Kto będzie kolejnym Jeźdźcem?

Nie zostanie tylko "pozostałości klątwy będą ją ścigać do końca życia" więc bedzie to jakas namiastka bólu który nęka ją teraz , a no i przecież Elva rośnie więc z wiekiem ból ten będzie przez nia mniej zauważalny cy coś w tym stylu

Ale i tak nie wydaje mi sie zeby Elva miala zostac kolejnym jezdzcem

Właśnie że nie! Ona tak samo będzie cierpieć jak będzie dorosła. A skoro jak Eragon zdejmnie z niej klątwe a i tak coś w niej zostanie z tej klątwy to tym bardziej nie może być ona jeźdźcem. Nie znam żadnej kobiety z trylogii która mogła by zostać jeźdźcem

Becik napisał:

myslalem ze sie domyslisz

JESLI ELVA MA ZOSTAC JEZDZCEM TO WPIERW KLATWA ZOSTANIE ZDIETA LUB ZMIENIONA PRZEZ ERAGONA KTORY JEJ TO OBIECAL

Skąd wiesz że smok "uleczy" klątwę która ciąży na Elvie?
Nigdzie, i nigdy nie było czegoś takiego.
Oczywiście jeśli zostanie Jeźdźcem (a wydaje mi się to mało prawdopodobne) klątwa może zostać zdjęta przez "widmowego smoka"
na Agaeti Blödhren ale na to będzie trzeba poczekać.

Pozdro

ja nigdy nie mowilem ze smok ma wyleczyc elve JEZU przeciez tam wyraznie jest napisane ze to zrobi eragon

ktory jej to obiecal
a tak po za tym to klatwe moze zdiac tylko osoba ktora ja zucila

tak mowil oromis (przynajmniej tak mi sie wydaje :ym:

)

Cytat:

Właśnie że nie! Ona tak samo będzie cierpieć jak będzie dorosła. A skoro jak Eragon zdejmnie z niej klątwe a i tak coś w niej zostanie z tej klątwy to tym bardziej nie może być ona jeźdźcem. Nie znam żadnej kobiety z trylogii która mogła by zostać jeźdźcem

ona nie bedzie cierpiec przeciez o to chodzi ze zdieciem klatwy Eragon chce jej ulzyc zeby nie cierpiala

Jz zostaje przy swojim elva za wiele wycierpiala i cos sie jej od zycia nalezy a tym czyms ma byc smok

Becik napisał:

ja nigdy nie mowilem ze smok ma wyleczyc elve JEZU przeciez tam wyraznie jest napisane ze to zrobi eragon

ktory jej to obiecal
a tak po za tym to klatwe moze zdiac tylko osoba ktora ja zucila

tak mowil oromis (przynajmniej tak mi sie wydaje :ym:

)

Cytat:

Właśnie że nie! Ona tak samo będzie cierpieć jak będzie dorosła. A skoro jak Eragon zdejmnie z niej klątwe a i tak coś w niej zostanie z tej klątwy to tym bardziej nie może być ona jeźdźcem. Nie znam żadnej kobiety z trylogii która mogła by zostać jeźdźcem

ona nie bedzie cierpiec przeciez o to chodzi ze zdieciem klatwy Eragon chce jej ulzyc zeby nie cierpiala

Jz zostaje przy swojim elva za wiele wycierpiala i cos sie jej od zycia nalezy a tym czyms ma byc smok

Becik poprostu dwa slowa: Zgadzam sie. Calym sercem jestem z Elvą. Mam nadzieje ze zostanie Jeźdźczynią :lol:

A ja akurat myślę że Elva nie zostanie Jeźdźcem.
Nawet jeśli Eragon zdejmie klątwę to skąd będzie jej płynęła magia jeśli zostanie Jeźdźcem z głowy? Tam gdzie jest gedwëy ignasia? Lub będzie je miała dwie?
Toż to śmieszne.
Nie, nie, Elva nie nadaje się na Jeźdźca.
Jeźdźcem zostanie Roran.
Ponieważ jest spokrewniony z Eragonem i Murtasiem.
I według mnie nadaje się na Jeźdźca.
I proszę mi nie mówić że nie będzie bo jemu chodzi tylko o Katrine.
Dostał odpowiedzialność w postaci całej wioski i dobrze przewodził
to więc też będzie dobrym Jeźdźcem.
Pozdro.

