"Eragon" Już jest film.

Co o nim sądzicie?? Co się podobało, a co nie. Co byście, zmienili i w jaki sposób??

Ja w kinie byłem WCZORAJ (cinema-city toruń)

Film MASAKRYCZNY, KRETYŃSKI etc!!

Poprostu wydarzenia... NIE ZGADZAJĄ SIĘ w NICZYYYYM!!!

Zresztą, skomentowałem newsa o filmie....

Przeniesione z: Widziałem dzisiaj, mini recenzja

Wczoraj 25.12.06 widziałam w Ciemna City. Więc tak, pierwsza rada: idźcie na film z napisami, dubbing jest koszmarny i tylko Ironsa jakoś w miarę zdubbingowali.
Niezgodności z książką pominę, tylko tyle, że jest ich bardzo dużo, ale nie w tym rzecz. Zresztą fabuła, pomijając niezgodności z książką była dobra, do filmu akurat, jak się zapomni, co było w książce to można spokojnie usiąść w fotelu i oglądać o ile reszta filmu nie przyprawi o ból zębów.

Film jest czysto komercyjny i rozrywkowy, nie ma żadnych ambicji artystycznych, więc na to nie liczcie.
Muzyka - emm... Właściwie to ona głównie tworzy klimat tego filmu, bo nie bardzo udaje się to innym częściom tego 'dzieła', chociaż miejscami jest zbyt patetyczna.
Zdjęcia - ekhem... Są strasznie sztampowe, że aż czasami boli, a niektóre wręcz ocierają się o błędy w sztuce, co, przynajmniej mnie strasznie razi (zwłaszcza jak jada konno i jest to pokazane z góry, jest kilka razy taki chamski zoom, za co nawet w telewizji by opie*rzyli, a co dopiero w filmie).
Saphira - Ładna, ładna, mogłoby być lepiej, ale jest śmieszna (jak jest mała) i potem, też jest dobrze animowana, chociaż mogliby się bardziej postać i zrobić więcej mimiki twarzy, wtedy wyglądałaby bardziej żywo.
Aktorzy - Jedyny, który tu jakoś wypada to Irons (Brom), który gra na poziomie. Ed talentem aktorskim się nie popisał, (co prawda nie ma tak znowu wiele przełomowych scen do zagrania, ale mógł się bardziej postarać, w tych nielicznych, które są), a w filmie chwała im nie wygląda tak lalusiowato jak na plakatach i wygląda dobrze. Reszta schodzi trochę na dalszy plan i też za wiele do grania nie ma, więc nie odczuwa się tak znowu ich talentu, bądź jego braku.
Kostiumy - no cóż wielkim bogactwem, to się nie popisali, są, jakie są, ale na litość boską nie wiedziałam, że w podobnych epokach są dzwonowate biodrówki.

Mnie strasznie raziły i śmieszyły wszystkie te patetyczne kwestie wypowiadane przez bohaterów, no kaplica, w momentach, które powinny być dramatyczne i padała któraś taka górnolotna kwestia parskałam śmiechem.

Film jest kiepski, można zobaczyć z nudów, nie należy do filmów, które się zapamiętuje na dłużej niż tydzień.

PS. Jak ktoś chce się dowiedzieć czegoś więcej to niech napisze w temacie, postaram mu się odpowiedzieć.

Cytat:

że to jest na podstawie tak świetnej książki jaką jest "ERAGON" ?!

Eragon nie jest świetną książką, gdyż takich nie ma wiele, jest książką przeciętną, beletrystyką niemającą ze świetnymi książkami prawie nic wspólnego.

powiem tak film jest conajmniej biedny.
daje mu 1/10 za to że przynajmniej saphire jako tako zrobili bo reszta osiągneła dno dna dnów -.-
wymienie po kolei błędy z filmu
1 w carwahal nie było żołnieży aż do 2 tomu
2 roran odszedł szukać pracy a nie bo się bał służby w wojsku
3 sloan nie chcial kamienia bo pohodził z koścca gdzie zginęła jego żona a nie bo sie bał galbatorixa
4 durza nie przywoływał se razaków bo oni już byli i mieszkali przy dras leonie, w której eragon wogule się w filmie nie zjawił (opuszczony wątek)
5 razackowie spalili jego hatke a nie brom
6 nie było pokazanych walk z bromem (treningu) prucz jednego na kijki
7 w filmie eragon walczył z razackami w lesie i razackowie zginęli a on z bromem pojechali dalej
8 angela mieszkałą w MIEŚCIE A NIE W JAKIEJŚ WIOSCIE NA MOCZARACH
9 przy hatce angeli nie było urgali (o ich wyglądzie powiem że są ludzmi i nie mają rogów)
10 powiedziane jest że tylko jeżdzcy mogą używać magji gdyrz płynie ona od smoka czemu wcześniej film zaprzecza gdyrz aryia uzywa magji i przenos jajko saphiry
11 saphira rosła a nie ewoluowała jak jakiś pokemon
12 eragon wogule nie odwiedził jeoda
13 brom przeżył aż do walki z durzom w jego fortecy zamiast w dras leonie
14 zamiast razackowie to durza zabił broma -.-
15 elfka po uwolnieniu była trzeżwa a eragona wogule nie więźili (kolejny zabrany wątek)
16 murthag z wielką chęciom pomaszerował do vardenów
17 zamiast w korytażach fathen dóru wardeni mieszkają wśród gór na świeżym powietrzu i wyglądają jak nomadzi
18 nie zauwarzyłem ani jednego krasnoluda
19zamiast misiurki eragon miał zbroje łuskowom -.-
20 saphira zaczeła za wcześnie zionąć ogniem
21 nie było bliżniaków
22 durza nie rozciął pleców eragona co aprzecza wydarzeniom z książki
23 durza walczył na jakiejś mięsorzernej hmurce ktura mało nie odgryzła glowy saphiże
24 elfka odjechała sobie do ellesmery a eragon wrócil do vardenów

o wyglądzie razaków można powiedzieć że stworzył je 10 latek wyglądają jak nindża zrobione z robaków
eragon miał w filmie 19 lat o ile sie nie myle czy tam 17 a w książce 15
podczas bitwy nie walczył wogule z urghalami tylko z durzom i zabił go bez niczyjej pomocy
nie pobłogosławił dziecka, kture w 2 części ma odegrać dosyć dużą role
saphira wygląda jakby miała piura a nie łuski

ponad to film wygląda jakby został stworzony dla 8 letnich dzieci.
bardziej przypomina jakąś bajke niż film fantasty
zar'rock był tylko czerwony a nie płonął ogniem

stroje biedne jakby lazili po innych studiach i szukali uzywanych strojów

więc oceniam tak klimat jak dla dzieci 2/10

stroje biedne 3/10

fabuła całkiem dobra ale jeśli uzanawać ją jako inny film a nie ekranizacje eragona. N I E T R Z Y M A S I Ę W Y D A RZ E Ń Z K S I Ą Ż K I 3/10

efekty specjalne ujdzie 5/10

muzyka trzymająca się klimatu 5/10

szczeguły i wygląd miejsc 3/10

akcja filmu dzieje się jakby przez tydzien a nie jakies 3 miesiące więc 2/10

ogólna ocena 23/70 xD dno dna dnów

film ujdzie jeśli nie liczyło się na odwzorowanie wydarzeń z książki, które dzieją sie inaczej niepokolei albo wcale.
Można film obejżeć ale boje się już jego 2 części

pozdro wszystkim pisać czy się zgadzacie ze mną

Dobrze, że na film nie ide, zmarnowana by kasa była ,a tak to w domku oglądne na kompie jutro :cool:

sory zapomnialem napisać film zaczyna się słowami dawno dawno temu piękną krainą alagaesią władali smoczy jeźdzcy jednak walczyli o władzę.
wykorzystał to jeden z nich galbatorix i zabił wszystkie smoki. zaczoł swoje panowianie czy jakos tak.

