Czemu podoba wam się książka Eragon?

Właściwie to jest mój problem, bo nie znalazłem w tej książce nic wartego uwagi. Jeśli dostrzegacie w niej coś cennego, podzielcie się swoją wiedzą.
Najbardziej boli mnie to, że książka w żadnym tego słowa znaczeniu nie jest orginalna (oprócz faktu, że napisał ją 15-latek, ale to chyba czyni książki ciekawszej, prawda?)

a masz pozowlenie???

Co mi sie podoba w książce? Sama nie wiem... Fakt, że niejest za specjalnie oryginalna, zionie w niej wontkami(przede wszystkim) z Władcy, ale mimo tego mi sie bardzo podoba:). Moze własnie dlatego, że jest tak bardzo podobna do Włdacy? Albo że łączy wiele książek, które czytałam i lubie?

Ja też nie potrafie wytłumaczyć co właściwie mi się w tej książce podoba. No bo jest przewidywalna i ściągnięta z WP. Fajnie w niej jest to że jest napisana przystepniej [nie zacięłam sie ani razu, nie jak czytając WP] i że główny bohater jest rówieśnikiem.

Aran'Val Nightshade że tobie się nie podobała książka to nie znaczy że wszystkim musi się nie podobać. Każda książka ma to "coś" czego nie da się wytłumaczyć.
A ty masz jakąś ulubioną ksiązke wytłumacz dlaczego ją lubisz.
Tak jak Yawe napisała że książka jest coś nie coś podobna do Władcy to prawda, no ale Chris musiał od kogoś brać przyklad.

Aran'Val Nightshade napisał:

... żadnym tego słowa znaczeniu nie jest orginalna (oprócz faktu, że napisał ją 15-latek, ale to chyba czyni książki ciekawszej, prawda?)

Właśnie może dlatego nam się podoba że napisał ją nastolatek. Pisał językiem, który jest dla nas łatwy do zrozumienia, a to dużo zmienia w książce np. o wiele trudniej czytało mi się WP.

Cytat:

Aran'Val Nightshade że tobie się nie podobała książka to nie znaczy że wszystkim musi się nie podobać.

Nic takie nie powiedziałem.

Cytat:

Każda książka ma to "coś" czego nie da się wytłumaczyć.

W przypadku każdej książki można to "coś" wytłumaczyć. Zawsze można jakoś skategoryzować to "coś".

Ktoś tu wspomniał o podobieństwie do WP. Nie kwestionuje.
Ale dla mnie ta książka to poprostu w pewnym sensie plagiat. Storyline ściągnięte z części 4-6 Starwars (tak, właśnie), a jeźdzcy smoków z świata Pernu (chyba tam też mieli magiczne moce, itp, ale nie pamiętam).

Przystępnym językiem może pisać zarówno 15latek, jak i 30, to zależy od stylu a nie od wieku.

Poprostu oburza, a może raczej zaskakuje mnie fakt, że chłopak, który poprostu używając pomysłów innych autorów zyskał tak wielką popularność.

Książke sie dobrze czyta, ale samo "dobre czytanie" nie wystarcza, musi nieść za sobą jakąś wartość, aby książke można uznać, za dobrą. Ten topic powstał z myślą, że czegoś wartościowego w tej książce nie zauważyłem.

Stworzyłem ten topic bez pozwolenia, ale nie wiedziałem, że coś takiego obowiązuje. Przepraszam :/

Cytat:

i że główny bohater jest rówieśnikiem.

- to jest bardzo względne. Pamiętaj że bohater miał najpier 15, potem 16 lat w tej książce.

Nie jestem krytykiem literackim wiec nie jestem w stanie powiedzieć co jest takiego w tej ksiazce ze się mi podoba. Nie mam zamiaru sie doszukiwac jakichś czwartych den w opowieści ani innych nawiązan do Wszechrzeczy i Konca Swiata :ym:

Fakt że można siedziec 7 godzin pod rząd i ją wchłaniać chyba świadczy o tym że jest wystarczająco dobrze napisana i trzyma poziom na tyle żeby ją można było znieść przez taki czas.

