Lubisz Rorana ??

a wiesz dobry pomysł, w końcu moge spróbować wcisnąć mu do ciała gumkę recepturkę

EKHM! EKHM!
Przepraszam, że przeszkadzam, ale można prosić o trzymanie się tematu?

No cały czas jesteśmy na temacie

(Mowimy o wszczepieniu implantu gumowego Roranowi :ym:

)

ewentualnie gombki, ale wątpie żebym spotkał kiedyś nawet aktora który gra Rorana

temat to "czy lubisz rorana?" a nie "rorran". do tematu mi!

Właśnie. Spokój na sali, bo polecą warny!

Dziewczyny, nie cackać się tak, bo się znowu rozbestwią.. :raa:

No dobra dobra nie rozbestwiam sie

Nie... NIE LUBIE RORANA... jest postacią taką pff bleh i w ogole... działa mi na nerwy swoim działaniem i jest głupi :ym:

Roran jest najlepszy

Roran coraz bardziej robi mi się obojętny. Ale go nie lubię, ojjjj bardzo nie lubię.

może jakby Roran zginą 3 cz. była by ciekawsza...

Taaaak i żeby umirał powoli,baaaarzo pooowwooli :raa:

I bardzo boleśnie<demoniczny śmiech> :maniak:

Roran jest cool! Jest pod wieloma względami podobny charakterem do głuwnego bochatera z mojej ulubionej gry (Prince of Persia).

Mnie w sumie Roran jest obojętny. Ale obojętny w stronę 'lubię go'

.
Wodzik, 'głównego bohatera'... Chyba przez Katze stałam się nadwrażliwa na tym punkcie xP

Roran czasami mnie nudzi i myśle, że mogło by go nie być, ale jak czytam pare rozdziałów jak Eras medytuje na pieńku i się gapi na mrówki to chce spowrotem Rorasia :maniak:

Ale ani Roran ani medytacje Eragona nie są tak durne jak ELVA! Ona jst chora! Oczywiście każdy ma swoje zdanie i nie potępiam tych, którzy ją lubią. Ale jak ktoś bardzo ją lubi to pewnie i tak mnie zbeszta "za takie podejście do jego ulbionej postaci", ale co tam

Wodzik napisał:

Roran jest cool! Jest pod wieloma względami podobny charakterem do głuwnego bochatera z mojej ulubionej gry (Prince of Persia).

Kocham grę Prince of Persia ale co do podobieństw między Księciem a Roranem to są ograniczone.

Też szczerze mówiąc nie widze podobieństw między Rorasiem,a księciem, ale jak już wcześniej pisałem każdy ma swoje zdanie więc...

...więc Wodzik się myli. Ja też nie widzę żadnego podobieństwa.

Książe wielu wyrżnął mieczem, a pare ptaków itp kijem.

Roran walczył tylko młotem (dobra jednego żołnieża zabił mieczem) ewentualnie łukiem.

Takie porównania bitewne.

Ja widzę podobieństwo w podejmowaniu decyzji.Oboje postępują zbyt pochopnie.

No otwarcie Piasków Czasu było głupie...

wyjazd ze wsi w górach też

A tak wogle w Prince of Persia Warior Within książe ma fajnie:
ściga go nieśmiertelny potwór, którego przeznaczeniem jest zabić księciunia za wszelką cene...

Ale wracamy do tematu: "Czy lubisz Rorana?" bo nie chce mieć ostrzeżenia za offtop w drugim dniu bycia na forum

A ja jeszcze jeden post nie na temat.Dahaka nie jest nieśmiertelny.To tyle

A do tematu to lubię Rorana(nawet bardzo).

A fe DINO. Byś się wstydził.

Ja też go lubie, ale mniej niż Saphi, Erasia i Murtha

P.S. Dahaka nie był nieśmiertelny???

Quazer lubić Rorana to nie wstyd!!!!

PS:Dahake można zabić na końcu gry.Są dwa rodzaje zakończenia:Pojedynek z cesarzową lub z Dahaką(jeśli przejdziesz 9 ścieżek zdrowia w sal z klepsydrą będzie miecz który trzeba podnieść tuż przed walką).Walka z Dahaką to prawdziwe zakończenie gry.Cesarzowa nie umiera itp,itd

No właśnie! Każdy może lubić kogo chce: ja na przykład nie lubie Elvy, a Becik lubi, ale jeden drugiego sie nie czepia.

P.S. Walka z cesarzową chyba łatwiejsza co?

Osobiście niewiem czemu się czepiać ,że ktoś lubi Rorana.Mnie jakoś argumenty przeciw Roranowi nie przekonują.

PS:Walka z Dahaką jest bardzo łatwa jeśli już się zna na niego sposób,choć był to najtrudniejszy boss.

Roran był, mozna powiedzieć po jasnej stronie

pomagał ludziom. Nie widze w tym nic złego

P.S. Ja tam nie doszedłem daleko... stanąłem w drodze na 2 wieże...