Remake filmu - doradźcie

Nic niestety. Brak bowiem wielu rzeczy bardzo potrzebnych...
Nie mam jeszcze Murtagha. Teraz wakacje i nie mam z większością ze szkoły kontaktu.
Nie chciałam was martwic, ale Eragon też mi się coś buntuje... Póki co jesteśmy w zgodzie, ale on jest w takim wieku, że jak sobie coś nagle ubzdura to będzie się tego trzymał kilka tygodni.

O pomocy była mowa wcześniej. Projekty, opisy itp

Mam nadzieję, że jakoś sobie poradzisz. Trzymam kciuki no i powodzenia. Murtagh jakoś się znajdzie, a co do Eragona to mam nadzieję, że zostanie.

To mój brat

Więc mam na niego pełno haków

Jak już pisałam, utrzymuję zgode między nami, więc jest OK.

Aktualności

Mam drugi łuk. PIerwszy to była ta prowizorka dla Eragona, zrobiona domowym sposobem.
Drugi jest już taki sklepoty, że tak to nazwę. Może trochę to źle, że to łuk bardziej sportowy i nie pasuje do filmu, ale jakoś się tym nie przejmuję

Dobrze, że jest.

Tak sie zastanawiałam ostatnio jak łuk sobie "powiesic" na plecach... Nie wyobrażam sobie tego troche, bo ten nowy ma około 160 cm wysokości

Postanowiłam po prostu wcisnąc go komuś w łapę i niech idzie

PS: Będzie trudno ze strzelaniem w niektórych scenach. Jak mi moja mamusia powiedziała (godzinny wykład), to wielka odpowiedzialnośc i jak coś się stanie to mnie obedrze ze skóry i powiesi na drzewie

no... strzelanie z łuku, walka na miecze... bitwa... to troche niebezpieczne, ale wszystko da się zmontować :-P

Jakoś sobie poradzisz. Ale walka to rzeczywiście duża odpowiedzialność. Lepiej uważaj, żeby nikomu nic się nie stoło, bo wtedy zawesoło to nie będzie.

Phoenix, a jak tam scenariusz? :ym:

Scenariusz się pisze. Ja sięza niego wziąłem i pracuję także nad nim. Narazie poprawiam lekko to co napisała Phoenix (mało jest do poprawy) i dokładam wizje i sny Eragona. Narazie jesteśmy po Dras-Leonie. Ostatnia narazie scena to ta z Ra'zackami. Niedługo będzie Murtagh

Jesteście już daleko. Oby tak dalej.

Jakby co mogę grać jakiegoś krasnoluda

Jestem niski (tz. "młody") i dość tęgi więc w sam raz (chyba).
Lecz jest malutki problem (no, może trochę większy) - dojazd.

No prosze... długo mnie tu nie było... tyle zmian.. :lol:

mam nadzieje ze wszystko sie ułoży i podtrzymuję was duchowo (jak praca to praca). ;*

Łoł mnie to już w ogóle kupe czasu nie widzieliście

No ale.. Widzę, że tutaj prace nad filmem idą ostrą parą. Skoro już będzie się pojawiał Murtagh to bardzo dobrze

Oby tak dalej!

Czy COKOLWIEK zostało już nakręcone? Scenariusz gotowy? Czy udało się zapełnić obsade? Co z przelotem balonem??

Wystarczy poczytac kilka postów wstecz

Co do balonu, to nie wypaliło, ale Arktur załatwia samolot O_o

Cieszę się, że wyszystko idzie w tak dobrym kierunku. 3majcie sie tak dalej ;*

właśnie wróciłam z wakacji i czytam, a tu...sporo postępów

mam nowe zdjęcia krajobrazów, więc jak coś trzeba to wyślę

powodzenia w dalszym kręceniu!

Aj kręci się wszystko, kręci...oby tak dalej a nawet lepiej... piszcie tu o postępach

Wogóle trzymam za was kciuki xD

W dalszym ciągu czekam na opisy. Dużo osób obiecywało, a ja nic nie dostałam.

Ayla Venora zdjęcia krajobrazów wysyłaj do Arktura

A opisy czego? Bo mogę spróbować, ale niczego nie obiecuję...

Opisy miejsc, postaci (ubioru itp) <--- coś w tym stylu

Oprócz tego jeśli ktoś posiada wiedzę w jakiś dziedzinach, które będą nam pomocne, to czekam na kontakt

Chodzi mi głównie o wykonanie rekwizytów... Może ktoś zna się na tym?
Przede wszystkich masa broni.

Poszperałem trochę na allegro i znalazłem coś takiego:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ceny trochę duże, a najgorsze jest to, że to naprawdę jest ostre i ciężkie i można się zranić. Ale przynajmniej chciałem pomóc.

Hehe ja często oglądam miecze na allegro xP
Te wyżej to katany (nie przeglądałam wszystkiego), które się raczej do filmu nie nadają.

Bardziej ten:
[link widoczny dla zalogowanych]

Kiedyś sobie taki kupię

Bardzo by się taka zabawka w filmie przydała

No cóż na razoe pozostają nam mieczopodobne twory z drewna i ewentualnie z tektury... hmmm

Jezu jak mnie tu dawno nie było... Niestety szlag mi trafił komputer i nie mogłem się pojawić. Niestety nie mam dobrych wieści... Szlag trafił mi dysk i monitor (monitor mam naprawiony). Teraz mam zastępczy. Niestety straciłem także wszystkie projekty Saphiry i prawie cały (skończony w jakiś 70%) model.... Ponad trzy miesiące pracy szlag trafił... Może uda się coś odzyskać, ale na wiele bym nie liczył... I właśnie... CO Z OPISAMI? Się parę osób zgłosiło, ale jakoś opisów nie widzę... Dostałem bodaj dwa...

Co?! To się nazywa mieć pecha... Może jednak się uda coś odzyskać? A jak nie to nadrobisz to

O rany - to rzeczywiście pech... Ale zdarza się...

Oby udało się coś uratować...

A co do opisów, to postaram sie coś wysłać, kiedy będę wysyłać kolejne projekty, ale niczego nie obiecuję...

O Murtagh się pojawia, więc już zrobiliście spory kawałek^^
Powodzenia

Jakieś wieści z planu filmowego?

Niestety mało.
Mamy sceny z lotu samolotem. Arktur nad nimi pracuje.
Eragona nie udało mi się odzyskac. Pozostaje znalezc innego aktora

Uuuu...szkoda... widzę, że nie idzie już tak dobrze jak wcześniej...

Ale mam nadzieję, że nie zamierzacie się poddać! :;Db:

Trzymam kciuki

Phoenix-znajdziesz jakiegoś Eragona, na pewno

daszkass napisał:

znajdziesz jakiegoś Eragona, na pewno

To wcale nie jest takie łatwe.
U mnie w szkole praktycznie nikt nie potrafi jeździc konno (naprawdę nie znam żadnego chłopaka, który potrafi).
Jeśli chodzi o scenografie to ja mam świetne warunki do kręcenia tego filmu, ale z ekipą jest gorzej (mało osób, mało osób w ogóle zainteresowanych, problem z dojazdem do mnie).
"Eragona" czytało kilku kujonków ze szkoły może. Reszta wyśmiewa tych którzy cokolwiek czytają.

Czy się poddamy? Mam nadzieję, że nie.
Jeśli jednak będzie totalny kryzys, zdecydowaliśmy, że zamiast remake'u nakręcimy parodię.

Aktualka:
Zbieram właśnie na miecz. Przyda się.

Ehhh...no to faktycznie nie wesoło... 0_o
Szkoda, bo zapowiadało się naprawdę fajnie....
W sumie parodia też ni jest zła, ale remake lepszy