Remake filmu - doradźcie

To zrób fotkę i wyślij nam linka do tego plakatu :lol:

Też chcę się pośmiać

Haha! Ale musicie mieć radochy przy robieniu tego filmu

No i czekam na zdjęcia

Ok wyslę wam, tylko uzupełnię dwie twarze na plakacie, bo mi brakuje zdjęć. I muszę poprawić Arye bo wygląda jak kosmita

Aż mnie ciarki przechodzą...

Ej, jak dla mnie to murthaga grać może nawet pan Zdzisław z pod sklepu, dla mnie ważne żeby lała się krew i żeby paskudztwo urgali wykraczało ponad wszelkie normy unijne.

Hawker_shurtugal napisał:

dla mnie ważne żeby lała się krew i żeby paskudztwo urgali wykraczało ponad wszelkie normy unijne.

Aktorzy sie obrażą

A wojna musi być! Bo to co zobaczyłam w filmie... śmiać mi się chciało. 10 min nie wiadomo czego. Załatwię sobie pełno czerwonej farby :raa:

krew będzie lała się strumieniami.

PS: Nareszcie ktoś, kogo nie obchodzi wygląd Murtagha

Nie żeby przeszkadzały mi prośby o to, by był jak najlepszy, ale to duża presja

hehe

Phoenix... tylko zrób Orika proszę...

Orik musi być!

Mam już jego rolę obstawioną.
Ośmiolatek, ale wypcha sie go czymś i doklei brodę no i będzie. Ważne, że jest niski.

PS: A śnieg znika

szlag mnie trafia
ale mróz jest dzisiaj to może coś z tego będzie :raa:

A u mnie już na pewno śniegu nie będzie... A jak z plakatem? :lol:

Hehe trochę zwlekam

bo muszę poszukać fotek. A nikt mi nie da jeśli powiem "Dajcie fotki bo chcę wkleić do plakatu i strzelić na forum, żeby kilkaset osób was zobaczyło" - trochę odstraszające...
Na razie kombinuję

W takim razie trzeba czekać

Pozdrawiam i życzę udanej pracy nad tym remakiem

Ahh... w takim razie czekam i nie mam żadnych zastrzeżeń

Oprócz tego, żeby na plakacie był Orik.

Aha przepraszam, nie da się zrobić, bo Orika nie ma w filmie. Moja wina

Nie ma problemu. W końcu i tak zrobię nowy plakat tylko z postaciami z remake'u.

Tamten podstawiany zrobiłam (nie skończony) tylko dla jaj

Kocham Cię. Ożenisz się ze mną?

Wysłany: Sob 12:35, 03 Mar 2007

Może nie na temat, ale [link widoczny dla zalogowanych] jest petycja do New Line and Cinema by stworzyć remake Eragona z Peterem Jacksonem jako reżyserem.[/url]

Wysłany: Sob 13:02, 03 Mar 2007

Już 756 osób podpisało petycję

Wysłany: Sob 19:44, 03 Mar 2007

Ja też się podpisałam

już 758 osób.
Co do zamążpójścia to się zastanowię... a teraz mała aktualka.

Zima mnie wykiwała, pojawiła się za późno, uciekła za szybko - no cóż... Żyjmy dalej. Wezmę się za sceny wiosenne.
Jak myślicie... wiosna może się zacząc od Yazuac? Bo chyba wtedy już śniegu mało co było, albo i w ogóle (nie chce mi się teraz zaglądac do książki

)

PS: Nad plakatem nadal myślę, choc nie ukrywam, że się ociągam :raa:

Wysłany: Sob 20:04, 03 Mar 2007

Yazuac? Nooo jasne... ^^ Jak dla mnie to spoko

Wysłany: Czw 14:36, 08 Mar 2007

Dla mnie film musi być dłuższy, bardziej zgodny z książką i musi być ciekawszy.

Wysłany: Czw 22:28, 08 Mar 2007

Nom faktycznie chyba musisz kreci najpierw sceny wiosenne

Hmm..tak..Yazuac chyba moze byc...
A z plakatem sie prosze nie ociagac

zartuje o3wiscie.

Wysłany: Pon 18:20, 19 Mar 2007

Uwaga!
Ludzie o słabych sercach - nie czytac dalej!
Ci od duszenia się - wyciągac inhalatory.

Mam komunikat - bardzo ważny.

Nie, nie zamierzam wycofac się z kręcenia fimu. Nie o to chodzi, bo byście mnie zabili i ja bym się zabiła.

Chodzi mi o Saphirę. Jakoś ostatnio, może przez wiosnę, mam pochmurny humorek i nie za bardzo działa na mnie moje przysłowie niepoprawnego optymisty "Spoko, jakoś to będzie"
I jak na złośc, albo na błogosławieństwo, pomyślałam dziesiaj o filmowe Saphirze. Prawdę mówiąc chciałam walnąc się w łeb, albo wyskoczyc z samochodu (akurat byłam w drodze), ponieważ przytłoczyło mnie wykonanie Saphi.
Jak wiadomo, grafika komputerowa to u mnie NEMO - o paincie nie wspominam, bo się nie chcę wstydzic, sztucznej makiety nawet nie mam co robic, green screenu nie posiadam i nie mam jak zrobic. Więc... zmierzając do sedna sprawy... w mej głowie zrodził się kolejny szalony pomysł.
Nie żeby nie dało się go wykonac, bo to łatwizna, ale nie wiem jak na to zareagujecie. A ostrzegam nie chcę wylądowac w ośodku zamkniętym.

Na razie nie zdradzę szczegółów, bo muszę je dopracowac pod względem takim i owakim, ale mam pytanie:

Czy na 1285% zależy wam, żeby zobaczyc Saphi w filmie?
Nigdy w życiu jej nie pominę, ale czy musicie ją widziec?

