Forum Saphira.fora.pl Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Humor Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Celeste
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 4392 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ja jestem chłop z Mazur... To znaczy baba...

PostWysłany: Wto 16:56, 12 Wrz 2006 Powrót do góry

Wozus, świetne. Po prostu świetne. :ym:
Zobacz profil autora
Labellui Cua
..::HighGuru Shur'tugal::.. (ExtraMod)
..::HighGuru Shur'tugal::.. (ExtraMod)



Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 5162 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: confiteor.mylog.pl

PostWysłany: Wto 18:27, 12 Wrz 2006 Powrót do góry

dobre, dobre, bardzo dobre :ym: cała prawda o polityce!
Zobacz profil autora
Dark P
..::Hyper Shur'tugal::..
..::Hyper Shur'tugal::..



Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 1582 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Wto 18:42, 12 Wrz 2006 Powrót do góry

Obejrzyjcie sobie to:
[link widoczny dla zalogowanych]
Lekko chore... :lol: :D
Zobacz profil autora
Bid'Daum
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 475 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Alagaesia

PostWysłany: Wto 19:43, 12 Wrz 2006 Powrót do góry

OOOO!!!!!!!Kobieta por....klasyk....najlepsze sa przerobki ;P ;P ;P ;P
Zobacz profil autora
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego

PostWysłany: Śro 18:51, 13 Wrz 2006 Powrót do góry

Mały chłopczyk wraz z tatusiem znaleźli w lesie małego jeżyka. Leżał pod kępką trawy i drżał z zimna. Chłopczykowi zrobiło się żal jeżyka i poprosił tatusia, żeby zabrali jeżyka do domu. Tata się zgodził, i tak jeżyk zamieszkał u nich. Chłopczyk bardzo dbał o jeżyka, poił go mleczkiem i dawał mu najlepsze owoce. Jeżyk zajadał ze smakiem i nieraz - ku zdziwieniu chłopca - pomrukiwał z zadowoleniem. Na zimę jeżyk - jak przystało na wszystkie porządne jeżyki - zapadł w zimowy sen. A na wiosnę jeżykowi urosły skrzydła, na czole wyrósł róg i odleciał przez niedomknięte okno. Wtedy stało się jasne, że chłopczyk z tatusiem nie przynieśli z lasu jeżyka, tylko jakieś ch*j wie co.



Pewien misionarz był z misją humanitarną w Afryce. Któregoś dnia idąc w dżungli zauważył leżącego słonia. Podszedł i zobaczył że słoń ma w nogę wbity gwóźdź. Zrobiło mu się żal i wyjął mu ten gwóźdź. Słoń wstał i popatrzył na swojego ratownika z umiłowaniem, jakby chciał powiedzieć "dziękuję", potem poszedł. Odwrócił się jeszcze raz, jakby chciał powiedzieć "do widzenia" i zniknął wśród drzew. "Ciekawe czy go jeszcze kiedykolwiek znowu zobaczę!’ pomyślał ratownik.
Kilka lat później facet wybrał się do cyrku. Występowały tam różne zwierzęta, także slonie, ale jego uwagę zwrócił jeden słoń który patrzyl na niego w ten sam sposób jak ten z dżungli.
"Czyżby to ten słoń?" pomyślał "jest do tamtego taki podobny!". Po występie podszedł do tego słonia, pogłaskał go w uszy, ale wtedy słoń złapał go trąbą i trzasnął nim kilka razy o podłogę zmieniając jego ciało w krwawy pasztet.
Okazało się że to nie był ten słoń.



Głupie kawały są świetne :lol:
Sorry, nie chce mi się poprawiać błędów, a to z innego forum.
Zobacz profil autora
Przywrócony_id:(533)
..::1st League Shur'tugal::..
..::1st League Shur'tugal::..



Dołączył: 21 Lip 2005
Posty: 198 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:53, 13 Wrz 2006 Powrót do góry

I głupie.
Zobacz profil autora
BluSky
..::Precious Shur'tugal::..
..::Precious Shur'tugal::..



Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 566 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ja jestem?

PostWysłany: Śro 18:56, 13 Wrz 2006 Powrót do góry

A oto bezsensowny żart mojego bezsensownego kolegi ,nie wiem dlaczego ale niektórych śmieszy mnie jakoś mnie.

Idzie Chopin i nagle *udeża w otwartą dłoń * Bach.

Chodzi o dwóch muzyków.
Denne
Zobacz profil autora
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego

PostWysłany: Śro 19:01, 13 Wrz 2006 Powrót do góry

Suzaku, nie masz co pisać? Zaznaczyłem, że głupie, przecież...

BluSky, rzeczywiście denne.
Zobacz profil autora
Przywrócony_id:(533)
..::1st League Shur'tugal::..
..::1st League Shur'tugal::..



Dołączył: 21 Lip 2005
Posty: 198 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:01, 13 Wrz 2006 Powrót do góry

Twój koega nie umie opowiadać kawałów.
Zobacz profil autora
BluSky
..::Precious Shur'tugal::..
..::Precious Shur'tugal::..



Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 566 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ja jestem?

PostWysłany: Śro 19:04, 13 Wrz 2006 Powrót do góry

Przekonał się o tym kiedy podnośiliśmy go z asfaltu po ciosie innego ;]
Zobacz profil autora
Przywrócony_id:(533)
..::1st League Shur'tugal::..
..::1st League Shur'tugal::..



Dołączył: 21 Lip 2005
Posty: 198 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:05, 13 Wrz 2006 Powrót do góry

Została mu śliwa? < trze ręce pod karcącym wzrokiem Seiryuu >
Zobacz profil autora
BluSky
..::Precious Shur'tugal::..
..::Precious Shur'tugal::..



Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 566 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ja jestem?

PostWysłany: Śro 19:09, 13 Wrz 2006 Powrót do góry

Nie ja go musiałem podciąć inaczej tamci by go dosłownie połamali. ehh dla czyjegoś dobra i tak dalej. Opisałem innego bo nadal mi nie wierzy że ja to zrobiłem ;]
Zobacz profil autora
Przywrócony_id:(533)
..::1st League Shur'tugal::..
..::1st League Shur'tugal::..



Dołączył: 21 Lip 2005
Posty: 198 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:10, 13 Wrz 2006 Powrót do góry

Tym lepiej dla ciebie. Nie będzie chciał się odgryźć. :]
Zobacz profil autora
Mirza
..::Extreme Shur'tugal::..
..::Extreme Shur'tugal::..



Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 2999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury

PostWysłany: Śro 20:50, 13 Wrz 2006 Powrót do góry

Głupie że aż boli :buhaha: te twoje Wodzus.
Zobacz profil autora
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego

PostWysłany: Śro 20:52, 13 Wrz 2006 Powrót do góry

No nie? Tyle opowiadania, opisywania, a na końcu coś tak oczywistego... I to jest fajne.
A mi się podoba wizja tego ch*j wie czego. Taki jeżyk z rogiem i skrzydłkami to nawet fajne stworzonko.

Profesor filozofii stanął przed swymi studentami i położył przed sobą kilka przedmiotów. Kiedy zaczęły się zajęcia, wziął spory słoik po majonezie i wypełnił go po brzeg dużymi kamieniami. Potem zapytał studentów, czy ich zdaniem słój jest pełny, oni zaś potwierdzili.

Wtedy profesor wziął pudełko żwiru, wsypał do słoika i lekko potrząsnął. Żwir oczywiście stoczył się w wolną przestrzeń między kamieniami. Profesor ponownie zapytał studentów, czy słoik jest pełny, a oni ze śmiechem przytaknęli.

Profesor wziął pudełko piasku i wsypał go, potrząsając słojem. W ten sposób piasek wypełnił pozostałą jeszcze wolną przestrzeń. Profesor powiedział: "Chciałbym, byście wiedzieli, że ten słój jest jak Wasze życie.
Kamienie - to ważne rzeczy w życiu: Wasza wiara, Wasza rodzina, Wasz partner, Wasze dzieci, Wasze zdrowie. Gdyby nie było wszystkiego innego, Wasze życie i tak byłoby wypełnione.
Żwir - to inne, mniej ważne rzeczy: Wasza praca, Wasze mieszkanie, Wasz dom albo Wasze auto.
Piasek symbolizuje całkiem drobne rzeczy w życiu. Jeżeli najpierw napełnicie słój piaskiem, nie będzie już miejsca na żwir, a tym bardziej na kamienie.

Tak jest też w życiu: Jeśli poświęcicie całą Waszą energię na drobne rzeczy, nie będziecie jej mieli na rzeczy istotne. Dlatego dbajcie o rzeczy istotne - poświęcajcie czas Waszym dzieciom i Waszemu partnerowi, dbajcie o zdrowie. Zostanie Wam jeszcze dość czasu na pracę, dom, zabawę itd. Zważajcie przede wszystkim na duże kamienie - one są tym, co się naprawdę liczy. Reszta to piasek.

*** i mały dopisek do anegdoty ***

Po zajęciach jeden ze studentów wziął słój, wypełniony po brzeg kamieniami, żwirem i piaskiem. Nawet sam profesor zgodził się, że słój jest pełny. Student bez problemu wlał do słoja butelkę piwa. Piwo wypełniło resztę przestrzeni - teraz słój był naprawdę pełen.