jak roran bedzie dobrym jezdzcem to mow mi ksiezniczko hermenegildo VI
roran to wiejski glupek

obchodzi go tylko on sam i jego ukochana

roran co najwyzej moze mlotem pomachac w momentach 3 tomu w ktorych w raz z eragonem beda ratowac katrine

po tym ma go nie byc

bo watki z nim sa co najwyzej nudne

i mnie stresuja

Cytat:

A ja akurat myślę że Elva nie zostanie Jeźdźcem.
Nawet jeśli Eragon zdejmie klątwę to skąd będzie jej płynęła magia jeśli zostanie Jeźdźcem z głowy? Tam gdzie jest gedwëy ignasia? Lub będzie je miała dwie?
Toż to śmieszne.
Nie, nie, Elva nie nadaje się na Jeźdźca.

a co ma piernik do wiatraka ?? nie przypominam sobie zeby gdzies bylo napisane ze w rorana zylach plynie magia a przeciez jest twojim glownym kandydatem na jezdzca

nawet jak elva straci swoje moce

w co watpie

co najwyzej zostana oslabione

lub czesc z nich zaniknie

to i tak uwazam ze elva jest inteligentna i dojzala

i zasluguje na to zeby zostac jezdzcem

Cytat:

Jeźdźcem zostanie Roran.
Ponieważ jest spokrewniony z Eragonem i Murtasiem.
I według mnie nadaje się na Jeźdźca.
I proszę mi nie mówić że nie będzie bo jemu chodzi tylko o Katrine.
Dostał odpowiedzialność w postaci całej wioski i dobrze przewodził
to więc też będzie dobrym Jeźdźcem.

pokrewienstwo z nimi dwoma jest nikle

oni sa bracmi

i jezdziec jest ich ojcem

a roran to jedynie ich kuzyn syn matki wiesniaczki i ojca wiesniaka

a odpowiedzialnosc w postacii calej wioski

to wedlug mnie skromna przesada

on tylko im zaproponowal ze moga sie do niego przylaczyc

mieli wolny wybor

i kilku wiesniakow mimo wszystko zostalo w wiosce

i tak jak juz napisalem wyzej

jak roran bedzie dobrym jezdzcem to mow mi ksiazniczko hermenegildo VI

roran to wiesniak ktory mial troche pecha i troche szczescia

A Elva to zwykły bachor Verdenów.
Poprosiła opiekunka o błogosławieństwo to Eragon "pobłogosławił".
Może jest teraz ważna dla Vardenów, ale mogła być to również inna Vardeńska sierota.
Swoje zdanie mam i nic go nie zmieni.
Roran ma zdolności przywódcze i smok bierze też to pod uwagę.
Nie zgodzę się z tobą że Roran to wieśniak ze szczęściem i pechem.
Nie zaprzeczysz chyba że dużo osiągnął sprowadzając prawie całe Carvahall
do Surdy.
Przez determinację można dużo osiągnąć.
Może jeśli zostanie Jeźdźcem będzie dążył do celu aby obalić Galba bo chyba by chciał mieszkać z Katriną w spokoju i bezpieczeństwie.
Tylko mi nie mów że zaraz osunie się w cień.
Może jeśli nawet nie zostanie Jeźdźcem będzie walczył, aby nikt nie skrzywdził jego ukochanej.
To tyle.
Pozdro.

Elva jest kims wielkim

i nie jest zwyklym dzieckiem

jest jedna z najbardziej zagadkowych i interesujacych postaci

a moja sympatia do niej wynika z tego ze jest mala dziewczynka i wzbudza lek w doroslych

a to jest urocze

a poza tym bardzo jej wspolczuje takiego losu

i tak jak ty mam swoje zdanie

prawie od 80 stron

i jak widzisz ciagle zostaje przy swojim

Nie lubie rorana bo nie znajadz wszystkich faktow oskarzal o rozne niestworzone zeczy swojego kuzyna

poza tym mysli tylko o katrinie

nie pamietam zeby chcial obalic galba on chce tylko dopasc ra'zacow

i mam nadzieje ze bedzie go malo w nastepnym tomie

z prostej przyczyny

wiecej rorana = mniej Elvy

a ja chce Elvy

Gerem-dzięki za poparcie. Całkowicie się z tobą zgadzam. Tylko oni sobie ubzurali że Elva ma klątwe to jest jakaś ważna.

A wy wiecie ilu ludzi/dziedzi ma klątwe w Alagaesi? PO raz kolejny powtarzam: Elva po prostu miała szczęście że to akurat na nią wypadło. A tak jak Gerem powiedział jeździec nie może mnieć dwóch gedwey ignasi.

Elva na prezydenta! :lol:

Rorana lubię, nie powiem, ale na Jeźdźca według mnie się nie nadaje... To już prędzej by został królem Alagaesii po upadku Galbatorixa.

Do tego by się nadawał.
Jeźdźcem zostanie ELVA, i nie ma gadania.

Roran po prostu nie ma powołania do takich rzeczy...

Elva na prezydenta! :lol:

Rorana lubię, nie powiem, ale na Jeźdźca według mnie się nie nadaje... To już prędzej by został królem Alagaesii po upadku Galbatorixa.

Do tego by się nadawał.
Jeźdźcem zostanie ELVA, i nie ma gadania.

Roran po prostu nie ma powołania do takich rzeczy...

Wg mnie jezdzcem nie zostanie ani Elva ani Roran....ale jesli juz musialby byc to ktorys z tych dwoje to pewnie Elva.....roran krolem Algaesi?! Nigdy!!

Becik napisał:

Nie lubie rorana bo nie znajadz wszystkich faktow oskarzal o rozne niestworzone zeczy swojego kuzyna

poza tym mysli tylko o katrinie

nie pamietam zeby chcial obalic galba on chce tylko dopasc ra'zacow

i mam nadzieje ze bedzie go malo w nastepnym tomie

z prostej przyczyny

A wyobraź sobie:
mieszkasz sobie bezpiecznie i snujesz plany na dalsze życie.
Wszystko się psuje gdy twój kuzyn przynosi kamień.
Twój ojciec umiera.

To kogo będziesz obwiniać może kurczaki które nie podziobały Raz'aców?
Może pędy ziemniak które nie rzuciły się na te bestie.
Oczywiście że nie.
To przez twojego kuzyna bezpieczeństwo i codzienność dnia szlak trafił.
To powiedz mi kogo będziesz obwiniać.
(Nie myślcie po moich wypowiedziach że mój najbardziej ulubiony bohater to Roran. Nie, moim naj bohaterem jest Eragon. Ja po prostu bronie pozycji Rorana).

Becik,kope lat! :lol:

Miło znów poczytać jak bronisz Elvę

to może i ja dorzycę swoje trzy grosze do linii obrony

Oromis_8 napisał:

A wy wiecie ilu ludzi/dziedzi ma klątwe w Alagaesi? PO raz kolejny powtarzam: Elva po prostu miała szczęście że to akurat na nią wypadło. A tak jak Gerem powiedział jeździec nie może mnieć dwóch gedwey ignasi.

Nie wiemy na ilu mieszkańcach Alagaesi ciąży jakaś klątwa. I nam z tym dobrze.

Ale wiemy, że na pewno nikt nie ma takiej klątwy jak Elva i to właśnie sprawia, że jest wyjątkowa. A gdzie było napisane,że nie może mieć drugiej mieć gedwey ignasi? W poście Gerem'a? A gdzieś w książce? A tutaj cytat ,żeby nie było żem gołosłowny :cool:

Cytat:

Po raz pierwszy w zyciu widział na własne oczy oniemiałego elfa. Szare oczy Oromisa rozszerzyły się, jego usta otwarły. Ścisnął poręcze fotela tak mocno,że drweno jęknęło w proteście.
- Ktoś kto nosi znak jeźdźców,chodź sam nie jest Jeźdźcem - wymamrotał. - Przez całe życie nie spotkałem nikogo takiego jak wasza dwójka.

Skoro nawet sam Oromis nie słyszał o takim przypadku,to znaczy,że Elva jest jedyna w swoim rodzaju.

Gerem napisał:

Może jest teraz ważna dla Vardenów, ale mogła być to również inna Vardeńska sierota.

Mogłaby. I co z tego? Wtedy bronilibyśmy innej Vardeńskiej sieroty.

Gerem napisał:

Roran ma zdolności przywódcze i smok bierze też to pod uwagę.
Nie zgodzę się z tobą że Roran to wieśniak ze szczęściem i pechem.
Nie zaprzeczysz chyba że dużo osiągnął sprowadzając prawie całe Carvahall
do Surdy.

A co miał Eragon,że Saphira wybrała go na swojego Jeźdźca? Żadnego pojęcia o magii, słabą wiedzę o walce mieczem,jeno tylko z łuku potrafił strzelać.Ale mimo wszystko Saphira go wybrała. Czy tak samo nie może być z Elvą? A osiągnięcia? Ot,nic szczególnego tylko uratowanie życie Nausady. Nie przeczę,że Roan dużo dokonał. Ale bycie Jeźdźcem ciągnie za sobą wiele obowiązków. Moim zdaniem Roan chciałby tylko znaleźć bezpieczne miejsce do życia i założenia radziny z Katriną. Czy na pewno chciałby zostać Jeźdźcem?

Elva może zostać Jeźdźcem. Nie mówię,że musi. Jeśli Eragon zdejmie klątwę, Elva nigdy nie wróci do poprzedniego stanu. Pozostałości klątwy(a co za tym idzie mocy) zostaną w niej na zawsze. Takie jest moje zdanie.

Ps.No i jeszcze coś. Jeśli Roan zostanie królem to już nie Jeźdźcem. Ludzie nie zgodzą się na drugiego króla - Jeźdźca,będą bali się powtórzenia historii Galba.

Gerem napisał:

A Elva to zwykły bachor Verdenów.
Poprosiła opiekunka o błogosławieństwo to Eragon "pobłogosławił".
Może jest teraz ważna dla Vardenów, ale mogła być to również inna Vardeńska sierota.

Tak samo można mówić o wszystkich bohaterach książki. Eragon to zwykły wieśniak - kto inny mógł znaleźć jajo, Arya to zwykła nic nie zanczące elfka w końcu mogła zginąc w napaści lub kto inny mógł przewozic jajo, Roraz też nic nie znaczy w końcu kuzynem Eragona mógł byc ktokolwiek.

A co do Rorana jedźca to teoretycznie mógłby być , jednak ja nadal stoje przy tym że to będzie dziewczyna. Poza tym Roran ma na głowie Katrine a nuie ratowanie swiata.

Peter napisał:

A co miał Eragon,że Saphira wybrała go na swojego Jeźdźca? Żadnego pojęcia o magii, słabą wiedzę o walce mieczem,jeno tylko z łuku potrafił strzelać.Ale mimo wszystko Saphira go wybrała. Czy tak samo nie może być z Elvą? A osiągnięcia? Ot,nic szczególnego tylko uratowanie życie Nausady. Nie przeczę,że Roan dużo dokonał. Ale bycie Jeźdźcem ciągnie za sobą wiele obowiązków. Moim zdaniem Roan chciałby tylko znaleźć bezpieczne miejsce do życia i założenia radziny z Katriną. Czy na pewno chciałby zostać Jeźdźcem?

Co miał Eragon? Odwagę, wielkość serca...
Powiedz czy Elva ma pojęcie o magii. Ma ale tylko taką która ją wiąże.
Nie uchroniła przecież od śmierci Nasuadę magią tylko ostrzegła, przybiegła. A władanie mieczem? buahaha :lol:

dla niej jest za ciężki.
Jeśli Eragon zdejmie klątwę będzie dzieciakiem który tylko beczy i sra w pieluchy (oczywiście w przyszłym życiu klątwa będzie ją ścigała, "informowała" o różnych przykrościach).
To jak Elva dotknie jaja?

Peter napisał:

Becik,kope lat! :lol:

Miło znów poczytać jak bronisz Elvę

to może i ja dorzycę swoje trzy grosze do linii

Jeśli istnieją tu takie układy to nie ma szans na obiektywne ocenienie moich postów :buhaha:

Cytat:

Jeśli istnieją tu takie układy to nie ma szans na obiektywne ocenienie moich psotów

nom

zagrzalem tu sobie miejsce nie powiem

ale tu glownie chodzi o to ze ja peter albo mormon bronimy malej Elvy

Cytat:

Jeśli Eragon zdejmie klątwę będzie dzieciakiem który tylko beczy i sra w pieluchy (oczywiście w przyszłym życiu klątwa będzie ją ścigała, "informowała" o różnych przykrościach).

nie nie moj drogi

ona nigdy nie powruci do pierwotnego stanu

to co ta klatwa zdolala z nia zrobic pozostanie juz na zawsze

sam oromis to powiedzial

ponadto jakis czas temu mozna bylo przeczytac na saphira.pl wywiad przeprowadzony z paolinim ktory stwierdzil ze elva odegra wielka role w ostatnim tomie

Cytat:

A władanie mieczem? buahaha dla niej jest za ciężki.

czemu wszyscy odnosza sie do tego

1. nie uwazam zeby elva byla slabiutka

raz bardzo mocno przytulila nasuade

ta nie mogla oddychac
2. widzielismy elve przed bitwa

nie wiemy jak wyglad teraz

byc moze jest silniejsza

3. jasli nawet nie bedzie umiala udzwignac miecza to przeciez sa setki tysiacy roznych lzejszych broni

np. sztylet

albo wogule nie bedzie walczyc w recz

skoro to tak magiczna postac

moze bedzie dysponowala taka moca ze miecz bedzie jej zbedny

mozemy gdybac w nieskonczonosc

a to przeciesz smok wybiera

ja mysle ze elva zasluzyla sobie bardziej niz roran z tego wzgledu ze zyje krucej od niego a doznala znacznie wiecej cierpien niz jakikolwiek starzec w Alagaesi

Gerem napisał:

Peter napisał:

Becik,kope lat! :lol:

Miło znów poczytać jak bronisz Elvę

to może i ja dorzycę swoje trzy grosze do linii

Jeśli istnieją tu takie układy to nie ma szans na obiektywne ocenienie moich psotów :buhaha:

Becik napisał:

ale tu glownie chodzi o to ze ja peter albo mormon bronimy malej Elvy

Ja jestem lekkim wojownikiem,Becik kapłanem(kapłanem Elvy, wiadomo

), a gdyby tu jeszcze wparował Mormon nasz spec od ciężkiej artylerii(mocych argumentów) to zęby latałyby pod sufit :lol:

Ale tak na poważnie to bronię Elvy,bo lubię ją to fajna postać a wszyscy ją dyskryminują, dlatego,że jest "małą dziewczynką". Jeśli nie zaczniesz bluzgać,albo naruszać regulaminu na ostrzeżenia za poglądy inne od fanów Elvy nie masz co liczyć(przynajmniej ode mnie

). Bedziemy obiektywnie oceniać Twoje argumenty,posty i "psotów"

A więc do roboty

Cytat:

Nim Nausada zdążyła się ruszyć,drzwi otwarły się gwałtownie i drobna postać chyciła ją z nogi,powalając na posadzkę. Padając, dostrzegła śmigający srebrny w powietrzu tuż nad nią srebrny przedmiot, który z głuchym łokostem wbił się w ścianę

Elva ocaliła Nausadzie życie. Nie wbiegła 5 minut wcześniej z krzykiem: "Uciekaj,bo zaraz pojawi się zabójca i cię zabije". Gdyby nie złapała jej za nogi lotka trafiłaby tam gdzie trzeba. Przed zabójcami ostrzegła Nausadę gdy podniosły się z podłogi.

Czy Elva musi koniecznie biegać z ciężkim dwuręczniakiem/topotrem/kosa/piłą mechaniczną? A noże do rzucania, krótkie i długie sztylety, w ostateczności krótki łuk? Może i Elva nie ma pojęcia jak uzywać magii,ale po krótkim szkoleniu pewnie by się nauczyła. Eragon też nie wiedział o co w tym wszystkim chodzi.

Gerem napisał:

Co miał Eragon? Odwagę, wielkość serca...

W takie wymienianie silnych cech danej postaci możemy się jeszcze długo bawić. Co miała Elva? Charyzmę,przebiegłość,spryt ect.

Ps.Dawno brakowało mi jakiejś dobrej dyskusji,dziękuję Wam odzyskałem wiarę w forum

Myslę, że będzie nim jednak Roran lub Arya. A przynajmniej mam nadzieje ze nie sprzymierzeniec Galbatorixa bo to mogło by sie ni za dobrze skończyc dla Eragona i surdy!

W tym temacie można gadać, gadać, gadać

Ja osobiście jeszcze raz powiem : Elva..
Każdy może mieć swojego kandydata, ale jakby nie patrzeć to właśnie Elva ma bardzo duże szanse..