galbatorix przypomina 3 letnie dziecko

cytat ,, smutno mi bez mojego kamyczka musisz go odnaleźć"

tu galbatorix mówił o jajku saphiry

Ja ide dzis na 19:00 do Cinema City, hmm zobaczy sie chociaz z tego co czytam...nie brzmi to zachecajaco...xD
Psie ... a w polaskiej wersji jezykowej to juz w ogole ;/
(blee zakoscielny *** **** ****** na jego mysl xD)

a i jeszcze jedno sory ze juz 3 raz mówie ale tyle tych błędów w filmie

w książce pisało że znamie na ręce eragona jest srebrne a w filmie wygląda jak z cynamonu xD
seryjnie jakby skopiowali znaczek z płatków śniadaniowych cini minis xD

wiesz ja nie chcialem byc wredny poprostu chce cie uchronic od warna

koniec offtopu
film raczej nie bedzie dobry z tego co przeczytalem a zapowiadal sie tak ciekawie

Ja na filmie byłam wczora (Kino Helios w Szczecinie). Efekty specjalne bardzo ładne ale scenariusz...Okropny!!! Dużo było nie tylko zmian w wyglądzie bohaterów ale i w historii. Na dodatek w kinie w którym byłam chyba wycieli mi ten wątek z Katriną :hah:

I czy ktoś mógłby mi powiedzieć co tam się stało

i jeszcze chciałabym powiedzieć że jak Arya powiedziała że jedzie do Ellesmery* to skąd widz który nie czytał książki wie że to miasto elfów? Zresztą pominięto cały wątek z krasnoludami.

*zapomniałam jak to się pisze :;Db:

Jak mogłaś być jak dziś premiera?

ja tez bylem wczoraj
w wawie w promenadzie puszczali od 15.30
choc na wszystkich plakatach pisze premiera 26 grudzien
a i odnośnie koleżanki nie wycieli zadnych wątków w twoim kinie tylko wogule ich nie było w filmie mnie też to dziwi pozdro

Cytat:

Jak mogłaś być jak dziś premiera?

Wczoraj też można było iść. Chociaż mnie też to zdziwiło.

Dziwne rzeczy na tym świecie.

Cytat:

Jak mogłaś być jak dziś premiera?

Ja też byłam wczoraj i nie, nie pytaj jak, wczoraj już w Cinema City były normalne seanse.

istnieje cos takiego jak pokaz przedpremierowy xD

pojade jutro (cinema-city poznan) ale juz sie boje ze pekne ze smiechu albo sie rozplacze jak to zobacze Ra'zacy nie zyja :boje:

arya ucieka murth chce do vardenow brak : dras-leony krasnoludow blogoslawienstwa zolnierze galba w farthen durze przeciez bylo napisane ze jakby przyszli to by troinheim padl

Cytat:

10 powiedziane jest że tylko jeżdzcy mogą używać magji gdyrz płynie ona od smoka czemu wcześniej film zaprzecza gdyrz aryia uzywa magji i przenos jajko saphiry

Aha, to w filmie jest tak powiedziane... Lawl. ...i grabie w plecy, chciałam iść, ale nie idę. O. Ale się zapytam...
Czy Murtagh pokazywał swoją bliznę? :ym:

Bo już ktoś mówił, że nawet tę bliznę (z założenia biegnącą przez całe plecy) zdegradowali do rozcięcia na boku. To jak to było? <:

Cytat:

Czy Murtagh pokazywał swoją bliznę? Bo już ktoś mówił, że nawet tę bliznę (z założenia biegnącą przez całe plecy) zdegradowali do rozcięcia na boku. To jak to było? <:

Pokazał i jest tak jak mówisz.

Ale ja mówiłam o dwóch wersjach... Dobra, wiem, że nawet blizny zrobić nie umieli. Argh. ,.)

No nie... na boku!? Powariowali czy co? Toż to mało im było zniszczyć fabułę, że teraz nie wiadomo jak będzie wyglądał Najstarszy jeszcze trzeba było bliznę przesunąć, ale w sumie to dobrze, że w ogóle gdzieś ją ma, bo Eragon raczej swojej, z tego co czytałam wyżej, to nie ma.

Lapis napisał:

No nie... na boku!? Powariowali czy co? Toż to mało im było zniszczyć fabułę, że teraz nie wiadomo jak będzie wyglądał Najstarszy jeszcze trzeba było bliznę przesunąć, ale w sumie to dobrze, że w ogóle gdzieś ją ma, bo Eragon raczej swojej, z tego co czytałam wyżej, to nie ma.

ja sie boje 2 częsci bo pewnie eragon ozeni sie z aryiom smok osomisa bedzie mial wszystkie nogi albo nie bedzie mial zadnej
oromis to bedzie najsliniejszy elf swiata
a murtag podczas bitwy sie wyplacze w nowiutki kozuszek eragona

nie przeczytałeś regulaminu!? To twoja wina :/ Za doublepost może być ostrzeżenie :/
Ale ok teraz ja zrobię małego offtopika ,bo po prostu nie mogę się powstrzymać!! Właśnie przysłano i maila ,że wygrałem bilet do Wrocka do korony na Eragona na 17-18 grudnia!! Idzie ktoś jeszcze!? :maniak:

Mith. Ktoś Cię już chyba upominał, a 'nom' nie jest raczej wartościową treścią. +1

Ech... Katze pewnie już wiesz, że nie masz czego żałować. Nie spodziewałem się wiele po tylu negatywnych ocenach, ale mimo to spodziewałem się za dużo. Już abstrahując od książki postarałem się i przyjąłem film jak całkiem inny obraz. Zadaje sobie pytanie i chyba twórcy też powinni je sobie zadać: dlaczego taki krótki? Trwa chyba niecałe 100 minut, a tak się pieklili żeby zmieścić w tym jak najwięcej wydarzeń, że wyszło raczej niefajnie. Początek jest jako-taki, ale później nie można się połapać o co chodzi. Jest potwornie chaotyczny i właściwie każdy wątek wydaje się niewyjaśniony i niepełny...
O aktorstwie wiele nie powiem, bo zgrozo byłem na wersji z dubbingiem. Rada dla wszystkich: jeśli macie możliwość unikajcie go jak ognia - porażka.
żeby nie kończyć tym nieprzyjemnym akcentem: gratulacje dla twórców za świetne efekty specjalne, które szczególnie podobają się podczas lotów Saphiry.

Cytat:

Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy.

Trwa sto pięć minut, normalnie, bo to jednak lepiej niż gdyby tak, jak Apocalypto trwało 136 minut "Proszę pani, ile trwa Apocalypto? Za długo" (kwestia zasłyszana w kinie).

Gdyby Eragon był dłuższy, to mi by już na serio zęby od tego dubbingu zaczęły boleć tak samo jak oczy od tych zdjęć, co widziałam na ekranie. Co do chaotyczności, to chyba tak nie do końca, bo jakoś moi rodzice, którzy książki nie czytali rozumieli o co w nim chodzi.

Zrozumienie raczej nie zaspokaja oczekiwań od filmu...

Cytat:

Zrozumienie raczej nie zaspokaja oczekiwań od filmu...

Ja od niego niczego specjalnego nie oczekiwałam i wątpię, żeby robili to moi rodzice.