Morał z tej historii - nieważne, jak bardzo jest wypełnione Wasze życie...
zawsze jest jeszcze miejsce na jedno piwo...



Sherlock Holmes wybrał się z Dr Watsonem do lasu. Biwak or something. W pewnym momencie w nocy Holmes budzi Watsona i pyta:
- Drogi Watsonie, czy śpisz?
- Nie..
- A co widzisz nad sobą, drogi Watsonie?
- Widzę miliony gwiazd drogi Sherlocku.
- I co ci to mówi, drogi Watsonie?
- Zależy jak na to spojrzeć: z astronomicznego punktu widzenia mówi mi to, że są miliony galaktyk z miliardami gwiazd; z astrologicznego punktu widzenia widzę, ze wchodzimy w znak Byka; z meteorologicznego punktu widzenia mówi mi to, że jest szansa na dobrą pogodę jutro; z futurystycznego punktu widzenia sadze, ze kiedyś ludzie będą łatać do gwiazd.... A cóż Tobie to mówi drogi Sherlocku?
- Mnie to mówi, drogi Watsonie, że ktoś nam zapier..... namiot!

Fryzjer do klienta:
- Chciałbym zapytać, jakie są pana przekonania polityczne.
- Dokładnie takie same jak pańskie.
- Przecież pan nie zna moich przekonań.
- Ale pan ma w ręku brzytwę
Zobacz profil autora
Mirza
..::Extreme Shur'tugal::..
..::Extreme Shur'tugal::..



Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 2999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury

PostWysłany: Śro 21:16, 13 Wrz 2006 Powrót do góry

Dwa pierwsze znałam, a to trzecie to :buhaha:
Zobacz profil autora
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego

PostWysłany: Czw 11:57, 14 Wrz 2006 Powrót do góry

Dobre, nie? Cała prawda o zastraszaniu.
Zobacz profil autora
Celeste
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 4392 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ja jestem chłop z Mazur... To znaczy baba...

PostWysłany: Czw 12:26, 14 Wrz 2006 Powrót do góry

Wodzus, te trzy znałam, dobre :P.
A te głupie, o słoniu i jeżu... Durne, jak mało co, a omal z krzesła nie spadłam ze śmiechu. xP
Zobacz profil autora
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego

PostWysłany: Czw 12:33, 14 Wrz 2006 Powrót do góry

Dokładnie. Po to zostały ułożone...
Kurczę, jak sobie wyobraziłem tego jeżyka to się brechtałem...


Jezus z Mojżeszem poszli sobie popykać w golfa. Staneli na polu,
Jezus ustawił piłeczkę, pacnął i poleciała na środek jeziora. Pływa sobie
na wodzie. Jezus niewiele myśląc podszedł po wodzie do piłeczki, uderzył
i wpadła do dołka. W tym momencie do grających podszedł staruszek i
zapytał czy może się dołączyć.
- Jasne - odpowiedzieli razem - Twoja kolej będzie po Mojżeszu.
- Ok - zgodził się starzec.
Mojżesz ustawił piłeczkę, uderzył, piłka poleciała na środek jeziora
i zatonęła. Mojżesz rozstąpił wody, podszedł do piłeczki, uderzył i
wpadła do dołka.
Nadeszła kolej na staruszka. Ustawił, uderzył. Piłka poleciała na
środek jeziora i zatonęła. Przepływająca ryba złapała w pyszczek
piłkę i odpłynęła. Zobaczył to z góry orzeł, zanurkował, złapał rybę i
odfrunął. Leciał z rybą w szponach. Gdy przelatywali nad dołkiem ryba
wypuściła z pyszczka piłeczkę która trafiła wprost do dołka.
Mojżesz popatrzył na Jezusa i powiedział:
- Z twoim ojcem to się nie da grać!