Cała koncepcja wykorzystuje motyw "z pucybuta na milionera (bohatera)", a to się zawsze podobało i będzie sie podobać, bo każdy podkłada siebie pod taką postać.

Cytat:

"Fakt że można siedziec 7 godzin pod rząd i ją wchłaniać chyba świadczy o tym że jest wystarczająco dobrze napisana i trzyma poziom na tyle żeby ją można było znieść przez taki czas. "

Nie wiem czy ktoś z was słyszał o grze Tibia, ale - Ludzie siedzą przy niej po 24 godziny na dobe, non stop, ale TO W ŻADNYM WYPADKU nie ozancza, że ta gra jest dobrze zrobiona, i trzyma poziom. Takie małe zbicie arguementu.

Mowiac szczerze to ja tez nie wiem co w niej jest takiego fajnego...na pewno ma to "cos"

Latwo sie ja czyta....i mozna sie w nia wciagnac...nie uwazam tez zeby byla jakims arcydzielem bo wiele inych ksiazek czytalo mi sie rozwnie dobrze co nie zmienia faktu ze ta tez jest genialna... A tak przy okazji...ja kompletnie nie rozumiem co ludzie widza w TIBI i dlaczego graja w nia 24h/dobe :hah:

Gość

Książka łączy w sobie elementy z WP (i tych jest najwięcej) i HP. Christopher stworzył ciekawą i zupełnie odmienną od naszego świata krainę, gdzie wszystko jest możliwe. Jest napisana łatwym językiem. Akcja rozgrywa się szybko. Jest płynne przyjście pomiędzy poszczególnymi wątkami. A całość jest po prostu genialna.

Zgadzam sie z Frania w 100%

A co do TIBI...w nia graja fanatycy ktorym bardzo sie nudzi w domu i wystarczy im zeby jakas jedna rzecz ich zainteresowala....ale jesli kogos wciagnie ksiazka to znaczy ze musi byc naprawde warta uwagi inaczej nie czytalby jej caly czas...

Gość

no właśnie, gdyby ta książka była beznadziejna to nikt by jej nie czytał... skoro czyta ją tyle ludzi to znaczy że jest godna przeczytania ;p

Zacznijmy moze od tego ze nikt tutaj nie wspomnial o tym ze jest beznadziejna....nie zmienia to jednak faktu ze sie z toba zgadzam....
Ale to ze jest godna przeczytania nie zmienia jednak faktu ze nie istnieje zadna ksiazka ktora podobalaby sie wszystkim wiec trudno tego wymagac nawet od "Eragona"
Mi wystarczy to ze podoba sie mi i jeszcze kilku osoba dzieki ktorym nie nudze sie w domu tylko gadam na forum

P.S.A tak przy okazji to pozdrowionka dla wszystkich forumowiczow

Gość

ale na początku jest 'gdyby była' nie pisałam że ktoś tak wspomniał... ;p a to że inni jej nie lubią to ich strata Może są mugolami ;p

Aran'Val Nightshade napisał:

Cytat:

i że główny bohater jest rówieśnikiem.

- to jest bardzo względne. Pamiętaj że bohater miał najpier 15, potem 16 lat w tej książce.

Rok róznicy to niezbyt wiele więc i tak byłby moim rówieśnikiem.

Zgodze sie z jednym. Każda książka ma to coś. Aran'Val Nightshade jeżeli czytałeś uważnie tą ksiażke to powinieneś wiedziec. Fajne w Eragonie jest to że dzieja sie w niej żeczy takie jak w naszym zyciu. Czytasz ją lekko bo napisał ta książke chłopak w bardzo młodym wieku. A nie tak jak władce pierścieni która ukazuje jakieś po********ne słówka których sie nie da pojąć. Są tu wydarzenia o: miłości, tragedi... To nie tylko fantasy ale i thriller.

Kto sie z godzi ze mną to paluszki do góry!!! :lol:

Garzhvoga napisał:

Zgodze sie z jednym. Każda książka ma to coś. Aran'Val Nightshade jeżeli czytałeś uważnie tą ksiażke to powinieneś wiedziec. Fajne w Eragonie jest to że dzieja sie w niej żeczy takie jak w naszym zyciu. Czytasz ją lekko bo napisał ta książke chłopak w bardzo młodym wieku. A nie tak jak władce pierścieni która ukazuje jakieś po********ne słówka których sie nie da pojąć. Są tu wydarzenia o: miłości, tragedi... To nie tylko fantasy ale i thriller.

