Spotkania fanów "Dziedzictwa"

Hm. Po co taki temat, skoro i tak (dobrze się na tym znam, na wielu forach są takie przedsięwzięcia, z których nigdy, przenigdy nic nie wychodzi) nic z tego nie wyjdzie? Takie tematy to zwykłe nabijacze postów, a w przeddzień każdy, kto się na spotkanie zgłosił napisze - "Sorry, nie mogę, bo xxx" (w miejsce xxx można wstawić np. matka mi zakazała się spotykać z tak zakazanymi typami jak yyy [można w miejsce yyy wstawić np. Stary Dziad, choć ja na takie spotkania nigdy nie mam zamiaru chodzić

), spadł meteor, łazienka jest zamknięta itp

). Poza tym gdziekolwiek będzie to spotkanie - i tak znaczącej części forumowiczów nie będzie, bo za daleko, a nie ma sensu organizować spotkania 2-3 osób. A ja na pewno na takie coś nie pójdę, albowiem nie mam czasu i mi się nie chce.

Nie należy być pesymistą

A tak ogólnie to przecież można zorganizować kilka mniejszych spotkań nawet 3 osobowych

, małymi kroczkami do celu.

Ja tam do Ros, czy KiMY na 99% mogłabym pojechać. :ym:

spoko spoko

Khem... Stary_Dziadu (czy Dziadzie), my nie spodziewamy się, że taki (z całym szacunkiem) Kubik, czy Aeander pojawi się na takim zjeździe, ale są tu osoby, które znają się już ponad pół roku, więc myślę, że w ich wypadku jest to całkiem realne. No... i dodam też, że 13-sto latków też się nie spodziewam...

I całkiem dobrze myślisz... :ym:

Czyli, że Ciebie nie mamy szans zobaczyć?

Ty myślisz jeszcze lepiej

Ajajaj... A do Warszawy masz tak blisko...

To nie problem Odległości, a konserwatywnych i nadopiekuńczych rodziców. Nie pozwolą mi pojechać, nawet z bratem (a byłoby ciekawie, poznalibyście go wreszcie... Zwłaszcza Katze by go polubiła - wiele razy przeżywał OOBE i LD, medytuje i jest wegetarianinem.).

Twój brat jest chyba pełnoletni... Nie moglibyście czegoś... eghm... wykombinować?

Nie. On czasami jest, a czasami nie jest odpowiedzialny, poza tym, zgodziłby się tylko wtedy, gdy miałby uprawnienia opiekuna.
A nie ma takowych.
Ale rzeczywiście, jest pełnoletni, ma 23 lata.

ja mogłabym przyjechać gdyby pojechała ze mną siostra(zupełnie mnie nie rozumiejąca i uważa że ubieram się jak menel :lol:

)więc jak c oś to musiałaby jechać ze mną...Jets pełnoletnia (ale nie czuć tego jak się z nią rozmawia :buhaha:

)

Wodzus, szkoda...
Ja mam dwójkę starszego rodzeństwa, ale wątpię, czy któreś z nich byłoby skłonne jechać ze mną przez pół kraju na spotkanie z internetowymi kolegami. xP Dlatego sama kombinuję...

Wcale nie jestem Patrycjuszem :hah:

NIe no chłopaki dziewczeta nie przejmujcie sie tak mna. Juz mnie nie rajcuje bicie postow na off-topicu, kłutnie z 99% forum oraz prowadzenie głupich dyskusji z dziecmi.

Jestem tu po to aby pokazac Wam ze nadal sie mylicie

W stosunu co do mnie ofc. Oczywiscie jak bede checi ja moge sie popytac co i jak aby z Lublinie cos zrobic, ale chyba dopiero na wisone wiec oszczedzajcie sarke i zdrowie

już się przyznałeś w temacie poznawczym. Nie próbuj nami manipulować, bo ci się nie uda. Za wysoka półka dla ciebie.

Do Lublina? W twoje towarzystwo? Niewiele osób będzie chętnych.

