Forum Saphira.fora.pl Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 "Inna" czyli opowiadanie o miłości w innej formie. Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poll :: Oceń:

:)
50%
 50%  [ 1 ]
:|
50%
 50%  [ 1 ]
:(
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 2


Autor Wiadomość
Alisasi
...:User:...



Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Daleko, ciepło... :)

PostWysłany: Pon 21:40, 25 Gru 2006 Powrót do góry

Postanowiłam zamieścić tu moje opowiadanie. Za błędy przepraszam, za pochwały dzięki :)

Była młoda. Naprawdę młoda. Miała włosy białe, jak śnieg. Bialuśkie. I szare oczy. Oczy iskrzące się zawsze. Prawie zawsze. Delikatne ciało, lekkie. Ale uciekała. Uciekała szybko i bezszelestnie. Jeden z jej nielicznych talentów, wołali. Nieprawda, po prostu nikt nie znał jej naprawdę. Dla wszystkich była głupią smarkulą której nic nie obchodzi. I tego miała dość.

Miała dośc obietnic. Miała dość rozkazów, "Księżniczko, jak ty się zachowujesz!", "Uspokój się!", "Zwolnij!"... Bez przerwy. Miała dość słów "Kocham Cię", "Nienawidzę!"... Jeśli zebrać to wszystko miała dość wszystkiego.
Młoda i niedoświadczona, szeptano, koronacja... Tylko to im było w głowie. Jak najszybciej za mąż. Bo jeśli nie to zwiąże się z jakimś wieśniakiem. Niestety ich obawy mogły się spełnić... Nie musiały...
Była trzymana pod kluczem. Niewidzialnym, ale jednak. Jej siostry znały Świat. Znały Stożki, nazywane przez ludzi Piramidami. Znały zaginione okręty na dnie mórz. I znały śmierć. Zabijały, potrafiły. Ona nie. To znaczy, nigdy nie miała szansy. Kiedy Północ atakowała ona chroniła się wraz z innymi dziećmi i ich opiekunkami czy matkami. A jej siostry walczyły. Bo to ona miała przejąć tron.
Nikt oczywiście, no prawie, nie wiedział tego na pewno. Była ukrywana. I po kolei przedstawiana królewiczom, baronom... Kto ważny... Obojętnie czy grubas z zajęczą wargą i raną przez środek twarzy czy nic nie mówiący książe. Byle ważny i liczący się.
A ona chciała znać inny świat. A nie ukrywać pod kapturem uszy, włosy. Bo jej matka była półelfką. A ojciec człowiekiem. Powinna mieć, w najlepszym wypadku, połowę elfiej krwi. Ale jak na złość. Jej krew była w całości elfia. I nikt nie wiedział jak to się stało, bo jej siostry były ludźmi. Była ukrywana. Zawsze pilnowana, o każdej porze dnia i nocy. W każdym miejscu.
Było jeszcze coś. W kilkunastu pokoleniach wstecz nie było magii. Ani ksztyny. A ona jak na złość musiała mieć wielką moc. Jak jej matka.
Po jednym z jej wybuchów złości rozsadziła jedną z baszt. Jej matka wyczarowała iluzję meteoru. Zaklęciem zmieniła jej uszy. I kolor włosów. I wysłała do Yesteren. Do Akademii Magii.

Oczwiście do Yestern dostawano się teleportami. Catrine założyła ochydny mundurek- czarną tunikę i białe spodnie. I czarną tiarę. Z okropnie, w jej mniemaniu, wieśniackimi gwiazdkami. Dla niej jeśli umiało się czarować oznaczało że trzeba się ukrywać.
Rozpuściła swoje czarne włosy, dalej łkając za ich poprzednim kolorem. Szybko, gdy jej matka nie patrzyła, wyjęła z kieszeni spodni czarną kredkę do oczu i naprawdę szybko, za szybko jak na człowieka, podkreśliła nią oczy. Gdyby mogła zabrać swoją czarną suknię wyglądałaby jak demon. Nie mogła. Ze śmiechem wkroczyła w portal.
Hall szkoły był z kamienia. Ogromna sala wejściowa, ogromna. Zabrano ich kufry i zaprowadzono do komnatek. Miały żyć jak księżniczki. Ale Catrine wiedziała co to znaczy. Jej pokój był dość duży. Łóżko z baldachimem, białe, czarna toaletka i łazienka w oddzielnym pomieszczeniu. Sofka, cztery fotele, barek... A w barku tylko woda. I, o dziwo, eliksiry uspokajające, przeciwbólowe i nasenne. Z karteczką "Tylko w największej potrzebie". Okno wychodziło na morze nad którym zachodziło słońce. Bo Yesteren było wyspą. Wyspą z której nie było wyjścia.
Zmyła kredkę, przebrała się w białą koszulę i położyła spać.
Rano były zajęcia. Historia, Runy, Języki, Ziołolecznictwo. Nic nowego. Ubrała się w białą bluzkę i czarną sukienkę z naszytym emblematem szkoły- złotą różdżka skrzyżowaną z piórem. I w swoje czarne buty na obcasie. I pobiegła na Historię.
Oczywiście na korytarzach były kolejne teleporty do kolejnych sal. Przed teleportem do sali od historii stał przystojny blondyn. Żałując, że nie ma pod ręką swojej czarnej kredki, podbiegła do niego, szybciej niż człowiek, przeklinając cicho, że nie włożyła balerin. I odrzuciła swoje długie włosy do tyłu. Efekt był natychmiastowy. Młodzieniec cofnął się, a ona weszła w pusty portal.
cdn.

Mam nadzieję że zaczyna się podobać ;)
Zobacz profil autora
Rix
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 07 Lip 2006
Posty: 445 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:49, 25 Gru 2006 Powrót do góry

eeee... masz... ciekawy syl pisania... zaczyna się ciekawie..
ale: jak ktoś może być półelfem jeśli jej matak była pólelfką?

PS: a pozwolenie masz?


Ostatnio zmieniony przez Rix dnia Pon 21:54, 25 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Alisasi
...:User:...



Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Daleko, ciepło... :)

PostWysłany: Pon 21:50, 25 Gru 2006 Powrót do góry

O to chodzi, o to chodzi... :)
Zobacz profil autora
Souls Master
..::Brom The Legend::.. (Mod)
..::Brom The Legend::.. (Mod)



Dołączył: 20 Wrz 2006
Posty: 767 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka :D

PostWysłany: Pon 22:39, 25 Gru 2006 Powrót do góry

pozwolenie masz? jak nie i nei wiesz co to to zajrzyj do regulaminu

calkiem fajne to twoje opowiadanko tyle ze nie lubie opowiadan milosnych pewnie dlatego ze jestem chlopakiem a nie baba :p
Zobacz profil autora
Count Dooku
..::2nd League Shur'tugal::..
..::2nd League Shur'tugal::..



Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:00, 25 Gru 2006 Powrót do góry

Cytat:
Mam nadzieję że zaczyna się podobać ;)


Przykro mi, ale złudne są Twoje nadzieje. Bardzo mi się Twoje opowiadanie nie podoba. Znalazłem sporo błędów, styl jest beznadziejny, bohater główny, Catrina - również, bo nie lubię Elfów. Teraz przedstawię błędy :
Cytat:


Bialuśkie.


Bieluśkie jak już.
Cytat:


Miała dośc obietnic.


Dość.
Cytat:


Ani ksztyny.


Krztyny powinno być.
Cytat:


Po jednym z jej wybuchów złości rozsadziła jedną z baszt.


"Jej" jest niepoprawne, z tym można zrozumieć, że po wybuchu złości matki ta Catrina rozwaliła basztę. Powinno być albo swoich, albo nic.
Cytat:

Ale jak na złość. Jej krew była w całości elfia


Zrób z tego jedno zdanie.

Cytat:

Oczwiście do Yestern dostawano się teleportami. Catrine założyła ochydny mundurek- czarną tunikę i białe spodnie.


Winno być oczywiście i ohydny.
Cytat:

Ogromna sala wejściowa, ogromna.


Ogromna sala była ogromna? A masło jest maślane? Powinno być "Sala wejściowa była ogromna."
Cytat:

Ubrała się w białą bluzkę i czarną sukienkę z naszytym emblematem szkoły- złotą różdżka skrzyżowaną z piórem.


Zmień różdżka na różdżkę.

Cytat:

Miała włosy białe, jak śnieg


Przecinek zbędny.
Cytat:

Miała dość rozkazów,


Przecinek zmień na kropkę.
Cytat:

Znały Stożki, nazywane przez ludzi Piramidami.


Przecinek zbędny.
Cytat:

Zabijały, potrafiły.


Lepiej byłoby "Potrafiły zabijać."
Cytat:

A nie ukrywać pod kapturem uszy, włosy.


Powinno być uszy i włosy.
Cytat:

Delikatne ciało, lekkie.


Delikatne, lekkie ciało.

Dobra, teraz oceny.
Ortografia i interpunkcja - Niestety, będzie to zaledwie 2/10, gdyż interpunkcja też nie była najwyższych lotów, ale z powodu braku chęci - podałem tylko kilka.
Fabuła - Bardzo słaba. 2-/10.
Opowiadanie nuży mnie okrutnie, pogarsza to jeszcze bardziej styl. Daję 1+/10.
Postanawiam wprowadzić plusy i minusy. Ladies and gentelmens..
Plusy :
Eeee... Widziałem w swoim życiu gorsze i krótsze opowiadania.
Minusy :
Fabuła.
Sporo błędów - zarówno ortograficznych, jak i interpunkcyjnych.
Styl.
Główny bohater - Elfów nie cierpię. :P
Nuży.
Ogólnie mi się nie podoba.
Za krótkie.
Ogólnie wszystko.
Ocena ogólna - bardzo mi przykro, ale będzie to 2-/10.
Mam nadzieję, iż część następna będzie lepsza.

A tak poza tym... Masz pozwolenie od moderatora?

Pozdrawiam.
Zobacz profil autora
AoM
..::Kyrielejson::.. (ExtraMod)
..::Kyrielejson::.. (ExtraMod)



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 5461 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc...

PostWysłany: Pon 23:13, 25 Gru 2006 Powrót do góry

Zamykam temat. Alisasi +1. Przykro mi, ale od tego jest inny dział poświęcony własnej twórczości. Przenieś tam swoje opowiadanie, dopiero wtedy je ocenię. I nie miej pretensji. Zapoznaj się z regulaminem. Tam masz wszystko wyjaśnione.
Zobacz profil autora
Labellui Cua
..::HighGuru Shur'tugal::.. (ExtraMod)
..::HighGuru Shur'tugal::.. (ExtraMod)



Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 5162 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: confiteor.mylog.pl

PostWysłany: Nie 0:08, 11 Lut 2007 Powrót do góry

otwieram ponownie.
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)