Broń spod drzewa Menoa

i polecimy na miotłach do galba, rozwalając mu łeb świetlistym mieczem od luke'a (czy jak to sie tam odmienia)

O, o, o! Dobre, dobre... A na koniec zniszczymy Pierścień przy kominku w karcznie w Carvahall.

najpierw musimy je odbudować

[link widoczny dla zalogowanych]

niezle a Carvan hall nie trzeba odbudowywać tylko należy wziąść inną wioske

to nie to samo. a tak w ogóle to pierściena nie spalimy w carvahall tylko pobudzimy farthen dur do życia i kiedy wybuchnie to wrzucimy doń pierścień

To chyba najbardziej realistyczne rozwiązanie :lol:

I najbardziej głośne.

Ale może lepiej wróćmy do teamtu, tak od niego odbiegliśmy.

A jaki był temat bo nie pamiętam ?? ^^

masz go na górze i przed wejściem do tematu. Broń spod drzewa Menoa.
no chyba już go wyczerpaliśmy. mi w każdym razie nic do głowy nie przychodzi

np. hogmedae

ups. cos nie tak. otworzyło mi na poprzedniej stronie :/

mróffki!

pod Menoą będzie miecz świetlny. eraś nie będzie wiedzał co to jest, zajrzy w dziurkę, przez przypadek naciśnie guzik i zdązy zobaczyć błysk.
koniec dziedzictwa

geniusz

a co z saphirą? będzie mu patrzyc przez ramie?

To drzewo żyje, więc na pewno może hmm... wyczarować tę broń.
Być może dojdzie pod nim do walki Eragona z np Galbatorixem, i właśnie tam odnajdzie energię potrzebną do użycia magii?
Pozdrawiam.

wyczarować broń???? no weź przestań. bez przesady. żarty żartami. eraś do użycia magii nie potrzebuje jakiejś specjalnej energii. a galbi raczej nie przedrze sie pod menoe

a czemóż by nie?
dzieje się tyle niesamowitych rzeczy...

eras wróci do Elsmery(jakos tak) pójdzie pod dzrewa meona i zobaczy tam niebieski miecz z karteczka na której bedzie napisanie:
DLA ERASIA OD DRZEWA MEONA!!! :lol:

Hahaha ... a malym druczkiem bedzie napsioane
Z OKAZJI WALNETYNEK

lal drzewko zadurzyło sie w ERAsiu :lol:

(niezle

)

bo myśli, że to jest ten chłoptaś, co ją zdradził.
BO ONA I TAK GO KOCHA!

nastepna telenovela...Mirza moze to wykorzystać

Motyw drzewa gwałcącego Eragona <lol> :8T:

...

A ja mysle ze Drzewo Menoa pochłonie Eragona i razem bede zyli dłuuugo i szczesliwie

jeszcze nie wymyslilam co bedzie wtedy z Saphirą

Dzisiaj baba od religii mowila ze faceta nie da sie zgwalcic :buhaha:

bo jak nie jestp odniecony to sien ie da , a jak sie podnieci to znaczy ze sie zgadza i to juz nie ejst gwalt

To ja wysmialem i mialem z nia "rozmowe" to myslalem ze baba mnie zabije, ale jak wyszedlem to byla taka jaby "zbita z tropu"

"jakby zbita z tropu"? tez bym była zbita

Chodzi mi o to, ze cvhyba zrozumiala ze mnie nie przekona, a malo to myslala ze rozxmiawia z kompletnym debuilem to sie troche zdziwila jak zaczalem jej rzycac argumenty

...

O_o
My na religii nie poruszamy takich tematów. Dla naszej katechetki to temat tabu.

wróżka brumhilda przepowiada:
"widzę.. widzę... całe stosy ostrzezeń... hmmm..."

a my z księdzem gadaliśmy o..... "onanizacji - czemu grach? "

i też się wysunęła teoria (od księdza) że to satanizm

A pod Menoa Eraś, znajdzie: "Lalka Barbie od Drzewa Menoa - użyj tylko wtedy gdy wiesz, że zginiesz! Zaczyna wrzeszczeć "Mama! Tata!" i wszystko wokół sie rozpada" The End