Zwierzęta

Ja troszeczkę odbiegnę od tematu skunksów.
Ostatnio jakiś tydzień temu byłam we Francuskim schronisku dla czworonogów by zanieść z rodziną dary dla zwierząt.Warunki dla psów były bardzo dobre.Psy były zadbane,miały czysto w boksach i budynkach,w których śpią,miały jedzenia pod dostatkiem,duży wybieg,a do tego otoczenie było bardzo ładne(tyle kwiatów,drzew i zielonej trawy.Jak poszłam do pierwszego boksu zobaczyć psy zaczęly one szczekać,piszczeć,machać ogonami,wariować.Podeszłam potem do pierwszego psa.Merdał ogonkiem i piszczał.Popatrzyłam na jego oczy(jedno z nich było jasno niebieskie,a drugie piwne) i zobaczyłam w nich smutek :lzy:

.Wtedy zaczełam płakać,bo nagle uświadomiłam sobie,że ten pies był porzucony i z całą pewnością nie zaznał miłościod poprzedniego właściciela.Mimo,że w schronisku było mu dobrze,brakowało mu tej miłości :lzy:

,gdyż tam nie jest on jedynym psem i nie mogą mu dać tego co pragnie,gdyż trzeba się zajmować także innymi jego towarzyszami(ok 50 psów i 20 kotów).Potem zobaczyłam inne psy i także zobaczyłam te smutne oczy :lzy:

)Pamiętam pewnego Pit Bulla,który patrzył na mnie i machał ogonem.Nie szczekał i nie piszczał tylko patrzył.Mimo tego,że psy tej rasy uważa się za agresywne,tej agresji nie dostrzegłam.Potem ze łzami w oczach odeszłam i zobaczyłam,że moja mama i siostra też płaczą.Potem
zobaczyłam,że mojej cioci także popłynęły łzy.Tylko moje dwie kuzunki nie płakały.(były za bardzo wściekłe na tych ludzi którzy zostawili te psy,by płakać)Przestałam oglądać psy,gdyż już nie mogłam wytrzymać i potem gdy się trochę uspokoiłam poszałm zobaczyć koty.One troche inaczej patrzyły.Większa część wogóle się nie interesowała,że podeszłam,tylko zajmowały się swoimi sprawami(koty raczej należą do indywidualistów)Młode kotki i szczenięta trzymano osobno.Szczeniaki bawiły się w rwanie jakiegoś sznura(co im się z pewnością nie udało).Przez okno w innym pomieszczeniu widziałam małego kotka,który strasznie miałczał.Gdybym mogła to odrazu bym go wzięła tylko nie mogę mieć kota po pierwsze,że mam psa,a po drugie,że mój tato ma uczulenie na koty.Potem poszłam do samochodu by przynieść jakieś kuwety,posłania,jedzenie itp. i pojechałam dalej.Nigdy jednak nie zapomnę tych oczu)

Jeżeli nie potraficie z jakiś przyczyn zrozumieć dlaczego to napisałam na forum,to włączcie telewizor ok godz.22.00 na Animal Planet(51)i pooglądajcie Policję dla zwierząt w Miami bądź w Huston,lub Na posterunku.Czasem też lecą te progmy o godz 15 lub 13(od pon do piątku)

dobry pomysł sauron

Szkoda mi tych wszystkich zwierzaków... ;(
Ale cóż na to można poradzić? Pozostaje tylko się modlić aby coraz mniej ludzi uważało zwierzęta domowe jako zabawki, które ot tak można wyrzycić.
Ja bym w życiu nie mogła oddać swojego Atosa( cocker spaniel angielski) , złamałabym sobie serce i jemu też.

Ja w życiu nie oddala bym mojego pupila, jak tak wogóle można? Najpierw kocha, przytula a potem wywozi do lasu bo nie ma gdzie zostawić psa na wakacje.

To mój cockerek, na tym zdjęciu jest jeszcze mała

Śliczne zdjęcie

Po pyszczku przypomina mi mojego psa

Dzięki, Łapka się cieszy :hah:

A jakiego masz psa DINO?

Kundelek o zaskakującym imieniu...Dino

Chciałem wziąść i pomóc jakiemuś psowi ze schroniska

Ja chciałam wziąść psa ze schroniska, ale rodzice się nie zgodzili, za to noszę tam pokarm i koce kiedy mogę. Ale patrząc na to z drugiej strony gdyby rodzice się zgodzili nie miałabym Łapy, hm może i nie żałuję.

No jak masz swojego psa to nie żałuj no bo gdyby nie był u ciebie też mógłby jakoś trafić do schroniska.

Też racja, a ludzie są okrutni i nie wiadomo co mogłoby się wydarzyć. Poza tym nie wymieniłabym teraz mojego psiaka na rzadnego innego, za bardzo się do niej przywiązałam.

Psy są mądrzejsze do ludzi...tak uważam .Wogóle zwierząta są mądzrzejsze do ludzi(niektórych).

A teraz dam zdjęcie mojego ukochanego psa Dragona

to amstaf ...

[link widoczny dla zalogowanych]

Dark P, mi ten pies przypomina moje zwierzątko mojego bylego chomika

co proszę??że jak??

no tak tylko że wąsów nie ma

dziwne...

No to ten chomik musiałbyć wyjątkowo duuuuuuży, ale to jest dosyć dziwne że ci się mój pies z chomikiem kojarzy bo to jednak, yhm są "z troszka" inne gatunki, no cóż każdy jest inny i w ogóle no ale, yhm jak by to powiedzieć, TO JEST TROCHĘ DZIWNE :lol:

nie wiem co w tym dziwnego, nie chodziło mi o rozmiał tylko o rolniczy wyraz twarzy, a tak wogule to dziwne jest to że ten amstaf ( z tego co wiem to takie na lwy polują) ma takie DZIWNE OCZY

Dobra to ja już się tu nie wtracam, rozumiem Łapa lubi biegać na działce ale żeby "rolniczy wyraz twarzy" zaraz, no to ja już nie wiem :buhaha:

Moze mam jej jeszcze kupić widły? No ale ok juz sie nie odzywam :maniak:

ależ to wcale nie jest źle, przecież mówiłem że mój chomik też taki miał

Zawsze mu takie wychodza na zdjęciach...

Dark P też mam spaniela

a raczej spanielke

tylko że zlotą

podawalam wczesniej linka ale [link widoczny dla zalogowanych] ^^

Zarr sliczny psiok

I nawet masz komentarz ode mnie, jako pierwszy

Dzięki bardzo Saphi

)

Ralph napisał:

Dark P, mi ten pies przypomina moje zwierzątko mojego bylego homika

"homika"

Pisać jakżdy może, jeden lepiej lub czasem gorzej, ale nie o to chodzi jak co komu wychodzi...

Chciałem dać sobie pieska Dark P na ava

ale mi nie wchodzi

A może z tego linka [link widoczny dla zalogowanych] :lol:

Nie da się

Nawet imageshack nie pomaga

(a niby taki dobry :lol:

).

Ten piesek jest znany dark p

Ja żadnych reklam nie robię mojej Łapy więc skąd jest znana? :lol: