LOMptcMssm

Wysłany: Śro 19:11, 21 Mar 2007

Spojrzałam na niektóre podania o przyjęcia i szeroko się uśmiechnęłam

Wysłany: Śro 19:21, 21 Mar 2007

Ma być własna inicjatywa?? Spróbuję: Będę bronić Jego honoru do ostatniej kropli krwi i ostatniego klawisza na klawiaturze(i ostatniej kartki w książce), zawsze i wszędzie, niezależnie od tego, co się z Nim stanie.(Nawet jeśli będzie z Nasuadą, ugh...)

Wysłany: Śro 19:50, 21 Mar 2007

Ludzie !! Czy to takie trudne skopiować odpowiednią linijke? I tak pani prezes wymaga od was mało ....Powinniście być dumni że możecie należec do Lomptcmssm i z duma o tym mówić, przyznawać sie do tego .. Sygnaturka nie da wam...nic...Naprawde skończcie z tymi bezsensownymi postami ...Jeśli nie chcecie być aktywnymi członkami to po co wogóle należeć ?? Dla głupiej sygnaturki??

Jednym naprawde zależy ale nie na sygnaturce tylko na członkostwie, na dzieleniu się własną opinia na temat Murtagha bo właśnie po to jest ten klub...Czyż nie Eni?
Zastanówcie sie....Sorry ale musiałem to napisać :;Db:

by S.M.

Wysłany: Śro 21:19, 21 Mar 2007

Arlyin Liriel Black, dziewczę drogie masz za długi podpis, poustawiaj sobie te obrazki obok siebie.

R.
MNW

Wysłany: Czw 15:41, 22 Mar 2007

Przepraszam.Naprawiam to
Będę bronić Jego honoru do ostatniej kropli krwi i ostatniego klawisza na klawiaturze, zawsze i wszędzie, niezależnie od tego, co się z Nim stanie

Wysłany: Czw 22:10, 22 Mar 2007

Arvena napisał:

Już mam.
To teraz przysięga : Będę bronić Jego honoru do ostatniej kropli krwi i ostatniego klawisza na klawiaturze, zawsze i wszędzie, niezależnie od tego, co się z Nim stanie

Hmmm... Wyczuwam jakiś podstęp... -.-

Arvena później napisał:

Przepraszam.Naprawiam to
Będę bronić Jego honoru do ostatniej kropli krwi i ostatniego klawisza na klawiaturze, zawsze i wszędzie, niezależnie od tego, co się z Nim stanie

Bezwolnie zbliżam się do ściany. :cool:

<ściana>

Wysłany: Pią 14:52, 23 Mar 2007

Skoro tak, to po prostu proszę o przyjęcie mnie do LOMptcMssm, gdyż po prostu bardzo lubię Murtagha i uważam, że jest najciekawszą postacią w książce. A teraz to hasło: Będę bronić Jego honoru do ostatniej kropli krwi i ostatniego klawisza na klawiaturze, zawsze i wszędzie, niezależnie od tego, co się z Nim stanie

Wysłany: Pią 15:14, 23 Mar 2007

W obydwu przypadkach brakuje kropki na końcu. Odpowiedź nadal brzmi tak samo.
@Mormon: szkoda głowy.

Wysłany: Pią 17:30, 23 Mar 2007

<pada za śmiechu przed komputerem>
Ludzie, jesteście rozbrajający ^^ A ja mam niezłą komedię, racja Katze 'szkoda głowy' xD napiszcie choć raz coś rozsądnego (i poprawnie).

Wysłany: Pią 19:53, 23 Mar 2007

Co wy się kropek czepiacie? (przygarnij kropka) Ale skoro tak nas męczycie, to proszę bardzo: powody te same co w poprzednim poście, a teraz przysięga: Będę bronić Jego honoru do ostatniej kropli krwi i ostatniego klawisza na klawiaturze, zawsze i wszędzie, niezależnie od tego, co się z Nim stanie.
I jest kropka!

Wysłany: Pią 19:59, 23 Mar 2007

Taaaaa... Wygląda na to, że strrrasznie trudno było dojść do pierwotnej formy.
A po ilu bojach... Aż mi się odechciało. I nie będzie niczego.
Odpuście sobie na tydzień. Potem dopiero proponuję drugie podejście. Przemyślane oczywiście.

Wysłany: Pią 20:23, 23 Mar 2007

Dobra.
Straciłam wątek.
I o co wy się czepiacie, na litość boską? Okres wszyscy dostaliście, czy co? Oblaliście wszystkie sprawdziany w szkole?
Rozumiem się rzucać o nieprzeczytanie, co trzeba zrobić, żeby się zapisać, ale, cholera, za chwilę skończymy na tym, że wymagane rozprawki na co najmniej 666 słów.

dobrze, idę na Gwęd.
Przyjdę. Kiedyś.
A dla odprężenia proponuję Alexa Turnera.

Wysłany: Pią 23:42, 23 Mar 2007

Ja tu nie przyjmuję. Po prostu dziwię się, że niektórzy nie potrafią od razu przeczytać pierwszego postu i tekstu przysięgi, która jest napisana na czerwono. Co do kropek to nie jestem aż tak drastyczna.

Wysłany: Sob 9:08, 24 Mar 2007

Dobrze wiecie, że tu nie chodzi o kropki. Tylko o to, że to my musimy dbać, ażeby petentom się chciało tak, jak im się nie chce. A w końcu komu ma bardziej zależeć? Im, czy nam?
Niech dziewczyny ochłoną, podejdą to tego na spokojnie w najbliższy piątek wieczorem, czy kiedy tam im będzie pasowało w przyszły weekend.
A na uspokojenie wolę własną składankę z Naną Kitade, Porno Graffiti czy L'Arc~en~Ciel. :ym:

Wysłany: Nie 11:30, 25 Mar 2007

Nie no jak przeczytałam te wszystkie podania to myślałam, że padnę. CXzy naprawdę tak trudno przeczytać wyraźne, czerwone litery?
Hmm......dziwi mnie to nieco :cool:

Amen.
Ach niech Murtagh będzie z Wami :ym:

Wysłany: Nie 16:21, 25 Mar 2007

Ojeju.Już poprawiam
Będę bronić Jego honoru do ostatniej kropli krwi i ostatniego klawisza na klawiaturze, zawsze i wszędzie, niezależnie od tego, co się z Nim stanie.

Wysłany: Nie 18:12, 25 Mar 2007

"Będę bronić Jego honoru do ostatniej kropli krwi i ostatniego klawisza na klawiaturze, zawsze i wszędzie, niezależnie od tego, co się z Nim stanie."

supcio przysiega... ja osobiscie bardzo lubie Murtagh

Wysłany: Pon 7:19, 26 Mar 2007

Ja lubić ja wy składać podania! I prosić o inwencja tfórcza!

Wysłany: Pon 19:21, 26 Mar 2007

"Będę bronić Jego honoru do ostatniej kropli krwi i ostatniego klawisza na klawiaturze, zawsze i wszędzie, niezależnie od tego, co się z Nim stanie."

Przyjmiecie mnie??? Prosze <oczka kota w butach> :lol:

Wysłany: Pon 19:58, 26 Mar 2007

PRZYSIĘGA: Będę bronić Jego honoru do ostatniej kropli krwi i ostatniego klawisza na klawiaturze, zawsze i wszędzie, niezależnie od tego, co się z Nim stanie.

Tak. A teraz powody.
1) Ponieważ Murtagh jest ciachem po tym globie chodzącym
2) Ponieważ jest niewinny, i Paolini po chamsku tudzież prostacku nam go obsmarować chce (szubienica :raa:

)
2) Ponieważ jest wprost cudny, silny i kochany
3) Ja wprost go kocham od pierwszej chwili.

Tak. Ufajmy mocy (Murtagha).

Wysłany: Wto 19:33, 27 Mar 2007

przyjmiecie mnie czy nie???? ja bardzo lubie Murtagha :smutny:):

prosze

Wysłany: Wto 19:39, 27 Mar 2007

@majka_13: Po kiego grzyba się dublujesz? I po co tyle znaków zapytania? Bo na gg się fajnie kręci? A tu się nie zakręci, sorry, no bonus.
@Meredith: Przyjęta. Welcom. :ym:

Wysłany: Wto 19:45, 27 Mar 2007

czyli nie przyjeta? sorry mam pewne przyzwyczajenia i czasem trudno sie poisze

dobra jakos przezyje pozdro :*

Wysłany: Czw 15:25, 29 Mar 2007

Przyjęta czy nie?

Wysłany: Czw 19:01, 29 Mar 2007

Tak, Meredith przyjęta.

Wysłany: Pią 13:41, 30 Mar 2007

ja też chcieć i ładnie prosić o przyjęcie:D Murtagh jest moją ulubioną postacią, uważam, że powinny powstać książki tylko o nim! Będę bronić Jego honoru do ostatniej kropli krwi i ostatniego klawisza na klawiaturze, zawsze i wszędzie, niezależnie od tego, co się z Nim stanie. Przygarniecie Aylę?

Wysłany: Pią 14:28, 30 Mar 2007

No ba. Post należycie sporządzony. Witamy. :ym:

Wysłany: Pią 16:51, 30 Mar 2007

*ociera łzę z oka*
75 członków... a ja pamiętam, jak nie przekraczało 20... :lzy:

starzejemy się, oj, starzejemy...

jeśli mi się uda, jutro zaprezentuję 26 - ostatni - odcinek ZPM.

Wysłany: Pią 16:56, 30 Mar 2007

Dlaczego ciągle nie jestem zapisana.Przecież zrobiłam co trzeba.

Wysłany: Pią 17:27, 30 Mar 2007

Własnie nie zastosowałaś się do wymagań. Przepadło, c'est la vie. Kończymy ten temat.
Na ewentualną amnestię liczyć można za cztery tygodnie.