Forum Saphira.fora.pl Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Mortis Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poll :: Podoba Wam się?

Tak.
28%
 28%  [ 2 ]
Nie.
14%
 14%  [ 1 ]
B-E-Z-N-A-D-Z-I-E-J-A.
57%
 57%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 7


Autor Wiadomość
Mortis
...:User:...



Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 20:14, 03 Kwi 2007 Powrót do góry

W nocy, w czasie pełni księżyca, w komnacie zapomnianej od wieków, w świątyni Shemaka lorda Światła zaprowadzono młodą pannę w dziewiątym miesiącu ciąży. By uchronić Venterię, królestwo południowych wysp przed demonami. Czekano 147 wieków. Demony, słudzy Mroku przygotowują się do inwazji na świat żywych. Świątynie bronią potężne czary. Słudzy Mroku bezczeszczą prastare chramy... Budzą się strażnicy tych chramów. A ich gniew wstrząśnie ziemią! Zapisano, że w dzień pierwszy 148 wieku, o pełni księżyca narodzi się Wybraniec. Teraz stary druid czeka przy starym ołtarzu ofiarnym by zbrukać dusze dziecka...

15 lat później...

Mortis i kilku innych młodzieńców z wioski leżącej pod górami Skein, rąbali drzewa.
Nagle, rozległy się okrzyki. Z początku Mortis nie wiedział o co chodzi. Ujrzał samotną dziewczynę biegnącą ile sił w nogach, co jakiś czas oglądającą się z lękiem za siebie. Do lasu dzieliła ją jeszcze cała wieczność, gdy w polu widzenia ukazało się pięciu galopujących jeźdźców. Dziewczyna zmusiła się do jeszcze szybszego biegu, ale odległość dzieląca ją od prześladowców zmniejszała się nieuchronnie. Na oczach Mortis jeden z jeźdźców wbił włócznie w bok uciekającej. Mortisem zawładnęła wizja:

Kamień, duży kamień. Zamek, świątynia. Noc, pełnia, Człowiek, stary człowiek. I dusza, czysta dusza. Krew, przelana krew. Czarna, czarna dusza...

W oczach Mortisa zapłonęło czerwone światło.
Trzymał w ręku 2 topory: jedno i dwuręczny. Uniósł jednoręczny topór i spojrzał spod niego na jeźdźca jadącego na przedzie, jakby to czynił wielokrotnie. Zamachnął się i rzucił, topór raz jeden obrócił się w powietrzu zanim zanurzył się w piersi mężczyzny. Reszta jeźdźców ruszyła na Mortisa a ten wyszedł im na spotkanie. W wściekłości, mężczyźni zsiedli z koni i ruszyli z bojowym okrzykiem na Mortisa. Topór odciął rękę dzierżącą miecz pierwszego z jeźdźców, A Mortis w padł z rozpędu w biegnących w jeden za drugim mężczyzn zwalając z nóg jeszcze dwóch z nich. Jedyny trzymający się na nogach ciął mieczem w brzuch Mortisa który zręcznie zablokował cios i zadał morderczy cios w głowę. Chłopiec odrzucił topór w jeźdźca z obciętą ręką kończąc jego żywot. Złapał miecz i rzucił się na dwóch pozostałych. Odbił cios w szyje w ciął mieczem w pierś pierwszego. Drugi spróbował zabić Mortisa od tyłu, ale miecz chłopca zadrasnął policzek mężczyzny. Ranny wojownik zadał rozpaczliwy cios w pierś Mortisa, ale ten z łatwością zablokował cios, a potem z szybkością błyskawicy przebił szyje tamtego. Śmiertelnie ranny mężczyzna przycisnął ręce do rany daremnie usiłując powstrzymać uciekające życie.
Mortis wrócił do wioski. Cała osada została spalona a trupy zabitych leżały w pobliżu. Mężczyźni leżeli na kobietach, które usiłowali obronić. Matki na dzieciach, a kochankowie spoczywali razem w zimnych objęciach śmierci...
Mortis obszedł osadę sprawdzając czy ktoś przeżył, ale znalazł tylko trupy. Ciała poległych przyniósł do ocalałej stodoły. Tak odmówił krótką modlitwę w ich imieniu i podłożył ogień pod budynek. Potem odszedł nie oglądając się za siebie. Wyruszył w nieznane...
Zobacz profil autora
majka_13
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 331 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tam gdzie konczy sie dobro, a zaczyna zlo...