Roran wyruszy na poszukiwanie Katriny i będzie miał głęboko gdzieś bycie Jeźdźcem.. Dla niego ważna jest miłość i założenie rodziny z córką Sloana..
Wątpię by smok chciał Jeźdźca, który musiałby wybierać między pomocą
ludziom, podróżowaniem, zajmowaniem się sprawami Alagaesii a pracą na roli i wychowaniem dzieciaków..

Jakoś nie wyobrażam sobie dialogu :
-Wybacz mi mój kochany smoczku ale muszę sprawdzić w kalendarzu, bo wydaje mi się, że dzisiaj muszę iść do lasu po drewno.. Jutro mam urodziny dziecka a pojutrze będę pracować w polu.. Do króla polecimy później.. Wiesz, bitwę trzeba będzie przesunąć bo mam wizytę u psychologa, bo nie radzę sobie z tym podwójnym życiem! :raa:

Raczej nie.. Roran ma swoją wioskę i będzie raczej chciał pójść w ślady ojca.. Nie w głowie mu ratowanie świata..

A jak już mówiłam Elva po zdjęciu klątwy będzie nadal "magiczną istotą" i będzie mogła spokojnie zająć się swoimi sprawami..

Aaaaania napisał:

W tym temacie można gadać, gadać, gadać

Ja osobiście jeszcze raz powiem : Elva..
Każdy może mieć swojego kandydata, ale jakby nie patrzeć to właśnie Elva ma bardzo duże szanse..

Roran wyruszy na poszukiwanie Katriny i będzie miał głęboko gdzieś bycie Jeźdźcem.. Dla niego ważna jest miłość i założenie rodziny z córką Sloana..
Wątpię by smok chciał Jeźdźca, który musiałby wybierać między pomocą
ludziom, podróżowaniem, zajmowaniem się sprawami Alagaesii a pracą na roli i wychowaniem dzieciaków..

Jakoś nie wyobrażam sobie dialogu :
-Wybacz mi mój kochany smoczku ale muszę sprawdzić w kalendarzu, bo wydaje mi się, że dzisiaj muszę iść do lasu po drewno.. Jutro mam urodziny dziecka a pojutrze będę pracować w polu.. Do króla polecimy później.. Wiesz, bitwę trzeba będzie przesunąć bo mam wizytę u psychologa, bo nie radzę sobie z tym podwójnym życiem! :raa:

Raczej nie.. Roran ma swoją wioskę i będzie raczej chciał pójść w ślady ojca.. Nie w głowie mu ratowanie świata..

A jak już mówiłam Elva po zdjęciu klątwy będzie nadal "magiczną istotą" i będzie mogła spokojnie zająć się swoimi sprawami..

Tak! Ale mam jedno pytanie. ile lat ma Elva? bo jest juz ee jakby to powiedziec eee opisywana jako prawie dorosla na umysle a w wygladzie jako tam kilkulatka... Mam nadzieje ze gdy Eragon zdejmie z niej ta klatwe to jej doitychczasowy rozwoj emocjonalny sie nie cofnie.. :lol:

Ale też jest artykuł na Saphira.pl

Najpierw zacytuję opinię o bycie Jeźdźcem waszej nad ukochanej Elvy (bez obrazy) :ym:

:

Cytat:

Elva:

Tylko nikle bardziej prawdopodobna niż Orik z jednego łatwego powodu: jest człowiekiem i akurat dlatego jest możliwe dla niej, zostać Jeźdźcem. Powody dla niej to po pierwsze smocze piętno, które Saphira ulokowała na jej czole, po drugie z powodu błogosławieństwa Eragona, które ma jej pomóc w osiągnięciu wielkich rzeczy w życiu.

Ale, w jej aktualnym, magicznie uwarunkowanym stanie, jest po prostu zbyt młoda aby być Jeźdźcem, ponieważ jest dużo mniej pożyteczna. Oczywiście, może mogłaby użyć swej magii by móc uczynić się dość starą, ale trzeba pamiętać obietnicę Eragona, którą złożył Angeli: musi zdjąć błogosławieństwo/klątwę, którą nad nią wymówił. A gdy usunie magię z niej, będzie znowu niewinnym dzieckiem, a to znaczyłoby, że nie miałaby żadnego kontaktu z smoczym jajkiem.