PS: Nie będę się rozwodzic, bo ten post już się ciągnie i ciągnie. Mam nadzieję, że domyślicie się o co mi chodzi :raa:

Bądźcie łagodni w komentarzach. Musicie zrozumiec, że lepiej wybrac drogę z górki niż potem się pewnych rzeczy wstydzic - chociaż.. eee zawsze powinno się robic odwrotnie per aspera coś tam astra

PS2: Z rzeczy przyjemniejszych, kolega zgodził się ostatecznie zagrac Murtagha, bo umówiliśmy się już na naukę jazdy konnej - a to chyba jakiś znak, że się zgadza, no nie? (mam nadzieję że nie spanikuje

)
Z Arryą już jestem po drugiej lekcji. Dla tych, którzy znają się na rzeczy to wchodzimy właśnie w tajniki kłusu. Galopu nie chcę jej uczyc, bo nie mam instuktażu i nie chcę żeby się zabiła.
W galopie będę musiała ich wszystkich (oprócz Erasia) dublowac - jojojoj co za świat...

Wysłany: Pon 19:49, 19 Mar 2007

1. Nie wiem co to będzie jak nie zobaczę Saphiry ale no cóż.. Ja się nie znam więc jeżeli rozwiążesz ten problem to spoko Zrób tak, żeby było dobrze..

)
2. Naucz ich galopować :lol:

Jeju byłoby cudownie przecież w takich filmach galop jest fantastyczny.. W razie czego możesz wziąć konia na lonżę i wtedy nakręcić galop (tylko tak, żeby nie było widać lonży

)
A jakby co, to mogę się do Ciebie przejechać i posłużyć jako dublerka w scenach na koniach :;Db:

Ps. Już coraz bardziej nie mogę doczekać się tego filmu

Wysłany: Pon 20:08, 19 Mar 2007

Jak dla mnie "wirtualna" Saph to nie problem, nie musze jej widzieć

. Kiedy będą zdjęcia aktrów

? Najlepiej jak najszybciej

Wysłany: Pon 20:38, 19 Mar 2007

O matko! Myślałam, że mnie zjecie :raa:

Obgadałam już tę sprawę z bratem (Eragon) i uznaliśmy. że:
1. Saphiry niestety nie będzie na planie, ale oczywiście będzie w filmie.
2. Żeby wyglądało to w 1% realnie, postanowiliśmy zrobic tak, że kamera będzie Saphirą. Bo nie będziemy kręcic jak Eragon gada do powietrza :lol:

Wyobrażacie to sobie, czy nie bardzo?
3. Jeśli to się uda, to będę najszczęśliwszym człowiekiem pod słońcem.

Pierwsze zdjęcia z pseudo planu (to jeszcze nie plan tylko przygotowania), będą w ten weekend, ale tylko jeśli pogoda dopisze.
Bedziecie mogli pośmiac się z "Murtagha" i "Aryi" jak się uczą jeździc konno.

Plakat (ten na serio) zrobię, jak wybierzemy gaderobę i inne szczegóły wyglądu. Chyba że chcecie na razie wszystkich w jeansach i T-shirtach, tylko do pokazania kto kogo gra.

PS: Tak mnie nagle nawiedziło. Jak wolicie: Durza czy Dur za? Pamiętajmy, że zmieniłam Cienia na dziewcznę.

Wysłany: Pon 20:48, 19 Mar 2007

Chcę w jeansach i T-shirtach (na początek) w końcu to będą "gwiazdy" tego filmu

. I ja głosuje za Dur-zą bo tak jest poprawnie ;>

Wysłany: Wto 8:12, 20 Mar 2007

Plakat.. Tak może być narazie w normalnych ubraniach, aczkolwiek czekam na ten "właściwy" :ym:

A co do Cienia to Dur-za

Wysłany: Wto 16:34, 20 Mar 2007

Do stworzenia CZEGOKOLWIEK ruchomego i porządnie animowanego potrzeba komputera jakim niewielu ludzi dysponuje w Polsce. A co dopiero tak ważną postać jaką jest Saphira. Ja się kiedyś w takie coś bawiłem i wiem coś o tym. Jakby co to slużę radą.

Wysłany: Wto 17:45, 20 Mar 2007

A ja chętnie posłucham. Bo co do Saphiry to tak naprawdę jeszcze się zastanawiam pomiędzy łatwizną i "planem szaleńca" (taka nazwa robocza).

Jeśli masz czas i chęc to możemy o tym pogadac (gg 9013614)

Wysłany: Wto 18:25, 20 Mar 2007

Odezwałem się do ciebie na gg. A chęci i czas znajdę.

Obgadałem z Phoenix sprawę animacji Saphiry. Wyszło nam, że jest to prawie niewykonalne... Ale coś wymyślę

Mam kilka efektów, które jestem w stanie wykonać na potrzeby filmu:
- mogę sprawić, że postać zniknie,
- mogę stworzyć ogień w scenie,
- mogę wstawić inne tło za aktora w scenie,

Najwięcej problemów jest z efektami w bitwie i samą Saphirą. Ktoś ma jakieś pomysły??

Phoenix: Saphiry nie musi być :lol:

Ale za to duuużo śmiechu byłoby, gdyby były to dwa ludzie i niebieski koc. No i moze tekturowa głowa :lol:

jak dla mnie, to najlepszy plakat by był, gdyby byli ubrani tak jak w Eragonie. Bo wtedy byłoby duużo śmieszniej

Arktur: Byłbyś w stanie stworzyć ogień, ziejący zza kamery?

(że niby Saphira zieje :lol:

)