Po jakiej będzie stronie ?

Wykluje sie przed decydująca bitwą i bedzie po stronie Erasia zeby nieskopali mu tylnej cześci ciał na litere "t"

jak sie wykluje przed bitwą to bedzie za mały żeby pomóc a jeździec nie wyszkolony. a jak już coś to wykluje sie dla imperium bo 3 jajo jest w uru'baenie wiec nie wykluje sie dla vardenków. ale pewnie galbi nie zdąży go omamić i sie nawróci i ucieknie wraz z jeźdcem do erasia. to by pasowało ale na 99% tak nie bedzie

nie wiadomo

Nowy będzie po bitwie ostatecznej, takie jest moje zdanie i nie zmienie go

właśnie ja sądzę że nie.. przecież Vardenom i Eragonowi z pewnością potrzebna będzie jakaś pomoc!
ja bardziej skłaniam się ku teorii, że smok wykluje się niedługo przed bitwą, i on i jego jeźdźiec będą jeszcze nic nie umiejącymi nowicjuszami, więc nikt nie będzie pokładał w nich swojej nadziei.. i wtedy nagle na bitwie zrobią jakiś heroiczny czyn który pomoże Erasiowi i Saphirze pokonać Galbatorixa..

np. odrzucą grupkę urgali po calym polu bitwy tak jak eraś.

Więc wymyśl Ironish, jak zdobędą jajo.

uwazam ze po stronie Galbusia ale sie nawroci i bedzie po stronie Erasia:P

dowiemy sie kiedys tam...

Sądze, że dobrze wyszkolony elficki mag będzie umiał pokierować tak strażnikiem, (który dziwnym trafem będzie polnował ostatniego jaja), że spokojnie wyprowadzi jajo z Uru'baenu i problem z głowy. :ym:

Tajemniczy napisał:

A niby z kąd mamy je znać? A jeśli tylko ty je poznałaś w jakiś tajemniczy sposób, to może je nam zdradzisz i powiesz dlaczego akurat to??

Cienobojva albo Pogromca Cieni. Sam sobie je nadal

ale to nie jest jego prawdziwe imie.

Aryaa napisał:

Sądze, że dobrze wyszkolony elficki mag będzie umiał pokierować tak strażnikiem, (który dziwnym trafem będzie polnował ostatniego jaja), że spokojnie wyprowadzi jajo z Uru'baenu i problem z głowy. :ym:

ee tam... Za dobrze jest pilnowane. A z resztą ktoś już kiedyś powiedział, że nie może być czegoś w stylu "podczas gdy Eragon siedział przed kominkiem, mag zdobył jajo".

Ależ wiem, że to absurdalne, chciałam tylko rozkręcić dyskusję...
A może znowu wykradną to jajo z pomocą Jeoda? Kto wie...

nie wiem czemu, ale nie sądzę, żeby Jeod odegrał jeszcze jakąś ważną rolę..

A może jednak... w końcu nie spotkałby Rorana, jakby nie był potrzebny.
A raczej Roran nie spotkałby jego. :lol:

Joed jest jak zapasowy Brom ^^ (oczywiście biorąc pod uwagę to, ze Brom jest niezastąpiony) i myślę, że jeśli coś będzie nie tak zawsze Eragon albo Roran mogą się do niego zwrócić o pomoc (??)

Gość

A ja myślęże po niczyjej. I właśnie na tym będzie polegaćcały urok. To będzie taki wyścig kto pierwszy przeciągnie go(ją;-)) na swoją stronę.

Tylko niemyślący Jeździec nie opowiedziałby się po żadnej ze stron. Z resztą w jaki sposób bez pomocy Vardenów zdobyłby jajo??

Dlaczego od razu nie myślący??? Mormon ty chyba ostatnio jakąś fazę masz na mądrość i myślenie

. I zapomniałeś dodać bez pomocy Galba. Jeździec nie musi być koniecznie taaaaki dobry.

