Biografia Murtagha wg koncepcji AoM

Ahh....coś czuję, że będzie tak jak z FD....wszyscy będą czekać i nikt się nie doczeka

No trudno

Cieszę się, że mogłam przeczytać coś takiego chociażby w połowie, ale fajnie by było to dokończyć... AoM! Wakacje! Masz czas, więc coś wymyśl!! :;Db:

Dobra, no to małe sprostowanie.
Nie chodzi o to, że nie mam pomysłów, ale o to, że aktualnie w moim domu jest remont, w związku z czym nie mam praktycznie dostępu do komputera. Dodatkowo od soboty jestem na obozie na Mazurach, a wracam z niego po upływie dwóch tygodni. Dopiero od 16 - 17 istnieje szansa, że cokolwiek napiszę, aczkolwiek zaczątek kolejnego rozdziału już mam.
Także drodzy państwo, nie macie co tu zaglądać aż do połowy lipca bo się niczego nie doczekacie.
Pozdrowienia z wakacji
AoM

A, to w takim razie sorki

Do połowy li-ca doczekam, znowu to nie jest aż tak długo, ale cieszę się, że wogóle zamierzasz to kontynuować

Czekam z niecierpliwością i udanych wakacji

I super! Mogę czekać kilka lat, byleby zostało to napisane AoM! To jest żenialne.

Super to chyba najleprze opowiadanie jakie czytałam tego w ksiażce brakowało genialnie. Chce wiecej

Już sierpień a następnego rozdziału jaki nie było tak nie ma

to kiedy będzie następna część bo czekam i czekam i doczekać sie nie moge...

Nie tylko ty Veti :ym:

. Będzie tak jak z FD i wieloma innymi fickami, z których ten był niewątpliwie najciekawszy i najbardziej warty kontynuowania przez autorkę :ym:

.

Zasada numer jeden Najlepsiejszego Fana Twórczości Wszelakiej:
Nie poganiać Autora!

C.

Dobra, jestem cicho :lol:

. Nie nie jestem cicho. A miałem być. matko jestem naprawdę głupi. Kto ma scyzoryk, zgubiłem swój. No to było strasznie na temat. W ogóle co ja piszę. Aha, miałem nie popędzać. Ale co ja robię? Nie, nie kapuję :lol:

.
Dobra, zartowałem. Nie popędzam, ja tylko mówię, ze byłoby miło przeczytać coś takiego w całości jednakże...

Nie ja o tym decyduję, lecz autor, a w tym wypadku autorka :ym:

ficka.

Hm, szowinizm? Mózg kobiecy niczym orzeszek? Dojrzewanie? Kosmate myśli? Kapitanie, nie uśmiechajta sie na myśl o autorkach!

C.