Forum Saphira.fora.pl Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 O wszystkim :) Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego

PostWysłany: Pon 17:56, 07 Maj 2007 Powrót do góry

Od każdej zasady są wyjątki. Myślisz, że skoro zaistniał tak wielki człowiek jak JP II to teraz do końca świata i jeszcze dłużej ludzie będą zaślepieni? I myślisz, że skoro taki człowiek został Papieżem to teraz wszystkie winy zostały anulowane?
Umówmy się, Wojtyła wiedział o wszystkim, co napisałem. Wiedział i to wykorzystywał w dobrych celach - chciał, aby to się nie powtórzyło. Często naginał dogmaty, ale nikt nie śmiał przeciwstawić się papieżowi.
I za to go cenię.
I przestańcie wreszcie do każdego postu na temat religii wciskać JP II. Jego kwestię tłumaczyłem już wielokrotnie.
Ach, i następnym razem za tak krótki post jak twój daję ostrzezenie słowne, czyli ostatni dzwonek przed warnem, bo najwyraźniej jesteś nowy.
Nie masz co pisać - nie pisz.


Ostatnio zmieniony przez Wodzus dnia Pon 18:13, 07 Maj 2007, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana

PostWysłany: Pon 18:11, 07 Maj 2007 Powrót do góry

Cytat:
Zresztą wg mnie niektóre punkty wcale takie idiotyczne nie są.

Na przykład, które nie są idiotyczne? Bardzo bym się chciała tego dowiedzieć.

Cytat:
I co Wam złego chrześcijanie zrobili albo Jezus?

Cóż, mam takie a nie inne podejście, ponieważ żyję w niemal doszczętnie katolickim kraju, któremu niedaleko do państwa wyznaniowego, co nie przekłada się na mój dobry stosunek do katolików, gdyż uparcie dążą, do narzucenia innym swojej wiary i umieszczenia jej w prawie, co nie za bardzo mi się uśmiecha. Poza tym miejscami czuję się jak zaszczute zwierzę, bo zewsząd otaczają mnie krzyże, wizerunki papieża i jakichś świętych, a w radiu trąbią o każdym święcie katolickim, jakby, co najmniej od tego zależała przyszłość świata, nie mówiąc już o tym, że nasz kraj na każdym kroku podkreśla, jaki to on katolicki i nawet święta państwowe nie mogą się obejść bez obrządku chrześcijańskiego.

Dla mnie idealnie z kościołem i ogólnie z wiarą (jakąkolwiek) rozprawili się Francuzi, przynajmniej żaden kościół im na głowę nie włazi, a i politycy nie mogą jako osoba publiczna chodzić na msze i inne takie. Mogą tam iść tylko jako osoba prywatna.
Zobacz profil autora
Mirza
..::Extreme Shur'tugal::..
..::Extreme Shur'tugal::..



Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 2999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury

PostWysłany: Pon 19:46, 07 Maj 2007 Powrót do góry

Dathedr -> To była ironia. Co prawda, ciężko strawna, dla wierzących, ale przynajmniej (mam taką nadzieję) nie miała na celu obrażenia Chrześcijaństwa. Odpowiedź adekwatna do tematu.

Cytat:
1. Niszczą to, czego nie lubią. Nie muszą mieć więcej powodów.
2. Zniszczyli wiele innych wiar i wyznań i ciągle chcą zdyskredytowaćresztę wyznań.
3. Zabierają wolność.
4. Niemal doszczętnie wyniszczyli szamanizm, za co ich szczerze nie cierpię.
5. No i zamykają umysły wiernych, kłamią i gardzą tymi, którzy myślą inaczej od nich.

Cholera jasna, Wodzus, ja ciebie naprawdę lubię, ale czasami, to zakuta pała jesteś. Czy chrześcijanie matkę ci zgwałcili, ojca siekierą zatłukli, oczy kwasem wypalili, że masz o nich tak jednoznaczną opinię?
1. Co na przykład? Lody śmietankowe? Skórzane spodnie? Bluszcz?
2. Pierwotne wiary nie miały możności przetrwania w obliczu postępującej cywilizacji. W przypadku ludzi pierwotnych wierzenie w coś, czego nie mogli pojąć, było jak najbardziej uzasadnione. Im bardziej postępowała nauka, tym bardziej zaczynano wątpić w to, w co wierzono. Wyobrażasz sobie oddawanie chwały H2O, bądź mieszaninie azotu, tlenu, gazów szlachetnych (i reszty), przemieszczającej się dzięki nierównomiernemu nagrzewaniu skorupy ziemskiej? Bóg pojawił się już u Platona, cztery wieki przed narodzeniem Chrystusa. Niszczenie kultów pogańskich było jednym ze sposobów na ucywilizowanie pozostałych społeczeństw. Prędzej czy później i tak by to nastąpiło. Nie wiem, czy jest za czym tęsknić.
Nie tyle zdyskredytować, co przekonać o ich nieprawdziwości. Skoro wiara katolicka, według katolików jest jedyną słuszną wiarą, z punktu widzenia logiki słuszne jest, by przekonywać innowierców, do jedynej prawdziwej.
3. Komu zabierają wolność? Komu? Wiernym, którzy należą do niego z własnej nieprzymuszonej woli, czy niewierzącym, którzy kościół olewają?
4. Nie rozumiem, co aż tak ciekawego było w kulcie jednostki, odurzeniach alkoholowych i okłamywaniu pozostałych wiernych.
5. Widocznie umysły wiernych nie są tak zamknięte jak być powinny. Wiele wielkich ludzi było przecież chrześcijanami. Kopernik, Tolkien, Newton. Zdawało mi się, że panuje zasada domniemanej niewinności. Dopóki nie masz dowodów, że chrześcijanie w jakiejkolwiek sprawie kłamali, musisz uznać niewinność. Jest jeszcze dialog międzykulturowy, który opiera się na zrozumieniu i równorzędnych warunkach. Kogo gardzą, no kogo?

Jezus był również i Bogiem, sam uważał siebie za Syna Bożego, więc skoro twierdzisz jednocześnie, że był wielkim człowiekiem, a jego boskość została dorobiona, to zaprzeczasz sam sobie, bo z tego wynikałoby, że był przynajmniej chory psychicznie. Uznanie boskości i człowieczeństwa Jezusa nie miało na celu komercji, tylko ustalenie podstawowych zasad nowo kształtującej się wiary. (Jak mieli na tym zarabiać? Sprzedając koszulki i kubki z jego podobizną?)

Cytat:
Myślisz, że skoro zaistniał tak wielki człowiek jak JP II to teraz do końca świata i jeszcze dłużej ludzie będą zaślepieni? I myślisz, że skoro taki człowiek został Papieżem to teraz wszystkie winy zostały anulowane?
Pragnę zauważyć, że wspomniany osobnik, nie tylko został papieżem, ale wiele razy przepraszał za wszystkie zło przez kościół wyrządzone. Ciekawa jestem co mamy zrobić, by zadowolić tych wszystkich, którzy całą przeszłość mają głęboko w dupie, gówno ich obchodzą kiedyśniejsze zbrodnie i mordy, ale wywlekać będą stosy i świętą inkwizycję, tylko po to by pokazać jak zły był i jest Kościół katolicki? Może zbiorowe samobójstwo? Biczowania co niedzielę? Obcięcie rąk, języków? W każdej dyskusji wywlekamy Jana Pawła II, to fakt. Faktem jest, że taki przeciętny niewierzący wie o nim więcej, niż o takim świętym Franciszku. Poza tym wy również za każdym razem informujecie cały świat, a przynajmniej te forum, jaki to Kościół jest zły i nie przeszkadza wam zmęczenie materiału.

Alv -> Jesteś demokratką, prawda? W demokracji rządzi większość. Mniejszość, co prawda, ma swoje prawa, ale musi się podporządkować. Takie są zasady tej gry. Kościół nie może mieszać się do polityki, ale chrześcijaństwo jak najbardziej, zwłaszcza, że walczy o prawa, które uznaje za niezbędne.

Poza tym odpowiednio użyta cholera to wulgaryzm. Zażalenia do panów z PWNu.

PS: To nie miejsce na takie tematy. Na odpowiedź do mojego posta radziłabym przenieść się do tematu w Mniej banalnych tematach. Co prawda, to temat "O wszystkim", jednakże rozmowa tam byłaby właściwsza.
PSS: Wodzus... Nadużywać tak swojej władzy? Aj nieładnie, nieładnie... Nie wprowadza się spraw prywatnych do publicznych dyskusji. odpowiedź jest na temat, a że krótka? Do ilu krótkich (sensownych) komentarzy się przyczepiłeś. Poza tym, Wielki Modzie, nie pierz brudów publicznie. Od tego są PW.
Zobacz profil autora
Rosye
..::HighGuru Shur'tugal::.. (ExtraMod)
..::HighGuru Shur'tugal::.. (ExtraMod)



Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 1556 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: www.rosulztosi.mylog.pl

PostWysłany: Pon 20:31, 07 Maj 2007 Powrót do góry

Wodzus napisał:
"Cholernie" to nie wulgaryzm.
"i niezgodne z nauką Kościoła chrześcijańskiego"
Chyba wiesz, ile ją to obchodzi?