Czyli jesteśmy wszyscy w punkcie wyjścia...
Tak na prawdę, to nic nie ustaliliśmy. Nic na temat większego zlotu, bo wiemy tylko o ewentualnym spotkaniu Cel i Ros, ale to jednak mało...

No więc ja się pytam, jak ludzi...

Czy jakiejś liczbie osób pasują wakacje? Spotkanie w Warszawie?

Zeby z 7 osob sie zebralo bedzie dobrze. Mormon jest z Lublina, jakas dziewczyna ze slawinka tez, strone wczesniej ktos powiedzial ze moze do lublina przyjechac. Takim sposobem mamy 4. Jak oni wezma ze soba znajomych bedzie 8. A znajomi znajomych bedzie 12.

Pozdro, w marcu zjazd w Lublinie :buhaha:

^^ ja jestem na etapie namawiania moich rodziców na wysłanie mnie do wa-wy na kurs na APS i japonski na UW ^^ więc jak wszystko dobrze pójdzie to ja całe wakcje siedze w stolicy (prawie całe ^^ przyjerzdzam na festiwal

)^^ i każdy termin mi odpowiada

ros.

Taa... Strasznie cieszy mnie perspektywa takiego zjazdu... Bez urazy, ale miałem nadzieję na nieco inne towarzystwo...

Cytat:

Czy jakiejś liczbie osób pasują wakacje?

Chyba niewielu osobom zdarza się widzieć w grudniu co im pasuje w wakacje... ^.^ Ale nie wykluczone. :ym:

Kubiku, per Patrycjuszu ^^ nigdy w życiu nie pojechałabym gdziekolwiek na zjazd gdybyś Ty na nim był :p w trosce o Twoje zdrowie psyhiczne :p o swoje się nie martwie mi juz nic nie pomoze

może jakieś propozycje? bo jest 11 stron tematu i 0 konkretów. :-P

ros.

Cóż, jak na razie, jedyne liczniejsze spotkianie forumowiczów które się udało, to jakiśtam TokioHotel fanek.
Moim skromnym zdaniem to to nie wypali.

@Ros. To przejrzyj jeszcze raz temat i znajdziesz tam konkrety, zapewniam. Tylko mnie nie ma i już bajzel, i już nie wiadomo co się dzieje... :ym:

@Wodzuś: oj, to Ty mnie chłopie jeszcze w ogóle nie znasz, w ogóle... :ym:

Mi tam wszystko jedno. Cały czas jestem w stolicy. W wakacje to tylko zalezy czy będę, od wyjazdów

Ja proponuję stolice, bo najłatwiej sie do niej dostać. I parę osób z tego forum(w tym ja

) ma łatwy dostęp do Wa-wy w związku z czym możemy robić za przewodników

Pójdziemy do Łazienek i takie tam

A tak na poważnie to i tak myślę, że W. jest najlepszym miejscem. Powody są wymienione na górze.

Kubik, uważaj, co piszesz, zwłaszcza do modów. Szacunku wymaga regulamin. A ty szacunku chyba nie znasz.

Kubik napisał:

Po pierwsze cfaniaczku nie Kubik, dla Ciebie Pan Hends Kubik.

A nie odpowiadałby Ci Panie Hendsie Kubiku 'Patrycjusz B.'? :ym:

Kubik napisał:

Chcesz sie założyć że pojade na zjazd ????

Chcę. ^^

Litości, Kubik, litości... -.-

Mormon, ja już wiem, że w wakacje będę się nudzić w domu. Jak co roku.

Gdyby ten zlot odbył się gdzieś niedaleko Płocka to czemu nie, mogła bym pojechać. Warszawa też wchodziła by w gre tyle tylko, że ja kompletnie nie znam wa-wy. Będę czekać na wasze decyzje co do miejsca spotkania, nie pojadę przecież do Gdańska czy Lublina :hah:

Ja znam, ale skoro 13-latkowie nie są mile widziani, no to trudno