System magii

Wysłany: Czw 17:25, 09 Mar 2006

Właśnie

Trzeba się wykazać niezwykłym darem elokwencji i właśnie to mi się w PM podoba

Wysłany: Czw 18:17, 09 Mar 2006

PM moze i nie jest najlepszym pomyslem ale zapewne nie jest tez najgorszym...
daje autorowi mozliwosc uwierzytelnienia niektorych faktow..
piszecie o elokwencji...hmmczasami czytajac forum obawiam sie ze nie wszyscy potrafili by "obejsc"ten warunek

Wysłany: Pią 14:23, 10 Mar 2006

A, co tam elokwencja. Czasem dobra ściema się przydaje bez omijania.

Wysłany: Pią 15:23, 10 Mar 2006

Jak by zrobil taki slownik to by bylo super . :cool:

Wysłany: Pią 16:37, 10 Mar 2006

chodzi ci o slownik do PM??
no pewnie taki jeszcze powastanie chocby dla chwytow marketingowych
:cool:

Wysłany: Pią 16:40, 10 Mar 2006

A zwłaszcza jeśli Paolini będzie nadal pisał o Alagaesi

Wysłany: Pią 17:52, 10 Mar 2006

W to wątpie, ale jest to możliwe

Wysłany: Pią 17:57, 10 Mar 2006

Wątpisz w to, że C.P. nadal będzie pisał o Alagaesii, czy w powstanie słownika PM ?

Wysłany: Pią 17:59, 10 Mar 2006

To, że będzie pisał o Alagaesii...

Wysłany: Pią 19:28, 10 Mar 2006

No, ja bym chicała, żebo jeszcze coś powstało.
Miła widziana książka, typu Niedokończone opowieści, bo by przynajmniej można było się wielu rzeczy dowiedzieć.

Wysłany: Pią 19:28, 10 Mar 2006

Też bym tego chciała

Wysłany: Pią 19:54, 10 Mar 2006

Paolini mógł by napisać ksiażki na przykład wojna elfów ze smokami. o zdradzie Galba i oczywiście o Bromie

Wysłany: Pią 19:55, 10 Mar 2006

To by się przydało...

Wysłany: Pią 19:59, 10 Mar 2006

Mógłby też napisać "Dalsze losy Murtagha" o ile go wcześniej nie zabije...

Wysłany: Pią 20:01, 10 Mar 2006

Mirza wypluj, ale to już!
C.P. nie zabije Murtagha (o ile jeszcze życie mu miłe...)

Wysłany: Pią 20:05, 10 Mar 2006

Dobry pomysł taka historia Murtagha od urodzenia do dalekiej starości. Książka fajniejsza była by chyba od eragona, ale nie fajniejsza od książki o Bromie.

Wysłany: Pią 20:12, 10 Mar 2006

Twu, twu, twu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
(Kurcze zaplułam cały monitor! Zaraz przetrę. O już dobrze.)
Odpukałam też w niemalowane.

A z takiej książki o Murtaghu miałby kolosalne zyski. Ja sama kupiłabym ze dwadzieścia egzemplarzy i rozprowadziła wśród przyjaciół i rodziny.

Wogóle o Murtaghu było za mało i nie opisywał jego uczuć, a z takiej książki dowiedzielibyśmy się wiele o Tornacu, i o tym czy między nim i Nasuadą coś było i o jego kontaktach z Cierniem (np. Galb lał magią Ciernia a biedny Murt mógł tylko stać i patrzeć) i w jaki sposób posiadł taką wielką magię...

Dużo by tego było...

Wysłany: Pią 20:25, 10 Mar 2006

Prawda, taka książka miałaby naprawdę rację bytu.
I założę się, że pewne pięć dziewcząt z tego forum miałoby po egzemplarzu tej książki (oprawiony w ramki i ustawiony za szybką).

Wysłany: Pią 21:01, 10 Mar 2006

hah tez jestem Murcio-fanem ;p

Wysłany: Pią 21:03, 10 Mar 2006

Ale o Bromie i tak by było więcej :cool:

Wysłany: Pią 21:41, 10 Mar 2006

Tylko dlatego, że Brom więcej wiosenek za sobą miał.

Procentowo nie byłabym tego taka pewna... :ym:

Cirilla, wątpię. Pewne pięć szlachetnych dziewcząt z tego forum miałoby conajmniej po trzy egzemplarze. Jeden stałby na ołtarzyku, drugi byłby do czytania, trzeci miałby swoje miejce pod poduszką... :ym:

Wysłany: Pią 23:26, 10 Mar 2006

taaaaa..zapomnialas o special edition for real fans^^ bylaby zlota i na pierwszej stronie miala by autograf Murtagha hihi nie wiemjak to mozliwe ale bylby

Wysłany: Sob 11:49, 11 Mar 2006

Iiiiiiiii! Dajmiii, dajmi, DAJMIIIII!!!

Wysłany: Sob 13:24, 11 Mar 2006

Oj nie, ja wolę srebrną

Wysłany: Pią 17:00, 17 Mar 2006

a moim zdaniem ten system magii tu jest najlepszy. zależy tylko od naszego charakteru i siły woli. oraz siły naszego ciała. a nie jak np. w HP tam berbeć by mógł rzucić awada.... i nic by mu sie niestało! zero zmęczenia czegokolwiek! ten system w erasiu jest najlepszy!

Wysłany: Sob 10:05, 18 Mar 2006

No może..

Wysłany: Sob 13:26, 18 Mar 2006

no, mozę faktycznie Voonir, masz trochę racji.
Ale i tak czy siak, dzieciak nie może rzucic potężnego zaklęcia w HP.
Harry krzyknał 'Crucio' i tylko zwalił z nóg tą Lestrange.
I nie zapominaj, że na pierpwszym roku nie każdy umiał rzucić jakiekolwiek zaklęcie.

Wysłany: Sob 14:27, 18 Mar 2006

Noo. Ale to się ograniczało do 'niewyjścia' danego zaklęcia. Brak skutków ubocznych rzucenia jakiejś silnej klątwy, chyba, że coś wybuchło, jak ktoś to zrobił nieumiejętnie.

Wysłany: Sob 14:46, 18 Mar 2006

No... A co do Murtagh Delux Edition to u mnie było by przynajmnniej 10 egzemplarzy. Jeden na półce, drugi pod poduszką, trzeci na ołatarzyku, czawrty na biórku, piąty w plecaku, szósty i drugim plecaku, siódmy obok pisma świetego, ósmy na wszelki wypadek gdyby któryś się zmoczył, dziewiąty do czytania dla ryb i dziesiąty dla mnie do spnia :hah:

Wysłany: Sob 15:54, 18 Mar 2006

pokaźna kolekcja