Przepowiednia Angeli

Na pewno nie uda mu się z Aryą....

Och Durza jesteś pesymistą

może jednak Arya dostanie jakąs miksture od Angeli

i bedzie tka jak w Tristanie i Izoldzie

Czyli martwa ?

Nie no

jakby dostała jakiś eliksir to ... no cóż glupio by było

A niech mu da kosza, niech sobie Eraś znajdzie jakąś nową

.

Małe szanse. Los ich w końcu połączy ku rozpaczy wielu osób z forum... i nie tylko

Mógłby ich ten LOS rozłączyć :;Db:

, a co! Oryginalnie by było chociaż trochę

.

a co ja se myślę? Bo jeszcze chyba się tu niwypowiadałam hiehie no ja siem myślem że Eraś wyjedzie do zamorskich krain elfów i tam będzie rządził z Aryą hiehie........ wiem,że to dość dziwne,ale skoro miałby wyjechać....... A Muraś mógłby żądzić Alagaesją...... hehe

Murtagh nie bedzie żądził bo zginie, a Eraś odjedzie za morze z Aryą ale nie będzie tam nimi rządził.

Nic z tego związku nie będzie!

Arya kochała tego elfa, co mówiła o nim jak jechali do Veldenvarden i się rozpłakała czy coś wtedy.

Tak, ale myślę, że Arya pokochała też Erasia, i wstydzi się trochę tego, tego, że jest tak zmienna. Ale pewnie będą ze sobą w końcu

A ja mam nadzieję, że wcale go nie pokochała. Za stara jest dla niego przecież

jakby to wyglądało

Miłość nie zna granic...

Nie ważne ile Arya ma lat ,ważne ,że go kocha... :zajc:

Sluchajcie . . . nie mam pojecia czy moja teoria jest poprawna, ale jezeli potraktowac "Alagasie" w przepowiedni Angeli za ląd ktory widzimy na mapie . . .. ( czyli bez wysep na zachodzie ) Nie wei mczy dobrze pamietam, ale Brom podczas ich pogoni za Razac'ami, wspominal cos o wyspie Smoczych Jezdzcow z przed lat. . . . I o ile dobrze mi sie zdaje ta wyspa byla wlasnie jedna z tych wysp na zachodzie . .. Wiec jesli potraktujemy fakt ze ta wyspa nie laczy sie londem z "Alagasia" (czyli tylko tym tak jakby kontynentem

) za dowod na to ze nie nalezu juz do tej krainy, to przepowiednia Angeli ma calkiem inny sens . . . Eragon nie zgodzilby sie na wladanie calym imperium, ale dlaczego nie mialby odnowic dawne wielkie miasto Jezdzcow i wspolnie z Arya odbudowac cala ich cywilizacje .. A fragment przepowieni ze on nigdy nie stanie juz na londzia Alagasi mozna wziasc na dwa sposoby. 1 (troche nierealny) Eragon moglby latac caly czas na Saphirze. 2 - Po pokonaniu Galbatorixa nowy krol mogl zmienic nazwe tej krainy . . . . Wiem ze moje przypuszczenia sa calkiem nie realne ale nie chce uwiezyc w to ze Eragon moglby opuscic Alagasie . .. . wiec wymyslam bzdury

PS - Z gory przepraszam za liczne bledy

Sluchajcie . . . nie mam pojecia czy moja teoria jest poprawna, ale jezeli potraktowac "Alagasie" w przepowiedni Angeli za ląd ktory widzimy na mapie . . .. ( czyli bez wysep na zachodzie ) Nie wei mczy dobrze pamietam, ale Brom podczas ich pogoni za Razac'ami, wspominal cos o wyspie Smoczych Jezdzcow z przed lat. . . . I o ile dobrze mi sie zdaje ta wyspa byla wlasnie jedna z tych wysp na zachodzie . .. Wiec jesli potraktujemy fakt ze ta wyspa nie laczy sie londem z "Alagasia" (czyli tylko tym tak jakby kontynentem ) za dowod na to ze nie nalezu juz do tej krainy, to przepowiednia Angeli ma calkiem inny sens . . . Eragon nie zgodzilby sie na wladanie calym imperium, ale dlaczego nie mialby odnowic dawne wielkie miasto Jezdzcow i wspolnie z Arya odbudowac cala ich cywilizacje .. A fragment przepowieni ze on nigdy nie stanie juz na londzia Alagasi mozna wziasc na dwa sposoby. 1 (troche nierealny) Eragon moglby latac caly czas na Saphirze. 2 - Po pokonaniu Galbatorixa nowy krol mogl zmienic nazwe tej krainy . . . . Wiem ze moje przypuszczenia sa calkiem nie realne ale nie chce uwiezyc w to ze Eragon moglby opuscic Alagasie . .. . wiec wymyslam bzdury

