Eragon+Arya=?

Gość

Ponieważ Paolini w wielu miejscach nawiązuje do Tolkiena, mysle że w trzeciej części król G. zaatakuje las elfów ( prawie cała przepowiednia ma związek z elfami - drzewo Menoa, krypta dusz ). Możliwe także że w wyniku walk Arya zgine a Eragon pozna nazwę starszej mowy i ją uratuje. Po wygranej zniszczenia lasu okażą się zbyt duże i elfy opuszczą kontynent odpływając na statkach wraz z Eragonem i smokiem.

ale w tej wizji smoki byly 2 (i skad to pewnosc ze krypta jest w du vederwalden??)

Poza pewnymi bladami to ... m isie podoba ta teoria

A do historii przejdzie jak pierwszy jezdziec nowej ery i pierwszy (i moze ostatni) ktory wskrzesil kogos innego

Cóż Jacuś, na to są inne tematy, ale odpuszcze...

Galbatorix nie zaatakuje du Waldenvarden, bo odsłoniłby się od strony Surdy i Vardenów - głupota. Chyba, że wcześniej by ich pokonał, co jest mało prawdopodobne...

juz raz prwie mu sie udało... w 1 częsci w Farthen Durze.... gdyby nie szczęscie eragona to by zgineli wszyscy....
W 2 częsci spotkali sie bracia i eragonowi znów sie udało ujsc z życiem gdyż jego brat oparł sie zaklęciu na tyle by go puscic...
Więc wszystko jest możliwe... Też tak mysle że na koncu zginie Arya a eragon ją wskrzesi oczywiscie wczesniej otworzy krypte dusz... i dzięki broni któą dostanie zabije galbatorixa.... z resztą wszystko sie może zdażyc i atak na du Waldenvarden tez jest możliwy chodz to samobujstwo...

Jacuś napisał:

Ponieważ Paolini w wielu miejscach nawiązuje do Tolkiena, mysle że w trzeciej części król G. zaatakuje las elfów ( prawie cała przepowiednia ma związek z elfami - drzewo Menoa, krypta dusz ). Możliwe także że w wyniku walk Arya zgine a Eragon pozna nazwę starszej mowy i ją uratuje. Po wygranej zniszczenia lasu okażą się zbyt duże i elfy opuszczą kontynent odpływając na statkach wraz z Eragonem i smokiem.

ale to tylko przepowiednia solembuma, która była kilka razy krótsza od angeli. poza tym nie wiadomo gdzie jest krypta. nie możliwe jest aby któś kogoś wskrzesił.

On zabije ją a jej matka jego

nie ma co, ale romans :lol:

Gość

Myślę że Arya+Eragon to dość możliwe! Każdy kto czytał Eragona pewnie pamięta tę jego wizje po 1 locie na Saphirze: para nad rzeką trzymająca sie za ręcę, nad nimi 2 smoki [1 to Saphira, a 2 to pewnie zielony który wykluje się dla Aryi] , a ten facio cotam krzyczał to pewnie Oromis!

Eowina ile ty masz lat?? bo masz tok rozumowania dziesięciolatki :18T:

Raczej oni będą razem, ale tego nie mówi nam ta wizja, tylko przepowiednia Angeli. Przecież ona mówi że eragon zakocha sie w kims ze starego szlachetnego rodu, a to pasuje do elfów.

Na przyszłość nie pisz podobnych tekstów:

Cytat:

Eowina ile ty masz lat?? bo masz tok rozumowania dziesięciolatki :18T:

Każdy argument ma tą samą moc, wcale nie wydaje mi się żeby Twój był silniejszy, a ten eowiny wcale nie był słaby...

A bo zapomne - dostałeś ostrzeżenie.

Spodziewałem się ostrzeżenia, pisze takie teksty bo czasem wydaje mi się ze nikt nie analizuje tekstu i coś pisze.

Składnia zdania też pozostawia wiele do życzenia, no i ortografia... Np. "cotam" powinno pisać się "co tam". A mi właśnie chodziło o składnie i sens zdania, a nie o siłę argumentu eowiny. Dla mnie dużo ważniejsze jest pisanie z sensem. A jeśli już przy tym jesteśmy , czemu tu nikt nie dba o ortografię w postach??? Na innych forach modowie odpowiadają za ortografie, porządek itp. No np. na forum strony lotr.hk.pl jest rygor, ale jest też porządek w postach. Tam dba się o ortografię, a nawet o interpunkcję.