Ojoj. xd To mnie gówno obchodzi. xD znowu zaczyna się walka o chrześcijaństwo. No cóż... uważam że wniosło więcej dobrego niż złego, ostatnio jestem zdania że lepiej od krytykowania jest naprawiać. Wszyscy (w tym ja xD) narzekają i nic nie robią (ja zaczęłam robić!, ambitnie). Bez sensu. :) Co do JPII to ja mam taką odpowiedź:
Image

R.
Zobacz profil autora
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego

PostWysłany: Pon 22:19, 07 Maj 2007 Powrót do góry

A jak się ma sprawa z "gównem"? Chyba nie wulgaryzm, a niezbyt elaganckie, a nie zakazane słowo?
Z drugiej strony wolę napisać "gówno", niż "gó*no". Wygląda głupio, naczy to samo, a ma mniejszą siłę przebicia. Więc chyba wolę odgwiazdkowaną wersje...
Zobacz profil autora
Mirza
..::Extreme Shur'tugal::..
..::Extreme Shur'tugal::..



Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 2999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury

PostWysłany: Pon 22:21, 07 Maj 2007 Powrót do góry

Gówno to prozaizm. Ha. Cenzury nie trzeba, aczkolwiek niekulturalne jest. <-Jednolinijkowy post.

Ale konkretny i tresciwy, inaczej było z "a przykładem tego wszystkiego był Jan Paweł II", który treści zawierał bardzo mało, nic nie wniósł (przerabialiśmy to tysiąc razy) i nie pomógł w dyskusji, ponadto naładowany był złymi emocjami i ironią.
Twój Ulubiony Mod (<--- to żart, nie bierz tego na poważnie, bo chyba raz wzięłaś...)
Zobacz profil autora
Dathedr
..::3rd League Shur'tugal::..
..::3rd League Shur'tugal::..



Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 45 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Wto 15:57, 08 Maj 2007 Powrót do góry

Mirza napisał:
Dathedr -> To była ironia. Co prawda, ciężko strawna, dla wierzących, ale przynajmniej (mam taką nadzieję) nie miała na celu obrażenia Chrześcijaństwa. Odpowiedź adekwatna do tematu.

Cytat:
1. Niszczą to, czego nie lubią. Nie muszą mieć więcej powodów.
2. Zniszczyli wiele innych wiar i wyznań i ciągle chcą zdyskredytowaćresztę wyznań.
3. Zabierają wolność.
4. Niemal doszczętnie wyniszczyli szamanizm, za co ich szczerze nie cierpię.
5. No i zamykają umysły wiernych, kłamią i gardzą tymi, którzy myślą inaczej od nich.

Cholera jasna, Wodzus, ja ciebie naprawdę lubię, ale czasami, to zakuta pała jesteś. Czy chrześcijanie matkę ci zgwałcili, ojca siekierą zatłukli, oczy kwasem wypalili, że masz o nich tak jednoznaczną opinię?
1. Co na przykład? Lody śmietankowe? Skórzane spodnie? Bluszcz?
2. Pierwotne wiary nie miały możności przetrwania w obliczu postępującej cywilizacji. W przypadku ludzi pierwotnych wierzenie w coś, czego nie mogli pojąć, było jak najbardziej uzasadnione. Im bardziej postępowała nauka, tym bardziej zaczynano wątpić w to, w co wierzono. Wyobrażasz sobie oddawanie chwały H2O, bądź mieszaninie azotu, tlenu, gazów szlachetnych (i reszty), przemieszczającej się dzięki nierównomiernemu nagrzewaniu skorupy ziemskiej? Bóg pojawił się już u Platona, cztery wieki przed narodzeniem Chrystusa. Niszczenie kultów pogańskich było jednym ze sposobów na ucywilizowanie pozostałych społeczeństw. Prędzej czy później i tak by to nastąpiło. Nie wiem, czy jest za czym tęsknić.
Nie tyle zdyskredytować, co przekonać o ich nieprawdziwości. Skoro wiara katolicka, według katolików jest jedyną słuszną wiarą, z punktu widzenia logiki słuszne jest, by przekonywać innowierców, do jedynej prawdziwej.
3. Komu zabierają wolność? Komu? Wiernym, którzy należą do niego z własnej nieprzymuszonej woli, czy niewierzącym, którzy kościół olewają?
4. Nie rozumiem, co aż tak ciekawego było w kulcie jednostki, odurzeniach alkoholowych i okłamywaniu pozostałych wiernych.
5. Widocznie umysły wiernych nie są tak zamknięte jak być powinny. Wiele wielkich ludzi było przecież chrześcijanami. Kopernik, Tolkien, Newton. Zdawało mi się, że panuje zasada domniemanej niewinności. Dopóki nie masz dowodów, że chrześcijanie w jakiejkolwiek sprawie kłamali, musisz uznać niewinność. Jest jeszcze dialog międzykulturowy, który opiera się na zrozumieniu i równorzędnych warunkach. Kogo gardzą, no kogo?

Jezus był również i Bogiem, sam uważał siebie za Syna Bożego, więc skoro twierdzisz jednocześnie, że był wielkim człowiekiem, a jego boskość została dorobiona, to zaprzeczasz sam sobie, bo z tego wynikałoby, że był przynajmniej chory psychicznie. Uznanie boskości i człowieczeństwa Jezusa nie miało na celu komercji, tylko ustalenie podstawowych zasad nowo kształtującej się wiary. (Jak mieli na tym zarabiać? Sprzedając koszulki i kubki z jego podobizną?)

Cytat:
Myślisz, że skoro zaistniał tak wielki człowiek jak JP II to teraz do końca świata i jeszcze dłużej ludzie będą zaślepieni? I myślisz, że skoro taki człowiek został Papieżem to teraz wszystkie winy zostały anulowane?
Pragnę zauważyć, że wspomniany osobnik, nie tylko został papieżem, ale wiele razy przepraszał za wszystkie zło przez kościół wyrządzone. Ciekawa jestem co mamy zrobić, by zadowolić tych wszystkich, którzy całą przeszłość mają głęboko w dupie, gówno ich obchodzą kiedyśniejsze zbrodnie i mordy, ale wywlekać będą stosy i świętą inkwizycję, tylko po to by pokazać jak zły był i jest Kościół katolicki? Może zbiorowe samobójstwo? Biczowania co niedzielę? Obcięcie rąk, języków? W każdej dyskusji wywlekamy Jana Pawła II, to fakt. Faktem jest, że taki przeciętny niewierzący wie o nim więcej, niż o takim świętym Franciszku. Poza tym wy również za każdym razem informujecie cały świat, a przynajmniej te forum, jaki to Kościół jest zły i nie przeszkadza wam zmęczenie materiału.

Alv -> Jesteś demokratką, prawda? W demokracji rządzi większość. Mniejszość, co prawda, ma swoje prawa, ale musi się podporządkować. Takie są zasady tej gry. Kościół nie może mieszać się do polityki, ale chrześcijaństwo jak najbardziej, zwłaszcza, że walczy o prawa, które uznaje za niezbędne.

Poza tym odpowiednio użyta cholera to wulgaryzm. Zażalenia do panów z PWNu.

PS: To nie miejsce na takie tematy. Na odpowiedź do mojego posta radziłabym przenieść się do tematu w Mniej banalnych tematach. Co prawda, to temat "O wszystkim", jednakże rozmowa tam byłaby właściwsza.
PSS: Wodzus... Nadużywać tak swojej władzy? Aj nieładnie, nieładnie... Nie wprowadza się spraw prywatnych do publicznych dyskusji. odpowiedź jest na temat, a że krótka? Do ilu krótkich (sensownych) komentarzy się przyczepiłeś. Poza tym, Wielki Modzie, nie pierz brudów publicznie. Od tego są PW.


Mirza, dziękuję serdecznie za ten post, nie miałem wczoraj czasu odpisać więcej..

Teraz rozpisywać się za bardzo nie muszę. Nikt Was nie będzie zmuszał do wiary. Kwestia zarobków na boskości Jezusa. Te wszystkie cuda były zmyślone? Iluzja? Sztuczka ? Kłamstwo? Tysiące ludzi dało się omamić?
No i kto właśnie na tej boskości zarobił? Prześladowani chrześcijanie? A jeśli cuda były prawdziwe TO CO? Zwyczajni, choć wielcy ludzie dokonują cudów? Ja nie.
Słyszeliście o cudach świętych? Były ich tysiące, każdy udowodniony osobno. Przez całkowicie niezależnych specjalistów, znakomicie wykształconych.

10, 27, 17, 13. Te punkty głupie mi się nie wydają [nie tylko te].

Wodzus. Jana Pawła II uważasz za wielkiego człowieka ale on też dał się zwieść chrześcijaństwu?


A co do "nie płakałem po papieżu". Wasza/ Twoja sprawa. Ja płakałem. I nie byłem sam.
Zobacz profil autora
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego

PostWysłany: Wto 16:18, 08 Maj 2007 Powrót do góry

"Jana Pawła II uważasz za wielkiego człowieka ale on też dał się zwieść chrześcijaństwu?"
Drugi post od góry na tej stronie w tym temacie. Przeczytaj. Zrozum. Potem się wypowiadaj.

"Te wszystkie cuda były zmyślone? Iluzja? Sztuczka ? Kłamstwo? Tysiące ludzi dało się omamić?"
Tysiące ludzi uwierzyło, że Kaczyński nadaje ię na prezydenta, a Giertych na ministra...
A jesli amam ci tłumaczyć - tak, możliwe, że cuda były zmyślone. Ale wcale tak nie twierdzę. Nie uważam, ze były zmyślone, bo były prawdziwe.
Otóż, podaję link do ważnego artykułu:
[link widoczny dla zalogowanych]
odszukaj haslo "myślokształt"
Poza tym, Dalajlamowie też dokonują cudów. I mnisi buddyjscy. I Szamani, których tak często przytaczam.

"Zwyczajni, choć wielcy ludzie dokonują cudów? Ja nie."
Piłsudski też cudów nie dokonywał, a był wielki w moim mniemaniu. A co ty zrobiłeś takiego, żebyś został bohaterem tysięcy ludzi?

"No i kto właśnie na tej boskości zarobił? Prześladowani chrześcijanie?"
Oni zarobili na tym tyle, że potrzebowali kogoś, kto wyda im się spaniały i wielki. Kto ich poprowadzi. Uważam, ze Jezus miał po prostu ogromnie ogromna charyzmę i odwagę, i tym (nieświadomie) pobudził ludzi do wymyślania jego boskości.

Polecam obejrzeć w całości film "Jesus Christ Superstar". Duzo daje do myślenia.
a w "Braveheart" jest świetna scena.
Siedzą jacyś ludzie i jeden drugiemu opowiada przyciszonym głosem:
- Podobno William Wallace ściął dziesięć głów jednym pociągnięciem miecza...

Przemyśl sobie, dlaczego opisałem tutaj tą scenę.

"10, 27, 17, 13. Te punkty głupie mi się nie wydają [nie tylko te]."
Nie są głupie. Oznaczają, że dziecko ma poważne problemy ze obą lub swoją psyciką. I nie oznacza, e jest gothem ani satanistą.

10.Bierze narkotyki.

Nie tylko goci biorą narkotyki. Sataniści też nie musza brać narkotyków, podobnie jak goci.

13.Tnie się, przypala lub robi sobie krzywdę w kazdy inny sposób. (To satanistyczny rytuał, który poprzez ból odwraca uwagę od światła Pana naszego i Jego miłości. Poszukuj pomocy u psychologa.)

Sorry za moją reakcję, ale CO ZA DEBIL NAPISAŁ TEN PUNKT? To ni jest satanistyczny rytuał, bo sataniści wielbią samych siebie i nigdy nie robią sobie krzywdy, jeśli inne (chore) rytuały tego nie wymagają. Ale ciecie samo w sobie nie jest rytałem.
Jeśli ktoś się tnie, aby przysporzyć sobie bólu, to oznacza, że ma kompleksy. Głębokie.

17.Nie lubi światła słonecznego oraz innego światła.
A ja nie lubie bo mam skórę podaną na przebarwienia i ogólnie mocno wysuszoną, podatną na oparzenia. Kiedyś ydzień nie mogłem sie o nic oprzeć, bo przez pół godziny byłem na słońcu (pod olejkiem z dobrym, odpowiednim filtrem).

27.Pije krew lub wyraża zainteresowanie w tym kierunku.(Wampiry wierza, że to sposób by dosięgnąć Szatana. Takie zachowanie jest niebezpieczne i trzeba oduczyć tego NATYCHMIAST.)
Znowu debilizm. To oznacza, że ma wielkie problemy psychicznei utożsamia się z wampirem. Przy czym, zagorzali chrześcijanie też często coś takiego robią. Bo choroby psychiczne wymykają się klasyfikacji.

Te punkty są WYJĄTKOWO głupie, reszta punktów jest OSZAŁAMIAJĄCO głupia.
Zobacz profil autora
Dathedr
..::3rd League Shur'tugal::..
..::3rd League Shur'tugal::..



Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 45 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Wto 18:15, 08 Maj 2007 Powrót do góry

Wodzus napisał:
"Jana Pawła II uważasz za wielkiego człowieka ale on też dał się zwieść chrześcijaństwu?"
Drugi post od góry na tej stronie w tym temacie. Przeczytaj. Zrozum. Potem się wypowiadaj.

"Te wszystkie cuda były zmyślone? Iluzja? Sztuczka ? Kłamstwo? Tysiące ludzi dało się omamić?"
Tysiące ludzi uwierzyło, że Kaczyński nadaje ię na prezydenta, a Giertych na ministra...
A jesli amam ci tłumaczyć - tak, możliwe, że cuda były zmyślone. Ale wcale tak nie twierdzę. Nie uważam, ze były zmyślone, bo były prawdziwe.
Otóż, podaję link do ważnego artykułu:
[link widoczny dla zalogowanych]
odszukaj haslo "myślokształt"
Poza tym, Dalajlamowie też dokonują cudów. I mnisi buddyjscy. I Szamani, których tak często przytaczam.

"Zwyczajni, choć wielcy ludzie dokonują cudów? Ja nie."
Piłsudski też cudów nie dokonywał, a był wielki w moim mniemaniu. A co ty zrobiłeś takiego, żebyś został bohaterem tysięcy ludzi?

"No i kto właśnie na tej boskości zarobił? Prześladowani chrześcijanie?"
Oni zarobili na tym tyle, że potrzebowali kogoś, kto wyda im się spaniały i wielki. Kto ich poprowadzi. Uważam, ze Jezus miał po prostu ogromnie ogromna charyzmę i odwagę, i tym (nieświadomie) pobudził ludzi do wymyślania jego boskości.

Polecam obejrzeć w całości film "Jesus Christ Superstar". Duzo daje do myślenia.
a w "Braveheart" jest świetna scena.
Siedzą jacyś ludzie i jeden drugiemu opowiada przyciszonym głosem:
- Podobno William Wallace ściął dziesięć głów jednym pociągnięciem miecza...

Przemyśl sobie, dlaczego opisałem tutaj tą scenę.

"10, 27, 17, 13. Te punkty głupie mi się nie wydają [nie tylko te]."
Nie są głupie. Oznaczają, że dziecko ma poważne problemy ze obą lub swoją psyciką. I nie oznacza, e jest gothem ani satanistą.

10.Bierze narkotyki.

Nie tylko goci biorą narkotyki. Sataniści też nie musza brać narkotyków, podobnie jak goci.

13.Tnie się, przypala lub robi sobie krzywdę w kazdy inny sposób. (To satanistyczny rytuał, który poprzez ból odwraca uwagę od światła Pana naszego i Jego miłości. Poszukuj pomocy u psychologa.)

Sorry za moją reakcję, ale CO ZA DEBIL NAPISAŁ TEN PUNKT? To ni jest satanistyczny rytuał, bo sataniści wielbią samych siebie i nigdy nie robią sobie krzywdy, jeśli inne (chore) rytuały tego nie wymagają. Ale ciecie samo w sobie nie jest rytałem.
Jeśli ktoś się tnie, aby przysporzyć sobie bólu, to oznacza, że ma kompleksy. Głębokie.

17.Nie lubi światła słonecznego oraz innego światła.
A ja nie lubie bo mam skórę podaną na przebarwienia i ogólnie mocno wysuszoną, podatną na oparzenia. Kiedyś ydzień nie mogłem sie o nic oprzeć, bo przez pół godziny byłem na słońcu (pod olejkiem z dobrym, odpowiednim filtrem).

27.Pije krew lub wyraża zainteresowanie w tym kierunku.(Wampiry wierza, że to sposób by dosięgnąć Szatana. Takie zachowanie jest niebezpieczne i trzeba oduczyć tego NATYCHMIAST.)
Znowu debilizm. To oznacza, że ma wielkie problemy psychicznei utożsamia się z wampirem. Przy czym, zagorzali chrześcijanie też często coś takiego robią. Bo choroby psychiczne wymykają się klasyfikacji.

Te punkty są WYJĄTKOWO głupie, reszta punktów jest OSZAŁAMIAJĄCO głupia.



Przeczytałem. Zrozumiałem. Ale skoro JP II wiedział o tych domniemanych przewinieniach chrześcijan [ te które wymieniłeś wyjaśniła Mirza], to czemu wierzył? Zresztą nikt tutaj nie mówi, że wszyscy chrześcijanie są uosobieniem dobra. Ale zrobili więcej dobrego [ o wiele więcej], niż złego i ciągle starają się być lepszymi [ Ci prawdziwi chrześcijanie].

Z tym że w te "sztuczki" uwierzyły miliardy osób. Wszyscy się mylą? I to przy cudach?. Podaj mi przykład cudu lamów buddyjskich, proszę. A myślokształt? Nie rozumiem. Możesz udowodnić jego istnienie? W Jezusa ludzie wierzyli, dodatkowo mieli dowody. Proszę więc o dowód cudu jakiegoś mnicha buddyjskiego lub szamana.

Piłsudski cudów nie dokonywał. A sam nie zaprzeczyłeś że cuda Jezusa i świętych były auntentyczne. A co do mojej wielkości, przepraszam. Błąd językowy/orograficzny/stylistyczny.

Oni szukali wodza, "kogoś kto ich poprowadzi" i nie chrześcijanie a Żydzi. Jezus głosił miłość i nie wzywał do wojny. Wzywał do rozdawania majątku ubogim i uczciwego życia.

Rozumiem czemu opisałeś tą scenę. O ile jednak wyczyny szermierza łatwo wyolbrzymić, o tyle trudno przesadzić w opisie cudu. Przecież właściwie ścięcie 10 ludzi jednym pociągnięciem miecza nie jest niemożliwe [ choć prawie niemożliwe i z pewnością wyolbrzymione].

Co do punktów. Branie narkotyków, przypalanie się, cięcie się, i picie krwi jest nienormalne. To oczywiste, że osoby zachowujące się w ten sposób nie muszą być żadnymi gothami, zresztą nie o tym pisałem. Co do światła przepraszam, takie wypadki są chyba jednak rzadkie...

A zagorzali chrześcijanie piją krew? Pierwsze słyszę. Picie krwi jest chyba niezgodne z nauką Kościoła [ tu już musiałbyś zapytać kogoś mądrzejszego ode mnie, ale mogę powiedzieć, że jeśli chodzi o ludzką krew, to w 100% jest niezgodne z Pismem Świętym a picie krwi zwierzą t też nie jest praktyką chrześcijan].

Ach i co do tego, że Rosye nie obchodzi nauka Kościoła. W takim razie nie pisałbym że chrześcijańskim sposobem zabicia [ zabijanie już jest niechrześcijańskie] jest ugotowanie w oleju czy ukrzyżowanie. Skoro nawet się nie interesujesz tym, co jest chrześcijańskie, to nie pisz o chrześcijańskich sposobach zabijania.
Zobacz profil autora
Rosye
..::HighGuru Shur'tugal::.. (ExtraMod)
..::HighGuru Shur'tugal::.. (ExtraMod)



Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 1556 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: www.rosulztosi.mylog.pl

PostWysłany: Wto 18:50, 08 Maj 2007 Powrót do góry

Dathedr napisał:


Ach i co do tego, że Rosye nie obchodzi nauka Kościoła. W takim razie nie pisałbym że chrześcijańskim sposobem zabicia [ zabijanie już jest niechrześcijańskie] jest ugotowanie w oleju czy ukrzyżowanie. Skoro nawet się nie interesujesz tym, co jest chrześcijańskie, to nie pisz o chrześcijańskich sposobach zabijania.

Ojoj. Raz- kochanie ja jestem dziewczyną, dwa- to byłą ironia (i-r-o-n-i-a czegoś nie zrozumiałeś? Myślałam ze taką ironie wyczuje nawet dziecko z przedszkola, jak widać pomyliłam się, sorry ja niewinna) Trzy, mój drogi uważaj bo wchodzisz na niebezpieczne obszary, zaraz Twoje marne,głupie i żałosne argumenty zostaną podważone i wyjdziesz na idiotę (tudzież jeśli nie podoba Ci się moje słownictwo, na osobnika o małym ilorazie inteligencji )
Ros.
Zobacz profil autora
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego

PostWysłany: Wto 18:58, 08 Maj 2007 Powrót do góry

"Zrozumiałem. Ale skoro JP II wiedział o tych domniemanych przewinieniach chrześcijan [ te które wymieniłeś wyjaśniła Mirza], to czemu wierzył?"
Co najmniej dziwne pytanie... Czy jeśli wiesz, że nożem można zabic, to przestajesz wierzyc w jego istnienie?
On był jednym z naprawde niewielu chrześcijan - starał się doskonali, zastanawiał nad wiarą, czesto ją naginał, pomimo, że wiedział o tym, że jakieś 75% chrześcijan wierzy na pokaz, albo dlaego, ze nie chce im się myśleć.
Ja naprawde cenię prawdziwych chrześcijan - tych niegłpich, którzy myślą. A to jest to 25%, nie więcej.

"Z tym że w te "sztuczki" uwierzyły miliardy osób. Wszyscy się mylą? I to przy cudach?."
Ale myslokształt to nie sztuczka. To prawdziwy kształt stworzony jednak umyłem człowieka, nie majacy własnej świadomości.
Dlaczego uwierzyli? Bo to bylo prawdziwe, ale oni te sytuacje źle odczytali.

" A myślokształt? Nie rozumiem. Możesz udowodnić jego istnienie?"
Ciężko będzie, bo nie umiem sam go stworzyć, a myśloksztąłtu nie da się zarejestrować.
Ale wierze w niego, bo widziałem myślokształt stworzony przez pewnego człowieka.

"W Jezusa ludzie wierzyli, dodatkowo mieli dowody."
Tę kwestię juz tłumaczyłem - Biblia nie jest dowodem. Acha, i sam Jezus istniał - Bóg Jezus, moim zdaniem nie.

"A sam nie zaprzeczyłeś że cuda Jezusa i świętych były auntentyczne."
Akurat cuda świętych to parę moich znajomych może powtórzyć. Ci święci wcale nie byli wielkimi ludźmi tylko osobami które przz pzypadek wyzwolili z siebie dużą moc, którą posiada każdy.
Trochę to zawiłe, ale wiem, o czym mówię.

"Oni szukali wodza, "kogoś kto ich poprowadzi" i nie chrześcijanie a Żydzi. Jezus głosił miłość i nie wzywał do wojny. Wzywał do rozdawania majątku ubogim i uczciwego życia."
Czy ja przeczę? Oni po prostu zaczęli sobie wyobrażać, ze jest Bogiem.

"O ile jednak wyczyny szermierza łatwo wyolbrzymić, o tyle trudno przesadzić w opisie cudu."
Jest akurat całkowicie odwrotnie.

"Przecież właściwie ścięcie 10 ludzi jednym pociągnięciem miecza nie jest niemożliwe [ choć prawie niemożliwe i z pewnością wyolbrzymione]."
Jest niemożliwe, niewykonalne w bitwie.
Musiałbyś:
1. Zebrać dziesięciu ludzi, którzy by mogli ustawić swoje szyje w prostej linii.
2. Mieć miecz ostrzejszy od skalpela.
3. I Wytrzmalszy od tytanu.
4. Wsiąśc na konia i na koniu ściąć tę grupkę ludzi.
Możliwe?

"To oczywiste, że osoby zachowujące się w ten sposób nie muszą być żadnymi gothami, zresztą nie o tym pisałem"
Ale te punkty wchodziły w skład artykułu, który zakłada, ze takie osoby muszą być gothami, i że każdy goth robi takie rzeczy. I dlatego są kretyńskie (punkty).

Zagorzali chrześcijanie przy prostym schoreniu psychicznym mogą pić krew. Mogą codziennie chodzić do Koscioła, spowiadać się, ogólnie być uznawane za wzorowych katolików.

"Skoro nawet się nie interesujesz tym, co jest chrześcijańskie"
To, ze sie interesuje,nie wyklucza tego, ze nie obchodzą jej nauki. Ona się interesuje.

"Co do światła przepraszam, takie wypadki są chyba jednak rzadkie..."
Sam znam trzy takie osoby i jednego chłopaka, któremu kiedyś, gdy był mały pękła skóra na plecach i ma nieusuwalne blizny, które dobrze widać na słońcu. i dlatego nie lubi słońca.

"Proszę więc o dowód cudu jakiegoś mnicha buddyjskiego lub szamana."
Siedzenie przez 7 dni w temperaturze -30 C bez ubrania (buddysta).

Druga wojna światowa, niemieccy oficerowieprzychodzą do świątyni uddyjskiej, robią zdęcia. Podchodzi do nich czternasty Dalajlama - Tenzin Gjatso i mówi "nie wyniesiecie naszych tajemnic". Ci Go opluli i tydzień później wracają do Furhera.
Zdjęcia wyszły całkowicie białe, mimo, że świątynia była odpowiednio oświetlona.

Pewien neoszaman uleczył raka, który był uznany przez lekarzy jako rak niewyleczalny.

Każde dziecko które czymś zasłynęło w Tybecie i narodziło się po śmierci ostatniego Dalajlamy a więc jest potencjalną inkarnacją jest w wieku czterach lat (oni już wtedy potrafią mówić składnie) sprawdzane w taki oto sposób:
kładzie się przed nim wszystkie przedmioty świątynne i musi ono opisać każde z nich (przeznaczenie, miejsce przypisane w świątyni, kolejnosć uzywania).
To, które zrobi to idealnie, zostaje Dalajlamą.

Szamani potrafią w ciągu godziny medytacji wyleczyć nawet ciężkie choroby (zapalenie płuc, gruźlica) u każdego poza samym szamanem (nie moga uzdowć sami siebie)
i nie robią tego od święta - jak Jezus. Robią to nawet raz w tygodniu.

Nie wierzysz - nie wierz. Ja wiem, ze to prawda.
Zobacz profil autora
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana

PostWysłany: Wto 19:46, 08 Maj 2007 Powrót do góry

Cytat:
Te wszystkie cuda były zmyślone? Iluzja? Sztuczka ? Kłamstwo? Tysiące ludzi dało się omamić?

Na cuda Jezusa nie ma żadnego dowodu, bo po pierwsze ludzie, którzy mogli je widzieć, to już dawno się proch i pył rozsypali, a po drugie, nawet, jeśli są opisane w ewangeliach, to i tak nikt, kto to opisał, tego nie widział, więc są to źródła bardzo mało wiarygodne.

Cytat:
Słyszeliście o cudach świętych? Były ich tysiące, każdy udowodniony osobno. Przez całkowicie niezależnych specjalistów, znakomicie wykształconych.

O ile się nie mylę to beatyfikacji osób świętych zajmują się dostojnicy kościelni, a wierz mi, że ich opinia jest nie do końca obiektywna.

Cytat:
No i kto właśnie na tej boskości zarobił? Prześladowani chrześcijanie?

Wiesz, obecnie Kościół nie jest instytucja specjalnie biedną, raczej bym powiedziała, że całkiem bogatą.
Co do prześladowania to w końcu chrześcijanie wzięli 'odwet' ostatecznie przez niemal całe średniowiecze tępili innowierców i szło im to całkiem nieźle.

Cytat:
Z tym że w te "sztuczki" uwierzyły miliardy osób. Wszyscy się mylą? I to przy cudach?

Rzekome cudy, które iluś (niewielu) ludzi widziało, nie dają się w żaden sposób udowodnić, poza tym równie dobrze może to być coś, co jeszcze nie daje się wyjaśnić naukowo, albo po prostu nikt się za to jeszcze nie zabrał.
Ale wracając do tego, co chciałam powiedzieć. Grałeś kiedyś w głuchy telefon? Tylko taki z naprawdę wieloma osobami? Mniej więcej takie są skutki, kiedy, rzekomy cud jest opowiadany i przekazywany z ust do ust.
Zobacz profil autora
Dathedr
..::3rd League Shur'tugal::..
..::3rd League Shur'tugal::..



Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 45 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Śro 16:23, 09 Maj 2007 Powrót do góry

Rosye
Raz- nie zauważyłem błedu w zacytowanym tekście [w odmianie przez rodzaje]. Dwa- ta ironia uderzała w chrześcijan. Wolnośc słowa chyba jest, ale z poszanowaniem wszystkich. Trzy- skoro moje argumenty są idiotyczne to udowodnij, że nie mam racji.

Wodzus
Jan Paweł II nie naginał wiary. Był wzorowym chrześcijaninem, a wiarę naginają Ci, dla których jest ona niewygodna.

Skoro nie potrafisz dowieśc istnienia myślokształtu to może on być zwykłym wymysłem [choć nie twierdzę, że tak jest].

Nie mówię o Biblii. Mówię o cudach.

Święci wskrzeszali. Jezus tak samo. I robił to na zawołanie. A twoi przyjaciele potrafią wskrzeszać?

Jezus mówił że jest Bogiem. Oni nie wyobrażali sobie tego. On im to mówił.

Wystarczy, że wykazał się heroizmem w bitwie i zaczął pracować "głuchy telefon".

Napisałem prawie niemożliwe. A co do twoich argumentów: nie muszą ustawiać się w jednej linii, są materiały wytrzymalsze od metalów [tytanu też], a wsiąście na konia i zabicie 10 ludzi za jednym machnięciem miecza jest możliwe [choć napisałem że z pewnością wyoblrzymione], ale nierealne.

Tu się zgadzam i nie przeczyłem temu.

Ale nie słyszałem o piciu krwi przez katolików/chrześcijan i nie jest to precedensem.

Wydaje mi się, że się wyklucza.

Przeprosiłem... Nadal wydaje mi się, że większości społeczeństwa to nie dotyczy, a światłowstręt u większości jest nienormalny.

A czemu 1 cud jest cudem [ czemu jest niezwykły?]

Są inne możliwości zepsucia aparatu, albo prześwietlenie zdjęc przy wywoływaniu.

Jakich lekarzy? Jest PEWNE, że to był cud? Może naturalny, jeszcze nie odkryty sposób leczenia?

Nietrudno domyślić się przeznaczenia poszczególnych przedmiotów.

Jezus czynił cuda na zawołanie. Nie od święta [chociaż dla uzdrowionego to z pewnością było święto. A wyleczenia? Wyleczenie z grużlicy nie jest cudem. Szczególnie obecnie, nawet przy innych technikach leczenia. Więc nie przekonuje mnie to

Przepraszam, nie mam już dzisiaj czasu odpowiedzieć na post Alveanera, postaram się zrobić to jutro...
Zobacz profil autora
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego

PostWysłany: Śro 17:03, 09 Maj 2007 Powrót do góry

"Jan Paweł II nie naginał wiary. Był wzorowym chrześcijaninem, a wiarę naginają Ci, dla których jest ona niewygodna."
Nie podejmuje sie odpowidanai na ten argument, bo to jak tłuczenie grochem o ścianę. dwa razy już tłumaczyłem. co za dużo to niezdrowo.

"Skoro nie potrafisz dowieśc istnienia myślokształtu to może on być zwykłym wymysłem [choć nie twierdzę, że tak jest]."
Skoro nie potrafisz udowodnić istnienia cudów, to może są zwykłymi wymysłami?

"Nie mówię o Biblii. Mówię o cudach."
Nie bardzo wiem, do czego to odnieść, bo jesli do mojego trzeciego akapitu, to kłania się czytni ze zrozumieniem.

"Święci wskrzeszali. Jezus tak samo. I robił to na zawołanie. A twoi przyjaciele potrafią wskrzeszać?"
Który święty wskrzeszał? A co do Jezusowego wskrzeszania - to wiemy tylko z Bibli i pochodnych, a na ich temat już się wypowiadałem.

"Jezus mówił że jest Bogiem. Oni nie wyobrażali sobie tego. On im to mówił."
A wiemy to z Biblii, ta?

"Wystarczy, że wykazał się heroizmem w bitwie i zaczął pracować "głuchy telefon"."
Znowu nie wiem, do czego to odnieść. nieskładnosć myśli? czytanie ze zrozumieniem?

"A co do twoich argumentów: nie muszą ustawiać się w jednej linii, są materiały wytrzymalsze od metalów [tytanu też], a wsiąście na konia i zabicie 10 ludzi za jednym machnięciem miecza jest możliwe [choć napisałem że z pewnością wyoblrzymione], ale nierealne."
Musza byc w jednej linii, bo jak nie, koleś nie da rady jednym cięciem zdjąć im czapek.
Minerały nie nadają się na broń - nie da się ich do odpowiedniego kształtu spiłować, a jeśli się uda - powierzchnia będzie zbyt rozciągnięa, i micz się złami przy machnięciu.

"Ale nie słyszałem o piciu krwi przez katolików/chrześcijan i nie jest to precedensem."
Są dwa wyjścia:
1. Albo nadal nie rozumiesz o co chodzi (każdy może pić krew, katolik tez. To, że pije krew, nie oznacza, ze nie jest katolikiem - może nikt o tym nie wiedzieć, więc za katolika będzie uważany - i bądź tu mądry...)
2. Albo głuchy jesteś na wiadomości, które mogłyby Cię zmusić do rozmyślań nad wiarą. Tak zwany "wybiórczy słuch" - połowa Polaków ma tę przypdałość.

"Wydaje mi się, że się wyklucza."
a nie. Mnie też nie obchodzi, co religia na mój temat myśli, a chrześcijaństwem się interesuję - wiem o nim pewnie więcej od niektórych katolików. Niektórych tzn. ok 30%

"Przeprosiłem... Nadal wydaje mi się, że większości społeczeństwa to nie dotyczy, a światłowstręt u większości jest nienormalny."
Nienormalny to jest Jack Sparrow, bo mu główkę na bezludnej wyspie przegrzało. Światłowstręt jest dziwny.
Chłopie, przecież osób, które w ogóle boją się słońca jest WYJĄTKOWO mało, a jakieś 80% tych ludzi to osoby z jakąś przypadłością. te 20% to najpewniej sześciolatki z wybujałą wyobraźnią którym tatusiowie pokazywali gry takie jak Resident Evil (znam takiego)

"A czemu 1 cud jest cudem [ czemu jest niezwykły?]"
Cud, który podałem:
"Siedzenie przez 7 dni w temperaturze -30 C bez ubrania (buddysta)."
Może nie zrozumiałeś - on w tym czasie mógł robic wszystko, żadne naczynia krwionośne nie pęły, przetrwał i cały czas był w dobrej formie.
Byłeś przytomny, gdy to pisałeś?

"Są inne możliwości zepsucia aparatu, albo prześwietlenie zdjęc przy wywoływaniu."
Nie podalem ważnej okolicznosci - one zostały BARDZO dobrze wywołane.
Zacieśniam krąg poszukiwań - nie było ŻADNYCH błędów przy robieniu zdjęcia. Nikt nie przeszkadzał. Padły tylko słowa mnicha.

"Jakich lekarzy? Jest PEWNE, że to był cud? Może naturalny, jeszcze nie odkryty sposób leczenia?"
Specjalistów. Normalnych specjalistów.
Jeśli normalnym sposobem nazywasz medytacje przy chorym i maź biorącą się znikąd w ręku szamana...

"Nietrudno domyślić się przeznaczenia poszczególnych przedmiotów."
W wieku czterech lat? I wykryć miejsca gdzie powinny być ustawione w nieznanym sobie miejscu? (przecież musieli to dziecko przewieść do świątyni byłego Dalajlamy...). Zaznaczam, bo chyba nie wiesz, że w buddyźmie wystrój świątyni jest dowolny, zależny od wiernych.

"Jezus czynił cuda na zawołanie."
Cóż, z Biblii wiemy o ledwo kilku...

"Wyleczenie z grużlicy nie jest cudem."
Poprzez medytację... nie, nie jest. To normalne, że ktoś koło kogoś siada, i ten w ciągu godziny spokojnie pali papieroski.

Alveaner to ona...

Wiesz co, zauważyłem, że masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Trochę ci to nie wychodzi.

Kilka rzeczy tłumaczyłem drugi raz, choć mi sie nie chciało...
Zobacz profil autora
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana

PostWysłany: Śro 18:01, 09 Maj 2007 Powrót do góry

Cytat:
Święci wskrzeszali. Jezus tak samo. I robił to na zawołanie.

Jasne... Poproszę na to naukowe dowody, jeśli łaska.

Cytat:
Jezus mówił że jest Bogiem. Oni nie wyobrażali sobie tego. On im to mówił.

Jeszcze lepiej, wiesz mówić to ludzie sobie mogą różne rzeczy, ale nawet 3/4 z nich nie jest prawdą.

Cytat:
Przepraszam, nie mam już dzisiaj czasu odpowiedzieć na post Alveanera

Nie, Alveanera, tylko Alveaner, jestem płci żeńskiej kotku.

Wodzus, czasami to jak czytam Twoje posty to w głowę zachodzę, jak inteligentny człowiek może wierzyć w połowę tych rzeczy, które opisujesz, jako przykłady szamanizmu czy 'cuda' mnichów buddyjskich, swoją drogą nie sądzę, popraw mnie, jeśli się mylę, żebyś widział coś takiego na własne oczy, lub przeczytał to w jakimś naukowym czasopiśmie, więc Twoja wiedza nie opiera się na zbyt wiarygodnych źródłach (acha Internetu, za bardzo wiarygodne źródło bym nie uznała, gdyż większość tego, co w nim się znajduje to zazwyczaj zmyślone historie i takie).
Zobacz profil autora
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego

PostWysłany: Śro 18:26, 09 Maj 2007 Powrót do góry

Jak? Bo wiem, ze wszystko jest kwestią skali, a podobne czyny widziałem na żywca. Wierz, lub nie.

Ja nie mówię, że święci cudów nie dokonywali - mówię, że tak. Ale nie oni jedyni.
I wiem, ze to się nie powinno nawet cud nazywać.
Ty Alveaner tez byś była w stanie ciekawych rzeczy dokonać, gdybyś uznała, że się da.
Nie podam ci naukowych czasopizm, najwyżej książki, ale nie są wiarygodnymi źródłami, tak samo jak Biblia.
Cóż, nie mam zamiaru Cię przekonywać, bo wiem, ze są rzeczy, które się (szeroko pojętej, znanej powszechnie, bo "magia" się właśnie na nauce opiera. Newton pół życia na studiowaniu zasad magii spędził, a Einstein jako pierwszy sformułował podstawową zasadę magii - liczy się nie to, co jest teraz, a to, co w obecnej czasoprzestrzenii umieścisz.) nauce wymykają. Ponadto, ja miałem szczęście, bo widziałem ludzi, którzy dziwne rzeczy wyprawiali, ty tego szczęścia nie miałaś.
A co do schizofrenii, którą chcesz mi zarzucić... Nie, nie ja jeden to widziałem.

Teraz zasadnice pytanie: to o co ja się z Dathedrem kłócę?
A o to, że nie tylko chrześcijanie "cudów" dokonywali. I że nie trzeba wiezyć w Boga i chodzić do Kościółka, aby dziwnych rzeczy dokonywać.

EDIT:
Ponadto, wszystko się tak naprawdę na wierze opiera.
Jak myślisz, czy przed chwiląpowiedziałem "Dzięki" do brata?

I dlaczego wierzysz w to, że diament jest twardszy od stali? Robiłaś testy?
Możesz tylko wierzyć. Ja wierzę w te "cuda" bo widziałem. A więc, paradoksalnie, mam większe powody do wiary w leczenie poprzez medytację, niż ty do wiary w twardość diamentu. Albo w to, że w powietrzu jest tlen.
Widzisz? Wszystko opiera się na wierze, i skali. Bo jeśli ktoś potrafi wyleczyć przeziębienie, to gdy poćwiczy, wyleczy raka.
Zobacz profil autora
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana

PostWysłany: Śro 20:38, 09 Maj 2007 Powrót do góry

Cytat:
A co do schizofrenii, którą chcesz mi zarzucić... Nie, nie ja jeden to widziałem.

Nie zarzucam ci schizofrenii, akurat nie to miałam na myśli.

Cytat:
I dlaczego wierzysz w to, że diament jest twardszy od stali? Robiłaś testy?

Odpowiedź jest banalna, ponieważ da sie to udowodnić naukowo i owe doświadczenia powtórzyć. Co więcej informacje te znajdują się w wiarygodnych źródłach. Poza tym powód, dla którego używa się diamentu do szlifowania innych bardzo twardych materiałów (także diamentów) nie wziął się z kosmosu.

Cytat:
Bo jeśli ktoś potrafi wyleczyć przeziębienie, to gdy poćwiczy, wyleczy raka.

Przeziębienie leczone trwa tydzień, a nieleczone siedem dni. Poza tym to jak bardzo czujesz się chory zależy od twojego nastawienia do sprawy, bo tak naprawdę, jak nie zwracasz uwagi, na to, że coś cię boli, to po jakimś czasie przestajesz ten ból czuć.
Zobacz profil autora
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego

PostWysłany: Śro 21:28, 09 Maj 2007 Powrót do góry

"Przeziębienie leczone trwa tydzień, a nieleczone siedem dni."
Ekhm... Nie żebym coś sugerował, ale przeczytaj to jeszcze raz.

Coś ci powiem - żaden szaman nie potrafi uleczyć sam siebie (dziwne, nie? Ja też się dziwię, ale najwyraźniej tak jest.).
Acha, szamani nadal istnieją. Żeby nie było, ż mówimy o szamanach z plemienia Irokezów.

"Nie zarzucam ci schizofrenii, akurat nie to miałam na myśli."
Wiem.

"Odpowiedź jest banalna, ponieważ da sie to udowodnić naukowo i owe doświadczenia powtórzyć. Co więcej informacje te znajdują się w wiarygodnych źródłach. Poza tym powód, dla którego używa się diamentu do szlifowania innych bardzo twardych materiałów (także diamentów) nie wziął się z kosmosu."
Nie zrozumiałas mnie.
BO żeby o zrozumieć trzeba być marzycielem. To fakt.
Ale to marzyciele osiągają najwięcej.

Coś ci powiem, bo mi taka myśl do głowy przyszła...

Sytuacja zmyślona, ale prawdopodobnie się wydarzyła.

Kiedyś, bardzo dawno temu, ludzie myśleli, że nikt nie pokona mamuta.
I kiedyś usłyszeli "ktoś z plemienia xxx zabił mamuta! Sam! Jeden!"
Nikt nie wierzył, a kto by się fatygowal, by obejrzeć bohatera, który zostal zmyślony?
A członek plemienia xxx nie dokonał cudu - po prostu rzucił oszczepem w oko mamuta, potem w drugie, i poczekał, aż się zwierz wykrwawił.
Nikt nie wierzył, ze da się zabić mamuta.
A jego to nie obchodziło. Odkrył sposób, mimo, że wszyscy uważali, że to niemożliwe, że on oszalał.
A jego to nie obchodziło.

Naprawdę, nasz mózg ma ogromne możliwości, ale mało kto użył choćby 15% tego, co mózg oferuje.
Chyba jedyną osoba, która faktycznie wiedziała, ile mózg oferuje, był Aleister Crowley.
Alv, zanim mi wyjedziesz z nauką - naukowcy są zgodni - używamy około 7% możliwości mózgu.

Aha - ci, którzy uważają Crowleya za satanistę, niech zmykają tam, gdzie słonce nie dochodzi. Satanista a okultysta to dwie różne sprawy. Satanista jest zły, a okultysta nie ma ustalonego chaakteru. Może być dobry, albo zły. Albo neutralny. Albo w odieniu szarości. Wiadomo tylko, ze ma ogromne możliwości.
Ale możliwości to tylko nrzędzie - użyć ich mozna w każdym celu - dobrym, złym, nijakim.
Zobacz profil autora
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana

PostWysłany: Czw 8:15, 10 Maj 2007 Powrót do góry

Cytat:
Ekhm... Nie żebym coś sugerował, ale przeczytaj to jeszcze raz.

Ty chyba po prostu nie pojąłeś, o co w tym chodzi? Mam Ci to wytłumaczyć, czy też dojdziesz do tego sam?

Cytat:
Alv, zanim mi wyjedziesz z nauką - naukowcy są zgodni - używamy około 7% możliwości mózgu.

Zdaję sobie z tego sprawę i?

Cytat:
Ale to marzyciele osiągają najwięcej.

Być może, ale żeby coś osiągnąć oprócz marzeń potrzebna jest przede wszystkim ciężka praca i chłodna logika. Bez tego możesz sobie marzyć całe życie i i tak nic z tego nie wyniknie.
Zobacz profil autora
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego

PostWysłany: Czw 8:46, 10 Maj 2007 Powrót do góry

"Ty chyba po prostu nie pojąłeś, o co w tym chodzi? Mam Ci to wytłumaczyć, czy też dojdziesz do tego sam?"
Zwracam honor, ale nie tak agresywnie, nie agresywnie! ;)

"Być może, ale żeby coś osiągnąć oprócz marzeń potrzebna jest przede wszystkim ciężka praca i chłodna logika. Bez tego możesz sobie marzyć całe życie i i tak nic z tego nie wyniknie."
Polecam ksiązkę "Tam, gdzie nauka spotyka się z magią" Sereny Roney - Dougal bardzo ładnie pokazuje zależności między magią i nauką. Okazuje się, że bardzo ładnie wszystko się zazębia.
Zobacz profil autora
Dathedr
..::3rd League Shur'tugal::..
..::3rd League Shur'tugal::..



Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 45 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Czw 17:25, 10 Maj 2007 Powrót do góry

Ufff...
Nie będę się już rozpisywał, napiszę tylko że:
- cuda były udowadniane 100%-owo przez obiektywnych ekspertów, zresztą wystarczy zapoznać się z precedurą kanonizacyjną;
-świętych jest około 2000, nie znam ich wszystkich, ale wskrzesził m. in. św. Jacek Odrowąż
-Alveaner. przepraszam za pomyłkę :)
-Istnienie magii nie jest udowodnione. Gdyby istniała, to nie byłoby żadnych cudów.
-skoro można w tak prosty sposób wyleczyć raka, to czemu jest taka umieralność?


I tak, wiara opiera się wyłącznie na wierze. Ja będe wierzył dalej, bo dostałem od Boga wielki dar [przekonałem się też, że On istnieje] i zdałem sobie sprawę, że życie prawdziwie chrześcijańskie to życie piękne, i nie zamieniłbym mojego na żadne inne. Co do okultyzmu nie mam zaufania[ nie mów, że jestem z góry uprzedzony...]. Spotkamy się kiedyś, Wodzus ;)
Zobacz profil autora
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego

PostWysłany: Czw 17:34, 10 Maj 2007 Powrót do góry

"skoro można w tak prosty sposób wyleczyć raka, to czemu jest taka umieralność?"
Bo ludzie nadal siedzą w średniowieczu i uważają, że wyleczyć może tylko lekarz, albo Bóg.

"-świętych jest około 2000, nie znam ich wszystkich, ale wskrzesził m. in. św. Jacek Odrowąż"
Chwała mu za to. Najwyraźniej miał w sobie tyle energii, że ta się w końcu musiała wydrzeć.

"Istnienie magii nie jest udowodnione. Gdyby istniała, to nie byłoby żadnych cudów."
Polecam przeczytać książkę "Tam, gdzie magia spotyka się z nauką" - magia JEST potwierdona (cała magia opiera się na idei czasoprzestrzeni, a więc rzeczy udowodionej naukowo).

"Spotkamy się kiedyś, Wodzus "
Przynieś własny sprzęt - miecz półtoraręczny i rewolwer. Ja to wszystko będę miał ;)


Ostatnio zmieniony przez Wodzus dnia Czw 19:04, 10 Maj 2007, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Rosye
..::HighGuru Shur'tugal::.. (ExtraMod)
..::HighGuru Shur'tugal::.. (ExtraMod)



Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 1556 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: www.rosulztosi.mylog.pl

PostWysłany: Czw 18:54, 10 Maj 2007 Powrót do góry

Wodzus napisał:

Przynieś własny sprzęt - miecz półtoraręczny i rewolwer. Ja to wszystko będę miał ;)

xD Wodzus, wiesz co? Uwielbiam Cię!

Dathedr zauważyłeś ze chrześcijaństwo jest kultem boga a nie człowieka?Całą wiara uparta jest na bogu,na miłości do boga, na karach od boga,na czczeniu boga etc. są religie,kulty,sekty etc... oparte na człowieku na tym co w nim drzemie i tym co może wykorzystać. Wiesz co to są stygmaty? To znaki które człowiek wytwarza siłą woli. Nie nagrody od boga.Nie mówi tu o jakimś zwalczaniu raka siło woli, bo jakoś nie bardzo w to wierze. Podczas czuwania/medytacji/modlitwy pracują obszary mózgu, które nie są używane przez człowieka na codzień, ona odpowiadają właśnie za stygmaty. Wg. mnie potęga nie drzemie w fikcyjnym bogu tylko w człowieku, i t tym właśnie pomaga wiara,pomaga ludziom odkryć to w sobie.
Zobacz profil autora
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego

PostWysłany: Czw 19:15, 10 Maj 2007 Powrót do góry

"Nie mówi tu o jakimś zwalczaniu raka siło woli, bo jakoś nie bardzo w to wierze."
I dlatego nigdy nikomu raka nie uleczysz ;)

Ale w tym momencie coś mnie zastanawia. Bardzo dobrze to ujęłaś. Chrześcijaństwo to kult Boga, nie człowieka.
A więc skąd się biorą "cuda" czyli chrześciajńska magia (w porównaniu do okultystycznej dość ograniczona, ale zawsze)?
Chyba jedynym wytłumaczeniem jest, że z Bogiem mam rację - Bóg to nadświadomość, czyli połączone umysły ludzi, twór, rodzaj myślokształtu, który uzyskał świadomość. Czyli coś zupełnie innego niż Bóg chrześcijański.
Dlaczego tak uważam? Już tłumaczę.
W tradycji okultyzmu i szamanizmu, głównym środkiem do tego leczenia raka, w które nie wierzycie, jest sięgnięcie w nadświadomosć, aby bezpośrednio wejść w cały układ (życiowy? nie wiem, jak to nazwać) człowieka i zmotywowanie ciała do obrony - tak mocne zmotywowanie, że ciało dokonuje rzeczy niemożliwych.
Ten sposób jest stosowany pzy leczeniu, i uważam, że dlatego moja koncepcja Boga - nadświadomościjest prawidłowa.

Nie mylić tego sposobu z samodoskonaleniem - tutaj trzeba sięgnąć bezpośrednio do PODświadomości, a więc czegoś odwrotnego od nadświadomości. Do podświadomości się sięga, by poznać siebie samego naprawdę - bo w takiej "surowej" formie, bez medytacji, za przeproszeniem, gówno o sobie wiemy.

"xD Wodzus, wiesz co? Uwielbiam Cię!"
Stałem się bozyszczem nastolatek! łiiii! ^^
Zobacz profil autora
Dathedr
..::3rd League Shur'tugal::..
..::3rd League Shur'tugal::..



Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 45 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Czw 17:57, 17 Maj 2007 Powrót do góry

Bozyszcz nastolatek :D gratuluję

Postaram się przeczytać tą książkę. Nadal jednak w istnienie magii nie wierzę, bo nie ma wpływu na moje życie i nigdy nie doświadczyłem jej działania.

Co do samoleczenia... Nikt nie mówi że to jest niemożliwe, to jest możliwe, więc to nie jest cud. Cud to, wydaje mi się, zaburzenie naturalnego porządku rzeczy, zasad rządzących światem. Ja cały czas mówię o cudach niewytłumaczalnych, a Ty mówisz, że ich podstawą jest jakaś energia. Potrafisz udowodnić jej istnienie?

A potrafisz sam dokonać czegoś niezwykłego?

Jeszcze jedno... Rozmyślałem o wierze długo, dłużej niż myślisz [chyba uważacie mnie za niedojrzałego emocjonalnie nastolatka nie wiedzącego, co mówi].

"Przynieś własny sprzęt - miecz półtoraręczny i rewolwer. Ja to wszystko będę miał " Miecz mi wystarczy :D
Zobacz profil autora
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego

PostWysłany: Czw 20:27, 17 Maj 2007 Powrót do góry

Dathedr, właśnie jak tą książkę przeczytasz, to dowiesz się, że magia jest obecna wszędzie, w każdej sekundzie. tylko trzeba ją zauważyć.
Czy ja umiem dokonać czegoś niezywkłego?
Umiem niewiele - tylko wywołać ciepło i mrowienie w którejś częsci czyjegoś ciała - jak na rok ćwiczeń całkiem nieźle.
I to mrowienie to ciepło, to jest właśnie ta energia.

