O wszystkim :)

A kto zgadnie ile ja mam punktów? (nie jestem bardzo zadowolona, ale myślę że nie jest tak źle).

zgaduje 87

dobrze?????????????????

heh, czekam na dalsze propozycje

powiedz chociaż w którą stronę się pomyliłam : P

hhhmmm...80??
a jest coś do wygrania?

może pięć ostrzeżeń :lol:

brawo

,
jak chcesz to możesz mieć nagrodę : to co dać ci te 5 ostrzeżeń

Żałuję tylko że rozwaliłam rozprawkę

n___n jaki jetem mądry :ym:

Ale nagrody raczej nie chcę :lol:

ech nie martw się ja napisalam chyba prawie nie na temat

jak polowa osób z mojej szkoly

Ja uratowalam się tylko częścią matematyczno przyrodniczą, bo inaczej......
bylo by źle

Będzie zadowolony z takiej nagrody

a co ty też chcesz :ym:

? tylko że musisz zasłużyć.

Zdażyło wam się coś w szkole?? takiego nadzwyczajnego?? Jakaś draka?? Albo coś w tym stylo? Taki ciekawy po prostu jestem:D

ja nie mogę tego zapomnieć jak w pierwszej klasie podstawówki,w szatni była taka rura z ciepłą wodą...wchodzę o szatni radosnym krokiem,patrzę kumple uciekają aż sie kurzy,ale ja nic, idę dalej.Wchodzę do naszej części i co widzę??Z rury leje się średnim strumyczkiem woda :lol:

Jakimś cudem udało się moim genialnym kolegom ją rozwalić :lol:

E tam. To nic. U mnie wyrzucili torbe nauczyciela przez okno i włożyli nauczycielowi ( innemu) kubeł na śmieci na łeb.

eeeeee. u mnie bylo lepiej

wysadzili kibel w powietsze

a potem nasypali do szafek nauczycieli śniegu

tyragedja, a potem dochodzenie kto tak narozrabial

Ravyn napisał:

E tam. To nic. U mnie wyrzucili torbe nauczyciela przez okno i włożyli nauczycielowi ( innemu) kubeł na śmieci na łeb.

Ravyn... Szczerze mówiąc nie wierzę w to... Taka afera była jedna na całą Polskę...
A poza tym, miałaś mieć 12 lat... :ym:

Wątpie, żeby dwunastolatki wsadzali dorosłemu nauczycielowi śmietnik na głowe...
To ja powiem coś mniej śmiesznego,a troche bardziej poważnego... Rok temu pewien chłopak ze swoim kolegą (który chodził ze mną do podstawówki) wrzucił do szkoły kamień (duży). Niefortunnie trafił prosto w głowę nauczycielki... Trafiła do szpitala,a delikwenci byli wywaleni.

A u nas mouj kolega z klasy przyszedł do szkoły piany. Ale śmieszne było to że to był tłusty czwartek i wgadaliśmy nauczycielom że to zatrucie żałądka i że wszystko przez te pączki

On wougle sie nie odzywał a my go odprowadziliśmy do domu

co do rur... to my mamy baaardzo starą kanazizację przechodzącą przez szatnię i ktos kiedys wrzucił jakiś papier czy coś do ubikacji i rura pekła w szatni...

smród nieziemski, dosłownie nieziemski.

a co do testów... mi do gimnazjalnego pozostało jeszcze trochę czasu, ale się mogę po szóstej klasie pochwalić... :ym:

To ile miałaś punktów po egzaminie po 6 klasie?? :ym:

Hehe, ja się też pochwalę. Na podstawówkowym miałam 40 pkt :cool:

Ale to było dawno, już mam gimnazjalny za sobą

A wypadki w klasie? Były petardy wystrzeliwane na religi, było rzygający od alkoholu kolega podczas tańczenia poloneza na komersie, były dwie osoby odesłane z wycieczki z powodu alkoholu i kumpel z kroplówką. Różne takie...

ja miałem 38

A ja tez się pchwale bo mialam 40

cudowny wynik 8 w szkole

ja miałam skromne 40... :ym:

srednią też mogę sie pochwalić...

no to się chwal!
czekamy...........

Chwal się !

Cua my tu czekamy, a ty co???!!!

Ja miałam w podstawówce 39

A w gimnazjum 91

No to w gimnazjum pięknie!
Ja miałam 79 i na próbnym, i na głównym
Na próbnym za to miałam 50/ 50 z humana

A jakie średnie ocen macie? Ja mam teraz 5,4

ja mam średnią... 5,8 :ym:

Dziwnie wysoka

ale prawdziwa. po prostu nauczyciele mi dawali wyzsze oceny, zeby do średniej było... :ym: