Czy Brom był ojcem Eragona?

Przestańcie bo nie moge wytrzymać co stanie sie w VII części PL HP

A wracając do tematu to Brom jest ojcem Eragona pasują do siebie bo Morzan to nie bardzo zbyt czarny charakter :jezor:

Tak naprawdę to nie widzę wielkiej różnicy, kto by nim był. Obaj nie żyją i nie powstaną nagle z martwych, więc czyj to był plemnik nie ma tak porażającego znaczenia.

Chociaż gdyby nagle Brom okazał się jego ojcem byłoby to dość nudne, taki wątek z południowo amerykańskiej telenoweli w dochodzenie, kto doprowadził do poczęcia jakiejś głównej postaci.

Mnie się jego ojcostwo wydaje mało prawdopodobny, gdyż odnoszę wrażenie, że Paolini chce pokazać, że więzy krwi się nie licz tylko wybory, których dokonujemy i w tym celu musi skontrastować Eragona z Murtaghiem.

widzę, że od dawna w tym temacie nikogo nie było...
nie chce mi się sprawdzać, czy coś takiego było na poprzednich stronach, ale dowodem na to, że Brom jest ojcem Eragona może być też to, jak mocno 'staruszek' obruszył się na wieść,że Garrow nie nauczył E. czytać. Tak ogólnie nasuwa się jedno rozwiązanie: B. miał 'umowę' z G., żeby go wychowywał jak własnego syna i nic mu nie mówił. Chociaż ta 'umowa' niekoniecznie faktycznie musiała być. B. mógł w ogóle nie wspominać G. o swoich zamierzeniach względem syna później. Tak czy siak, nie sądzę, żeby G. sam nadawał imię E. i coś też wątpię, żeby Selena miała na to jakiś wpływ, nie wiadomo jak była zaznajomiona z historią wszystkich jeźdźców.

Skub ptaka napisał:

Tak czy siak, nie sądzę, żeby G. sam nadawał imię E. i coś też wątpię, żeby Selena miała na to jakiś wpływ, nie wiadomo jak była zaznajomiona z historią wszystkich jeźdźców.

W ksiazce bylo napisane ze to Selena wybrala Eragonowi imie.

a racja, zapomniałam.. tzn.. że Selena z Bromem mogliby uzgodnić wcześniej imię syna i później Brom wiedziałby który chłopak we wsi jest 'jego', i w ten charakterystyczny sposób 'doglądałby' swojego dziedzica z ukrycia

Moim zdaniem Brom jest ojcem Eragona ponieważ sam Oromis na początku mówił, że Eragon przypominał mu Broma gdy zaczynał u niego nauki, drugim argumentem jest wierszyk Bladgena, że Eragon i jego ojciec są ślepi jak gacki (Ślepi na zdrady swoich przyjaciół Eragon na zdradę Murthaga, a Brom na zdradę Morzana) Ja to tak rozumiem. A Murthag powiedział to w pradawnej mowie, że Eragon jest synem Morzana, Bo on w to wierzył.

Roberto racja

+1 za tego typu wypowiedź. Czytaj regulamin.
-KiMA

Mormon! Niesamowita teoria! Chylę czołą pprzed tobą.... to normalnie pewne że brom był ojcem ercia

Wariat z ciebie xD

Przecież Mormon mówił że to nie jego teoria:P

Brom oczywiście jest ojcem Eraśą i nie ma że boli.

kij że nie jego ale fajna xD

logiczne

hehe

Mormon napisał:

Dodam, że jedynym dowodem przeciw, na który wciąż nie znajduję odpowiedzi jest wiek Broma. W Carvahall uchodził za zwykłego staruszka, a Jeod przy ich pierwszym spotkaniu w Eragonie powiedział, że Brom nic się nie zmienił. Mógłby być więc nieco za stary na ojcostwo...
Piszcie co o tym sądzicie i głosujcie.