Co do pytania, to jajo może wykluć się po wojnie (w co osobiście nie wierzę

) albo trafić do kogoś przez magię i przeznaczenie, tak jak do Erasia. Np.: Galb i Eraś będą walczyć o jajo, we dwóch jednocześnie rzucą zaklęcie przenoszenia i jajo wyląduje nie wiadomo gdzie, a tam znajdzie je jakiś ludź bądź elf.

Jako, że historia lubi się powtarzać, co? :ym:

Mirza napisał:

Dlaczego od razu nie myślący??? Mormon ty chyba ostatnio jakąś fazę masz na mądrość i myślenie

. I zapomniałeś dodać bez pomocy Galba. Jeździec nie musi być koniecznie taaaaki dobry.

Co do pytania, to jajo może wykluć się po wojnie (w co osobiście nie wierzę

) albo trafić do kogoś przez magię i przeznaczenie, tak jak do Erasia. Np.: Galb i Eraś będą walczyć o jajo, we dwóch jednocześnie rzucą zaklęcie przenoszenia i jajo wyląduje nie wiadomo gdzie, a tam znajdzie je jakiś ludź bądź elf.

Mogłem użyć wyrazu "kretyn", albo czegoś w tym stylu, ale to jest łagodniejsze i nie skupiaj się na szczegółach.(w moim pisaniu) Ja napisałem, że zdobędzie jajo, a jak ma być po stronie Galba (w co osobiście nie wierze) to nie będzie musiał zdobywać.

Naciągane to i już banalne by było... A z resztą taki Jeździec by nie przetrwał.

Zależy od Jeźdźca. Jeśli byłby/byłaby silny/silna (psychicznie, fizycznie, duchowo, emocjonalnie itp.) to potrafił/a/by oprzeć się obu stronom.

PS.: Wiem, że patrze na szczegóły, ale jakoś mi się tak nasunęło

No właśnie. Może wziąć swojego smoka i powiedzieć, że nie będzie walczyć i sobie poleciec za morze, zostawiając wszytskich z szczekami opadniętymi do ziemi

Przynajmniej przeżyłby.

Chyba...

No lepiej by na tym wyszedł jeko układ nerwowy ^^

no skoro musiałby odlecieć za morze to musiałby zrobić to prędko, a z małym smokiem runąłby do morza po kilku milach

Jezdziec nie odleci, bo to jest zupelnie bezzsensowne. Po co Chris mialby stworzyc Jezdzca, ktory bedzie zupelnie niepotrzebny? Jezdzcy i ich smoki to baza tej ksiazki. I raczej bedzie po stronie Vardenow, bo jak niby Eragon ma pokonac trzech Jezdzcow, kiedy nawet nie dokonczyl szkoenia? A wedlug mnie bez sensu byloby dodanie Erasiowi nagle jakiejs super mocy lub energii. To by bylo chyba zbyt banalne i malo ambitne.

I wszyscy się modlimy, żeby tak nie było... Chociaż możliwe, śrenio prawdopodobne, ale możliwe, że tak będzie. :jezor:

Nie doluj mnie...Wiara czyni cuda!!!

Sadze ze

... jezdziec bedzie sojusznikiem Galba wiec Eras bedzie mial do pokonania juz 3 jezdzcow silniejszych od siebie, ale pozornie bo jak nadejdze ten czas to Eragon stnaie sie potezniejszy itp.itd

... wiec dojdzie do walki z Murthe, ktorego Eras pokona po ciezkiej i bardzo wyrownanej walce (a czy mogloby byc inaczej

) wiec jakos wyjdze na to (nie iwem jak ale jakos sie uda

) ze M. sie nawroci i przylaczy do Erasia (sceptyczniep odchodze do tego bo to jest ... glupie?? LOMptcMssc - nie bic =((

) Bedzie wiec 2 vs 2 i wsdzyscy beda HAPPY !!!

A skonczy to sie czym ?? .... obaleniem Galba i jego tyranii

... Eras i Murth znajda swoje wybranki serca (jakie to romantyczne

) po czym ... kto ma to odplynie a kto chce zostac to zostnaie ... i wszyscy zyli dlugo i szczesliwwie hahaha

Uff ale sie napocilem ... komentowac