nie umiem czarować.- stwierdził Argil rozmyślając.- Przynajmniej ani ojcu, ani żadnemu doradcy nie wpadnie do głowy, aby wykorzystać mnie do jakiejś misji.” Nawet nie wiedział, jak bardzo się mylił, chociaż wkrótce miał zostać o tym poinformowany.

* * *

C.D.N. (no chyba, żeby nie ^^)


Ostatnio zmieniony przez Bjartskular dnia Wto 9:03, 20 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
ebithril
..::1st League Shur'tugal::..
..::1st League Shur'tugal::..



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 198 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Caed Dhu

PostWysłany: Wto 6:51, 20 Mar 2007 Powrót do góry

całkiem dobre wklej kolejny odcinek
Zobacz profil autora
Bjartskular
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 1625 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Wto 9:09, 20 Mar 2007 Powrót do góry

Dziękuję, ale pozwolisz, że poczekam na więcej komentarzy :ym:
Zobacz profil autora
fi-olka
..::2nd League Shur'tugal::..
..::2nd League Shur'tugal::..



Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 71 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Wto 10:01, 20 Mar 2007 Powrót do góry

Całkiem, całkiem ja też czekam na dalszy ciąg.
Zobacz profil autora
Aeglos
..::Precious Shur'tugal::..
..::Precious Shur'tugal::..



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 701 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka.

PostWysłany: Wto 12:40, 20 Mar 2007 Powrót do góry

Bjartskular napisał:
Dziękuję, ale pozwolisz, że poczekam na więcej komentarzy :ym:

Chciałaś powiedzieć "poczekam na Papcia" :ym:
Moja ocena: 5+/10 - Mogło być lepiej, ale źle też nie jest ;) Pracuj dalej.
Zobacz profil autora
ebithril
..::1st League Shur'tugal::..
..::1st League Shur'tugal::..



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 198 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Caed Dhu

PostWysłany: Wto 13:19, 20 Mar 2007 Powrót do góry

możesz poczekać ale nie za długo
Zobacz profil autora
Bjartskular
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 1625 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Wto 13:20, 20 Mar 2007 Powrót do góry

Aeglos napisał:

Chciałaś powiedzieć "poczekam na Papcia"

Hehe, no cóż, nie chodziło mi tylko o Papcia, jednakże bardzo cenie sobie jego opnię, gdyż sądzę, że zna się na tym, co pisze :] Oczywiście krytyka innych jest jak najbardziej pożądana...Więc piszcie, co Wam się nie podoba :] No plusy też możecie, jak już musicie :P
Zobacz profil autora
Aeglos
..::Precious Shur'tugal::..
..::Precious Shur'tugal::..



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 701 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka.

PostWysłany: Wto 15:28, 20 Mar 2007 Powrót do góry

Mogłabyś powiedzieć, w jakim świecie dzieje się akcja? To bardzo ważne :P
jak dla mnie, to mogłabyś trochę więcej napisać o tym gościu, jak nazywa się miasto w którym mieszka, ile ma lat itp. No a przede wszystkim zawiodłem się na tobie bo:
Nie ma opisów krajobrazów!! ;P
Jak już wspominałem, moja ocena: 5+/10 i ogólnie mi się podobało, tylko jest trochę mało wciągające :P
PS: A na ortografię nie zwracam uwagi :P
PPS: Ale chyba i tak nie było żadnych błędów...
Zobacz profil autora
Rosye
..::HighGuru Shur'tugal::.. (ExtraMod)
..::HighGuru Shur'tugal::.. (ExtraMod)



Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 1556 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: www.rosulztosi.mylog.pl

PostWysłany: Wto 15:32, 20 Mar 2007 Powrót do góry

a mi sie podobało w porównaniu z 90% opowiadań na tym forum jest wyśmienite
Zobacz profil autora
Bjartskular
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 1625 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

PostWysłany: Wto 15:53, 20 Mar 2007 Powrót do góry

Więc jeśli chodzi o świat, w jakim dzieje się ta akcja, chcę to wpleść w dialog, żeby było to w miarę naturalne a nie: w odległej karinie w Królestwie Centralnym...sratatata.

Jeśli chodzi o gościa, to oczywiście dowiecie się ile ma lat itp itd.

Hmm opis krajobrazu- postaram się nad tym popracować.

Akcja powinna się trochę rozwinąć, no przecież nie będę pisać przez cały czas, jak to Argil nienawidzi magii ^^

Dziękuję jeszcze raz za ocenę :)

P.S. Jakby co jest to moje pierwsze opowiadanie, więc rzeczy typu: opisy itd muszę dopracować.
Zobacz profil autora
Aeglos
..::Precious Shur'tugal::..
..::Precious Shur'tugal::..