"Rozmyślałem o wierze długo, dłużej niż myślisz [chyba uważacie mnie za niedojrzałego emocjonalnie nastolatka nie wiedzącego, co mówi]"
Nie wiem, czy rozmyślałeś. Wiem, ze podchwyciłeś to, co ci katechetka wpioła i to powtarzasz.
Zobacz profil autora
Kani
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 1926 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zgadnij

PostWysłany: Pią 16:16, 18 Maj 2007 Powrót do góry

Biblia została napisana 300 lat po śmierci Jezusa chrystusa, i nie mówcie Jezus-Bóg, tylko syn Borzy, a jeśli się zastanowisz to zauważysz różnice. I jeszcze jedno, mówiłem to tyle razy, wierze w chrześcijaństwo, nie wierze w kościól, bo kościół to pierwsza na świecie "firma" która chce przejąc jakąś władzę. Co do magii i cudów, nie zaprzeczam w ich istnienie. Teraz wodzus, przeczysz w istnienie chrześcijańskiego Boga, daj dobry dowód, chocby najmocniejszy jaki mi dasz, to z łatwością go odeprę, ponieważ nie da się udowodnic, że czegoś nie ma, że coś się nie wydarzyło. To że coś jest niemozliwe. Niby zaprzeczam samemu sobie, ale to jest tak jak ze zdaniem "jestem kłamcą".
Zobacz profil autora
Becik
..::Elva's Protector::..(ExtraMod)
..::Elva's Protector::..(ExtraMod)



Dołączył: 31 Gru 2005
Posty: 2115 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z piekła :P

PostWysłany: Pią 17:47, 18 Maj 2007 Powrót do góry

po raz : jedyny argument zaprzeczajacy istnienia Boga to to ze nie ma dowodow na to ze Bog istnieje :P


a co do Pisma swietego :P to bojcie sie Boga jak mozecie opierac swoja wiare na czyms co zostalo napisane przez czlowieka :P

Nie moge powiedziec w 100% ze Bog nie istnieje ale moge powiedziec ze koscol i pismo swiete to wielka sciema :P

nawet jesli pismo jest prawdziwe to i tak przez te ponad 2000 lat co drogi papierz wstawil poprawki :P
Zobacz profil autora
Dathedr
..::3rd League Shur'tugal::..
..::3rd League Shur'tugal::..



Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 45 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pią 18:19, 18 Maj 2007 Powrót do góry

Nie jestem człowiekiem któremu można coś wpoić. Myślisz, że jeśli katechetka mi coś powie, to ja od razu bezmyślnie się z tym zgadzam? Albo pomyśle minute, dojde do jakichś prostych wniosków i to jest to moje rozmyślanie? Nie. Myślałem czy to ma sens, że nie ma dowodów na istnienie Boga, że całe Pismo Święte może być fałszem. Jeszcze zanim o tym z Wami dyskutowałem.

Mrowienie i ciepło? Sam mówiłeś że masz problemy ze skórą, tak mi się wydaje. Wystarczy chyba [jak napisałeś] trochę potrenować i można zrobić ze sobą rózne rzeczy [ograniczone]. Ale wydają mi się to jednak tylko sztuczki.

Nie 300 lat. 30-70 lat [może 5 lat później]. I to same ewangelie. Listy wcześniej, Apokalipsa około 100 roku n.e. a Dz wcześniej niż Ewangelie.
Nie wiem jak można wierzyć w chrześcijaństwo[ czy być chrześcijaninem] i zaprzeczać Kościołowi. Wydaje mi się to sprzeczne.

Jezus Chrystus=Bóg=Syn Boży. Taka jest wiara chrześcijańska. Sprzeczne? Wiele jest spraw których nie możemy zrozumieć, a skoro nie można udowodnić, że to sprzeczne, to nie można powiedzieć, że to jest sprzeczne. [ troche gmatwam język, przepraszam].

Podany przez Becika [Becik] powod to zaden powod :D

Uważasz, że mądrzej ze strony Boga byłoby zesłać na Ziemię świstek z Pismem Świętym? Zresztą istnieją fragmenty dawnych egzemplarzy Bibliii można sprawdzić, czy jakiś papież wprowadził zmiany. Świat się zmienia, a wskazówki sprzed 2000 tysięcy lat są wciąż aktualne [nie wiem czy kogoś nie cytuję :) ].

Czemu kościół to 1 wielka ściema? Dlaczego tak twierdzisz?

P.S. Za wysokie kręgi dla mnie... Mod, ExtraMod, ExtraMod :P
Zobacz profil autora
Enigmatyczna
..::LOMptcMssm's Head::..(ExtraMod)
..::LOMptcMssm's Head::..(ExtraMod)



Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 4068 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: że znowu.

PostWysłany: Pią 18:54, 18 Maj 2007 Powrót do góry

Cytat:
Chrześcijaństwo to kult Boga, nie człowieka.

I powiem, że bardzo dobrze - nie trafiłby was szlag (przepraszam), gdybyście musieli czcić najgorszy gatunek na Ziemi, który jako jedyny z powodzeniem doprowadza do zniszczenia naszej planety?
Od momentu w którym człowiek odkrył, jak się można bawić ogniem, Ziemia powinna już sobie zacząć przygotowywać trumnę.

Cytat:
Biblia została napisana 300 lat po śmierci Jezusa chrystusa

O borze gensty.

Cytat:
Otóż, chrześcijanie:
1. Niszczą to, czego nie lubią. Nie muszą mieć więcej powodów.
2. Zniszczyli wiele innych wiar i wyznań i ciągle chcą zdyskredytowaćresztę wyznań.
3. Zabierają wolność.
4. Niemal doszczętnie wyniszczyli szamanizm, za co ich szczerze nie cierpię.
5. No i zamykają umysły wiernych, kłamią i gardzą tymi, którzy myślą inaczej od nich.

Chrześcijanie? Luteranie, anglikanie, kalwini, prawosławni, katolicy? Wszyscy? No, to chyba obraziłeś połowę świata, chociaż mówisz, że sam jesteś wyszydzany.
Po pierwsze (wiem, Mirza, wiem, że powtórzę ciebie - ale nie mam dzisiaj siły czytać wszystkiego, co napisaliście) chyba nie wiesz, o czym do końca mówisz - nie wiem o jakieś podłej i okropnej wierze mówisz - co to? Kościół ze średniowiecza? Przecież nie ma dziś człowieka, który nie zgadzałby się z Kopernikiem Galileuszem, Newtonem i całą resztą. Kościół wszystko uznał - co z tego, że później - ale nic nikomu nie wmawia. Nie wmawiał. Proponuje nam jedynie sposób na życie, a to, czy się z tym zgodzisz, czy nie, to już Twoja sprawa.
Kościół nie jest nietolerancyjny, cholera i nie zabija każdego, kto powie nie wierzę w Boga. Nie dzisiaj, nie w tym świecie, nie ludziom, którzy nie są zacofani i ciemni i wiedzą, czego naprawdę chcą. Sami jesteśmy przykładem, że w wieku kilkunastu lat potrafimy wybrać i stwierdzić, czy się wierzy, czy nie.
I nie czuję się zniewolona. Właśnie w tym problem, że każda religia ma prowadzić do wolności wewnętrznej, ale chyba tak nie jest, kiedy się wierzy, bo rzekomo się musi wierzyć, prawda?
A w szamanach nie ma nic fajnego, skoro się wmawiaja biednym ludziom, że rzekomo potrafią łączyć się z 'tamtym światem' i osobiście nie dostrzegam ogromu tragizmu, jakim jest domniemane wyniszczenie szamanizmu (rym bardzo przypadkowy).

Cytat:
W tradycji okultyzmu i szamanizmu, głównym środkiem do tego leczenia raka, w które nie wierzycie, jest sięgnięcie w nadświadomosć, aby bezpośrednio wejść w cały układ

Nasz mózg ma nieograniczone możliwości i chyba sobie z tego zdajesz sprawę. Chociaż osobiście sądzę, że moje obecne umiejętności mi wystarczą i nie potrzebuję wyprawiać jakichś głupich rzeczy, bo nauczyłam się korzystać z mózgu, czy coś.

Cytat:
Bo ludzie nadal siedzą w średniowieczu i uważają, że wyleczyć może tylko lekarz, albo Bóg.

Ja osobiście myślę, że wyleczyć mogę się tylko i wyłącznie ja, gwoli ścisłości - mój organizm i przeciwciała - czy dostarczone w antybiotyku, czy wytworzone 'same od siebie', to już nieważne.
Czekajcie, czy tego się każdy nie uczy na biologii?

Ciąg dalszy najprawdopodobniej nastąpi wkrótce. Aaaa-psik (odnośnie infekcji - ale nie martwcie się, jakieś przeciwciała na pewno się znajdą).
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)