Dlatego Turin_Turambar, bo Dziedzictwo jest książką praktycznie dla młodzieży, a nawet starszych dzieci. Często trudno wymagać od nich ortografii, szczególnie przy ostatnim wymyśle - dysleksji. Gdybyśmy mieli tu tego pilnować to ręce byśmy sobie urobili.
Nie chodziło Ci o siłę argumentu? Więc jak rozmieć 'tok rozumowania jak u dziesięciolatki'?
A jeśli trudno jest zrozumieć Ci sens zdania, z nieco gorszą składnią to nie naskakuj od razu w ten sposób.

Dlatego chce przeprosić

Mi nie chodzi o to że ja tego nie rozumiem, ale raczej o to, że pisanie czegoś w stylu "ten facio co tam krzyczy" jest dla mnie trochę śmieszne i dziecinne. No ale tylko o to mi chodziło więc przepraszam.

PS Jeśli piszecie mojego nicka, to samo Turin wystarczy bo Turambar, to tylko przydomek a Turin to imię.

Widzę, że większość wspiera się tą wizją gdzie statek gdzieś odpływa, dwie postacie trzymają się za ręce a na niebie szybują dwa smoki.
Hmm.... Moim zdaniem to nie Eragon i Arya, bo po pierwsze on ma na zawsze opuścić, Alagasię więc raczej będzie na tym statku, a nie na brzegu. Po drugie jestem za teorią, że smok wykluje się dla Rorana, co ta wizja moim zdaniem potwierdza. Myślę, że te osoby na brzegu to Roran i Katrina, którzy żegnali Eragona, który jest na tym statku, a te smoki na niebie to Saphira i smok Rorana, chyba, żeby smok wykluł się dla Katriny, ale to raczej mało prawdopodobne.

Ciekawa hipoteza.Nawet bardzo.

Alveaner, ale te dwie postacie trzymające się za ręce też wchodzą na statek...

Chyba, że tak, wtedy to może być Eragon, ale nie sądzę.
A właściwie to, na której stronie w Eragonie jest ta wizja, bo znaleźć nie mogę.

na 88 stronie, sorry za krótki post ale o to było pytanie.

Dla mnie byłoby super jakby tak było ale szczerze wątpie że Arya zmieni zdanie !!

Cieszyłbym sie jakby tak było ale troche nie pewne jest to że to Arya będzie jęgo miłością.Ohhh jakie to romantyczne!!

Myślę, że w tej chwili Eragon ją idealizuje, jest nią zauroczony i jej pożąda, a nie w pełni kocha.

Czyli zakochanie a nie miłość.

A po dwudziestyu latach małżeństwa, będą sceny z serii "bo zupa buła za słona..."
:lol:

Teraz na serio. Eraś będzie z Aryą i to mi działa na nerwy jak nie wiem co... :raa:

turquoise napisał:

fakt że różnica jest duża ale w sumie jeśli eragon miałby szybko umrzeć to nie miało by to troche sensu bo arya by wtedy cierpiała po jego śmierci ale może być tak że kiedy eragon otworzy tą kryptę dusz to stanie sie ni9eśmiertelny

Eragon już praktycznie jest nieśmiertelny. W koncu nie dość, że jezdziec to jeszcze jest w nim 3/4 elfa. Praktycznie, to już jest elfem.

Zawsze może być łzawa scena jak się Eraś nadzieje na czyiś miecz i umrze na rękach płaczącej Aryi

No tak, ale wiesz, że nie o taką nieśmiertelność mi chodzi. Chodzi o nieśmiertelność wiekową, czyli, że żyje choleeeeeeeeeeernie długo. :-)

Tu się nie przeklina :lol:

Cholera to nie przekleństwo -to taka choroba.

A ja myślę, że Arya kochała tego tam... Faolina i teraz myśli, że związek z Eragonem to zdrada z jej strony.

moze cus z tego wyjdzie ale nie wydaje mi sie ona jest ciut dla niego za "dojrzała'' Eragon moze znajdzie sobie kogos podobnego w wieku :ym:

(oby)