Trójka dzieci z 1 klasy stoi przed ostatnią szansą aby otrzymać promocję do drugiej klasy. Przepytuje je dyrektor:
-Jasio, przeliteruj słowo TATA
-T-A-T-A
-Świetnie! Zdałeś!
-A teraz Monika, przeliteruj słowo MAMA
-M-A-M-A
-Doskonale! Przechodzisz do drugiej klasy...
-A teraz ty Ahmed...
-Przeliteruj proszę.... DYSKRYMINACJA OBCOKRAJOWCÓW W ŚWIETLE POLSKICH PRAW
KONSTYTUCYJNYCH...
Zobacz profil autora
Kani
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 1926 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zgadnij

PostWysłany: Czw 14:36, 14 Wrz 2006 Powrót do góry

Genialne!!!!!!
Zobacz profil autora
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego

PostWysłany: Czw 16:50, 14 Wrz 2006 Powrót do góry

Przychodzi facet do psychiatry i upiera się ze umie latac. Psychiatra mu oczywiscie nie wierzy ale klient się upiera ze umie latac... na to psychiatra juz zdenerwowany otwiera okno i kaze facetowi latac. Facet bierze rozbieg, wylatuje. Robi pare kolek i wraca do gabinetu.
Lekarz zachwycony pyta się czy on tez moglby tak polatac. Na co facet, ze i owszem tylko trzeba szybko machac rekami.
Lekarz wyskakuje i się oczywiscie zabija. Na co facet:
- Jak na aniola stroza to ze mnie niezly kawal sku******



Dowódca kompani wzywa kaprala:
- Słuchajcie, Kazikowi trzeba delikatnie powiedzieć o śmierci ojca.
- Tak jest. Rozkaz.
- Kompania zbiórka! - woła kapral. Kto ma ojca wystąp!... A ty Kazik gdzie się pchasz baranie.



Odbywa się szkolenie. Kaprala daje komendę:
- Maski założyć.
- Maski zdjąć.
- Maski założyć.
- Maski zdjąć.
- Kowalski, dlaczego nie zdjąłeś maski?
- Zdjąłem, obywatelu kapralu!
- Ale morda...


- Panie kapitanie, czy pan wie, że szeregowy Ecik skoczył bez spadochronu?
- Oszalał. To już dzisiaj trzeci raz...




- Ile razy śmieje się z kawału podoficer?
- Trzy. Raz jak mu opowiedzą, drugi jak mu wytłumaczą, a trzeci jak zrozumie.
- A ile razy śmieje się oficer?
- Dwa. Jak mu opowiedzą i jak wytłumaczą.
- A generał?
- Raz, bo on sobie nie da wytłumaczyć.




Podczas zbiórki kompanii kapral mówi do żołnierzy:
- Ci, co znają się na muzyce - wystąp!
Z szeregu występuje czterech.
- Pójdziecie do kapitana. Trzeba mu wnieść pianino na ósme piętro.
Zobacz profil autora
Celeste
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 4392 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ja jestem chłop z Mazur... To znaczy baba...

PostWysłany: Czw 17:12, 14 Wrz 2006 Powrót do góry

Wodzus, to z Jezusem i dyskryminacją... świetne. :buhaha:
Zobacz profil autora
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego

PostWysłany: Czw 17:17, 14 Wrz 2006 Powrót do góry

LIST MURZYNKA:
Drogi bialy kolego!
Powinienes zrozumiec kilka rzeczy: Kiedy sie rodze, jestem czarny, kiedy
dorosne, jestem czarny, Kiedy prazy mnie slonce,jestem czarny,
Kiedy jest mi zimno, jestem czarny, Kiedy jestem przerazony, jestem czarny,
Kiedy jestem chory, jestem czarny, Kiedy umieram, jestem czarny
Ty, bialy kolego: Kiedy sie rodzisz, jestes rozowy. Kiedy dorosniesz,
jestes bialy. Kiedy prazy cie slonce, jestes czerwony. Kiedy jest ci zimno,
jestes fioletowy. Kiedy jestes przerazony, jestes zielony. Kiedy jestes
chory, jestes zolty. Kiedy umierasz, jestes szary.
I ty, do cholery, masz czelnosc nazywac mnie kolorowym?

Z wyrazami szacunku
Murzynek



Samolot stoi na pasie. Wszyscy pasazerowie gotowi, ale nie startuje. Zniecierpliwieni ludzie pytaja co jest grane przeciez juz jest opózniony na to stewardesa ze czekamy na pilotów wreszcie po 10 minutach jada , podjezdzaja pod trap pasazerowie wygladaja i widza dwóch pilotów idacych z laskami dla niewidomych pelna konsternacja ale nikt nic nie mówi stewardesa pomaga niewidomym pilotom zajac miejsca w kokpicie, silniki nabieraja mocy samolot powoli koluje na koniec pasa startowego, przystaje i zaczyna sie procedura startu Kola kreca sie coraz szybciej, beton z coraz wieksza szybkoscia ale przemowa sie przed oczami ale samolot jakos sie nie odrywa ... pasazerowie widza juz zblizajacy sie koniec pasa i nagle ...
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
i w tym momencie samolot wzbija sie w góre pierwszy pilot mówi do drugiego (wulg.) !!! Jak kiedys nie krzykna to sie zabijemy ...
Zobacz profil autora
Arya-elda
..::Super Shur'tugal::..
..::Super Shur'tugal::..



Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 1297 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Du Weldenvarden, Ellesmera

PostWysłany: Czw 17:21, 14 Wrz 2006 Powrót do góry

Dobre, naprawdę :ym: Jak zwykle :P Szczególnie murzynek :lol:
Zobacz profil autora
Celeste
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 4392 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ja jestem chłop z Mazur... To znaczy baba...

PostWysłany: Czw 17:21, 14 Wrz 2006 Powrót do góry

Skąd ty to wszystko bierzesz? Wiedza zebrana? :;Db:
Zobacz profil autora
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego

PostWysłany: Czw 17:25, 14 Wrz 2006 Powrót do góry

Leci sobie samolot, a w nim ludzie roznych nacji. Nagle cos sie psuje i samolot zaczyna spadac. Pilot oglosil, ze maszyne trzeba odciazyc, wiec wyrzucono bagaz. Samolot wrócil na poprzedni kurs, lecz nie minal kwadrans
a znowu cos nawalilo. Ludzie patrza po sobie, kto dla ratowania wspólpasazerów poswieci sie i wyskoczy. Konsternacja. Nagle zrywa sie Amerykanin i mówi, ze skoro Batman, Superman i Spiderman to Amerykanie, to
on tez moze byc Hero, po czym wypil z barku cala Whisky, przelecial wszystkie blondynki i z okrzykiem "FOR UNITED STATES !!!" wyskoczyl. Wszystko wrócilo do normy, ale zaraz wszystko sie powtórzylo. Tym razem
podniósl sie Francuz i mówi, ze skoro Amerykanin mógl to on tez. Wypil wszystkie czerwone wina jakie byly w barku, przelecial wszystkie brunetki i z okrzykiem "VIVE LA FRANCE !!!" - wyskoczyl. Po niedlugim czasie
sytuacja sie powtarza, a wszyscy patrza na Polaka. Polak rozejrzal sie, powiedzial: "Czemu nie?", wzruszyl ramionami, wypil WSZYSTKO co bylo w barku oraz wlasne zapasy, przelecial WSZYSTKO co sie ruszalo i z okrzykiem "NIECH ZYJE MOZAMBIK !!!"......wyrzucil Murzyna.



W pewnym mieście zorganizowano zawody w piciu napoju narodowego; mówi komentator:
-Na scenę wychodzi Francuz. Będzie pił wino kieliszkami: pierwszy, drugi, trzeci, złamał się! Złamał się zawodnik francuski. Ale na scenę wychodzi Polak. Będzie pił Żytnią szklankami. Pierwsza, trzecia, piąta, złamał się! Złamał się zawodnik polski. Ale Rosjanin już idzie. Będzie pił bimber czerpakiem z wiadra. Pierwszy, czwarty, ósmy, dwunasty, piętnasty, złamał się, złamał się proszę państwa, czerpak się złamał, Rusek pije dalej prosto z wiadra!



Zorganizowano zawody we wbijaniu gwoździa w deskę za pomoca głowy. Do rywalizacji stanęło trzech zawodników: Polak, Rusek i Niemiec. Pierwszy zaczyna Niemiec: Uderza raz.. dwa.. trzy.. - gwóźdź wbity. Drugi Polak: ... raz.. dwa... - wbity. Ostatni podchodzi do deski zawodnik radziecki: Raz... - wbity ! Następuje ogłoszenie wyników: - Niemiec zajmuje drugie miejsce, Polak pierwsze, natomiast Rosjanin zostaje zdyskwalifikowany za wbicie gwozdzia złą stroną.



chlop lezy na lozu smierci. Przy nim wierna baba. Zaczyna sie rozmowa:
- pamietasz babo, jak bylem chory, a ty przy mnie bylas ?
- ano pamietam
- a pamietasz babo, jak mnie okradli, a ty przy mnie bylas, nie zostawilas mnie ?
- ano pamietam
- a pamietasz babo, jak nam sie dom spalil, a ty przy mnie bylas ?
- ano pamietam.
- no i teraz przy mnie jestes. Wiesz co ? ty mi chyba pecha przynosisz...



idzie Jehowa przez pustynie i rozglada sie dookola. zobaczyl jakies plemie. Zatrzymal sie i mowi:
-czy chcecie moje przykazanie ?
- a jakie ?
- "nie zabijaj"
- ale Panie, my jestesmy cechem mordercow. My z tego zyjemy. Nie mozemy przyjac tego przykazania !
Zasmucil sie Jehowa i poszedl dalej. zobaczyl nastepne plemie. Zatrzymal sie i mowi:
-czy chcecie moje przykazanie ?
- a jakie ?
- "nie cudzoloz"
- ale Panie, nasze kaplanki oddaja sie rytualnie w swiatyni. To wiekowa tradycja. Nie mozemy przyjac tego przykazania !
Ponownie zasmucil sie Jehowa i poszedl dalej. zobaczyl kolejne plemie. Zatrzymal sie i mowi:
-czy chcecie moje przykazanie ?
- a jakie ?
- "nie kradnij"
- ale Panie, my jestesmy nomadami. Jemy to co ukradniemy, ubieramy to co ukradniemy. Zginiemy jesli przyjmiemy twoje przykazanie !
Jehowa poszedl dalej. W koncu zauwazyl malutkie plemionko Judy. Zatrzymal sie i mowi:
-czy chcecie moje przykazanie ?
- a za ile ? - padla odpowiedz
Jehowa zmieszal sie
- jak to za ile ? Za darmo !
- Naprawde ? Jak za darmo to wezmiemy dziesiec...


Ostatnio zmieniony przez Wodzus dnia Czw 17:28, 14 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Arya-elda
..::Super Shur'tugal::..
..::Super Shur'tugal::..



Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 1297 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Du Weldenvarden, Ellesmera

PostWysłany: Czw 17:28, 14 Wrz 2006 Powrót do góry

Pierwszy i ostatni...super :lol: Naprawdę, skąd ty to bierzesz? :P
Zobacz profil autora
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego

PostWysłany: Czw 18:33, 14 Wrz 2006 Powrót do góry

Przewodnik oprowadza grupe turystow z Japonii po Krakowie.
- To jest Barbakan..... Budowano go przez 5 lat.....
- 5 lat U nas wybudowano by w 2 !!!
Ida dalej
- To jest kosciol Mariacki....... Budowano go przez 12 lat......
- 12 lat U nas by go zrobili w 4 lata!
Ida dalej.
- To sa Sukiennice........ Budowano je przez 7 lat......
- 7 lat U nas wybudowaliby w ciagu roku !!!
Ida dalej, dochodza do Wawelu. Przewodnik milczy
- A co to takiego
- Nie wiem, wczoraj nie bylo....


Na ksiezycu laduje pierwsza amerykanska, zalogowa expedycja. Neil Amstrong wychodzi ze statku, a tu nagle zza kamienia wyskakuje trzech gosci: Chinczyk, Rusek i Polak.
- Jak to tak ? - Amerykanin ma glupia mine.
Chinczyk:
- Nas jest duzo, brat podsadzil brata i jestem.
Rusek:
- Nasza agentura spisala się na medal, i bylismy szybsi.
- No a ty ? - pyta Amerykanin Polaka.
- Daj mi spokoj, z wesela wracam...



Przychodzi dwoje mlodych ludzi do zakrystii zalatwiac formalnosci
przed slubem spisuja wszystkie akta itp... na koncu przyszly malzonek pyta ksiedza
ile powinien zaplacic na to ksiadz ze to juz zalezy od jego woli i od tego jak ocenia
szczescie z przyszla zona
wtedy mlodzian spojrzal na stojaca obok niego panne,
westchnal gleboko i wyjal z portfela 10 PLN
ksiadz wzial banknot, popatrzyl na przyszla panne mloda, westchnal gleboko
..... i wydal 5 PLN reszty....


Ostatnio zmieniony przez Wodzus dnia Czw 18:50, 14 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Lapis
..::Precious Shur'tugal::..
..::Precious Shur'tugal::..



Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 807 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: inąd.

PostWysłany: Czw 18:49, 14 Wrz 2006 Powrót do góry

Pierwsze znam, troche stare już ale za każdym razem mnie śmieszy :lol:
Zobacz profil autora
Wodzus
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 2882 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tomaszowa Mazowieckiego

PostWysłany: Czw 18:57, 14 Wrz 2006 Powrót do góry

Swiatowy Ruch Przetrwania postanowil przeprowadzic sondaz zadajac ludziom
nastepujace pytanie:

- "Powiedz prosze, jak jest twoja opinia na temat podzialu zywnosci w innych
krajach swiata?"

Rezultat byl zdumiewajacy!!!

