Czy po takiej klapie powinna wyjść 2-ga część ??

Wysłany: Czw 10:32, 01 Mar 2007

Przeciez film Eragon nie byl klapa poprostu byl niezgodny ksiazka ....Powinien wyjsc

Wysłany: Czw 13:08, 01 Mar 2007

W sumie to nie była ekranizacja, tylko adaptacja. A nie jestem pewna... na co zgodził się Paolini? Na to, czy na to? Dziwność... miejmy nadzieję że jeśli wyjdzie druga część, będzie dokładniejsza.

Wysłany: Pią 20:28, 02 Mar 2007

Paolini nie miał żadnego wpływu na ostateczny wygląd scenariusza i filmu. Tak przynajmniej powiedział w wywiadzie...

Wysłany: Pią 20:33, 02 Mar 2007

może faktycznie lepsza, bo się więcej dzieje i scenarzyści bardziej się postarają

Wysłany: Pią 20:39, 02 Mar 2007

A ja powiem tak... tak jak było w filmie:

"Spodziewaliśmy się czegoś.... więcej", więcej niż to xD

Wysłany: Pią 20:47, 02 Mar 2007

żeby tylko im lepiej wyszło. chciaż pierwsza część mi się też podobała.

Wysłany: Sob 19:59, 03 Mar 2007

A ja uwazam ze powinien wyjsc...moze sie poprawia. Zreszta obojetne czy powinie czy nie i tak wyjdzie bo badz co badz i tak pojdzie sporo osob chocby fani dziedzictwa po to zeby sie przekonac czy to kolejna klapa :;Db:

Wysłany: Nie 20:09, 04 Mar 2007

'Najstarszy' powinien wyjść, ale lepszy żeby poprawić wrażenie po jedynce :boje:

która była... no wiecie...

Wysłany: Pon 18:16, 05 Mar 2007

Moim zdaniem jak już się za to wzięli to niech ciągną do końca.
Jestem ciekawa pomysłowości reżysera - jak naprawi błędy?

Wysłany: Pon 21:01, 05 Mar 2007

O ile on będzie kręcił drugą część... Ale i tak powinna wyjść, nawet jak nie zmienia rezysera.

Wysłany: Pon 21:01, 12 Mar 2007

Będzie odbiegać, bo już pierwsza część odbiegła, i to daleko. Jeśli znów tak zaszaleją to chyba się załamię. Hm. Niech zgadnę:
Elva będzie wysokim 70-letnim brodatym garbatym i łysiejącym facetem z fioletowymi oczami (!),
Arya okaże się adoptowaną córką Galba i Oromisa,
Islanzadi będzie krasnoludem bez jednego oka, jeżdżącym na trójnogim koniu,
a Eragon będzie się szkolił u Urgali.
Wiecie co?
Wcale bym się nie zdziwiła

PS.
Jeśli rzeczywiście tak będzie to pojadę tam do nich i ich wystrzelam z karabinu maszynowego o.O

Wysłany: Pon 21:03, 12 Mar 2007

Pomóc ci? Mogę skombinowac karabin.

Moim zdaniem tak źle nie będzie jak to opisałaś, ale odbiegać od książki na pewno będzie.

Wysłany: Pon 21:35, 12 Mar 2007

Wyjść 2 część wyjdzie, ale czy będzie lepsza???? Tego nie wiadomo!!! Zgadzam się ze wszystkimi, którzy twierdzą, że bedą niezgodności z książką!!!! To jest nieuniknione! Jak wiemy reżyser ma swoją własną wizję! Tylko szkoda, że ta wizja trochę odbiega od orginału!!!

Wysłany: Wto 16:54, 13 Mar 2007

Druga część wcale nie musi być kolejnym wielkim błędem (jak w przypadku pierwszej). Jak zmienią reżysera, scenażystów i każą im przeczytać dokładnie książki (obie), zanim wezmą napiszą scenariusz to film może być całkiem całkiem.

Wysłany: Wto 16:56, 13 Mar 2007

Scenarzyści będą mieli nielichy problem by poskładać do kupy dalsze wydarzenia z tymi z pierwszej części... Ale trzymajmy za nich kciuki.

Wysłany: Nie 15:36, 18 Mar 2007

Może wyjść pod warunkiem ŻE ZROBIĄ JESZCZE RAZ PIERWSZĄ CZĘŚĆ. Sknocili film po prostu. Jak kręcić Najstarszego jak:
1. Ra'zackowie nie żyją
2. Roran gdzieś ucieka przez werbującymi żołnierzami.
itp.

