Broń spod drzewa Menoa

wiem, za bardzo słodka

Heh mam nadzieję ze Paolini się nie zapętli w tym wszystkim,
A bronią może być miecz Broma (to nie jest głupie)
lub mam nadzieje jakaś waricja, np. ostrze w trakcie półksiężyca

Taa. Eragon będzie miał nowy miecz a Roran dostanie od orika volunda

1: Na pewno nie będzie do łuk
2: Prawdopodobnie będzie do miecz (ale na pewno nie będzie do Broma miecz)
3: Roran zrobi cos wielkiego dla Eragona i/lub Vardenów
4: Eragon zabije brata (nie Rorana)
5: Eragon nie poślubi Aryji
6: Orlik jest fajny

hmmm, to może inaczej kto wie jakiego koloru jest Volund, może Paolini zrobi tak że smok będzie koloru Volunda ]:->

popieram każdy punkt od 1 do 6

popieram punkt 2-gi w połowie choć ogółem masz rację, Orik jest fajny, ale mało interesujący

co do broni nie chce żeby to był miecz, byle wsiok potrafi machnąć mieczem natomiast do Jan'zarr czy zakrzywionych ostrzy potrzeba czegoś więcej niż masy

co będziemy się głowić, przyjdzie ktoś z przyszłości zamieści broń palną i po kłopocie

Na pewno nie pędzie do broń palna na 100%
Ta broń będzie typu miecza

czemu to akurat musi byc miecz?????
moze to bedzie mlot bojowy albo wlocznia????

Włócznia raczej nie ale młot bojowy ?? chyba tez nie, gdybym ja pisał do bym dał cos typu miecza

moze to bedzie taka wlocznia ktora przebija wszystkie bariery i zbroje???

Gość

mozliwe, ale znając Paoliniego to będzie miecz( klinga w kolorze saphiry) chyba ze to będzie np jakis czar albo cos takiego :lol:

Zgadzam się z kurakiem

a ja zgadzam się z kurakiem i ppawlo4

a ja się nie zgadzam, to ma być jan'zar, zakrzywione ostrze w ostatecznośći szabla, niczego innego nie toleruje

widzę

Fajnie; moj pierwszy post

Ja mysle ze pod tym drzewem moga byc strzaly z niego zrobione i jakimis mocami obdarzone

Jednak to jest chyba mniej prawdopodobna wersja

Myśle że to może być miecz ze specjalnymi właściwościami, albo łuk który Eragon wyśpiewa z drzewa Menoa.

Może buć też tak że zwrot "pod kożeniami drzewa Menoa" odnosi się do całej Ellesmery i chodzi tu o to elfią kowal.

Hmmm, racja drzewo Menoa dało początek (nie do końca ale..) Du Weldenvarden, także zwrot "korzenie Menoa" to cały las elfów, i może to także być krypta dusz, która byłaby na terenie lasu, np. Skała strzaskanych jaj (czy jakoś tak)

to rzeczywiście logiczne, ale Eragon wszedł po prostu na tą skałe i Saphira też wleciała na nią, a co w tedy z imieniem Eragona?

A może....kurcze mam słabą wyobrażnie...może miecz z taką klingą jak łuski Saphiry Eragon mógłby nadać mu imie Menoa

Gość

Może to będzie imię całej pradwnej mowy w pradawnej mowie. Wtedy eragon mógłby władać wszystkim co magiczne..............

Droga roper, mówiąc o skale strzaskanych jaj także miałem na myśli jej korzenie, a jak zauważyłaś to wlecieli NA skałę nie POD nią, to jest różnica, poza tym drzwi magiczne mogą wyglądać jak ściana, kora, skała do momentu ich otwarcia, co nie?

Według mnie Eragon dostał to co miał dostać czyli stał się pół-elfem[/color]

Gość

według mnie Eragon dostał to co miał dostać czyli stał się pół-elfem

na pewno to nie jest to !

CPnie zrobilby ofiaey z erasia , ktory nie wiedzial co dostaje

A moze pod w korzeniach bedzie ukryty zwoj z odpowidnio napisanym czarem w pradawnej mowie ktory pozwalalby Saphirze na swiadome kontrolowanie swoich mocy

Bo jak wiadomo smoki maja ogromna moc lecz niepotrafia jej kontrolowac

a może chip wspomagający pracę mózgu

, ja jestem za mieczem broma i/lub Jan'zarrem

Byc moze ale samym mieczem nie pokona galbusia:P
Wiec moze to byc cos bardziej zwiazne z magia:)