1. W Afryce nikt nie wiedzial co to jest "zywnosc";
2. W zachodniej Europie nikt nie wiedzial co znaczy "podzial";
3. We wschodniej Europie nikt nie wiedzial co to jest "twoja opinia"?
4. W Ameryce lacinskiej nikt nie wiedzial co oznacza "prosze"
5. W USA nikt nie wiedzial co to sa "inne kraje swiata"



Nagrody Darwina 1999 - nominacje

Dla tych, którzy nie wiedzą, co to jest Nagroda Darwina - to jest coroczne uhonorowanie osoby, która zginęła w wyjątkowo ciekawy i niekonwencjonalny sposób. Zdarzenia są autentyczne, wyszukuje je jakaś specjalna komisja i nagradza wygranych, a właściwie ich rodziny, jakąś kwotą.


1.Śmiertelna grawitacja
22 letni mieszkaniec miasteczka Reston w Stanach Zjednoczonych został znaleziony martwy, po tym jak próbował wykonać skok bungee z 30 metrowego wiaduktu kolejowego, wykorzystując jako linę złączone linki holownicze. Policja Fiarfax County podała, że Eric A. Barcia, pracownik baru fast - food, połączył kilka linek holowniczych razem, owinął jeden koniec wokół jeden nogi, zaś drugi koniec przyczepił do barierek wiaduktu. Następnie skoczył i ...uderzył w chodnik! Warren Carmichael, rzecznik policji, stwierdził, że Barcia był sam ponieważ niedaleko znaleziono jego samochód. "Długość przygotowanej przez niego liny była większa niż wysokość wiaduktu" powiedział Carmichael. Policja twierdzi, że przyczyną zgonu były ogólne obrażenia. Sekcja zwłok została zaplanowana na następny tydzień.

2.Wystrzeleni 4 Lipca
3 młodych ludzi postanowiło uczcić nadchodzące święto 4 Lipca (święto narodowe w USA) i zdecydowało się sprawdzić przygotowane przez nich fajerwerki. Ich problem polegał na tym, że jako miejsce testów wybrali zawierający kilkaset litrów paliwa podziemny zbiornik lokalnego zakładu rafinacyjnego. O dziwo niektóre z oparów paliwa się zapaliły i doszło do wybuchu widocznego z kilku mil. Ciała młodzieńców zostały wystrzelone w powietrze na wysokość kilkuset metrów. Znaleziono je około 200 metrów od miejsca w którym ustawili fotele, z których mieli zamiar obserwować fajerwerki.

3.Nie proś Boga by ci się ukazał - może to zrobić!
Prawnik i dwóch jego kolegów wędkowało na jeziorze Caddo w Teksasie, gdy nagle nadciągnęła burza z piorunami. Większość łodzi natychmiast opuściło jezioro, ale prawnik z przyjaciółmi tego nie uczynił. Stojąc w rufie swojej aluminiowej łódki rozłożył ramiona (jak ukrzyżowany Chrystus) i wykrzyknął "No dalej Boże, wal śmiało!" Co też Bóg uczynił! Pozostali pasażerowie łódki odnieśli nieznaczne obrażenia - uderzenie pioruna nieznacznie poparzyło ich twarze.

4.Uwaga na telefon komórkowe
Pewien dżentelmen z Korei, zginął podczas swojej zwyczajowej rozmowy przez telefon komórkowy w czasie spaceru. Podczas rozmowy ten pan niespodziewanie .. wszedł w drzewo i w jakiś sposób skręcił sobie kark.

5.Więcej światła!
W zachodnim Teksasie, pracownicy średniego rozmiaru magazynu wyczuli w pewnym momencie zapach gazu. Rozsądnie myśląc, kierownictwo ewakuowało wszystkich z budynku wyłączając wszystkie potencjalne źródła zapłonu, w tym energię elektryczną. Po ewakuacji wezwano dwóch techników z zakładu gazowego. Po wejściu przez nich do budynku, okazało się, że nie mogą się w nim odnaleźć ze względu na panujące w nim ciemności. Ku ich frustracji oświetlenie zupełnie nie działało. Świadek całego zajścia opisał później, że widział jak jeden z techników sięgnął do kieszeni i wyciągnął z niej przedmiot
przypominający zapalniczkę. Następnie wykonał jakąś czynność z tym przedmiotem i cały skład eksplodował, wyrzucając fragmenty konstrukcji nawet na odległość 5 kilometrów. Po przeszukaniu szczątków budynku nie znaleziono ani śladu po technikach. Znaleziono za to nietkniętą przez eksplozję zapalniczkę. Technik, podejrzany o spowodowanie eksplozji, nigdy nie był oceniany przez swoich kolegów jako szczególnie bystry.

