Błędy? (w książce)

Wysłany: Wto 10:26, 28 Mar 2006

wątpilyscie kiedys??
juz nie raz to udowadnialam:P

Wysłany: Wto 10:27, 28 Mar 2006

Ja wątpiłam

Ogień zawsze był brisingr. Może w zdaniu się mówi inaczej, może autor nie pomyślał, a moze Sreithr ma rację.

Wysłany: Wto 10:28, 28 Mar 2006

bo ty jeestes glupia...

Wysłany: Wto 18:45, 28 Mar 2006

Oj, rany, Seithr, nie wolno bluzgać na bliźniego. :jezor:

Wysłany: Wto 20:25, 28 Mar 2006

ni widzisz mnie wolno..zwlasza jak ktos zle napisze moj nick :ra: i to nie jest moj bliźni:P...to jest Kiep

Wysłany: Śro 10:11, 29 Mar 2006

No co, ty piszesz kiep, to ja nie mogę inaczej? Zamiast mi odpowiedzieć na post to ty co

Aryaa-- dzięki za 'stłuczenie Seithr pasem"

Wysłany: Śro 16:57, 29 Mar 2006

Ou, nie ma za co.
Ktoś tu musi dawać przykład, a że jestem modem to niesety moj obowiązek.
A w ogóle to może powrót do tematu.
Błędy?
Gdzieś widziałam, w 'Eragonie' jak pisało 'Saphira ryknął'

I jeszcze miałam kilka takich, tylko nie pamiętem gdzie.

Wysłany: Czw 13:56, 30 Mar 2006

Ja coś znalazłam wczoraj - to fragment, kiedy Vanir obraził Eragona i Saphirę (6 linijka od góry, strona 349)
'Zgromadzone elfy jęknęły, słysząc te słowa, {tu niepotrzebnie przecinek, ale nie o to mi chodzi} i zaczęły mamrotać między sobą, wyrażając otwarcie aprobatę wobec tak oburzającego złamania etykiety.'
Aprobatę?! Przecież były oburzone, to mogły wyrażać dezaprobatę! Argh...

Wysłany: Czw 14:07, 30 Mar 2006

bosz, faktycznie, niezły bład.
Oni tak zawsze.
W HP1 Lawender Brown okazała się być chłopakiem.

Wysłany: Czw 14:40, 30 Mar 2006

Lavender, moja droga... a tu ZONK! Lavender to chłopczyk... Jak można robic takie błędy?!

Wysłany: Czw 14:50, 30 Mar 2006

katze przecinek był dobrze wstawiony
ale błąd rzeczewiście jest niezły

Wysłany: Czw 14:56, 30 Mar 2006

nie stawia się przecinka przed 'i' z tego co pamiętam.

Wysłany: Czw 15:36, 30 Mar 2006

tak, ale to było oddzielenie zdania podrzędnego od nadrzędnego i w tym przypadku, a to jest ważniejszą zasadą. :;Db:

Wysłany: Czw 15:51, 30 Mar 2006

'I' jest spójnikiem i samo w sobie je dzieli. :cool:

Wysłany: Czw 15:54, 30 Mar 2006

Oj błąd fatalny

To może być efekt młodego wieku twórcy

Cociaż moja siostra ma 18 lat a kiedy przeczytałem to zdanie i spytałem gdzie tu błąd to powiedziałą: "co to jest aprobata?"........... nie wierzę, że jestem z nią spokrewniony <lol>

Wysłany: Czw 16:14, 30 Mar 2006

Nie wygłupiaj się, nie wierzę Ci. o_O

Wysłany: Czw 16:27, 30 Mar 2006

Jak smoki kocham nie wygłupiam się

Trudno w to uwierzyć ale musiałem jej wytłumaczyć co to jest aprobata........ :lol:

Załamka

Wysłany: Czw 16:38, 30 Mar 2006

aua.
Ale wracając do tematu - jakieś jeszcze błędy? : >

Wysłany: Czw 18:23, 30 Mar 2006

Ja już kiedyś pisałam o błędzie 'według mnie. O tym przed bitwą i ze strzałami. Ale nikt się nie przejął

.
Zastanawiam się też w jaki sposób Angela zatruła jedzenie przeciwnikom. Wiem, że była tajemnicza i wogóle, ale przeniosła truciznę na odległość, czy co?

Wysłany: Czw 18:30, 30 Mar 2006

Przecież było napisane że wybrała się na "przechadzke" :raa:

do obozu wroga. :raa:

Wysłany: Czw 18:33, 30 Mar 2006

I co, do obozu wroga wpuszczają kogo popadnie? Jakąś kobietę, w moim wyobrażeniu starą i jeszcze ma dostęp do jedzenia?

Wysłany: Czw 18:56, 30 Mar 2006

pewnie sie wkradła albo coś zrobiła ze strażnikami

Wysłany: Czw 18:57, 30 Mar 2006

Może użyła jakiś czarów,albo bardzo dobrego przebrania :ym:

??

Wysłany: Czw 20:03, 30 Mar 2006

No cóż, błąd literowy, ale znalazłam. Zamiast 'Teirm' pisze 'Tairm'. Eragon, strona 376, linijka 8, licząc od dołu.

Wysłany: Pią 19:08, 31 Mar 2006

A ja myślę, że autor o tym nie pomyślał i po prostu olał sprawę...

Wysłany: Pią 20:05, 31 Mar 2006

Paolini nie pomyślał o wielu rzecach.
Nie wspomniał o kobietach-Jeźdźcach, nie wspomniał o wielu rzeczach...
No cóż, oto wynik pisania książki bez dobrego pomyślunku.
U Tolkiena to przynajmniej wszystko było wiadome.

Może nie wspomniał bo nie było żadnych kobiet-jeźdźców

Chociaż to też mógłby wspomnieć, że jeźdźcami byli tylko mężczyźni.. :lol:

może i to nie jest błąd, ale mnie najbardziej raziło to "miast" a nie "zamiast" :/

większość błędów językowych, interpunkcyjnych, literówek itp. to wina tłumacza i wydawnictwa a nie C.P.

Też prawda