Kto sie z godzi ze mną to paluszki do góry!!! :lol:

zgadzam sie !!! :zajc:

Hehe myśle że każdy mnie poprze. Ale są wyjątki:D

*edit*

Eragon_Cieniobójca napisał:

Zgadzam sie!

hehe no wiesz jak można sie ze mną niezgodzić

*notka*
Znowu złamanie Regulaminu, przeczytaj go jak najszybciej, bo skończy się ostrzeżeniem...
by Mormon

Po pierwsze czy masz pozwolenie??
Po drugie Lubię Eragona za to jak ktoś powiedział "coś"
Po trzecie A czytałaś Jeźdźców Smoków z Pern? trochę inna fabuła itd. (a zrestą ta ksiązka to jak on mówił sam jego jedna z ulubionych książek.
Po czwarte Ja się zgadzam :lol:

Po piąte myślę że te cztery wystarczą :lol:

Przepraszam adminów jak najszybciej przeczytam regulamin nawet 2 razy!!!

Cytat:

Po trzecie A czytałaś Jeźdźców Smoków z Pern? trochę inna fabuła itd. (a zrestą ta ksiązka to jak on mówił sam jego jedna z ulubionych książek.

Nie czytałem książek, ale czytałem o tym świecie. Poza tym ja mówiłem, że autor Eragona ściągną z Pernu pomysł, a nie fabułe. Część wątków ściągnął z gwiezdych wojen:
-> wszyscy Jedi/Jeźdźcy giną, zostaje tylko jeden zły, który kiedyś był normalny, ale kiedy stracił coś co kochał (Anakin Padme, Galbatorix smoka) to stał sie zły.
-> ten zły włada Imperium.
-> Głowny bohater jest szkolony przez Jeźdźca(Broma)/Jedi(Obiwana)
-> Wątek ratowania, kogoś, kogo kocha: Eragon - Arya, Luke - Leja (siostra)

Pewnie jest ich więcej, ale nie chce mi sie szukać.

Pozatym, na początku postu napisałem, że nie moge dostrzec nic wartościowego w tej książce - Chodziło mi o to, że nie potrafie w żaden sposób określić tego czegoś. Wiem, że to jest, ale właśnie sprecyzowanie tego czegoś jest ciekawą rzeczą.

Ale Smoczy Jeźdźcy nie tylko byli w "Jeźdźcy Smoków z Pern". O ludziach zasiadajacych na smokach było też w "Smoczy Jeździec" Cornelii Funke.

No właśnie nie czytałaś książki a osądzasz że pomysł Eragona jest od niej ściągnięty

Nie rozumiem takich ludzi

Cytat:

No właśnie nie czytałaś książki a osądzasz że pomysł Eragona jest od niej ściągnięty

Pomysł Eragona? Nie.
Ja NAPISAŁEM, że sama IDEA smoczych jeźdźców, szkolenia, itp. została wzięta przez Autora z świata Pern - nie czytałem książek (dotyczących świata Pern), ale wyobraź sobie, że nie tylko z książek można sie dowiedzieć o świecie, o któym one traktują. (Przeczytałem jedno opowiadanie, czy dwa zawarte w "Legendach" obydówch tomach, a oprócz tego w internecie, już o samym świecie)

Ale zastanów się czy w obecnych czasach możliwe jest wymyslenie czegoś całkiem nowego? Zawsze doszukamy się w danej książce wątków z innych książek.

Dokladnie....watpie zeby udalo sie to omukolwiek...
Poza tym gdyby isc dalej tym sladem to rownie dobrze mozna by bylo stwierdzic ze przeciez smoki, elfy i krasnoludy tez sa sciagnite z milionow innych ksiazek przed "Eragonem"...

Taak a będą ściągnięte przez miliony innych książek:Raa:

No doslownie...

Tak było, jest i będzie...