Wysłany: Wto 12:52, 20 Mar 2007

Cytat:

Może wyjść pod warunkiem ŻE ZROBIĄ JESZCZE RAZ PIERWSZĄ CZĘŚĆ.

Na pewno znajdzie się ktoś kto ma kilkaset milionów dolarów i nie wie co znimi zrobić, więc zasponsoruje film, ale nie będzie to szybciej niż za kilkanaście lat, jak nie więcej.

Cytat:

Jak kręcić Najstarszego jak:
1. Ra'zackowie nie żyją
2. Roran gdzieś ucieka przez werbującymi żołnierzami.

Dla chcącego nie ma nic trudnego, wystarcz jeszcze bardziej odejśc od książki.
W ksiązce był 2 razaców a w filmie może być ich więcej ( dle reżysera nie zrobi to zbytniej różnicy)
A Roran zawsze może wrócić. Albo zwerbują go do wojska a on ucieknie, i mamy przerobiony wątek z Roranem.

Ale mino wszystko powinni nakręcić drugą część, skoro zrobili już pierwsza. A że może być to wieksza klapa niż pierwsza to trudno, jakoś się przezyje (ewentualnie można umrzeć ...ze śmiechu przy oglądaiu).

Wysłany: Wto 13:26, 20 Mar 2007

Tagira Ikonoka napisał:

(ewentualnie można umrzeć ...ze śmiechu przy oglądaiu).

Moim skormnym zdaniem to i tak o wiele lepsza metoda, niż wyrywanie sobie włosów z rozpaczy. Mnie osobiście bardzo bawiła pierwsza część podczas oglądania i podchodzę to tego z niejakim dystansem.

No i bardzo dobrze

Ja później brałem to na żarty, ale nie mogłem się powstrzymać od głośnych komentarzy w kinie.

taak.. kidy Eras w filmie wchodzi do tego..eee wiezienia czy tego tam.. to moj kolega zapytal sie "skąd on ma ten gustowny plaszczyk" zaczelam sie smiac.. oj wogole mam nadzieje ze druga czesc poprawia.. :lol:

Powinna być następna część, lecz bardziej szczegółowa. Np. skrzydła Saphiry pokrywała błona a w filmie tego nie uwzględnili. Może reżyser nie czytał książki? :raa:

Reżyser czytał książkę i miał inną wizję filmu. Skrzydła pierzaste dodał kierownik efektów specjalnych, a zatwierdziła wytwórnia. Nie zwalajmy więc wszystkiego reżysera.

Nowy reżyser byłby mile widziany :lol:

A ja uwazam, ze film byl calkiem w porzadku i druga czesc powinna wyjsc, ale zebybyla duzo bardziej podobna do ksiazki...

powinni nakręcić drugą część nie oglądając się na pierwszą

Mam nadzieję, żę jeśli nakręcą drugą część, to będzie ona bardziej zgodna z książką od pierwszej i będzie dokładniej wytłumaczona większoćść wątków, bo na Eragonie byłam w kinie z Lily, moją kuzynką i jej koleżanką. Oczywiście te dwie ostatnie książki nie czytały, więc moja kochana kuzynka non stop pytałą się: A co się dzieje? Kim on jest? Czemu on tak wygląda? Czy ona już nie wróci? Co się stało? Gdzie? Jak? Dlaczego? :lol:

Ja bylam na filmie przed przeczytaniem ksiazki i wszystko z nige zrozumialam....nie rozumiem dlaczego one sie ciebie tak wypytywaly...

Tego niewie chyba nikt... :lol:

ale my kuzynka dalej zbyt dużo nie rozumie :lol:

Tak ostatnio sobie wymyśliłam, że nie ważne jak wyszła im ta pierwsza część.. Czy ją popsuli doszczętnie czy zrobili z niej jeszcze co innego...
To w sumie jakby zabrać się do tej roboty przy nowym filmie (2 część) porządnie z dobrą ekipą, to niech próbują

Mają dwie możliwości.. Albo naprawią to co było ucięte w części pierwszej albo zrobią kolejny beznadziejny film.

Mysle ze wszystko poprawia i ze lepiej im bedzie zrobic druga czesc ze wzgledu na reakcje publiki po pierwszym.. beda wiedziec co jeszcze poprwic ( a jest tego troche) :lol: