Kto będzie kolejnym Jeźdźcem?

Wysłany: Pią 18:54, 17 Mar 2006

Musi być ktoś młody. Gdybyście sobie Broma ytrzasnęli tobym kogoś wyśmiała. Arya już dość długo nie pożyje. Lepiej jakiś człowiek...

Wysłany: Sob 13:26, 18 Mar 2006

Haha, może Elva? :8T:

Wysłany: Sob 13:55, 18 Mar 2006

Ironish, juz pisaliśmy o Elvie.
I kompletnie zgadzam się z Becikiem, że Elva może zostać magiem, lub wspaniałą wojowniczką...
Jeźdzoec mi nie pasuje.

Wysłany: Sob 14:01, 18 Mar 2006

Sorki, ale ja tu dopiero od niedawna, i nie przeglądałam wszystkich stron z tego topicu (45!)..

Wysłany: Sob 14:23, 18 Mar 2006

Ech... Nolfavrell!!!!!!!

Wysłany: Sob 15:04, 18 Mar 2006

Ironish ja zanim coś napisałem na jakiś temat to przeczytałem każdy post poprzedni :raa:

i dlatego tylko narazie na 3 tematy odpowiedziałem

Wysłany: Sob 16:38, 18 Mar 2006

Qrde.. podziwiam

Wysłany: Sob 17:45, 18 Mar 2006

sprubój niepolecam ale dobrze wiedzieć dziś jeszcze 4 temat doszedł

tylko zanim przeczytam połowe to zapomne początek

ale dobra znowu jest offtopic wracamy do tematu bo znowu będzie ostrzeżenie
ja nadal uwarzam że to będzie jakaś kobieta arya elva angela elfka inna ewentualnie
BYLE NIE RORAN!!!

Wysłany: Sob 23:27, 18 Mar 2006

sam sie przekonales do elvy czy to dzieki moim wczesniejszym wypowiedza

( no co chcial bym wiedziec zeby byc dumnym z siebie

)

Wysłany: Nie 7:48, 19 Mar 2006

Oj! Niezniszczalna Elva powraca!

Wysłany: Nie 17:54, 19 Mar 2006

Dokłądnie ta elva tylko elva becik zmień se nick imię i nazwisko na ELVA
to będzie dla ciebie jedyne wybawienie przed rozdarciem sie na 2 połowu

Gość

Roan

Wysłany: Nie 20:01, 19 Mar 2006

Najlepszym wyjściem byłoby, gdyby to Roran został jeźdźcem. Wiadomo, że Eragon będzie żył bardzo dłuuuuuuuuugo(może nawet wiecznie) a potrzebuje przecież wsparcia ze strony rodziny, a teraz to już tylko kuzyn jest jego jedyną rodziną(nie licząc kochanego i lojalnego braciszka). Arya nie powinna być jeźdźcem. Jeżeli jeżeli jednak zejdą się z Eragornem to wiadomo i tak, że będzie żyła długo-tak samo jak Eragon. Nie byłoby to sprawiedliwe względem Rorana. A Katrina też powinna umrzeć z ręki Ra'zacków.

Wysłany: Nie 20:56, 19 Mar 2006

taa jakos nie potrzebowal wsparcia ze strony rodziny po jego ucieczce z cravenhall

czyli nie bedzie potrzebowal go przez reszte swojego zycia

roran nie zostanie jezdzcem bo na niego nie pasuje a murtagh siie nawruci i eras bedzie mial to jak ty to ladnie ujelas wsparcie ze strony rodziny

a zreszta roran jest zajety swoja katrina a i boji sie smokow uwarza ze to sa tylko zwierzeta

jezdzcem bedzie ELva a jak nie to Angela albo jakas inna kobieta

.

A uwarzasz ze to calej jednej rodzince nalerza sie smoki

??!!! to by bylo dopiero nie fer gdyby to tylko cala ta rodzina byla jezdzcami nadeszla pora zeby male urocze dziewczynki z fioletowymi oczami ktore skrzywdzil jeden z czlokow tej rodziny mialy cos do powiedzenia

I dlatego obstawiam Elve

p.s I mi sie wydaje ze sie zabujalas w roranku (baranku :lol:

) bo chcesz smierci katriny

Wysłany: Pon 16:04, 20 Mar 2006

Eee.. Angela na pewno nie.. a Elva? Może..

Wysłany: Pon 16:08, 20 Mar 2006

No Becik, miej litość! W końcu ktoś musi się bujać w Roranie (mnie to proponowano, ale razej nie skorzystam

)
A co do Jeźdźca to też myślę że bedzie nim Roran, bo wolę być przygotowana na najgorsze. I mam nadzieję, że Paolini nas zaskoczy. A co do smoka, to życie nie jest fer i wszystkie gady mgą przypaść jednej (pokopanej) rodzinie.

Wysłany: Pon 16:15, 20 Mar 2006

Nie, tylko nie Roran! Nie nadaje się na Jeźdzca! A co z tego, że jest z rodziny Eragona? Nieeeee...!

Wysłany: Pon 16:23, 20 Mar 2006

nadzieja umiera zawsze ostatnia:( Mirzo masz racje trzeba sie przygotowac na najgorsze i miec nadzieje ze nigdy to najgorsze nie nadejdzie

ale mam nadzieje ze to bedzie ktokolwiek inny a nie roran

bo rorana bylo zadurzo w poprzedniej czesci i jakby teraz zostal jezdzcem to by byla dopiero moja smierc kliniczna

A JA NIE CHCE UMIERAC

Wysłany: Pon 16:26, 20 Mar 2006

O nie, ja też nie.. za piękne jest te życie.. (bez Rorana)

Wysłany: Pon 16:42, 20 Mar 2006

Ale ja się lepiej nastawię psychicznie. A jeśli Paolini zrobi nam niespodziankę to pójdę na ogromną górę lodów (conajmniej 10 gałek), z czekoladą i zacznę świętować (nawet jeśli będzie to zima).

Wysłany: Pon 19:56, 20 Mar 2006

oj dawno tu nie zaglądałem

widze że troche nowych ludzi przybyło..... troche nowych avatarów... no i co mnie zdziwiło becik ma moda

PS. becik jesteś modem od tematu o elvie.... a twój avatar to pewnie ona w twojej wyobraźni///

Wysłany: Pon 20:14, 20 Mar 2006

Zgadłeś! Tylko, że Becik objął jeszcze w panowanie temat o Roranie.

Wysłany: Pon 20:32, 20 Mar 2006

nom mam wielka wladze

jestm jak ten Grecki bog

A mirza mi terz mozesz postawic wtedy 10 galek

z przyjemnoscia poswietuje z toba

Wysłany: Wto 18:38, 21 Mar 2006

W zimie to jeszcze lepiej sie świętuję!!!

Wysłany: Śro 14:37, 22 Mar 2006

10 gałek? nie lepiej by wziąć cały taki pojemnik? tyle czekoladowych lodów mmmnn. :maniak:

A JEżELI JEżDZCEM ZOSTANIE RORAN TO PAOLINI SPłONIE WśRóD WłASNYCH KSIążEK!!!
Zgadzam sie z Becikiem, rorana i tak było za dużo.
A jak bym chciał romansu roran katrina to bym se czytał/oglądał romansidłą albo brazylijską telenowele

Wysłany: Śro 20:10, 22 Mar 2006

Ale, bez przesady, książka nie może być tylko i wyłacznie o zimnej wojnie.
Ale, to fakt obsesja Rorana na punkcie tej Katriny to już przesada.

Wysłany: Śro 20:26, 22 Mar 2006

To nie jest przesada... I to nie jest obsesja... A po za tym, gdyby Roran został jeźdźcem, to nie stało by się nic strasznego. Nareszcie ta postać zaczęła by się "ruszać". Ja też uważam, że wątki z Roranem są nudne, ale sama postać jest spoko (nie jest to taka "dobra ciotka" jak Eragon, ale brakuje mu nieprzewidywalności Murtagha)... Po za tym jak się jakiejś postaci nie lubi, a autor ją wywyższa, to chyba nie jest powód do morderstwa, co

?

Wysłany: Śro 20:35, 22 Mar 2006

Tak roran zostanie jezdzcem i bedzie trenowal z Vanirem na miecze i vanir mu tak nabluzga ze roran sie poplacze i odda smoka Elvie

albo vanirowi

Wysłany: Śro 20:57, 22 Mar 2006

Ej, przecież Roran to taki ''twardziel''

Wysłany: Śro 20:59, 22 Mar 2006

i poza tym nie na miecze tylko na mloty