6.Się przyczepił!
Mieszkaniec Vermont Ronald Demuth wpadł niedawno w niezłe tarapaty. Podczas oprowadzania po miejscowym zoo grupy aktorów z Petersburga pan Demuth przeholował, chcąc pokazać im jeden z cudów Ameryki. Wybrał ciekawy sposób by zaprezentować siłę ... "Szalonego kleju" (Crazy glue) Chcąc pokazać jak silny jest klej Demuth nałożył trochę kleju na dłonie i wybrał ... śmieszny sposób - przytknął swoje dłonie do pośladków przechodzącego nosorożca. Nosorożec, żyjący w zoo już od 13 lat, początkowo nie wykazał żadnego zaniepokojenia, gdyż poklepywanie go przez zwiedzających było normalną częścią wycieczki. Jednakże w pewnym momencie zorientował się w rodzaju więzi (niedobrowolnej) jaka łączy go z panem Demuth i wtedy ...spanikował i zaczął biegać jak szalony dookoła wybiegu, ciągnąc za sobą pasażera. "Sally (nosorożec) nie czuła się ostatnio zbyt dobrze. Miała straszne zaparcia. Dlatego daliśmy jej sporo środków przeczyszczających i rozluźniających, by ulżyć jej cierpieniom. Stało się to na chwilę przed głupim żartem pana Demuth" powiedział James Douglas opiekun zwierzęcia. Podczas szaleńczego biegu Sally zniszczone zostały dwa ogrodzenia, uszkodzona ściana wybiegu i
uciekło wiele małych zwierząt. Dodatkowo trzy kozły piżmowe i jedna kaczka zostały zadeptane na śmierć. Co do pana Demuth, to trzeba było ekipy medyków i opiekunów zwierząt, by móc uwolnić pośladki nosorożca od jego dłoni. Najpierw należało schwytać zwierzę i uspokoić je. W tym momencie zaczęły działać środki przeczyszczające i pan Demuth skąpał się w kilkudziesięciu litrach rzadkich odchodów nosorożca. "To była trudna sprawa. Musieliśmy jednocześnie uspokajać Sally i osłaniać twarze przed ochodami. Pan Demuth był w nich po szyję. Kiedy udało się nam ją złapać trzech ludzi z szuflami musiało pracować, by zapewnić mu dostęp powietrza. Dopiero wtedy mogliśmy go odkleić." Powiedział Douglas. "Myślę, że teraz Demuth daruje sobie na jakiś czas zabawy z klejem". Rosjanie obserwowali całą scenę zdziwieni, choć w podziw wprawiła ich siła kleju. "Kupię trochę dzieciom, ale nie pozwolę im go zabierać do zoo" powiedział Vladimir Zolnikov, szef grupy.




A oto nagrody 1998, wymiekam przy 5 i 6

1. We wrześniu w Detroit, 41-letni mężczyzna utknął i utonął, gdy
przecisnął głowę przez 36-centymetrowy otwór kanału ściekowego,
zęby wyciągnąć kluczyki od samochodu.

3. Buxton, Północna Karolina: Mężczyzna zginął na plaży, gdy
obsypała się 2.5-metrowej głębokości jama, którą wykopał. Wg
zeznań świadków, 21-letni Daniel Jones wykopał dziurę dla zabawy
lub w celu ochrony przed wiatrem i siedział w niej na leżaku. Jama
się obsypała i nakryła go 1.5 metrowa warstwa piachu. Świadkowie
próbowali go ratować, ale im się to nie udało. Ratownikom przy
pomocy ciężkiego sprzętu udało się to po godzinie. Daniel Jones
zmarł w szpitalu.

4. W lutym, Santiago Alvardo, lat 24, zginął w Lompoc, Kalifornia,
gdy spadł z dachu sklepu z rowerami, który zamierzał okraść.
Śmierć nastąpiła z powodu długiej latarki, którą Santiago trzymał
w ustach (żeby mieć wolne ręce) i która przebiła podstawę jego
czaszki, kiedy uderzył twarzą w ziemie.

5. Na podstawie dokumentów policji w Dahlonega, Georgia, 20-letni
kadet Nick Barrena zginął od uderzenia nożem przez kadeta Jeffreya
Hoffmana, lat 23, który chciał sprawdzić, czy nóź może przebić
kamizelkę kuloodporna.

6. Sylvester Briddell Jr., lat 26, zginął w lutym w Selbywille,
DE, gdy wygrał zakład z przyjaciółmi, którzy twierdzili, ze nie
jest w stanie włożyć lufę rewolweru z 4 kulami do ust, zakręcić
magazynkiem i pociągnąć za spust.

7. W lutym Daniel Kolta, lat 27 i Randy Taylor, lat 33, zakończyli
zabawę w tchórza remisem, ginąc w zderzeniu czołowym w swoich
pługach śniegowych.
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)