Błędy? (w książce)

Je-szcze-raaaz...
No przecie on się martwił, co powie Sloan. I to było ważne dla niego.

Uczucie to uczucie, nie chędorżenie :F

[nawet my, przebrzyli faceci mamy jakieś zasady

]

Aaaaa, o to się rozchodzi!

No to tak, o UCZUCIE mi chodziło, tylko tak paskudnie nazwałam ;p

PS. Wiadomo, co się kryje za czuciem

Kelpie! Czemy Ty tak bezwzględnie demaskujesz facetów? Chcesz żeby się obrazili na Ciebie? :ym:

Ależ, nie nie! Katrinie chodziło o to samo

Gość

Czyli o co: uczucia czy chędożenie?

O jedno i drugie, ponieważ, jak już pisałam, to się ze sobą wiąże

słowem wiąże sie w beskresnym tancu opentanczej milosci(w różowym burdelu braci Razzakow)nie no zgadzam sie Kelpie...jedno ma wszystko wspolne z drugim..
*całowanie wołków zbożowych bez miłości jest obrzydliwe..

"...i zaczynając od wołka, przejdziemy do kobiety, powiedzmy blondynki, śerdniego wzrostu..."

Cytat:

zaczynając od wołka, przejdziemy do kobiety, powiedzmy blondynki, śerdniego wzrostu..."

tu sie czuje pokrzywdzona..

tak tylko dlaczemu piszesz takimi maciupkimi literkami( :raa:

krótkowidz..)chyba cie zjem za to ale słowem:ide polem spacerujac niby...Kelppie dokończ

Wysłany: Śro 11:16, 01 Mar 2006

Nie macie poszanowania dla kogoś komu nie chce się powiększać czcionki żeby odczytać wasze posty? To powinno byc karane!

Wysłany: Śro 11:18, 01 Mar 2006

Krótkowidz czy nie nie da się tego odczytać bez powiększenia, polecam skopiować to co napisałem wyżej i wkleić dobie do notatnika i odczytać!

Wysłany: Śro 12:51, 01 Mar 2006

Oj, oj oj... To forum o Eragonie, a nie o krótkowidzach

Wysłany: Śro 15:21, 01 Mar 2006

I nie mogę się powstrzymać, biorę wołka i całuję

OT CO!

Wysłany: Śro 16:00, 01 Mar 2006

Dopisze jeszcze, że jest łatwiejszy sposób, zaznaczyć literki i kliknąć "źródło znaczenia".
No więc, kto jest zaz tym, że KAtrina jest już przy nadzieji?

Wysłany: Śro 16:04, 01 Mar 2006

Ja za tym nie jestem.

Wysłany: Śro 16:31, 01 Mar 2006

Po jednej nocy? Mało prawdopodobne...

A co do tego waszego "szeptania" (czyli pisania małymi literkami), to zauważcie, że na innych forach wywalają posty pisane m.in. tylko DUŻYMI LITERAMI, bo są wnerwiające. Nie wydaje wam się, że małe literki też są denerwujące? Nie można normalnie czytać forum, tylko non stop "odszyfrowywać" pomniejszone zdania :F

Wysłany: Czw 22:35, 02 Mar 2006

hyhyhy Velo.bez zabezpieczenia jest wszystko mozliwe..a jeszcze bardziej jesli Katrinka miala wtedy dni płodne...
p.s. niekoniecznie musi byc w ciąży z Roranem..przez jakie pol roku ma do dyspozycji 2rosłych Razzakow ktorym zapewne tez sie "chce"

a to nie ja zaczęlam tak pisac tylko Katze.....to jest wmiare praktyczne bo niezawsze sie komus chce czytac takie rzeczy a ten kto "wie oso_Ochozi sobie powieksza....Bravo KAze bravo gratuluje pomyslu..(tylko wariaci ma sie rozumiec..sie zainteresuja)Freak :zajc:

Wysłany: Czw 23:47, 02 Mar 2006

W sumie to mogli jej coś tam do brzucha wszczepić... Ra'zacowie także należą do tych "najczarniejszych ze wszystkich" charakterów...

Wysłany: Pią 10:03, 03 Mar 2006

Sądzisz że Ra'zackowie też byli by zainteresowani? to nie są żółnierze Galbatorixa, Przecież Ra'zackowie to larwy Fethrblaka, mogą się już rozmanażać? Jeśli tak co wyszło by z tej krzyżówki?

Wysłany: Pią 13:23, 03 Mar 2006

Seithr, jak już powiedział Jake to są jakieś inne stwory... już bardziej gady niż ludzie, a poza tym to jest para (samiec i samica).

Wysłany: Pią 14:23, 03 Mar 2006

Cytat:

Fethrblaka

Lethrblaka

Cytat:

Jeśli tak co wyszło by z tej krzyżówki?

Rude Lethrblaka <lol>

Wysłany: Pią 14:30, 03 Mar 2006

jesteście okrutni

[size=0,5]Arye se skrzyzujcie [/size]

Wysłany: Pią 14:53, 03 Mar 2006

Ooo, nie, to nie możliwe, żeby miała z nimi dziecko.

Wysłany: Pią 14:59, 03 Mar 2006

Mormon nie karc mnie :<img src=

2:" border="0" /> ja tylko snuje domysly...

p.s. Razzacy moga byc jak pasozyty i skadac jaja az do wyklucia w ciele ofiary...łohohoh..

Wysłany: Pią 15:04, 03 Mar 2006

To by było nieprzyjemne. Ale po zatym- to były larwy!

Wysłany: Pią 15:24, 03 Mar 2006

ej
ale te larwy maja tez rodzicow!! ktorzy jeszcze moga sie rozwijac.!!!mowie o tych potworkach ze skrzydlami...

Wysłany: Pią 15:53, 03 Mar 2006

Oni się mnożą między sobą.

Wysłany: Pią 18:01, 03 Mar 2006

A potem wyjdzie, że Katrina cierpi na syndrom zakładnika i nie będzie się chciała rozstać z Ra'zacami...

Gość

Tylko co zrobi wtedy "biedny" Roranek? Popieści ich i Katrinę młotkiem?