Broń spod drzewa Menoa

Napewno umarł

Po Paolinim nic nigdy nie wiadomo :;Db:

Wszystkich przywróci do życia, co się ma na drobne rozmieniać :ym:

Ravyn mówisz o Paolinim jakby był wielce znanym pisarzem i często niezwykle zaskakiwał... cóż na mnie szoku nie wywarł... chociaż na niektórych... ale Durzy napewno nie będzie, co najwyżej inny Cień, ale i tak nie ma sensu bo nie miałby szans w walce z Eragonem...

zgadzam się z mormonem

Gość

Jak moze Duza jeszcze zyc skoro aby zabic cienia trzeba przebic mu serce, ato własnie zrobil Eragon.

no właśnie, nie może żyć

Zapomnijmy o Durzy, Eragon go nie wskrzesi, Paolini też nie. Nie ma szans.

hehe a nawet jesli pojawi sie nowy Cień to Eragon dmuchnie chuchnie i po Cieniu..wkoncu nie dla picu go nazywaja Eragonem Cieniobójcą :cool:

(swoja droga rozwala mnie to hasło)

No, 'Cieniobójca', 'Młotoręki', mnie to strasznie śmieszy

Śmieszne to i jest, ale my na to wpływu nie mamy.

jak zwykle masz rację

Cieniobójca jeszcze przejdzie, ale Roran Młotoręki to jest naprawdę, nie do przebicia

Nie ma jak polski przekład.
Czasami tak jest- że ci tłumacze nie zważają na nazwy, tłumaczą jak leci...

Tak się zastanawiem, czy by to lepiej wyszło, gdzyby tłumaczył to np. Polkowski? On się zna na różnych zawiłościach językowych (HP to przecież jego robota...).

Hvitr Slytha napisał:

Zapomnijmy o Durzy, Eragon go nie wskrzesi, Paolini też nie. Nie ma szans.

Gdyby już kogoś wskrzeszał to Carsaiba.

Pzecież to nim był Durza zanim stał się cieniem...

Katze, przyznam, że nie byłoby złe.
Jak czytam teraz Władcę Pierścieni z Prószyński i Spółka, czy coś takiego, to mi się płakać chce, jak widzę "Gullum"