O was.

Mam na imię Iwona, 1 listopada stuknie mi 16 lat, pochodzę z województwa śląskiego, uwielbiam fantasy i wszystko co z fantasy związane

ponadto uwielbiam rysowac i pisac wiersze

tyle o mnie

witaj Iwono...
<lol>Mormon..pieski wygrały pieski :ym:

Hehe

A jakiego kejterka ma Kelpie?? :zajc:

Kejterka??!! ona ma dobermanke..ztreszta dawaja jej zdjecia gdzies...kiedys

ja mam bernardyna :lol:

koffusiam go ale ma jeden podstawowy feler: obrzydliwie sie slini.... fuuuj.... ale tak to ladny piesek i dobzre dziala na wrogow bo sam widok odstrasza:P

chociaz nikogo oprocz brata nie ugryzl, no ale bo tez nikt inny mu do budy nie wchodzil... :raa:

a ja mam kota a moja mama ma yorka fujjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj głupi szczur ble,ble,ble

śmierć yorkom !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

xxx:D napisał:

a ja mam kota a moja mama ma yorka fujjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj głupi szczur ble,ble,ble

śmierć yorkom !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

To w końcu szczur czy york

???

Szczurów nie obrażajcie!!!!!!!!!!!!!!!

A cyz ktoś tu obraża

??

A ja mam tylko [link widoczny dla zalogowanych].

[link widoczny dla zalogowanych] Wariatka jakich mało, o. :ym:

O jaka śliczna!! Gryzie :raa:

?? Jakie glaniory tam w tle :cool:

Nie wiem, nikt nigdy nie podszedł, żeby sprawdzić. :raa:

A te trzewiki przecudnej wprost urody w tle, to czywiście moje. :ym:

A ja słyszałam, że pies upodabnia się do właściciela... :ym:

Ze zwierzątek, to ja mam "prawie"

wilczura. Szkoda tylko, że już jest stary (coś około 17 latek ma

)

No dobra to i ja uchyle rąbka tajemnicy. Mam owczarka podhalańskiego (jakieś 3,5 roku) i coś takiego jak mniejszy, chudszy i bardziej podobny kształtem do amstafa. Ten może już mieć ze 13 i rządzi.

Ja również mam psa. Jest to szkocki terier (a zawsze marzyłam o husky...), ale cóż jak się mieszka w bloku, to na nic "większego" sobie pozwolić nie można.

Husky (czy jak to się tam pisze) to mój wymarzony piesio

Ale mama mówi, że za duży............. Chciałbym mieć bokserka ale mama mówi że za duży.............. Chciałbym mieć owczarka niemieckiego ale mama mówi że za duży..........

Hehe

Życie w centyrum miasta jest przesrane jeżeli chodzi o psy

Ja mieszkam w samym centrum Bieszczad, więc ten problem mi nie grozi.

A co do mojego wymarzonego husky, to raz do roku mogę sobie "popodziwiać" kilkadziesiąt takich psów, bo w mojej miejscowości są co roku organizowane ogólnopolskie zawody psich zaprzęgów.

Łoooo

Ani jednej tej imprezy bym nie opuścił jakbym tam mieszkał

No, jest na co popatrzeć.

hehehe

Chyba się przeprowadzę

Zostanę twoim sąsiadem

ja mam jeszcze dwa żółwie i kotkę ktora niedawno urodzila dwa kociaki i teraz to lata wszedzie i miauczy ale ja lubie kotki

ale czasem bym mogla zameczyc :raa:

Fantasy girl napisał:

Mam na imię Iwona, 1 listopada stuknie mi 16 lat, pochodzę z województwa śląskiego, uwielbiam fantasy i wszystko co z fantasy związane

ponadto uwielbiam rysowac i pisac wiersze

tyle o mnie

Hah ja też jestem z 1 listopada

Mówią na mnie umarlak :raa:

A co do wystawy psów to jutro i pojutrze(29.04-30.04)
jak zwykle jest najwieksza w Opolu :ym:

a czy znajomi skladają ci zyczenia w takim stylu:" wszystkiego najlepszego z okazji dnia zmarlych"? bo mi tak składają :lol:

Tymeras i Cirilla zgadzam się husky są najwspanialsze na świecie...

Tylko, że ja nie mam w pobliżu żadnej wystawy...

I na razie kupić sobie nie mogę, bo jestem spłukana, a taki rasowy szczeniaczek z tysiączka conajmniej kosztuje...

A ja takiego bym nie kupił, bo u mnie w domu uważa się, że one w tym klimacie cierpią, a na dodatek ja mam nową działke i drzewa są małe więc dają mało cienia...

Nie orientuję się czy husky czują się źle w naszym klimacie, ale moja koleżanka ma malamuta, który należy do tej samej grupy psów. Jak na razie pies nie narzeka.

husky'm jest za cieplo w naszym klimacie, wiem bo chcielismy sobie kupic jak bylismy w gorach, ale dowiedzielismy sie ze u nas mu bedzie za cieplo i ze bedzie wyl po nocach. tylko w zimie by sie dobzre czul.

Fantasy girl napisał:

a czy znajomi skladają ci zyczenia w takim stylu:" wszystkiego najlepszego z okazji dnia zmarlych"? bo mi tak składają :lol:

nooooom

ale nie wszyscy :ym:

mi tez nie wszyscy

a ci co składali to potem żałowali :raa:

niektorzy mi proponują ze mi znicz kupią na urodziny albo wieniec ale na razie im to jeszcze do lba nie wpadlo tzn jeszcze mi tego nie zrobili :lol:

Znajomi mają malamuta, w sumie pies nie wygląda źle, ale w gorące letnie dni na pewno nie jest mu dobrze... :\
A ja z tym moim 'małym psem' mieszkam w bloku i nikt nie narzeka - ona ma swoje miejsce na balkonie, czy pod drzwiami, albo na swoim posłaniu, ewentualnie w kuchni, czy w pokoju mojego Brata, a tak szczerze, kładzie się, gdzie chce i nikomu to nie przeszkadza; ze spacerami nie ma problemu, mieszkamy na obrzeżach, minąć 'Biedronkę', trzy wieżowce i jest łączka, potem las, to się trochę nabiega, nie potrzebuje wiele szaleństw, więc jednym zdaniem, taki pies w bloku jest ok. :ym: