Forum Saphira.fora.pl Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Filmy Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Kapitan_Jack_Sparrow1
..::1st League Shur'tugal::..
..::1st League Shur'tugal::..



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 176 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczerze? Wiesz, że sam nie wiem . . .

PostWysłany: Nie 8:35, 15 Lip 2007 Powrót do góry

Łahaha! Też masz takie dziwne poczucie humoru xP. Biedny Davy... Głupi Turner go zabił :raa:. Mam pomysł. Zabijmy Turnera! Zróbmy rewolucję :ym:
Zobacz profil autora
Ariel
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 02 Lip 2007
Posty: 451 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...:::sToLiCa RuLeZ:::...

PostWysłany: Nie 12:08, 15 Lip 2007 Powrót do góry

Ja płakałam na obu częściach "Karola"... Bardzo wzruszjące...
Zobacz profil autora
Arlyin Liriel Black
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 391 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: A skąd byś chciał?

PostWysłany: Nie 13:03, 15 Lip 2007 Powrót do góry

Ja płakałam na koniec Trylogii WP - jak Frodo wyzdrowiał i jak odjeżdżali do Błogosławionego Królestwa. Poprostu zrobiło mi się żal, że to się już kończy i więcej nie będzie...Zresztą tak samo płakałam na koniec 3 części książki WP i Silmarilliona...
Na Dumie i uprzedzeniu - owszem, na Disneya też.
A tak to zazwyczaj łzy mi lecą jak: a) film lub seria filmów się kończy a ja wiem, że więcej nie będzie i zakończenie jest dodatkowo melancholijne, b) kiedy giną niewinne małe dzieci lub zwierzęta - przeciw zabijaniu nic nie mam :raa: , ale dzieci to dzieci i mimo iż zbytnio ich nie lubię to są niewinne... :ym:
Zobacz profil autora
Iwka
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 498 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Księżyca

PostWysłany: Nie 18:53, 15 Lip 2007 Powrót do góry

Ja na filmach zwykle nie płacze. Płakałam za 3 lata temu na "Pearl Harbor" (ale dlatego ze wtedy podobał mi się Josh Hartnett :D ) i nie wiedziec czemu to na "Oszukać Przeznaczenie 3" chociaz film jest beznadziejny.
A przed telewizorem ostatnio połakałam sie ok pół godziny temu jak przegarlismy z USA. Bo zmusiłam rodzine do zebrania sie wcześniej na wycieczce, o mało nie zabiłam mojego żółwia pędząc do domu, nadzieje miałam do samego końca, a i tak przegralismy.
Zobacz profil autora
Ariel
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 02 Lip 2007
Posty: 451 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...:::sToLiCa RuLeZ:::...

PostWysłany: Pon 8:37, 16 Lip 2007 Powrót do góry

Ja na filmach zwykle nie płaczę, chyba, że zabijają mojego ulubionego bohatera, albo coś w tym stylu...

PS.Hehe, ja i moja mama też oglądałyśmy, ale zamiast płakać miałyśmy ochotę wyrzucić telewizor przez okno...
Zobacz profil autora
Śnieżny Płomień
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 255 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irollan

PostWysłany: Pon 10:52, 16 Lip 2007 Powrót do góry

Ja nie płacze na filmach...może kiedyś jak miałam 8 lat i mniej o_O,ale teraz...brak uczuć xPMUAHAH!Nic mnie już nie potrafi w filmie wzruszyć,bo jestem jak Davy...bez serca,tyle że w przenośni muahah xP Wiem...wiem...Jestem okrutna xP
Zobacz profil autora
Rafaello
..::2nd League Shur'tugal::..
..::2nd League Shur'tugal::..



Dołączył: 02 Lip 2007
Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkie Księstwo Raszyńskie

PostWysłany: Śro 11:01, 25 Lip 2007 Powrót do góry

Mi się sporo filmów podoba i z każdego gatunku coś dla siebie znajdę. Ale ostatnio oglądałem The Fountain (Źródło). Bardzo fajny film. Polecam. Na początku nie można się połapać o co chodzi, ale ja lubię takie takie filmy. A na końcu to normalnie aż łeżka mi się w oku zakręciła :smutny:):
Zobacz profil autora
Mirza
..::Extreme Shur'tugal::..
..::Extreme Shur'tugal::..



Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 2999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazury

PostWysłany: Śro 0:27, 22 Sie 2007 Powrót do góry

Muszę coś wyznać. Boje się lodówek. Nie jest to zwyczajny, ludzki strach przed nieznanym, ani też paranoidalna obawa o życie. Obejrzałam "Requiem dla snu". Po tym filmie żadna lodówka nie będzie tą samą lodówką, co przedtem.
Stało się, przerzuciłam się na ambitne i nietuzinkowe filmy. Ostatnio coraz trudniej obcować mi z komercją. Chyba, że jest to naprawdę dobra komercja. W mojej pogoni za Dziełami nie mogłam ominąć filmografii Darrena Aronofsky'ego, zwanego w końcu następcą Davida Lyncha. "Pi" sobie odpuściłam, przynajmniej na razie. Natomiast obok "Requiem dla snu" nie można było przejść obojętnie.
Film jest historią czwórki Brooklynczyków: Harry'ego Goldfarba, jego matki, przyjaciela i dziewczyny. Pragnąc spełnić swoje marzenia, wpadają w coraz to większe bagno różnego rodzaju uzależnień. Kończy się oczywiście na narkotykach. Ukazany jest niespełna rok z ich życia, każda pora roku została wyszczególniona. Dość dołująca i ciężka tematyka, która byłaby ciężkostrawna, gdyby nie czarne i przewrotne poczucie humoru, nadające opowieści smaczku.
Początek, ozdobiony ślicznym cytatem z książki, na podstawie której stworzony był film, to czysta groteska. Trudno nie uśmiechnąć się na widok przykutego łańcuchem telewizora, sprzedawanego z regularną częstotliwością, czy też tłumem pań przesiadujących pod blokiem na rozkładanych krzesełkach. Jednocześnie zamknięcie się matki w komórce wprowadza pewien niepokój, bo przecież to absurdalny sposób na zatrzymanie syna w domu.
Do pewnego momentu film jest miły. Nic nie zapowiada tragedii. Później zaczyna być pesymistyczny i straszny. Chore wizje bohaterów, sceny przyprawiające o mdłości i nieustannie powtarzane momenty, takie jak wstrzykiwanie sobie amfetaminy i telewizyjny program, muszą wyprowadzić widza z równowagi i zasiać ziarnko niepokoju. Natomiast motyw narkotycznego rozszerzania się źrenicy działa hipnotycznie. Koniec jest wyrazisty i na prawdę trudno go zapomnieć.
Dodatkowy plus: soundtrack. Jest genialny, mistrzowsko wykonany i doskonale dopasowany do filmu. Jeżeli muzyką można się naćpać, to jedynie tą muzyką. I to bez szkody dla zdrowia.
Ellen Burstyn, nominowana w tej roli do Oscara (przegrana z Julią Roberts była naprawdę niesmacznym żartem szanownej komisji), gra na prawdę dobrze i przekonująco. Wieszakowaty Jared Leto rozczula, a Christopher McDonald naprawdę działa nerwy.
To nie jest lekka i przyjemna rozrywka. Ale warto.

I pamiętajcie o zielonych tabletkach. Bez nich nie położycie się spać.
Zobacz profil autora
Arlyin Liriel Black
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 391 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: A skąd byś chciał?

PostWysłany: Czw 13:24, 23 Sie 2007 Powrót do góry

Jestem świeżo po obejrzeniu filmu "Przysiega". Mimo moich znikomych zdolności, chciałabym go opisać... :;Db:

UWAGA, SPOILER!
Rzecz dzieje się w Chinach, 3000 tysiące lat temu, w krainie, gdzie bogowie żyją obok ludzi :ym: . Mała dziewczynka, Qingcheng szuka jedzenia dla matki na polu bitwy. Spotyka chłopca, który chce wziąść ją jaok niewolnicę. Qingcheng oszukuje go i ucieka. Nad wodą spotyka boginię, ktora obiecuje jej zachwycajacą urodę i uwielbienie, w zamian za Przysięgę, ktora sprawi, ze każdą ukochaną osobę straci. Dziewczynka zgadza się.
20 lat później mieszka na dworze królewskim. Zostaje wciągnięta w sieć intryg i tragicznych wydarzeń - zły(ale przystojny :ym: ) książę Wuhuan chce ją porwać(to on jest oszukanym chłopcem), legendarny genarał Guangming zakochuje się w niej, a jego niewolnik Kunlun podszywa się pod niego i zabija króla, również się w niej zadurzając.

Jest to film spod znaku wuxia pian, co niestety oznacza, że podoba się głównie miłośnikom tego kina. Reżyserem jest Chen Kaige, utalentowany zdobywca Zlotej Palmy.
Świetny reżyser, bardzo dobra obsada aktorska, wspaniała muzyka i zachwycająca scenografia, bajkowe krajobrazy, wspaniałe kostiumy i starożytna chińska kultura to atuty tego filmu. Dodatkowo nierealistyczne, lecz mimo to piękne sceny walki...Mi się podobało....
Oczywiście, można mieć zarzuty - jest to najdroższy film chiński, a mimo to w penych momentach możemy czuć się niezadowoleni, patrząc na proste efekty komputerowe, jak np. sceny wietrznego biegu czy atak barbarzyńców(no to już była przesada!) czy nieco chaotyczną fabułę, ale mimo wszystko film jest warty obejrzenia.
Jak powiedział jeden z recenzentów: "Przysięga" ma szansę się spodobać, ale tylko najbardziej oddanym fanom azjatyckich produkcji spod znaku magii i miecza.

Spodobały mi się 2 myśli przewodnie - początkowa i końcowa:
"Przeznaczenie nie może być nigdy zmienione, chyba że czas będzie biegł do tyłu, śnieg będzie padał na wiosnę, a zmarli powrócą do życia..."
"Przeznaczenie można zmienić. Snieg pada wiosną, a życie odradza się..." - to z pamięci, więc niedoskonałe.
Teraz trochę zdjęć...nie mogłam sie powstrzymać. :D

Image
Nicolas Tse jako Wuhuan

Image
Jang Dong-Kun jako Niewolnik Kunlun

Image
Hiroyuki Sanada jako Wielki Generał Guangming

Image
Cecilia Cheung jako Księżna Qingcheng

Image
Liu Ye jako Śnieżny Wilk

:;Db:
Zobacz profil autora
Saira
...:User:...



Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:48, 23 Sie 2007 Powrót do góry

Hmmm...
-Piraci z Karaibów
-Smakosz 1 i 2
-The Ring(wszystkie części)
-Władca Pierścieni(
-Wolny dzień pana Ferrisa Buellera
-Czasem słońce czasem deszcz
-Lęk
-Amityville
-Szybcy i wściekli (wszystkie części)
-Straszny film
-Zielona mila
-George prosto z drzewa
-Mumia
-Shrek

itd...
Zobacz profil autora
selena004
...:User:...



Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:23, 23 Sie 2007 Powrót do góry

Moje ulubione filmy to :
Underworld
Shrek
wszystkie czesci HP
Troja
no i seriale - Prison Break i wszystkie polskie tasiemce jakie tylko sa
Zobacz profil autora
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana

PostWysłany: Pon 11:01, 03 Wrz 2007 Powrót do góry

Mała Miss - amerykańskie kino drogi, jednak jest to prawdziwa perełka. Cała rodzina udaje się wraz z małą Olivią, aby ta mogła wystartować i jak mają nadzieję wygrać w wyborach Małej Miss Sunshine.
Cała rodzinka jest dość zróżnicowana, począwszy od dziadka erotomana zażywającego narkotyki, przez ojca nieudacznika próbującego doradzać innym, jak takowym nie zostać, żonę, która stara się znaleźć lek na jego frustrację, brata, badacza Prousta, geja, który jest świeżo po próbie samobójczej z powodu zawodu miłosnego, Dwayne’a, który zaczytuje się w dziełach Nietzschego i złożył ślub milczenia dopóki nie dostanie się do akademii sił powietrznych, a na razie rozmawia za pomocą kartki papieru, no i w końcu jest mała Olivia, która marzy o konkursach piękności.
Całość jest autentycznie zabawna, nie ma tu jakichś nowatorskich żartów, ale te, które się tutaj znajdują są genialne, a całości towarzyszy przyjemna muzyka.
Zresztą jest to film bardzo pogodny, pełen pozytywnej energii. No i zakończenie jest, a przynajmniej było dla mnie naprawdę zaskakujące.

Deja Vu - w wyniku eksplozji na promie w Nowym Orleanie ginie kilkaset osób, jak sie okazuje nie był to wypadek tylko atak terrorystyczny. Agent Federalny ATF zostaje przydzielony do specjalnej jednostki, która dysponuje dziwną technologią pozwalającą jej zobaczyć, co się działo wcześniej.
Początek był obiecujący, ale im dalej tym gorzej a pod koniec to wszystko staje się już naprawdę mało prawdopodobne i wręcz śmieszne.
Ale jednego muszę im pogratulować niektórych ujęć, gdzie na zdjęcia patrzyło się z prawdziwą przyjemnością.
Zobacz profil autora
Miranda
..::1st League Shur'tugal::..
..::1st League Shur'tugal::..



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 160 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:14, 13 Wrz 2007 Powrót do góry

Arlyin Liriel Black napisał:
Jestem świeżo po obejrzeniu filmu "Przysiega". Mimo moich znikomych zdolności, chciałabym go opisać... :;Db:

Jest to film spod znaku wuxia pian, co niestety oznacza, że podoba się głównie miłośnikom tego kina.
Świetny reżyser, bardzo dobra obsada aktorska, wspaniała muzyka i zachwycająca scenografia, bajkowe krajobrazy, wspaniałe kostiumy i starożytna chińska kultura to atuty tego filmu. Dodatkowo nierealistyczne, lecz mimo to piękne sceny walki...Mi się podobało....

Jak powiedział jeden z recenzentów: "Przysięga" ma szansę się spodobać, ale tylko najbardziej oddanym fanom azjatyckich produkcji spod znaku magii i miecza.


Czy ja wiem, czy tylko oddanym fanom?:) Osobiście lubię filmy tego typu
/ najbardziej "Dom Latających Sztyletów"- kameralny, w porównaniu z resztą/, ale nie aż tak, żeby się nazwać fanem :) . Zgodzę się, że zdjęcia, kostiumy, scenografia i muzyka zachwycają. Te filmy to spokojny oddech pośród serwowanej nam z zachodu bieganiny i huku. Piękne, gorąco polecam i cieszę się, że innych też urzekają...

A ostatnio nadrabiałam zaległości filmowe z serii "Kocham Kino":):):)
Najbardziej przemówił do mnie obraz "Przerwana lekcja muzyki". Zawsze uwielbiałam kino, którego akcja toczy się w szpitalach psychiatrycznych, a ten jest fenomenalny. No i przekonałam się wreszcie do Angeliny Jolie ;).
Poza tym, "Biały oleander" - popis aktorski Michelle Pfeiffer!

Zaś tym, co lubią czarne ptactwo, sowy, piękne konie i koty [no i Oliviera Martineza ;) ] przypominam o filmie "Huzar".
Zobacz profil autora
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana

PostWysłany: Sob 15:33, 03 Lis 2007 Powrót do góry

Becoming Jane (Zakochana Jane) - taka wariacja na temat młodości Jane Austen, jej pierwszej miłości i presji, żeby wyjść za kogoś, kto zapewni rodzinie byt. Jane (Anne Hathaway) nie chce poddawać się konwenansom epoki w której żyje i wbrew wszystkim chce wyjść za mąż z miłości.
Pewnego dnia na prowincję przybywa Tom Lefroy (James McAvoy) wysłany tam przez bogatego wuja, żeby się nieco 'wyspokoił' , który dość boleśnie uświadamia jej, że pisze mdłe romansidła. Początkowo para za sobą nie przepada i wdaje się w cięte ostre potyczki, ale niebawem to się zmieni, kiedy się lepiej poznają, a ich romans staje się inspiracją do napisania Dumy i uprzedzenia oraz Rozważnej i Romantycznej. Co prawda miejscami wydaje mi się to dość pensjonarskie zwłaszcza kiedy Jane już jako sławna pisarka otwiera się tylko na widok Tom'a, ale film raczej ogląda się dobrze.

Anne Hathaway bardzo zgrabnie wpasowała się w rolę i patrzy się na nią z przyjemnością, jednak mnie bardziej zainteresował James McAvoy, a właściwie postać przez niego grana. Tom Lefroy jest dość zawadiackim Irlandczykiem, którego naprawdę trudno nie lubić. Poza tym jest przystojny i ciekawie się ubiera, strasznie podobała mi się jego koszula i kamizelka podczas gry w krykieta. No i jest jeszcze brat Jane, który jest równie zabawny, ma śliczne długie włosy i mimo tego, że jest blondynem uważam go za przystojnego (ha, czyli mamy już drugiego blondyna, który mi się podoba).

Przepraszam, że dzisiaj głównie nad urodą facetów się rozprawiam, ale mam jakiś nieco dziwny sentymentalno-romantyczno-głupi nastrój, więc ten film i panowie akurat się wpasowali.



Buntownik z wyboru - Lubię ten film, naprawdę go lubię. Za humor, który potrafi mnie rozbawić, mimo, że miejscami do tego inteligentnego, to mu bardzo daleko. Za głównego bohatera, bo lubię postacie inteligentne i lubię postacie z problemami, ale bardziej prawdziwymi i głębszymi niż 'on/ona mnie nie chce bla, bla, bla itd. itp'. Poza tym naprawdę dobre aktorstwo, no i stosunkowo ciekawe ujęcie tematu, chociaż można filmowi zarzucić prawie całkowitą przewidywalność, to ogląda się miło.


Ostatnio zmieniony przez Alveaner dnia Sob 15:48, 03 Lis 2007, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Ariel
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 02 Lip 2007
Posty: 451 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...:::sToLiCa RuLeZ:::...

PostWysłany: Sob 15:42, 03 Lis 2007 Powrót do góry

Alveaner napisał:
Buntownik z wyboru - Lubię ten film, naprawdę go lubię. Za humor, który potrafi mnie rozbawić, mimo, że miejscami do tego inteligentnego, to mu bardzo daleko. Za głównego bohatera, bo lubię postacie inteligentne i lubię postacie z problemami, ale bardziej nieprawdziwymi i głębszymi niż 'on/ona mnie nie chce bla, bla, bla itd. itp'. Poza tym naprawdę dobre aktorstwo, no i stosunkowo ciekawe ujęcie tematu, chociaż można filmowi zarzucić prawie całkowitą przewidywalność, to ogląda się miło.


Zgadzam się, świetny film. Bardzo podobała mi się gra Matta Daymon'a (nie weim czy dobrze napisałam) i Robin'a Williams'a. Z niecierpliwością czekałam na ich dialogi.
Film oglądałam raz, ale na długo zapadł mi w pamięć. Poza tym obejrzałam go... w trakcie rekolekcji! Był przygotowaniem do spowiedzi. zaskoczyli nas, jednak bardzo pozytywnie.
Zobacz profil autora
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana

PostWysłany: Śro 15:42, 07 Lis 2007 Powrót do góry

Zeitgeist >[link widoczny dla zalogowanych]< (film z polskimi napisami).
Zawsze wiedziałam, że niektórzy amerykanie są zdrowo pieprznięci, ale żeby aż tak, to się nie spodziewałam. Generalnie film jest niby dokumentalny jednak ja bym go nazwała filmem propagandowym. Podzielony jest na trzy części jedna mówi o religii (głównie chrześcijaństwie) i jest momentami zborem astrologicznych bzdur nie mających przełożenia na nic sensownego. Oraz skąd chrześcijaństwo czerpie te wszystkie swoje obrzędy w określonych datach i skąd zapożyczyło historię i życie Jezusa, ta część jest już bardziej sensowna.
Z kolei druga cześć filmu, jest już znacznie mniej niewinna i jeży włosy na głowie, na myśl, że istnieją jacyś, ludzie, którzy potrafili wysnuć tak niedorzeczną teorię jak to, że to rząd USA zaplanował atak na WTC 11 września i to on jest za wszystko odpowiedzialny, w dodatku wszystkie rzekome fakty przemawiające za owa niedorzeczną teorią są podane, tak, że ktoś nie mający zielonego pojęci o jakichś katastrofach właściwie od razu te bzdury uwierzy.
Trzecią cześć filmu obejrzałam już dość pobieżnie prawdę mówiąc, bo słuchanie o tym, jakie to banki są, zUe i niedobre mi się nie chciało, a w ogóle to wszystko ma doprowadzić do jednej wielkiej globalizacji i jest to jeden wielki spisek.

Właściwie ten dziwaczny twór można obejrzeć z ciekawości, żeby zobaczyć, jakie to niestworzone teorie ludzie potrafią wymyślić.
Zobacz profil autora
Arlyin Liriel Black
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 391 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: A skąd byś chciał?

PostWysłany: Sob 11:09, 24 Lis 2007 Powrót do góry

Od dziś do 01.12.2007 w Łodzi odbywa się gala Camerimage 2007. Zjadą się aktorzy, reżyserzy no i oczywiście operatorzy. W kinach(m.in. Silver Screen i Charlie) odbędą się pokazy filmów zarówno profesjonalnych, jak i amatorskich.

Na stronie [link widoczny dla zalogowanych] są już wyniki, program imprezy i wszystkie informacje.
Zobacz profil autora
Alveaner
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)
..::Guru Shur'tugal::.. (Mod)



Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. 665 - sąsiad Szatana

PostWysłany: Pią 16:23, 30 Lis 2007 Powrót do góry

Szkoła uczuć

Naprawdę nie mogę zrozumieć zachwytu nad tym filmem dziewcząt wszelkiej maści.
Nudne, przesłodzone, może i nie tak do końca głupie, ale mądre też nie. W sumie takie coś na babski wieczór jak dziewoje chcą się wzruszyć (co prawda ja się prawie popłakałam, ale ze śmiechu). Wspominałam już, że nie przepadam za melodramatami? No właśnie.
Zobacz profil autora
Iwka
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 498 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Księżyca

PostWysłany: Pią 17:08, 30 Lis 2007 Powrót do góry

Alveaner napisał:
Szkoła uczuć

Naprawdę nie mogę zrozumieć zachwytu nad tym filmem dziewcząt wszelkiej maści.
Nudne, przesłodzone, może i nie tak do końca głupie, ale mądre też nie. W sumie takie coś na babski wieczór jak dziewoje chcą się wzruszyć (co prawda ja się prawie popłakałam, ale ze śmiechu). Wspominałam już, że nie przepadam za melodramatami? No właśnie.


A ja lubie ten film. Bo moze nie jest najmądrzejszy ale jest ładny. No, ale ja lubie wszelkie melodramaty, najlepiej te stare:D
Zobacz profil autora
daszkass
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 486 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Asgardu

PostWysłany: Pią 18:48, 30 Lis 2007 Powrót do góry

Arlyin wszystko super, fajnie, tylko trzeba jeszcze się do Łodzi wybrać :P A aktualnie trochę mi nie po drodze... :;Db:

Co do szkoły uczuć to obejrzałam. I tyle mogę powiedzieć, bo jakoś mnie specjalnie nie zachwycił, ale tragiczny też nie był... :P
Zobacz profil autora
bonTONnaOSTRZUnoża
..::Precious Shur'tugal::..
..::Precious Shur'tugal::..



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 750 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: M O C Z K O W O I^I

PostWysłany: Pią 19:28, 30 Lis 2007 Powrót do góry

jezuu Pusciła nam Szkołe Uczuć na Religii...

1 RZĄD--------PŁACZE
2RZĄD---------PŁACZE
3RZĄD---------Oglądają film ale bez specjalnego rozpuku
4RZĄD---------- Ustawiłem z kolegą ławki w 2 kwadraty zamieniając 4 i 5 rząd w dwa zamki siedzielismy w nich smialismy sie i prowadzlismy wojne miedzyzamkową :D
z filmu zrozumiałem że: ktoś tam umarł (chyba):/ w tym momencie zaczelismy artystytczenie płakać
Zobacz profil autora
Iwka
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 498 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Księżyca

PostWysłany: Pią 21:22, 30 Lis 2007 Powrót do góry

Ja tam nie płakałam, bo na filmach ostatnio nie płacze wogóle. No bo niby historia jest ładna, ale ci ludzie sa mi obojetni.
Zobacz profil autora
Enigmatyczna
..::LOMptcMssm's Head::..(ExtraMod)
..::LOMptcMssm's Head::..(ExtraMod)



Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 4068 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: że znowu.

PostWysłany: Pią 22:25, 30 Lis 2007 Powrót do góry

Szkoła uczuć to film-bajka o czymś, co nigdy zdarzyć sie nie może. Aż tak bardzo nie przypadł mi do gustu, zwłaszcza, że występowała w nim Mandy Moore, której naprawdę nie lubię - a że było jej twarzy w filmie zdecydowanie za dużo, miałam dosyć.

Swoją drogą, oglądałam sobie wczoraj film Lucky You!, który, pomimo tego, że zebrał niezbyt pochlebne opinie na świecie, w pewien sposób do mnie przemówił (a raczej przemówił do mnie Eric Bana, który, rzecz oczywista, po roli Hektora w Troi pobił siebie samego i wyglądał jeszcze lepiej), chociaż fabuła była nieco nudna i opierała się na obserwowaniu gry w pokera - lecz i tak serce nieraz zabiło mi mocniej, zwłaszcza, że bohater przez większość filmu miał niebywałego, wręcz nieprawdopodobnego pecha do kart i pieniędzy.
Koniec i tak mnie zaskoczył, spodziewałam się starego, dobrego happy-endu. End co prawda był, ale nie aż tak happy, jak przypuszczałam.
No i po raz chyba pierwszy Drew Barrymore nie doprowadzała mnie do rozpaczy swoją obecnością w filmie i w niektórych momentach miała naprawdę kapitalną fryzurę.
Podsumowując, kwestia gustu. Ja polecam jako wyśmienity sposób na zabicie czasu (chorobowe to kapitalna okazja do obejrzenia wszystkich filmów, których do tej pory się nie widziało), proszę jednak nie mieć wielkich nadziei, to nie jest dzieło ambitne i wgniatające widza w fotel.
Zobacz profil autora
Ariel
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 02 Lip 2007
Posty: 451 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...:::sToLiCa RuLeZ:::...

PostWysłany: Sob 14:59, 01 Gru 2007 Powrót do góry

Alveaner napisał:
Szkoła uczuć

Naprawdę nie mogę zrozumieć zachwytu nad tym filmem dziewcząt wszelkiej maści.
Nudne, przesłodzone, może i nie tak do końca głupie, ale mądre też nie. W sumie takie coś na babski wieczór jak dziewoje chcą się wzruszyć (co prawda ja się prawie popłakałam, ale ze śmiechu). Wspominałam już, że nie przepadam za melodramatami? No właśnie.


Osobiście filmu nie oglądałam, ale znam kilka osób które się nim zachwycają... Coż nie przepadam za melodramatami... Za dużo jest obecnie takich historii...

"Liga niezwykłych dzentelmenów"

The League of Extraordinary Gentlemen (USA, 2003)
Akcja/Science-Fiction/Thriller


Treść:

Akcja filmu rozgrywa się w wiktoriańskiej Anglii. Niezwykła grupa, którą tworzą znani z literatury bohaterowie: Alan Quatermain z "Kopalni króla Salomona", Mina Harker z "Draculi", Niewidzialny Człowiek, dr Jekyll (pan Hyde), Tomek Sawyer, kapitan Nemo i Dorian Gray otrzymuje od królowej zadanie powstrzymania szaleńca pragnącego przejąć władzę nad światem.

Obsada:

Sean Connery - Allan Quatermain
Shane West - Tomek Sawyer
Peta Wilson - Mina Harker
Stuart Townsend - Dorian Gray
Jason Flemyng - Dr Jekyll/Pan Hyde
Naseeruddin Shah - Kapitan Nemo
Tony Curran - Rodney Skinner, Niewidzialny Człowiek

(Źródło Onet.pl)

Komentarz:

Film bardzo mi się podobał, połączył wiele ciekawych wątków z literatury. Ma dokładnie to co lubię: ciekawych bohaterów, fantastyczne przygody, wartką akcję i świetne efekty specjalne. Mam tylko zastrzeżenia co do muzyki. Nie przekonała mnie, prawie wcale jej nie było. powinni lepiej dopracować ten szczegół. Poaz tym jednak film bardzo polecam, naprawdę warto obejrzeć. Choćby ze względu na wspaniałą grę Sean'a Connery'ego.
Zobacz profil autora
Iwka
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 498 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Księżyca

PostWysłany: Sob 17:48, 01 Gru 2007 Powrót do góry

"Liga niezwykłych dżentelmenów" była fajna, ale końcówka totalnie nieudana.
Zobacz profil autora
Nivellen
..::3rd League Shur'tugal::..
..::3rd League Shur'tugal::..



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 35 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Sob 21:39, 01 Gru 2007 Powrót do góry

Popieram Iw!
Liga... to bardzo fajny film oparty na świetnym pomyśle, aby wszystkich herosów wrzucić do jednego wora i kazać im ze sobą współpracować bądź się zwalczać :D
Niestety wszystko zaczyna się psuć jakoś tak od scen w Wenecji, potem jest już bardzo średnio :/


Ostatnio zmieniony przez Nivellen dnia Sob 22:08, 01 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Iwka
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 498 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Księżyca

PostWysłany: Sob 21:58, 01 Gru 2007 Powrót do góry

Iwka przez "w" nie przez "v", prosze :P :|.
Zobacz profil autora
Nivellen
..::3rd League Shur'tugal::..
..::3rd League Shur'tugal::..



Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 35 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Sob 22:14, 01 Gru 2007 Powrót do góry

Nasz klient, nasz pan! Zmiany wprowadzone :)
Zobacz profil autora
Arlyin Liriel Black
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 391 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: A skąd byś chciał?

PostWysłany: Nie 11:19, 02 Gru 2007 Powrót do góry

Liga niezła była, chociaż komiksu do końca nie oddawała. Ale można było się pośmiać i zrelaksować.
Oglądałam ją któryś tam raz w życiu, ale co tam, miałam ochotę na coś "lekkiego". Oczywiście z Iwką się zgadzam, końcówka nie najlepsza, ale ogólnie dobre.
Zobacz profil autora
Moon
..::Senior Shur'tugal::..
..::Senior Shur'tugal::..



Dołączył: 09 Sie 2007
Posty: 261 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Werewolf City xD

PostWysłany: Nie 18:29, 02 Gru 2007 Powrót do góry

"Ghost Rider"
W ogóle niestraszne, ale może być.
"Jurrasic Park"
Uwielbiam^^ Tyle krwi...:lol:
"Piraci z Karaibów I, II, III" <3
Najlepszy film świata.
"Jaś Fasola. Nadciąga Totalny Kataklizm"
Cudowne. Uśmiałam się.
"Rrrrr. Kiedy jaja miały kły"
Najgłupszy film, jaki widziałam, ale płakałam ze śmichu. Cudownie bezsensowne.
"Koko"
Nawet zabawny. Nic specjalnego, ale OK.
"Mr. & Mrs. Smith"
Jedyny film z Bradem Pittem, który mi się podobał. Świetny.
"Władca Pierścieni"
Chyba nie muszę pisać :ym:
"Sami swoi"
Stare, ale jare^^ Uwielbiam to.
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)