Myślę tak: Brom był(chyba) rówieśnikiem Morzana tak więc skoro Morzan miał Murthaga to Brom mógł mieć Eragona. ProstE

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!! *spada z krzesła i tarza się po podłodze trzymając się za głowę* Nie wiem! Nie wiem! Ja już po prostu nie wiem1 do tej pory myślałam że tak ale juz nie wiem

Skoro nie wiesz, to po jaką cholerę się odzywasz? -_______- Następnym razem za taki ochydny spam warna wlepię. Dzisiaj nie. Znaj łaskę pana.

ja mam pytanie skoro Brom to ojciec Eragona to po kij Selena dała go Garrowowi a nie Bromowi

ebithril napisał:

ja mam pytanie skoro Brom to ojciec Eragona to po kij Selena dała go Garrowowi a nie Bromowi

No i właśnie nad tym też się zastanawiałam. Może nie ufała Bromowi? Może Brom miał jeszcze coś do zrobienia i nie mógł się zająć Eragonem? Może Selena nie powiedziała Bromowi, że jest w ciąży? Pytań jest wiele tak jak i możliwości, a nie ma na nie odpowiedzi.

Może bała się, że jakby złaali Broma to zabiją go razem z Eragonem.

Ja uważam, że Selena mu nie powiedziała o ciąży. Może obawiała się o los dziecka? W końcu u Garrow'a było ono bezpieczniejsze. Gdyby Brom została złapany zginąłby zapewne. Wątpię, czy oszczędzono by niewinne dziecko...

właśnie ym eragon wcale nie musi być synem morzana.
bardzo możliwe że brom jest jego ojcem.
świadczy o tym chociażby przepowiednia Baldgena.[?]
oraz to że Brom [gdzieś w książce była o tym mowa] kochał się w Selenie.
odała dziecko Garrow'owi ponieważ u niego było bezpieczniejsze i tak jakby miało "normalna rodzine"
a to że murthag powiedział w pradawnej mowie to że ich ojcem byl morzan nic nei swiadczy.
w pradawnej mowie można pwoiedzieć to w co się naprawdę wierzy. a on wierzył.
z resztą nie ma wątpliwości że są braćmi...
Lecz czy z "jednego ojca"?
nie.
[szczerze popieram teorie z 1 str.]

Ten temat jest chyba nie aktualny, skoro Paolini napisał, że ich obydwu (Erasia i Murtasia xD) ojcem jest Morzan - to chyba tak jest, podważacie jego słowa? Przecież to on piszę te książkę

Hmmm... To mogło być możliwe, spójrz na to od tej strony :
1) Gdy Murtagh mówił o tym w PM, mógł mówić o tym, będąc przekonanym, że jest to prawda.
2) Brom jest Morzanem? oO

Cytat:

oraz to że Brom [gdzieś w książce była o tym mowa] kochał się w Selenie.

Była mowa o jakiejś kobiecie, nie o Selenie, to już sama/sam sobie dodałaś/dodałeś.

Ravyn napisał:

H2) Brom jest Morzanem? oO

Rozdwojenie jaźni? Podwójne życie? :ym:

NO xD Ciekawie by było xP

ebithril napisał:

ja mam pytanie skoro Brom to ojciec Eragona to po kij Selena dała go Garrowowi a nie Bromowi

zostawiła go Garrowowi bo Brom musiał zabić Morzana a jak wrócił do domq to Eraś myslał że Garrow to jego ojciec to nie będą go uświdamiac nie??

Możliwe xP Chociaż wersja tego, że po prostu Selena i Brom byli razem, nie wliczając złego i nie dobrego Morzana, z czegoś te dzieciaki się musiały urodzić, tylko jakoś d siebie niepodobne były xP

Możliwe że tak jest być może to sprowadziło na nią nieszczęście... może Morzan się dowiedział o jej zdradzie? Kto wie... Paolini jeszcze nie raz nas zaskoczy :;Db:

Cytat:

z czegoś te dzieciaki się musiały urodzić, tylko jakoś d siebie niepodobne były

Akurat, to nie jest nic szczególnego i można to całkiem naukowo wyjaśnić. Zależy po prostu, jaki poszczególni członkowie rodzeństwa dostali zestaw genów.

Lols xD

No tak, Brom był Morzanem, sam siebie zabił, potem zmarwychstał, zabił smoka morzana/swojego, wziął miecz morzana/swoj, i poszedł do Carvahall, czy cos tam? xDDD

Co do pierwsze hipotezy, możliwe... może Galb, zamydlił oczy Murtowi xD

Przecież jeśli Brom byłby Morzanem nawet nie musiał sie zabijać xP Wziął swój miecz i pogalopował do Carvahall doglądać swego synalka xP

Tiaa...
Teoretycznie rzecz biorąc to sie mógł zakamuflować na Morzana ale to zadurzo by sie niezgadzało faktów wtedy

No wiesz, fakty są po to, by przemieniać je w fikcję.