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 701 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka.

PostWysłany: Wto 15:58, 20 Mar 2007 Powrót do góry

Rosye napisał:
w porównaniu z 90% opowiadań na tym forum jest wyśmienite

Prawda, prawda :D Niektóre nawet nie zasługują na to miano... Ale, chyba nie ma tu opowiadania które oceniłbym na 10 :P

Bjartskular napisał:
Więc jeśli chodzi o świat, w jakim dzieje się ta akcja, chcę to wpleść w dialog, żeby było to w miarę naturalne a nie: w odległej karinie w Królestwie Centralnym...sratatata.

No oczywiście, że nie :D Ale ja w takim razie, z niecierpliwością czekam na 2 rozdział, w którym mam nadzieję dowiem się tego wszystkiego :P
Zobacz profil autora
Count Dooku
..::2nd League Shur'tugal::..
..::2nd League Shur'tugal::..



Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:37, 20 Mar 2007 Powrót do góry

Nie jest źle. Oto błędy wytropione przez moje oczy :

Cytat:
spytał jak zwykle, choć doskonale znał odpowiedź


Brak kropki na końcu.

Cytat:
Może nie był to jego rekord, nie mniej jednak zadowolony podniósł się z kępy mchu widząc nadchodzącego Arnolda.


Niemniej.

Cytat:
Widzisz, kochany Arnoldzie, nawet się rymuję, choć gramatycznie powinno być bzdet.-


Rymuje, nie rymuję.
Cytat:



Wypuścił z ręki ostatni kamień, który odbiwszy się pierw dziesięciokroć od wody zniknął pod jej powierzchnią.


Nie ma takiego słowa jak pierw. Jak już to wpierw.
Cytat:


Szczerze mówiąc, teoria też wydawała mu się idiotyczna, skoro nie miała pokrycia w praktyce, nie mniej jednak, król Markus nie zgodził się na jej zawieszenie.


Niemniej.

To wszystko co zauważyłem. Coś jeszcze być może jest...

Pora na oceny.

Ortografia i interpunkcja - dobrze, dobrze... Mogłoby być lepiej jednakże. 5/10.
Długość - Krótkie. 3/10. Pisz dłuższe.
Styl - nie jest źle, nie jest źle. 4/10.
Opowiadanie to było całkiem ciekawe, czytałem jednakże lepsze. 4+/10.
Ocena ogólna - 4/10.

Ładnie, ładnie... Zdecydowanie lepiej od większości tutejszych opowiadań - w porównaniu do tych ludzi, którzy dostali 0 z minusem - jest super.

Teraz plusy i minusy.

+ Znacznie lepsze od większości tutejszych opowiadań pod każdym względem.
- Krótkie, pisz dłuższe.

Pozdrawiam.
Zobacz profil autora
Smoczy Jeździec
..::2nd League Shur'tugal::..
..::2nd League Shur'tugal::..



Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 73 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Daret (Sieradz)

PostWysłany: Śro 14:46, 21 Mar 2007 Powrót do góry

Teraz czas na mnie. Opowiadanie - szczerze - nudziło mnie, lecz w porównaniu z resztą, to jest cool :]. A w ocenach to tak:


długość (mało ważne) - 5/10 czytałem dłuższe, lecz to lepiej, że krótsze, bo jak niektórzy patrzą tylko na długość posta to nie chcą czytać

błędy, ortografia, interpunkcja - 8/10 tylko kilka błędów, które wskazał mój poprzednik

świat przedstawiony (bohaterzy, akcja itp.) - 9/10 nie spotkałem takiego miejsca i akcji w żadnym ficku czy książce, lecz (to nic dziwnego) ważna w opowiadaniu jest magia, a to ściągnięte (wszyscy tak robią).

ciekawość - 3/10 szczerze? Nudziło mnie. Strasznie mało wydarzeń. 1/4 opowiadania to rozmowa.

styl (np. opisy) - 6/10 opis zamku, opis na początku ficka to wszystko. Brak opisów krajobrazów. Inne kategorie tego działu dobrze.

ocena ogólna - 9/10 wiem, że to śmieszne, taka wysoka ogólna przy słabszych innych ocenach, lecz taką ocenę daję za fick. Podobał mi się. Takie ficki rzadko. Lecz średnia arytmetyczna to 6,2/10 lecz nie brałem oceny ogólnej ( a znią 6, (tu z 10 szóstek)7/10

Pozdrawiam i gratuluję
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)