Krypta Dusz

Krypta dusz jest gdzies i cos w niej jest i na pewno ktos ją znajdzie

sory za double post ale net sie muli

Dobre lubię takie poglądy ale chyba ci sie komp ściął bo napisałeś doble posta.wiesz ja cię o nic nie oskarżam ale na twoim miejscu bym to skasował zanim mod jakiś zobaczy.
A co do tej karteczki to mało prawdopodobne

bonTONnaOSTRZUnoża napisał:

Krypta dusz jest gdzies i cos w niej jest i na pewno ktos ją znajdzie

To jest raczej więcej niż pewne :lol:

Osobiście myślę,że krypta jest w helingridzie,bo jak Ra'zacki zrobią rzeź,to by można(?)wyłapać dusze i zamknąć w krypcie

Też jest taka możliwość...

Czy ktos mi może przypomnieć jak się nazywały trzy szczyty przy Dras-Leon'ie,
były podane?

chodzi o helingrid?

Autor nie wspomina o tym nigdzie chyba jest tylko wzmianka że kapłani kłócą sie który jest najwyższy i czy uwzględnić w modlitwie najniższy szczyt

Jeśli nie ma podane nazwy, możemy wnioskować że któryś z nich to skała Kuthian, a w tej skale... wiadomo co.

Równie dobrze kotołak mógł użyć elficiej nazwy tego szczytu, moze to byc wiec karzy górka, góra posiadająca nazwę

Tak w tym wypadku jest moja teoria i tego będe sie trzymał...

Ja dla odmiany uważam, że nie będzie tam mocy ani innych takich, tylko poprostu wiedza o wszystkich słowach pradawnej mowy. Pamiętacie chyba, co na ten temat mówiła Arya - że nikt nie zna wszystkich. A Murtagh? Że Galbatorix zna jakies takie fajniejsze i że mu podał i że on dlatego taki mocny.

Nie wiem czy ta teoria już była, a nie chce mi się czytać tych wszystkich postów.

Według mnie, ta Krypta to jakaś porypana wersja nieba (lub piekła). Nie wiem, może wyłącznie dla dusz magów, albo nagle zmarłych, których coś trzyma przy życiu? Może coś takiego jak w najnowszej części Piratów z Karaibów?

Nieważne...

W każdym bądź razie, Galbatorix zmusza silną magią, lub czymś tam, dusze tych osób do współpracy. Co pisze w 2 tomie, jak Eraś się kapnoł że skądś zna świadomość Murthaga. Pisze tam, że wyzuwał świadomości różnych osób próbujące się wydostać na wolność. Czyli te zmuszone do współpracy dusze.

Eragon jak dostanie się do Krypty i wymówi swoje imię, ukaże mu się Eragon - Pierwszy Jeździec, który ma bardzą silną moc. Nasz Eraś, pojedzie mu po uczuciach i jakoś namówi do współpracy.
Duecik Eragonów, którzy z własnej woli się z sobą złączyli, będą silniejsi niż dusze zmuszone magią i próbujące się wydostać od Galbatorixa. Dzięki czemu pokonają go...

Eragon kiedykolwiek mówił, że wyczuwa jakies uwięzione świadomości i że poznaje świadomośc Murtagha? Kiedy, bo chyba to przeoczyłam, ew. zatarło mi się w pamięci... Nie sprawiłby ci kłopotu cytat...?

"Oboje jednocześnie przypuścili atak na umysły przeciwników, usiłują przełamać ich obronę. Eragonowi świadomości Jeźdźca wydała sie dziwna, zupełnie jakby zawierała dziesiątki rożnych umysłów, uwiezionych duchów błagających o uwolnienie"

Ach, to tu... no tak... ja to odczytałam bardziej hmm... metaforycznie... że te "dziesiątki różnych umysłów" ukazują wewnętrzne rozdarcie i umęczenie torturowanej przez Galbatorixa duszy Murtagha... Wskazówką do takiego myślenia były dla mnie słowa "zupełnie jakby", które nie mówią nic w prost... No nie wiem, Najstarszy to nie przepowiednia Nostradamusa, więc chyba każdy może myślec jak chce... No, chyba że się mylę XD

Podejrzewam że smoki coś z tym mogły kombinować

a morze tam będzie tajemnica jakim cudem galbatrox staje się silniejszy coraz bardziej

danio823 napisał:

a morze tam będzie tajemnica jakim cudem galbatrox staje się silniejszy coraz bardziej

Ale ja uważam że to wiadomo! Oromis wie i ja też

On bierze moc od tych wszystkich zniewolonych stworzeń, coraz więcej mocy... pamiętacie jak Oromis tego uczył Erasia? Coś tam gadał przy tym o Galbie, dla mnie więc jest logiczne jak Galb rośnie w siłę.