Więc, jeśli będzie w przyszłości więcej smoczych jaj, Elva może zostać Jeźdźcem w późniejszym życiu. Ale jest to niewiarygodnie nieprawdopodobne, że Elva zostanie Jeźdźcem zielonego smoka.

Chociaż Roran też w artykule nie ma szans (co przyznaje ze smutkiem) Arya ma największe szanse na to aby zostać "Jeźdźcem zielonego smoka".
Ale jeśli Roran zostanie jednak Jeźdźcem stawiacie mi skrzynkę fioletowej. :lol:

LOL czemu mowisz ze to jest artykul ??

jak to sa glupie teorie ludzi z shurtugal.com i to wlasnie cytat dokladnie jednej z tych teori

[link widoczny dla zalogowanych]

to nie jest wywiad z C.P to napisali ludzie ktorzy sa sto lat za nami

[link widoczny dla zalogowanych]

masz

Cytat:

C’ Uwielbiam ELVĘ

Bob’ ona jest super!

M’ Praktycznie wszystkie postacie z Najstarszego są EXTRA! Ale nikt nie pobije mojej ulubionej Angeli.

C’ Dziękuję

M’ Mógłbyś nam trochę bardziej przybliżyć te postacie?

C’ Angela jest super i nie tylko dlatego że jest moją siostrą. Co do Elvy, nie mogę nic zdradzić – odegra ważną rolę w 3 tomie

Cytat:

C’ czyli Christopher Paolini
M’ – Mike, prowadzący stronę i czat Shurtugal

a tu masz urywek o Elvie jak ci sie nie chce calego wywiadu czytac

Nieźle by było gdyby wogóle nie było trzeciego jeźdźca :lol:

Nadal obstawiam przy zimnje i bezdusznej Aryi lub nowej jeźdźczyni

Elva, Elva, Elva... Czemu chcecie koniecznie zrobić z niej jeźdźca?? Za to co wycierpiałą to należy jej się spokojne dzieciństwo a nie przejście w dorosłość, latanie na smoku i walcza o wolność i ojczyznę! Już lepiej by było gdyby Eragon ją adoptował czy coś... Nie jest ona zwykła dziewczynką i nie jest z tego powodu szczęśliwa! Sądzę że odegra znaczącą rolę w 3 tomie ale nie jako jeźdźczyni...

Roran, Roran, Roran... Wieśniek z Carvahall zakochany w wieśniaczce Katrinie. Ma zdolosći przywódcze, ale nie ma tego "czegoś" co mieli Murtagh i Eragon, tej oryginalności żeby zostać jeźdźcem.. Ewentualnie może zostać królem po Galbie, bo zaużmy że płynie w nim królewska krew ( od potomków Palancara w mieszkających w dolinie Palancar). Życzę mu żeby się gdzieś osiadł z Katriną i zniknął z tej książki..

Musimy się jeszcze zastanowić jaką rolę ma odegrać ów trzeci jeźziec.. Jeśli ma pomóc oczyścić Alagaesię z Galbatorixa i spółki to musi być to ktoś dobrze włądający mieczem, magią... Taki "ideał" jak Arya...

Arya ideałem?!?!?!?!? Co za bzdury!!! Arya to głupia baba która udaje niewiniątko!!! Ona ani troche nie nadaje się na jeźdźca. Przemawia za nią tylko to że świetnie się posługuje magią i mieczem.

A teraz to obraziles moje uczucia

Arya rzadzi! i zostanie jeźdźcem ,albo ja nie nazywam sie Jean Claude Vandam

Ciekawe

AQ nazywasz sie tak? Bo mi sie nie wydaje

Ja sie zgadzam z Oromis_8

Oromis_8 napisał:

Arya ideałem?!?!?!?!? Co za bzdury!!! Arya to głupia baba która udaje niewiniątko!!!

Może nie jest ideałem ale jest opisywana jako ideał: piękna, świetnie władają ca mieczem, doskonale znająca czary, silna, wysportowana, kulturalna, itp, itd...
Z tym że Arya jest "głupią babą" to trochę przegiąłeś! Można jej zarzucić wiele, ale nie to że jest głupia! A w jaki udaję to twoje "niewiniątko", bo nie wiem co masz dokładnie na myśli.