Wiesz, już pomijając fabułę, która nie była niczym specjalnym, to sam film jest kiepski, czego oni (i ja też) nie omieszkali zauważyć, zwłaszcza, ze względu na ich khmm... zawód.
Fabuła była, jaka była, książkę okroili i trochę pozmieniali, trudno, to mnie nawet tak nie razi, razie mnie, że prawie wszystko inne (strona artystyczna) zrobili nie tak jak należało

Mormon napisał:

Mith. Ktoś Cię już chyba upominał, a 'nom' nie jest raczej wartościową treścią. +1

Ech... Katze pewnie już wiesz, że nie masz czego żałować. Nie spodziewałem się wiele po tylu negatywnych ocenach, ale mimo to spodziewałem się za dużo. Już abstrahując od książki postarałem się i przyjąłem film jak całkiem inny obraz. Zadaje sobie pytanie i chyba twórcy też powinni je sobie zadać: dlaczego taki krótki? Trwa chyba niecałe 100 minut, a tak się pieklili żeby zmieścić w tym jak najwięcej wydarzeń, że wyszło raczej niefajnie. Początek jest jako-taki, ale później nie można się połapać o co chodzi. Jest potwornie chaotyczny i właściwie każdy wątek wydaje się niewyjaśniony i niepełny...
O aktorstwie wiele nie powiem, bo zgrozo byłem na wersji z dubbingiem. Rada dla wszystkich: jeśli macie możliwość unikajcie go jak ognia - porażka.
żeby nie kończyć tym nieprzyjemnym akcentem: gratulacje dla twórców za świetne efekty specjalne, które szczególnie podobają się podczas lotów Saphiry.

masz racje dokładnie wszystko jest zmienione jakos w dziwny sposób poprzekręcane lób nie występuje w_ogule a czasem nawet nie po kolei
mnie ten film zaszokował po tak dlugom okresie czekania takie dno
nie wyobrazam sobie jak zrobiom 2 część skoro eragon nie wstąpił do jeoda i skoro zabil razacków
podejrzewam ze wątek z roraniem zostanie w_ogule pominięty ;/

Karygodne błędy, brak jakiejkolwiek interpunkcji, zdecydowanie +1. Przeczytaj regulamn i się do niego stosuj.

Ja jeszcze przez z jakiś czas Eragona nie zobacze, zrobie to jak bede miał film w rękach

Ale z tego co widze nie mam czego żałować...

Film jest straszny. Tylko tyle mogę powiedzieć. Dubbing był gorzej niż zły, on był taki... taki... przerażający! Myślałam, że pęknę ze śmiechu, kiedy słyszałam wypowiadane przez bohaterów taaaaakie patetytyczneeeeeee kwestie!!!
Najgorsze jest to, że zepsuli całą niespodzienkę z tym, że Arya jest księżniczką elfów! Przeciez Eragon dopiero dowie się o tym w drugim tomie!!! Wrrrrr...
Galbatorix w tej swojej "przerażającej i nastrojowej" scenerii jest naprawdę bardzo zabawny. Shurikan (Nie jestem pewna czy tak się pisze) jest nawet fajny, fajnie się to zakończyło

Angela wyglądja jak jakaś hinduska, w ogóle nie było Solembuma! Wycięli cały ten wątek z Kotołakami!

Nie było żadnych, powtarzam żadnych krasnoludów!!!
Jedyny plus to efekty, które były nawet fajne. Saphira wyszła im nawet ładnie, wyglądała słodko, kiedy była mała. Dobiło mnie tylko to, że ona... ten tego... no jakoś ewulowała i w ogóle, że już znała swoje imię i że niby ona czekała TYSIĄC lat na jeźdzca.
Arya nawet znośna, chociaż myślałam, że będzie trochę "młodsza' i mogli ją chociaż ucharakteryzować tak, że uszy by jej zrobili! No i powinni nawalić jej trochę pudru na twarz, żeby wyglądała trochę elfowanto! :lol:

hehe...
Najlepsza była jej końcowa kwestia: Eragonie, zaledwie wczoraj byłeś wieśniakiem, a teraz? (Nie jestem pewna, czy dobrze przytoczyłam tekst, więc nie bijcie!) Co oni wymyślili z tym Dubbingiem? To już do Pottera lepiej podstawili dubbing...
Film ogólnie dla tych, co nie czytali książki, może się nawet spodobać. Cytując słowa mojej siostry, która nie czytała książki: "Fajna Bajeczka"...
Może następna część będzie lepsza...