Morze w Krypcie bedą zniewolone dusze. Pamiętacie ten fragment, gdzie Eragon podczas bitwy na Płonących Równinach dostał się do umysłu Murtagha a w nim jakby było więcej umysłów, dusz kontrolowanych przez Murta. W Krypcie moga one być, okaże się że po śmierci do Krypty wędrują wszystkie dusze, a Galb w jakiś sposób przejął nad tym kontrolę, a Eragon jakoś tę Kryptę zniszczy ożywiając wszystkich

I Galbi pójdzie siedzieć do pierdla (brzydko mówiać;D) bo wrócą wszyscy, wszyscy Jeźdźcy i smoki z Eragonem (Pierwszym) włącznie

Mdłe jak sernik z garmażerki (a fuj!) ale może tak będzie :lol:

Jak Opromis powiedział Eragonowi o możliwości pobierania energii z zwierząt to powiedział że byćmoże nawet Galb o tym nie wie

Tak? Nie pamiętam.. mnie się właśnie wydaje, że stwierdził jednoznacznie, iż właśnie w ten sposób Galbatorix powiększa swoją moc..

Według mnie W krypcie dusz może być prawdziwe imię Galbatorixa. znajomość czyjegoś imienia daje nad nim nieograniczone władzę. więc myśle że tą kryptę dusz etragon znajdzie w czasie bitwy, kiedy Vardeni będą przegrywac wtedy on wypowie imie Galbaytorixa zniszczy go i Vardeni wygrają a on razem z Aryją odpłynie sobie tam skąd przybyły elfy

zacytuję tutaj fragment Najstarszego :
"Galbatorix nauczył mnie magii, o jakiej nawet nie śniłeś... Zaklęć tak potężnych, że tchórzliwe elfy nie śmią ich wypowiedzieć. (...)
- Tego co powinno zostać tajemnicą."

Myślę że Eraś wróci na szkolenie do Oromisa i powtórzy mu słowa Murtagha. Wtedy elf zda sobie sprawę że Eragon powinien poznać te zaklęcia i nauczy go największych znanych elfom tajemnic magii. Wtedy Eraś stanie się naprawdę silny, otworzy kryptę i uwolni jakąś starożytną moc. :cool:

Apple napisał:

Myślę że Eraś wróci na szkolenie do Oromisa i powtórzy mu słowa Murtagha. Wtedy elf zda sobie sprawę że Eragon powinien poznać te zaklęcia i nauczy go największych znanych elfom tajemnic magii. Wtedy Eraś stanie się naprawdę silny, otworzy kryptę i uwolni jakąś starożytną moc. :cool:

Ja mam nadzieję, że się tak NIE stanie. Takie "coś" strasznie spłyciło by książkę i tylko by utwierdziło antyfanów, że "Dziedzictwo" to straszne dno... Paolini jest teraz 20 kilkuletnim facetem może więc wymyśli coś naprawdę ciekawego i oryginalnego. Jak będzie? Przekonamy się za rok....

przez twoje usta przemawia mądrość(przynajmniej na razie).

takie ''coś'' by było że tak powiem strasznie łatwe. Eragon udowodni że potrafi pokonać Galbatorixa bez uciekania się do ''nieczystych'' ciemnych sztuk którymi posługuje się jego przeciwnik.Eragon posługuje się mądrością i miłością ograniczonymi przez rozsądek i inteligencję w odróżnieniu od tych którzy nigdy nie zaznali miłości i porzucili rozsądek szukając władzy i strasznej wiedzy mogącej zniewolić innych.

Czytam tutaj o jakiś mocach i.t.p. Przecież to jest krypta dusz a erasiowi wydawało się, że murt więzi dusze, a teraz w tej krypcie ma być ożywiony Brom albo coś jeszcze... Nie! Tam powinny być dusze albo coś z tym związane. Moim zdaniem (jak już ty było napisane) w krypcie będzie dusza Eragona (pierwszego) i razem z Eragonem pokonają Galbatorixa.

Daje se ręke uciąć ze to bedzie Helgrind - Krypta Dusz - Miejsce Ra'zackow - przy okazji pilnuja , Jezeli dalsze moje domysly sie sprawdza to juzwiem wszystko co potrzebne zeby sie irytowac czemu tak dlugo to pisze?!

niewazne co tam bedzie napewno bedzie cos co pomozoe Eragonowi zwiekszyc moc i pokonac Galbatorixa

Gandalf Biały ma w pewnym sensie rację. Według mnie to nie będzie jakaś moc tylko prawdziwe imię Galbatorixa, może i Eragona, a może też będzie dokładnie tak jak pisze Gandalf Biały zobaczymy. Wszystko zależy od CP a on chyba raczej nie zamierza ujawniać swoich planów.