PS - Bardzo przepraszam ze ta sama wypowiedz zamiescilem na temacie o Eragonie i Aryi ale cos mi sie z netem dziej i mi po prostu przeskoczyly tematy bo mialem dwa otwarte i przez pomylke tam zamiescilem . . . Sorrki

(Do tego jest przycisk oznaczony krzyżykiem X )
Aeglosie ale Ci się powiedziało... takie przemyślenia moralne :lol:

Glaedr'Elda Mam pytanie... Czy Wielka Brytania i Irlandia nie zaliczają się do Europy? Taksamo Vroengard i te inne wyspy...

Hmmm coś w tym jest ale ja myślę, że Eragon popłynia w raz z elfami do ich krainy wraz z Ayrą... Inny ląd i wogóle to by się zgadzało. Elfy tak jak we Władcy Pierścieni by się zgodziły ponieważ zrobił on dla nich wiele...

pozwolę sobie zacytować fragment

Cytat:

W umyśle Eragona wirowały sny, mnożąc się i gasnąć wedle własnych sennych praw. Patrzył, jak grupa ludzi na wspaniałych koniach zbliża się do samotnej rzeki. Wielu miało srebrne włosy, w dłoniach dzierżyli długie lance. Czekał na nich dziwny, piękny statek, lśniący w promieniach jasnego księżycz.Ludzie powoli wsiadali na pokład. Dwie postacie, wyższe od pozostałych, szły ręka za rękę. Kaptury przysłaniały ich twarze, widział jednak, że jedna to kobieta. Para stała na pokładzie, spoglądając w stronę brzegu. Na kamienistej plaży pozostał mężczyzna, jedyny, który nie wsiadł na statek. Odrzucił w tył głowę, wydając z siebie długi, przeciągły, bolesny okrzyk. Gdy jego głos rozpłynął się w ciszy, statek pożeglował w dół rzeki, choć nie poruszał go żaden wietrzyk ni wiosło, zmierzając ku płaskiej, pustej krainie.Wizja zamgliła się. Nim jednak zniknęła, Eragon dostrzegł na niebie dwa smoki

Więc na pewno Eragon i Arya to te osoby, a to że trzymają się za ręce oznacza że się kochają

To, że jakieś osoby trzymają się za ręce nie oznacza od razu, że się kochają xD. I nadal mam nadzieję, że jednak nic im z tego nie wyjdzie xP.

A ta osoba, która krzyczała??

Może Roran, może Eragon, może Brom, może odnowiony Galb... nie mamy dokładnych danych nawet jakiej jest rasy...

Wg mnie to albo Roran albo Murthagh (ale to już offtop jest)
Wracając do tematu: to prawda Lapis że nie muszą się kochać, ale ja nie wyobrażam sobie że to może być Eragon z np. Roranem

Właściwie to Lapis ma rację, ale kto to może być jak nie ludzie kochający się... nie znamy nikogo, kto by był mężczyzną i miał siostrę (chyba)... Może to zmartwychwstały Faolin i Arya...

...no a ten co wola to eragon..

Marcinho napisał:

ja nie wyobrażam sobie, że to może być Eragon z np. Roranem

ale dlaczego nie? :ym:

A tak na serio... może to Arya, a może ktoś inny. Katrina na przykład

, a Roran stoi i krzyczy ^^

Możliwe, ale chyba nie, chyba, że Katrina jest szlachcianką...

i nie jest nie będe się wyrażał...
Tak propo Glaedr'Elda - bardzo zmyślna mysł :hah:

Można by też przypuszczać, że zamieszka pod ziemią, a królestwo podziemne zyskałoby nazwę "Jakaśtamnazwapodziemnegokrólestwawktórymzamieszkaeragon", ale to mało prawdopodobne...

Popieram zdanie Glaedr'elda. Jeśli Arya naprawdę zostanie jeźdzcem to może odpłynąć z Eragonem na Vroengard i odbudują Doru Areabę.

Ale Doru-Areaba nie jest poza granicami Alagaesii. Wiec to nie zgadzałoby się ze snem Eragona na początku pierwszego tomu

A mi sie wydaje,ze polecą z Saphirą na południe (tam z kad przybyli ludzie) i coś umienożliwi im powrót. Albo odpłynie do ojczyzny elfów (we Władcy Pierścieni elfy i Powiernicy odpłynęli za Morze, to dlaczego nie Eragon i te elfy?)