Co zrobi reżyser, jak Eragon się przemieni ?

Ja bym się cieszyła gdyby święta nie było. Wole jakies sensowniejsze motywy niż smecące elfy i ten okropny wierszyk Eragona.

Jeśli chcą się zmieścić w niecałych dwuch godzinach to ominą święto, wierszyk Erasia, skałe strzaskanych jaj być może nawet to jak Eraś zrobił obrazek Aryi (nie pamiętam jak się nazywal-brak Najstarszego), i wiele innyhc rzeczy. Przeciwko wycięciu niektórych z nich nic nie mam, ale jak wytną to wszystko to zastanie coś na podobieństwo bardzo okrojonego planu ramowego książki.

Ja nie mam żadnych watpliwości że sostanie tylko bardzo okrojany plan ramowy ksiażki. I najdłuższa będzie pewnie sama droga do lasu a potem ich tak przyspidzi że bez sensu.

Już na początku będą się uwijać jak w ukropie i tak będzie do końca tak jak w Eragonie... Pominą wiele elamentów ważnych i mniej ważnych (w Eragonie nie pojawienie się Solembuma i Krasnoludów)...

Aaaaania napisał:

Według mnie przemianę Eragona pokażą tylko pod tym względem, że został uleczony i to że dostał nabrał siły elfów itd. Nie wiem czy wspomną coś o wyglądzie...

I tak pewnie będzie

Zapewne fani zjadą charakteryzatorów za wygląd postaci i może tamci się poprawią i będą dokładniejsi (takie marzenia...)

A może Stefek się nawróci? I każe wyrzucić wszystkich niekompetentnych ludzi (czyli wszystkich) i zatrudni fanów Eragona? ^^

łohoho ale byłby film

P

Byłoby co oglądać, a film trwałby pare ładnych godzin

Koniec OTa. Kolejne posty offtopujące dostają warna.

ciekawe jak w ogóle zrobią ten film, skoro pomineli tyle istotnych rzeczy, albo je pozmieniali:/ ja myslę że go ucharakteryzują, chociaż w to wątpie, bo Arya była mało elfia moim zdaniem

Oleją przemianę;/ przecież to tak nieistotny szczegół! Blizan na plecach też był nieistotnym szczegółem, podobnie bliźniacy!

Albo oleją przemiane, albo ucharakteryzują aktora. Z tego co pamiętam Eragonowi nie zmienił się po przemianie głos.

Wydaje mi się, że po prostu oleją :/ Albo zrobią coś w rodzaju, że Islanzadi go "pobłogosławi" i wtedy poczuje w sobie elfie moce... stratatata.

Krócej będzie i akurat tak żeby wkurzyć fanów książki.

Zapewne oleją też ból rany spowodowanej przez Durzę...

Wg. mnie jeżeli nie zmienią reżysera to na 99% pominą. Przeciez do tej pory ile istotnych szczegółów pomineli

co zrobi?różne rzeczy

Jaki ciekawy i wiele wnoszący do dyskusji post -.- +1
Peter

Muahaha mam nowy jeszcze gorszy pomysł na to, co zrobi reżyser!!
Założy aktorowi na twarz taką wielką, śmierdzącą maskę kupioną w kiosku (dla oszczędności)!! A że ta maska nie będzie miała elfickich uszu to dokleją z wosku!! Jehe :ym:

Mithfalathiel napisał:

Zapewne oleją też ból rany spowodowanej przez Durzę...

eeeee... nie pamiętam żeby Durza w filmie go chociażzadrasnął!! :8T:

Udeżył go w plecy. Napewno. Jak oleją ból to oleją i przemianę.

Wysłany: Czw 17:40, 01 Mar 2007

Co wy... Nie oleją... przecież to będzie świetny powód, żeby pochwalić się tymi wspaniałymi efektami specjalnymi... -.-

Wysłany: Czw 19:15, 01 Mar 2007

Prędzej charakteryzacją. Mniej roboty. I duzo prostrze (chyba) do zrobienia.

Wysłany: Sob 23:00, 03 Mar 2007

Jak to co zrobi??? nic nie zrobi!!! tak samo jak nic nie zrobił żeby z 'Eragona' zrobić przyzwoity film.

Wysłany: Pon 7:43, 05 Mar 2007

Ja tez się boję że mogą to ominąć, ale jak już postanowią go przemienic to raczej charakteryzacja... ja bym to wolał bo się boje że jak zrobią efekty specjalne to raczej będzie klapa

Wysłany: Pon 19:41, 05 Mar 2007

Z tego co pamiętam w filmie nie było nawet mowy o elfach. Aya przedstawiła się jako "księżniczka z Ellesmery" i poza ubiorem nie różniła sie właściwie niczym od zwykłych ludzi. Chyba, że nagle gdy Eragon dotrze do Ellesmery, Arya w jakis cudowny sposób otrzyma spiczaste uszy(zrobi tak jak Stich w kreskówce Disneya-skupi się i nagle wyrośnie jej dodatkowa para rąk, elastyczne kolce na grzbiecie i czułki na głowie.. ups... znaczy się spiczaste uszy, a rysy twarzy automatycznie się wyostrzą). Wtedy przemiana Eragona będzie możliwa, ale tylko wtedy. Przecież nie może on stać się podobny do elfa, jeśli elfy nie istnieją...

Wysłany: Śro 12:55, 07 Mar 2007

Zacznijmy od tego, czy oni w ogóle zrobią Agaeti Blödhren w filmie...

Wysłany: Czw 10:08, 08 Mar 2007

Pominęli już tyle ważnych wydarzeń i wątków, że wszystko jest możliwe. Ale jak pominą Święto Przysięgi Krwi to ich fani zabija.

Wysłany: Pią 19:15, 16 Mar 2007

Święto przysięgi krwi pewnie zrobią. Będzie to imprezka z gęstą atmosferą zakończona nimiętną sceną między Eragonem a Aryą. Nie wierzę w przemianę. Chyba że miecz Durzy działa z opóźnieniem, bo inaczej to nie mają po co go przemieniać. Zgadzam się z tym, że Paolini może olać elfy:(

Wysłany: Śro 16:28, 28 Mar 2007

ja bym wolała, żeby ten film nie powstawał! i tak już fani się dostatecznie wkurzyli...ale nie bo kaska leci na konto;/ chyba pominą święto przysięgi krwi znając życie:(