PostWysłany: Wto 20:22, 03 Kwi 2007 Powrót do góry

skąds zanam ten opis.. "Mortis wrócił do wioski. Cała osada została spalona a trupy zabitych leżały w pobliżu. Mężczyźni leżeli na kobietach, które usiłowali obronić. Matki na dzieciach, a kochankowie spoczywali razem w zimnych objęciach śmierci...
Mortis obszedł osadę sprawdzając czy ktoś przeżył, ale znalazł tylko trupy. Ciała poległych przyniósł do ocalałej stodoły. Tak odmówił krótką modlitwę w ich imieniu i podłożył ogień pod budynek. Potem odszedł nie oglądając się za siebie"

ale bardzo fajne... widac ze wzorujesz sie na Paolinim- i sie nie dziwuie przeciez to stronka o jego ksiazce.. w kazdym badz razie.. podobalo mi sie... czekam na nastepne odcinki.. :lol:
Zobacz profil autora
Mortis
...:User:...



Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 20:31, 03 Kwi 2007 Powrót do góry

Po opuszczeniu swojej wioski Mortis nie wiedział, dokąd pójść. Sąsiednie dwie wioski również zrównano z ziemią. Mortis szedł i szedł coraz dalej aż w końcu przekroczył rzekę Wodrak, granice jego rodzinnych stron. W końcu zabrakło mu prowiantu, a nie miał łuku by zapolować. Nagle przed sobą zobaczył jakąś chatę. Ruszył ku niej z pewnym trudem, bo zmęczone mięśnie i pusty żołądek ciążyły mu bardzo. Mortis widział jak z chaty wychodzi mężczyzna i spogląda na chłopca. Nagle potknął się i uderzył głową o kamień, zmęczone ciało z ulgą przyjęło nadejście odpoczynku. Stracił przytomność...

...I obyś ty Dziecię Przeznaczenia zaznał odpoczynku, zdejmę skutki twych zdolności uwolnionych tak jak zapisano widokiem mordu znanej ci osoby. Opuszcza cię dar Eadurnów, wezwij nas, gdy będziesz w potrzebie Dziecię Przeznaczenia...

Mortis otworzył oczy. Z początku myślał, że pojmali go bandyci ale ręce i nogi miał wolne. Rozejrzał się nieprzytomnie po chacie. Miała tylko dwie izby. W jednej, tej, w której leżał Mortis stał duży stół, zastawiony dla dwóch osób. Mortis leżał na kanapie. Myśl! Nagle przypomniał sobie jak potkną się idąc do chaty. Muszę być w tej chacie. Pomyślał.

Nagle po przeciwnej stronie izby otworzyły się drzwi. Do chaty wkroczył potężnie umięśniony mężczyzna w średnim wieku.
- Witaj – Powiedział przybysz.
- Kim…jesteś? – Spytał bełkotliwie Mortis.
- Zwą mnie Marduk, jestem drwalem..
- Ja jestem…Mortis.
- A więc siadaj i jedz Mortisie. – Rzekł Marduk wskazując ręką na stół.

Chłopiec chwiejnie ruszył do stołu i zajął się piciem wody i jedzeniem mięsa.
Marduk poczekał aż Mortis skończy, a potem spytał.
- Co cię tu sprowadza?
Mężczyzna zauważył ból w oczach Mortisa
- Moja, moja wioska została spalona a wszyscy mieszkańcy zabici…
- Szukasz zemsty?
- Nie, wiem, że ten czyn, którego dopuścili się bandyci był straszny. Ale nie chce spędzić całego życia na ściganiu ich wszystkich. Życie to coś więcej niż tylko pościg.
- A zatem czego tu szukasz?
- Przetrwania, nie mam łuku by polować. Muszę udać się do jakiegoś miasta i poszukać sobie pracy…
- Wiesz, co chłopcze? Dam ci prowiant, dwa dni drogi na północ jest miasto, Nordmad. Tam znajdziesz prace. Nie wierze by miasto zostało zdobyte. Nordmad to największy posterunek wojska w tej okolicy.

Potem dał Mortisowi jedzenie i powiedział, że o wodę nie musi się troszczyć, bo w okolicy jest pełno rzek i jezior. Chłopic pożegnał i podziękował serdecznie za pomoc i ruszył do Nordmadu. Wyruszył w nieznane…
Zobacz profil autora
majka_13
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 331 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tam gdzie konczy sie dobro, a zaczyna zlo...

PostWysłany: Śro 12:42, 04 Kwi 2007 Powrót do góry

fajne! na serio oby tak dalej :lol:
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)